Odpaliłem właśnie PS3, wybrałem grę Neverdead - może nie jest to najlepszy tytuł ale mam ochotę na niskobudżetową siekę w starym stylu. Pierwsze zdziwko? Wrzucasz płytę do konsoli i grasz. Nie ściągasz nic, nie czekasz na instalacje. Siadasz z padem i od razu jesteś w akcji.
Dobre beat ‘em upy? Ten gatunek jest martwy. Dlaczego? Dlatego, że czasy się zmieniły, metroidvanie ewoluowały, platformówki i run and gun również, a beat ‘em nie! Zrobione dziś w starym stylu są po prostu nudne. Tak, posiadam Streets of Rage 4 i Teenage Mutant Ninja Turtles: Shredder's Revenge, a nawet mniej znane Fight’N Rage - żadnej gry nie ukończyłem. Tak, zagrywałem się kiedyś w Cadillacs and Dinosaurs, The Punisher i Vendettę. Wciąż liczę, że w końcu któryś indie developer zrobi to, jak należy.
Idealny dzień nie istnie...
