Skocz do zawartości

Dragon's Dogma


Zwyrodnialec

Rekomendowane odpowiedzi

Jak ktoś chce sposób na całkiem dobry farm expa i ew. golda to polecam obczaić miejscówkę na północ od Greatwall w nocy. Lata tam jakiś wright, czyli licz po prostu, który reanimuje szkielety cały czas. Także można tam spokojnie się wbić tylko z main pawnem i tłuc szkielety całą noc. Można też wrzucić Pilgrim's Charma (max 2 na noc), żeby przyspieszyć cały proces. Za jednego szkieleta dostaję około 1300 xpków, licz spawnuje jakoś 8 za jednym razem.

 

Rada - ściągnąć pawnowi broń, bo jak zdenerwuje się tego licza to można maelstormem oberwać, a wtedy to raczej pewny zgon.

 

Zauważyłem również, że do farmu najlepiej nadaje się Magic Archer (Vortexem ściągamy przeciwników do jednego miejsca i Grand Ascension ze sztyletów niszczymy wszystkich) i Mystic Knight (holy na brón, stawiamy te sigile co zadają obrażenia + opcjonalnie vortex).

 

Nie wiem czy to działa w postgame, bo jeszcze tam nie doszedłem. Zająłem się wczoraj kilkugodzinnym grindem ;p

 

Źródło

Edytowane przez estel
Odnośnik do komentarza

Ponawiam pytanie. Walczył ktoś już z ur-Dragon? Bo lałem go na 83 lvl'u i nie zabrałem mu praktycznie nic życia. Nie dość, że cholernie mocny, to jeszcze bije się wieki. Podobno jeżeli zabierze mu się sporo życia, to dostaje się nagrode. Kto jednak go ubije, to ma jakiś ultimate item za to. Smok jest między serverowy i każdy bije tego samego, wiec najlepiej poczekać aż ma mało hp.

Odnośnik do komentarza

Dodatkowo każda walka trwa maksymalnie 8 minut i w trybie offline można walczyć z nim kilka razy pod rząd (jego życie przenosi się z walki na walkę), a w trybie online trzeba zabrać mu jak najwięcej hapeków. Ja go nie lałem, ale właśnie zmierzam ku Final Battle i poznaję powoli potworki z postgame. Znowu robi się ciężko. Super ;)

 

Jedno słowo określające walkę ze smokiem:

 

EPIC!!!

 

(Szkoda tylko, że pokonałem go w dwóch czarach)

Edytowane przez Square
Odnośnik do komentarza

Ta, zwiedzam teraz tą dziurę ;) Tzn. pokonałem oko i teraz tylko latam po komnatach i kupuje sprzęt. Walkę tam zostawię sobie na później, jak pozwiedzam jeszcze trochę czas i wbiję dragonforged na najlepszy gear jaki mam.

 

Zmieniłem trochę setup i teraz latam - ja sorc, pawn sorc + fighter i mage. Genialny motyw jest taki, że mój pawn ma takie samy jak ja, więc jak zaczynam castować np. meteory to on się dołącza i w tym samym momencie leci 20 meteorów na jednego przeciwnika ;] Ewentualnie jak widzę, że on coś tam castuje to sam zaczynam to samo i wtedy pasek ładowania czaru zaczyna mi się od tego samego momentu co pawnowi. Dzięki temu jak się dobrze ogarnie można wykastować dowolny czar w sekundę.

 

Poza tym kupiłem sobie secret of metamorphosis i z ekranu tytułowego mogę sobie dowolnie zmienić siebie i pawna. Przez całą grę biegałem małą kobitką ważącą 50 kg, więc teraz sobie wziąłem jakiegoś chłopa. Wolniejszy jest regen staminy, ale w sumie nie przeszkadza mi to jakoś strasznie bo i tak chcę zmienić go na fightera (muszę wymaksować dla jednego attunement).

 

No i jest dużo trudniej. Dzisiaj wyprawa na hydrę ;) Jaram się!

Odnośnik do komentarza

nie pamietam kim grales wczesniej ale z tą zmianą na fightera to pamietaj że zmiana czystego maga w czystego fajtera jest troche malo opłacalna bo mag na wysokim lvlu ma o wiele wiekszy magic dmg niż zwykly dmg, wiec fajter bedzie osłabiony bo z magica raczej nie skorzysta, a sila fizyczna bedzie u niego mniejsza niż u kogoś kto od poczatku był klasą meele

Odnośnik do komentarza

Tak, też kupiłem flaska do modyfikacji wyglądu. Ja mam problem z moim pawnem. Ciągle się mota. Jako sorcerer biegał do mobów, szczególnie tych większych i nie mógł nic wycastować, bo ciągle go deptali. Teraz jest tankiem i zamiast rzucać się na potwory jak świnia w pomidory, to ten jełop biega koło mnie, a ja wale łukiem z daleka. Taki 2h warrior rzuca się na wszystko co możliwe, gdzie mój tank chowa się po krzakach. Próbowałem mu zmienić pattern zachowania flaskami, ale nadal kupa. Jakieś sugestie?

Odnośnik do komentarza

@Yano

To jest bez znaczenia, bo ja i tak robię fightera tylko pod ten attunement co znacząco zmniejsza obrażenia fizyczne. Chcę go sobie wrzucić na mojego sorca ;)

 

A poza tym mój pawn był przez 50 lvl fighterem/warriorem, a ja magem/sorciem i ma tylko około 150 mag mniej niż ja. Różnica nie taka wielka wbrew pozorom.

 

@Tien

Primary: Mitigator

Secondary: Utilitarian

 

to jest chyba najlepszy setup pod tanka. Mój pawn, którego przemieniłem na sorca też z tym lata i całkiem dobrze się sprawuje.

Edytowane przez estel
Odnośnik do komentarza

cholera, wszyscy juz robią jakies past-gamey albo przechodzą 4 raz a ja sie nadal kręce po początku, wczoraj assasinem doszedlem do spotkania z dukiem, czyli juz 3 postaciami zrobilem podobny etap gry (chociaz u kazdej wyglądało to nieco inaczej)

 

assasin jakoś bardzo mnie nie podniecił;p chociaz ten cios mieczem ktory sie robi siedząc na wrogu i wbijając mu miecz w glowe wyglada super :D

ale np counter slabo mi pasuje bo wole napieprzać niż stać i czekać na atak wroga (mimo ze easy kill fajnie wyglada)

ogolnie jest ok i w nocy zyskuje sporo siły, jest też różnorodny, ale np wkurza mnie nie co że ten super atak gauge zupelnie nie moze byc uzyty bez wspięcia sie na wroga, hundred kisses tez da sie odpalić na wrogu ale maja tez dosbra funkcjonalnosc na ziemi. przez ten skill zajmuje 1/3 slotów miecza a uzyc go mozna tylko przy duzym bossie , niby tam mozna brać miecz na bossów a sztylety na mobkow i robic kombinacje ... no ale..)

 

kolejny raz mam faze na zmiane pstaci, tym razem kusi mnie magic archer, i zastanawiam sie czy nie powrócic do pierwszego save'a sorcerera i nie zmienić go na MA, wtedy zyskam też pewien skok do przodu bo magiem doszedlem najdalej

ahh kurde ta moja zmiana postaci cholerna ;p mam nadzieje ze w koncu kiedys przejde gre ;p

jak narazie mam nabite chyba z 90 godizn w sumie 3 postaciami

niezle jak na to ze pewnie mam jeszcze ponad drugie tyle zabawy :D

 

czekam też na jakieś porządne dlc, bo narazie rzucają ochłapy, a myśle że jest na mapie kilka miejsc gdzie powinno sie dać wejść i pewnie dlc to odblokuje

 

w ogole serio kazde z 3 podejsc mam dosyc znacznie inne, oczywiscie fabularne questy ida podobnie, ale pozostale zachowania, questy poboczne, wyprawy poboczne, ogolnie to jakie questy w ogole zrobie a jakich nie, naprawde jest sporo roznic i to jest super :D

a wcale sie nie staram grać odmiennie, to samo wychodzi

 

np ratowanie przyjaciolki w witch forest - za pierwszym razem dostalem questa ale zwlekałem za długo i dostalem faila (bo myslalem ze las jest groźny), za drugim sie juz starałem i zrobilem go, a za trzecim razem typek mi coś tam rzucil że quina znikneła ale nie dostalem questa wcale O_o

Edytowane przez Yano
Odnośnik do komentarza

hmmm no wiesz, ja pierwszą postacią dobiłem do spotkania z dukiem po okolo 40 godiznach gry xD wiec może serio chodziło o czas (albo o ilość dni w grze) , z tego co pamietam dostalem faila dosyc wczesnie , jeszcze we wczesnej fazie wyrm hunt. tylko że ja tam rpawde wtedy bardzo dlugo sie kręciłem zanim ruszylem fabułe dalej (np poszedłem do tej dalekiej bazy za lasem i za górami i za tymi trującymi jeziorkami, i w tamtej okolicy spedzilem sporo czasu)

Edytowane przez Yano
Odnośnik do komentarza

No ja najpierw pozwiedzałem cały świat przed spotkaniem, bo z dialogu zrozumiałem że mi znikną wszystkie sidequesty, więc to wszystko porobiłem. Oczywiście nie trzeba było ;)

 

Tu jest dobry poradnik jak robić questy, żeby niczego nie przegapić.

http://www.xbox360achievements.org/forum/showthread.php?t=372407

Odnośnik do komentarza

Ur-Dragon jest też w normalnej, pierwszej grze. W jednej z komnat w dziurze można go spotkać. Dropi najlepszy sprzęt jak zabierze mu się sporo hp, albo ubije.

Yano, lepiej rób tak jak ja. Maxuj postać, zmień vocation itd itp. Przechodze czwarty raz grę i teraz jestem maic archerem. Fajne ma skille, ale strzelanie z łuku robi strasznie mały dmg.

Odnośnik do komentarza

a jakie miałeś klasy przed magic archerem? bo moze to zalezy od tego ile nabiłes magic ataku?

 

chociaz ja tez mam wrazenie że łuk mojego assasina praktycznie nic nie robi jak sie normalnie strzela, 5strzałowy skill zabija szybko zwykle gobliny, ale lepszych wrogow tylko liźnie

z drugiej strony wyczytalem ze bow i bagic bow najwiekszy dmg mają z bliskiej odległosci 0-15 metrow chyba. long bow ma najwiekszy dmg z 10-25 metrów, ale potem szybko mu spada do małego

 

trzeba wiec ogarniac dystans jak sie strzela

 

w sumie najwiekszy pogrom do tej pory siałem sorcem, tyle że on sporo ładuje czary

na drugim miejscu potrójny magic canon mistika, też kosił ostro, ale pod warunkiem że miał zapewnione odpowiednie nasycenie

Odnośnik do komentarza

Assassin, Mistic Knight, Fighter, Strider.

W sumie to Striderem też kieprawy dmg siałem. Jakoś łucznictwo mi nie leży. Jednak kioiec gry już blisko. Teraz Mag, Sorc i ten lepszy łucznik. Ogarniam gear dla każdego, storage pęka w szwach. Na koniec wybiore najmocniejszą postać i idę na ur-Dragon.

Estel ogarnąłem setup tanka i jest lepiej. Bez szczękopadu, ale na pewno lepiej.

Biegam z ekipą magic arch, czyli ja, warek tank, mage i sorc. Gra się okay :-)

Edytowane przez Tien
Odnośnik do komentarza

Ja olałem łucznika na rzecz drugiego sorca. Dwa maelstormy czy high bolide potrafią pięknie wyczyścić dowolne pomieszczenie ;) Jak potrzebuję czegoś bardziej skoncentrowanego na jednego przeciwnika to high glaciel, a jak jestem osaczony to zarzucam szybko necromancy i high fulmination.

 

W ogóle damage w high fulmination jest tak przechory, że uważam że ten czar jest trochę przegięty. Ot rzucam, idę w stronę cyklopa i zanim do niego dojdę to on już leży. Dodatkowo błyskawice zarzucają ogłuszenie i nikt nie może mi nic zrobić. Problemem jest tylko czasem wycastowanie wśród hellhoundów, ale do zrobienia.

 

Ale chyba będę musiał przemienić się na rangera, gdy będę szedł bić metal golemy.

 

Jakie skille miałeś na swoim magic archerze?

Odnośnik do komentarza

Pisałem już, ale powtórzę. Jak chcesz szybciej ładować czary to weź drugiego sorca do ekipy. Znacznie przyjemniej się gra ;)

wiem o tym ale wydaje sie to wręcz cheaterskie ;p wiem co potrafia zrobic mocne czary, a co dopiero rzucane szybko i podówjnie ;)

ciekawe co by bylo jak by bylo 4 sorców ;p

 

 

trzeba jedno przyznac assasinowi - nocny bonus dmg jest naprawde rpzydatny, i mysle ze dla niego warto zrobic chociaz kawalek assasina, do tej pory unikalem nocy i balem sie, a teraz mam taki skok dmg ze moge sobie hasać ;) co prawda przez ciemnice i tak tego nie robie, ale jak wracam z misji to bez strachu,, a co najlepsze jak jest sie w nocu np w katakumbach albo innych dungeonach to ma sie nadal ten bonus i daje duzego kopa

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...