Skocz do zawartości

Dragon's Dogma


Zwyrodnialec

Rekomendowane odpowiedzi

własnie mnie ciekawi czy skoro mozna go znalesc w paru miejscach to jest go kilka sztuk (albo conamniej 2) czy poprostu jedet tylko jeden ale rozrzucony w jednym z losowych miejsc

 

a w sumie to w black cat mozna kopiować itemy wiec moze i ten posążek sie da, bo mysle ze fajnei by bylo dopakować oba sklepy w stolicy

Odnośnik do komentarza

musisz wziac jego pawna do siebie i wyekwipować mu broń (wiec musi miec klase ktora jest w stanie ją nosić) , wtedy pojawia sie napis ze ta bron juz nie bedzie sie dała zdjąć i wroci do własciciela pawna, przynajmniej ja tak mialem

 

 

 

a teraz foty

 

2mo3ywn.jpg

szubg2.jpg

 

35bta41.jpg

 

 

 

 

w ogole to dowiedzialem sie czegoś o posążkach (idolach) - są 3 albo 4, brązowy, srebrny i złoty, te napewno mozna dać sprzedawcom i oczywiscie złoty daje najlepsze efekty, ja chyba stracilem juz szanse na złotego :/

jest jeszcze jeden "cursed idol" ale nie wiem czy tez go można dać sprzedawcy, a jeśli tak to czy przypadkiem nie robi czegoś złego

Odnośnik do komentarza

Dziękuję bardzo. Ja też wrzucę fotki, ale na razie w takim szajsie łażę że wstyd pokazać :wacko:

 

Edit---

Panowie. Jeżeli ktoś nie daje sobie rady z eskortowymi misjami, to pamiętajcie że to żaden problem. Nawet na małym levelu można to robić bez kłopotu.

Wystarczy że cały czas biegniemy i co jakiś czas nawołujemy krzyżakiem drużynę. Eskortowany na pewno nam nie zginie i nie musimy z nikim walczyć. Nawet jak odstawimy drużynę za daleko, to i tak automatycznie chłopaki pojawią się przy nas.

Dzięki temu, bez stresowo doprowadzamy każdą misję związaną z eskortowaniem do końca ;) .

Edytowane przez anarom_pl
Odnośnik do komentarza

UWAGA calay post to spoilery na temat pewnego questa, jesli chcesz go zwalic i stracic dostęp do fajnych broni to nie czytaj tylko zrób go sam :D

 

 

a ja powiem że jak ktoś chce miec złotego idola dla sprzedawcy żeby zyskać najlepszą dostawe sprzętu to musi bardzo uważać, podejżewam że tak jak ja możecie już mieć zwalone

 

złotego idola można zdobyc o wiele wcześniej niż pojawia sie sam quest który prosi o jego przyniesienie, dlatego latwo tu coś zwalić, a złoty daje lepsze efekty niz srebrny i brązowy (ps skopiowane w black cat idole nie dzialaja)

 

jedyny spoosob jaki znam na dziś zeby zdobyc złotego idola to questy dla grubego wąsacza w stolicy ktory mieszka z córką zaraz obok pałacu (szlachcic jakis)

daje nam najpierw 2 questy , jednego nie pamietam a drugi to taki że trzeba namówić rodzine żeby sie wyprowadzila z domu, trzeba sie troche nabiegać za ojcem, matka i synem, ale uwaga! tego questa da sie zrobic na 2 sposoby - albo namówimy rodzine zeby spieprzała (jesteśmy źli) albo zapłacimy im za dom (dobra wersja), i trzeba tego questa zrobić "źle" czyli wywalić rodzine z domu, bo wtedy grubas bedzie zadowolony i da nam kolejnego questa

 

oba questy trzeba zrobić na korzyśc grubasa

dzieki temu zyskamy mozliwosc zrobienia 3 questa - oprowadzania jego córki (dziecko w czerwonej sukience) po mieście, tego questa trzeba zrobić ostrożnie i dobrze, dziecko bedzie nam uciekac, chować sie i wymagac roznych rzeczy, trzeba wszystko robic sprawnie i szybko bo bedzie niezadowolona, na koniec ścigamy sie z dzieckiem, (trzeba przegrać!!), jak zrobimy wszystko tak zeby dziecko bylo zadowolone to dostaniemy na koniec złotego idola, jeśli zrobimy coś źle to dostaniemy tylko złote jajko ktore w tym wypadku nic nie daje (item jadalny odnawiajacy zycie i stamine) , zeby dostac nagrode trzeba pogadac ponownie z dziewczynka po skonczeniu questa, powie nam ze robota byla dobra i da idola, ale że "słabo sie spisalismy i lepiej nam idzie z potworami niż z dziecmi ale na odwal masz to jajko" :P

ja niestety dostałęm jajko wiec dupa, prawdopdobnie inaczej sie nie da zdobyć tego złotego idola ;/ (chyba ze w new game+)

dodam że prawdopodbnie dostalem to jajko za ociąganie sie, bo przegralem wyscig tak jak trzeba, ale kiedy bawilismy sie w chowanego dlugo jej szukalem i juz w trakcie questa mi powiedziala ze ejstem kiepski i tak dlugo jej suzkalem ze sie znudzila ta zabawą, jak widać podczas questa jest sporo rzeczy ktore mozna zrobic zle (z tego co wiem zwykle chowa sie albo w karczmie, albo na tyłach budynku z jadłodajnią (na rynku)

jak bedziecie z nią biegać to biegajcie troche z boku a nie zaraz za jej plecami, bo czasami sie przewraca i nie wolno jej wtedy staranować bo też sie wkurzy ;p

 

nie jest latwo dostac tego idola złotego

 

 

 

w ogole zauważyłem że gra jest tak nieliniowa i tak pokręcona że wiele rzeczy mozna przegapić albo zwalić, to dosyc utrudnia sprawe za pierwszym przejsciem, ale uwazam ze to plus, nie lubie gier ktore prowadzą za ręke i nie da sie nic zwalić

 

pozatym jak widac na tym przykladzie nawet same questy są nieliniowe i moga miec rozne zakonczenia i rozny przebieg i rozne efekty na przyszłość, nie mowiac juz o tym ze sa powiazane ze soba, fajna sprawa

 

 

BTW mysale ze ta opowiaskta (i tak skrótowo napisana) odpowiada tez na pytanie czy questy to sa "idz zabij/idz przynieś" czy moze cos bardziej skomplikowanego

Edytowane przez Yano
Odnośnik do komentarza

Dzięki za ostrzeżenie - ja jestem dopiero na etapie drugiego questa z "eksmisją", więc może uda mi się tego nie skopać :D Tak przy okazji tych posążków to jest jakaś opcja, żeby podarować go innemu graczowi (jego pawnowi) zachowując go jednocześnie dla siebie? Bez PSN+ pewnie nie da rady, ale może jednak znacie jakiś wytrych? ;)

Odnośnik do komentarza

mysle ze zadziałała by opcja oddania posążka pomagierowi innego gracza a potem reset gry bez zapisu, ale to juz podchodzi pod cheaterstwo i osobiscie nie planuje takich zabaw ;p

 

ale jak ktoś sie już upiera na takie zabawy to powiem że są 2 rodzaje save'ów. jeden taki ktory dzieje sie co chwile sam i my tez mozamy go zrobić z menu, i pewnie taki save robi sie też po wypuszczeniu pawna z itemem.

ale jest też drugi save nazywany "checkpoint" ktory robi sie podczas spania w karczmie,

wiec żeby przeproawdzić tą karygodną akcje trzeba przespać sie w karczmie i zrobic checkpoint, potem wypuscic pawna z idolem, i nawet jak gra zapisze sie na tym drugim save'ie to z menu wybrac "back to last checkpoint" i powinien wgrać sie ten nieco starszy save zrobiony podczas odpoczynku w karczmie

 

nie probowalem tego i nie wiem czy daje 100% pewnosci ale powinno sie udać ;p w najgorszym razie (jesli akcja dublowaniem nie wypali) gracz ktory otrzymal idola może go oddać prawowitemu włascicielowi (o ile jest uczciwy)

 

 

tyle że dla mnie jest to dosyć ciotowate i mi osobiscie takie akcje bardzo szybko potrafią zepsuć gre. zwlaszcza gre tego typu gdzie cała frajda polega na dążeniu do jakiegoś odległego i trudnego celu , gdy sie osiaga ten cel szybko i oszukańczo to po co dalej grać?

zresztą możliwe też ze capcom zabezpieczyl sie jakoś przed takimi kombinacjami, napewno zabezpieczyl sie przed kopiowaniem w black cat, kopia itemu nie zadziała na sprzedawce w odpowiedni sposob

podobnie uważam o braniu od znajomych pawna na o wieeele wyzszym poziomie do swojego, co to za przyjemnosc miec 5lvl i pawna na 50 lvlu ktory wszystko robi za nas?

 

 

z innej beczki dodam że podobno idole trzymane w kieszeni powodują promocje w sklepach, tzn jak mamy idole w kieszeni mozemy taniej kupować rzeczy, im lepsze idole tym wieksza zniżka, chociaz osobiscie nie polacał bym rezygnować z nowej dostawy sprzetu i trzymać złotego idola w kieszeni (chociaż akurat w tym wypadku możliwe że zadziałał by black cat - kopiujemy i oddajemy orginal a kopie trzymamy w keiszeni , powinna nadal dawać promocje cenowe, ale nie mam pewnosci)

 

 

z innej beczki , cursed idol o ktorym mowilem (obok kaplicy w lesie jest, ale nie w witchwood tylko w tym "szarym lesie"), z tego co wyczytalem nie dziala tak jak inne (złoty, srebro, brąz) tylko jest serio przekrely, podobno jego opis mówi że ten idol możewypuścic trucizne, ludzie sugerują że jeśli da sie takiego idola sprzeawcy to jest szansa że ten sprzedawca umrze całkowicie! to niepotwierdzona sprawa ale lepiej nie ryzykowac dopóki sie nie wyjasni)

Edytowane przez Yano
Odnośnik do komentarza

ja nie znalazłem w necie innych sposobów

 

ale podejzewam że rzeczy ktore sie nim odblokuje potem i tak bedzie mozna gdzieś kupić, tyle że poprostu pozniej

 

ja np polazłem na koniec mapy i kupilem sobie tąlaske drzewiastą co widać na fotkach, byla naprawde spoko, i potem taka sama laska pojawiła sie w sprzedaży w stolicy (po wizycie u księcia), mysle ze to sugeruje ze wiele broni mozna zdobyć w różnych miejscach i na różne sposoby, pewnie w dalekich zakątkach są lepsze sprzety a w stolicy pojawiaja sie z pewnym opoznieniem żeby nie bylo zbyt łatwo

Odnośnik do komentarza

Tak konkretnie offtopując, to zabawne jak Ci wszyscy, którzy marudzili, że Dragon's Dogma będzie kiepską grą i wszystko im nie pasowało, schowali się zaraz po premierze gry i już żadnego komenta nie ma z ich strony. Fajnie się linczuje grę, której od początku się nie dawało szansy i skreśliło się na starcie. Nie mówię, że DD jest grą idealną, ale wg mnie jest lepsza niż przehypowany Skyrim i zaryzykuje stwierdzeniem, że nawet lepszy od KoA: Reckoning, które również mi cholernie podeszło. Pierwszy raz od paru lat nie jestem zawiedziony produkcją Capcomu, wręcz przeciwnie- dostałem więcej niż chciałem by DD oferowało.

Edytowane przez Tien
Odnośnik do komentarza

wczoraj sporo sie nagrałęm, chociaz musze powiedziec ze troche zawiodlem sie na idolach, niestety nie mialem złotego więc srebrnego dalem sprzedawcy broni, a brązowego babce. w obu przypadkach szału nie było ;p (i co wazne - dostawa jest ze sporym opoznieniem, musialem czekac ze 2-3 dni az sie pojawią nowe rzeczy)

co prawda facetowi doszlo sporo broni nowych (chyba po 1-2 z kazdego rodzaju), ale nie był one jakoś bardzo wystrzałowe, a przynajmniej laska dla maga i bronie 2H dla pomagiera - bo te 2 rodzaje mnie interesowaly, byly spoko, jednak tylko troszke lepsze, i głownie dlatego że mają dodany element na stałe , to sie calkiem przydaje w sumie, np laska ma wbudowany lodowy element i teraz walac lodowymi kuleczkami zamrażam czasem wrogow nawet wlasnie zwyklymi atakami (broń z wbudowanym elementem nadal można za pomocą czaru nasycić innym elementem)

 

porobilem też pare questów i powiem że to naprawde nie jest "idz przynies" a wiele questow mozna zwalic, i nie ma tak ze lobisz load i masz druga szanse aż ci sie uda, questy mozna zwalic i zostaja zwalone, np mialem przyniesc do zamku wiadomosc o potrzebie dostawy żywnosci na posterunek, ale zle zapamietalem polecenie i powiedzialem że ilość tego jedzenia ma być na inny okres niż naprawde byla potrzbna , i po zrobieniu tego dostalem tylko znikomą część nagrody (latwo bylo zapomiec jak sie czlowiek nie spodziewa ze musi tą informacje pamietac i jak mija z godzina gry pomiedzy jedną a drugą rozmową ;p)

 

swoja droga mam tez zwalonego questa z ratowaniem naszej przyjaciolki z wioski (tej z wielkimi włosami) , jakis typ kazal mi jej szukac w witchwood , ale zlecil mi to na samym poczatku gry jak sie krecilem 6 godizn miedzy wioską a obozem, i balem sie ze witchwood jest trudną lokacją i chcialem podpakowac zanim tam pojde, i minelo troche czasu i dostalem informacje ze "quest failed" i dupa, teraz tej babki nigdzie nie ma, pewnie juz jej nie zobacze

 

mi sie podoba to, nie lubie gier ktore nie pozwalają nic zwalić i trzymają za rączke ciuciuciu xD

 

 

 

btw ulepszylem też tornado, jest masakryczne, ogromne, długo trwa no i wgole omg! chyba nawet lepsze od meteorów (bo one maja spory rozrzut) , nie moge sie doczekac az powalcze z kims mocarnym :D

 

 

 

EDITTTTT

w sumie jedna rzecz mnie wkurza - to że mozna miec tylko jedną postać zapisaną na raz, a ja uwielbiam tworzyc nowe postacie, gdyby nie to to już bym 3 razy zaczynal od poczatku innymi klasami, oczywiscie są metody zeby zagrac inną postacią - np przegrac save na pendriva i zrobić nowy, albo zrobic save na innym koncie [ale wtedy trofea sie rozlezą na 2 konta], ale te metody to troche upierdliwosc wiec pogram ejszcze troche magiem, ale konca nie widac, mam juz ponad 40h a mysle ze zrobilem dopiero polowe gry, a moze nawet mniej ;p

kusi mnie pogranie klasą meele, bo widze po waszych opowiesciach jak wielkie roznice w doznaniach walki są - wy sobie wskakujecie na potwory i nawalacie mieczami/sztyletami, a ja stoje z boku i wale ogromne czary. mysle ze obie opcje daja dużo zabawy, i naprawde są odmienne (gdybym ja sprobowal wbiec miedzy wrogow umarł bym w 2 sekundy. tak samo nigdy nie wskakuje na wrogów bo stamina spada okromnie szybko magowi, pzoatym jego walenie laską po glowie jest praktycznie nieprzydante, lepiej walnac czar

 

 

 

btw jak to jest z instalacją gry na dysku? podobno na x360 można to zrobic, ale na ps3 nie zauwazylem nigdzie takiej mozliwosci, a chetnie bym zainstalwoal gdyby to mialo poprawic kilka drobiazgow

Edytowane przez Yano
Odnośnik do komentarza

Instalacja na dysku na x'ie to mus. O wiele lepiej gra śmiga jak jest na dysku.

 

Właśnie skończyłem grę, co prawda sporo ominąłem, ale nadrobie za drugim przejściem. Nawet żadnego idola nie znalazłem/dostałem. Nie będę spoilerował, ale przy smoku mamy dwie opcje do wyboru. Wybrałem walke i go ubiłem na 45 lvlu, nawet jakoś się bardzo nie spociłem. Po jego ubiciu nadal możemy kontynuować grę z ulepszonym gearem "dragonforged", z tym, że już pewnych questów nie da się skończyć i jest automatyczny failed.

Dodam jeszcze, że moby nagle zrobiły się o wiele trudniejesze, także trzeba uważać przy powrocie do stolicy...

Edytowane przez Tien
Odnośnik do komentarza

Jeżeli podoba Ci się zbieractwo, zbieranie set'ow, robienie gearu i dobre combosy, to Amalur jest lepszy. To takie Diablo na konsole, gdzie fabuła pomimo tego, że bazuje na książkach Salvatore nie gra pierwszych skrzypiec. Powiem nawet, że strasznie possysa. Jednak kreacja postaci, jej prowadzenie, system klas na prawdę daje rady. Kingdoms of Amalur jest praktycznie bug free, co jest cholerną żadkością. Jednak minus tej gry, to to, że jest cholernie łatwa i nie czuć tej mocy, którą serwuje nam Dragons Dogma. Ogólnie jednak jeżeli mam wybierać, to o takie pół oczka wyżej Amalur.

Edytowane przez Tien
Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem Dragon's Dogma. System walki mnie urzekł.... Zapomniałem nawet o słabych questach, dziwnym lip-sync'u i kilku innych mniejszych i większych błędach.

 

Sam czułem klimat starych dunegon-crawler'ów.

 

Pełna opinia moja tutaj :)

 

Jeżeli podoba Ci się zbieractwo, zbieranie set'ow, robienie gearu i dobre combosy, to Amalur jest lepszy. To takie Diablo na konsole, gdzie fabuła pomimo tego, że bazuje na książkach Salvatore nie gra pierwszych skrzypiec. Powiem nawet, że strasznie possysa. Jednak kreacja postaci, jej prowadzenie, system klas na prawdę daje rady. Kingdoms of Amalur jest praktycznie bug free, co jest cholerną żadkością. Jednak minus tej gry, to to, że jest cholernie łatwa i nie czuć tej mocy, którą serwuje nam Dragons Dogma. Ogólnie jednak jeżeli mam wybierać, to o takie pół oczka wyżej Amalur.

 

W obu zasadniczo fabuła posysa ( w DD nie czułem nawet, że coś takiego istnieje, wyjmując początek i koniec) :)

Edytowane przez Rodzyna
Odnośnik do komentarza

Zgadzam się. Nie ma co się zagłębiać w linie fabularną, ale dlatego właśnie te gry dają taką frajdę, bo nie trzeba długo się rozmyśląć nad głębią tego, co robimy. Po prostu lecimy na żywioł, eksplorując ciągle jakieś nowe zakamarki, ubijając monstra świetnym systemem walki. Obie gry są wyśmienite pod tym względem. Podoba mi się bardzo klimat jaki serwuje nam DD, którego Amalur właśnie potrzebował.

Odnośnik do komentarza

Panowie i Panie, a jak waszym zdanie ta gra się ma Kingdoms of Amalur ?? Która lepsza ?? Wiem że inne klimaty ale jest może jakaś duża przewaga jednaj nad drugą ?

te gry maja zapewne sporo roznic (w alamaura gralem tylko w demo)

ale najwazniejsza jaka sie odrazu rzuca w oczy to styl - jedna ma bardzo klimatyczny i relistyczny (jak na fantasy) a druga komiksowy i dosyc dziecięcy. podobnie walka - w DD jest bardzo bardzo za(pipi)ista, a w almaur poprostu komiksowa sieczka

druga sprawa to trudnosc - na alamaura wszyscy marudzą że jest bardzo latwy bo szybko mozna zdobyc tak dopakowany sprzęt że nikt nie podskoczy

w DD nie ma tak, jest trudno, slabsze postacie zdychaja na 1-2 ciosy nawet od zwyklych goblinow. mozna sie co prawda dosyc podpakowac, ale nie ma tak że robi sie coś calkowicie na luzaku (zwaszcza w nocy) - demo było bardzo mylące pod tym wzlgedem

 

jak wolisz komiksowosc i latwosc to bierz almaura, jesli realizm, klimat i super walke z duzym poziomem trudnosci to DD (tylko nie sugeruj sie demem, zupelnie nie oddaje fulla)

Odnośnik do komentarza

Hah, teraz wracam do jaskini w gildii Pawn'ów, zobaczymy co tam się dzieje, bo zupełnie zapomniałem o tym. Btw na prawdę po ubiciu smoka moby na ścieżkach to jakaś kompletna masakra. Hellhounds, kamienne zombiaki i succubusy. Wszystko daje ponad 1k expa, niektóre nawet po 5k.

Edytowane przez Tien
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...