Skocz do zawartości

Seria Phoenix Wright


ashka

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 miesiące temu...

Postanowiłem sobie odświeżyć serię. W trójkę nigdy nie grałem. Jakiś czas temu ponownie ukończyłem Phoenix Wright: Ace Attorney i daję na teraz ocenę 8/10. Już aż tak zachwycony nie jestem. Czasem za dużo "japońszczyzny" i moim zdaniem nie do końca dopracowanych finałów ( "źli" niepotrzebnie przyznają się do winy + naciągnięte sytuacje ).

 

Teraz gram w Phoenix Wright: Justice for All i zaczynam mieć powoli dość. Pierwsza sprawa to całkowita sztampa a teraz najmniej interesujący dla mnie temat wioski May'i + kretynka rozstawia wszystkich po kątach swoim bacikiem. Przestaję powoli kupować takie pierdoły. Muza również jakby gorsza. Raczej się przemęczę ponieważ słyszałem, że Phoenix Wright: Trials and Tribulations w którego nigdy nie grałem jest naprawdę dobre. 

Edytowane przez Sebastian Ś.
Odnośnik do komentarza

Wracając jeszcze do Phoenix Wright: Ace Attorney. Może ktoś ze mną podyskutuje trochę. Niestety nie pamiętam już tak dokładnie jak zaraz po ograniu co mi się nie podobało i mam nadzieję ,że jakieś gafy nie popełnię ale :

 

Druga sprawa :

 

 

Ten co zabił Mia , po okazaniu mu listy z nazwiskami kogo opłaca, od razu się wysypał i przyznał. Mógł spokojnie się nie przyznawać dalej i by wygrał. Za szybkie ucięcie sprawy.

 

 

Von Karma :

 

 

Do przedawnienia sprawy pozostało raptem parę godzin, mógł coś za symulować , badanie rentgenem trochę trwa a nie od razu się przyznać.

 

 

 

Ogólnie w każdej sprawie coś mi do końca nie grało, o samuraju również ale już nie pamiętam. Może nie do końca właściwie odbieram tą serię ? Tak czy siak coś do niej ciągle przyciąga, po raz kolejny powtarzam co w zalewie nowych produkcji mi się prawie w ogóle nie zdarza. 

Edytowane przez Sebastian Ś.
Odnośnik do komentarza

Zbyt poważnie do tego podchodzisz ;). Tak na siłę szukając to znalazłoby się mnóstwo dziur i niedomówień, wszak to ma być tylko gra, a nie prawdziwy przewód sądowy. Sam pomyśl, że rozwiązuje się sprawy w 3 dni korzystając z kilkunastu dowodów, po kilka zdań max każdy.

Odnośnik do komentarza

Ukończyłem po raz drugi Justice for All. Ocena spraw w spojlerze :
 

 

1. Zabicie gliny ; ) - 5/10 ( Mega sztampowa "misja" nawet jak na sprawę wprowadzającą. Kiepskie postaci, nudy, brak tego sznytu, zaskoczenia, zagmatwania. Pierwsza misja z Ace Attorney była stanowczo lepsza. )

 

2. Przywoływanie ducha ; ) - 8/10 ( Na początku myślałem ,że mocno zjadę tę sprawę. Jednak im dalej, tym bardziej mi się podobała, nie mogłem się doszukać zauważalnych przegięć , wszystko ułożyło się w jedną ciekawą całość, była odpowiednia tajemnica, komplikacje. Nieźle, traktuję tą misję na równi ze Steel Samurai z "jedynki". )

 

3. Cyrk - 6/10 ( Słabawo. Intryga za mało skomplikowana jak dla mnie , postaci za płaskie, za nudne. To cyrk, więc przydałoby się więcej ciekawych indywiduum , np. kobieta z brodą czy mega siłacz. Do rozwiązania można było za szybko samemu dojść i ogólnie jakoś "denerwująco" się wszystko rozgrywało.

 

4. Shelly the Killer - 9/10 ( Misja dłuuuga, nawet za bardzo. Zastanawiałem się czy ocenić ją na równi z najlepszymi sprawami z "jedynki" czyli starym Karmą i magnetycznym Gantem. Przeważyło na tak to , że wtopiliśmy sprawę ( idealny rekord poszedł się walić, oburzyłem się trochę ; d chociaż tłumaczył wiadomo kto , że nie o to tu chodzi ; ) Bliżej mi chyba jednak do podejścia młodej Karmy ; ) Oraz , że od połowy wiedzieliśmy ,że bronimy winnego. Coś nowego. ładnie. Shelly również nadał odpowiedniego kolorytu. 
 
Ocena gry 7/10 ( Średnia ocen z wszystkich misji ).
 
Muzyka mi się ostatecznie bardzo spodobała, szczególnie pierwszy raz pojawiający się motyw gdzie Nickel Samurai pokazuje swoje prawdziwe oblicze.
 
 
Rozpocząłem od razu grę w Trials and Tribulations. Póki co misja wprowadzająca ale już mogę stwierdzić ,że bije na głowę pierwszą sprawę z JfA. Coś nowego. Do nowych utworków jestem znowu póki co nieufny ; )

 

Edytowane przez Sebastian Ś.
Odnośnik do komentarza

Nawet nie wiesz, jak Ci zazdroszczę, że Trials and Tribulations masz dopiero przed sobą. Gra jest absolutnie mistrzowska. Muzyczki, sprawy, twisty, odniesienia do przeszłości, GODOT, będziesz wgnieciony w fotel!!! Nawet grafika jest lepsza, ale to nie jest ważne. Ile bym dał, by obok MGS3 móc wymazać wszystkie wspomnienia związane z tymi grami tylko po to, by móc je jeszcze raz przejść.

 

Nie klikaj Sebastian, end-game spoiler!

 

Naprawdę tutaj będzie end-game spoiler

Pamiętacie, jak na ostateczne rozwiązanie ostatniej sprawy niespodziewanie pierwszy i przedostatni raz wjechał Pursuit ~ Cornered 2001 (2004 remix)?

http://www.youtube.com/watch?v=XuDMNNF4PT0

 

Byłem tak absolutnie rozj,ebany po ścianach, że przez 5 minut nie mogłem ogarnąć epickości tej sytuacji. W tym też momencie zachowałem sobie save'a i przez kilka tygodni później raz na jakiś czas włączałem DS-a by jeszcze raz właśnie w tym momencie wbić się w sprawę. Do dzisiaj mam ciary.

 

I na sam koniec, kiedy wszystko się wyjaśniło, w tle leci ta muzyczka:

http://www.youtube.com/watch?v=DIUlIDauuiM

i powolne przejścia na twarze wszystkich, kiedy Ty w swojej głowie próbujesz ogarnąć, jak niesamowicie wykur,wisty twist przed chwilą był i że cała ta cudowna sprawa właśnie się rozwiązała.

 

Ech, najlepsza gierka na DS-a i jedna z najlepszych w życiu. Coś cudownego.

 

 

 

Edytowane przez raven_raven
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Pytanie do osób, które wszystkie części (anglojęzyczne) mają już za sobą:

Czy wypełniacie jakoś czas w oczekiwaniu na crossovera z Laytonem oraz Ace Attorney 5? Ja niedawno kupiłem mangi Kenji Kurody (5x AA oraz 4x Investigations), a mam jeszcze do odświeżenia dwie inne, anglojęzyczne. Do tego mam jeszcze do przejścia 3 Laytony na DS-a (po informacji o Layton vs. AA postanowiłem skompletować Laytona), a w przyszłości oczywiście planuję kupić

 

I choć trylogię, Apollo oraz Milesa przeszedłem 2 razy, to wciąż mi mało i chyba jeszcze w tym roku zacznę trzecie podejście. Absolutnie moja ulubiona seria.

 

PS Czy film Takashiego Miike wyszedł już na DVD w USA? Co prawda widziałem go w kinie kilka miesięcy temu, ale z chęcią obejrzę go ponownie.

PSS W maju mój znajomy leci do Japonii i będzie szansa na to, żeby kupił mi jakieś skośne gadżety. Orientujecie się, co ciekawego z Gyakuten Saiban można dostać w KKW?

Odnośnik do komentarza

Sa jakies nie brzydkie figurki z ace attorney, sam sie na nie czaje. Ja tez zakupilem mange anglojezyczna oraz obejrzalem film. W miedzyczasie mam zamiar potluc laytona (skonczylem dawno temu pierwsza czesc,nie jest zla).

 

Pozatym zabijam sobie czas innymi przygodowkami tekstowymi (time hollow juz czeka i mecze wlasnie 999 ktore jest EEEEPPPIIIICCCCC).

 

 

raven_raven owszem mialem to samo...pierwszy raz cornered powtarzalem save non stop a przy drugim razie jak wspomniales polecialem razem z kiblem za sciane [:D]

 

Edytowane przez Velius
Odnośnik do komentarza

Hej, cholera co za jednak durna pierwsza misja w T and T :

 

 

 

 

- Phoenix debil i beksa.

- Dahlia go chciała zabić by odzyskać naszyjnik z buteleczką, ludzie wystarczy by mu dała "dupy" i po prostu zabrała naszyjnik gdy śpi czy ogólnie w 10000 innych sytuacji mogła to zrobić. Zabijać by odzyskać ? Przestańcie. Komedia. A na tym się opiera cała sprawa. Zgroza.

- Phoenix połyka buteleczkę i automatycznie dowód staje się nieważny bo niby nie umarł czyli nie ma i nie było tam trucizny. Od kiedy złoto, srebro czy cokolwiek z czego byłą wykonana buteleczka w naszyjniku zostaje rozpuszczona w żołądku od razu by "dojść" do trucizny ? Inna sprawa ,że by "wysrał" tą błyskotkę po czasie a nie zostałaby rozpuszczona w żołądku. 

- Motyw zabicia dawnego chłopaka tak grubymi nićmi szyty. Dajcie spokój. Bo powiedział Phoenix'owi który i tak miał to w (pipi)e ,że podejrzewa ,że ukradła truciznę. I dlatego zabiła bo to usłyszała, hahahahahaha.

- Przyznanie się do winy oczywiście za szybkie. Leki nie przebadane, żadnych dowodów ,że zabiła byłego chłopaka.

 

 

Odrzucając już koncepcję, gry, japońszczyznę itd. takich durnoctw to nawet w cyrku nie było, nie pamiętam sprawy w której byłoby tyle naciąganych kwestii. Tragedia. I to jest ta kapitalna część ? Takich głupot, lipnych motywów to w żadnej sprawie nie było. Odechciało mi się w to grać w ogóle. Zapewne później będzie lepiej, no ale dajcie spokój xD Najgorsze jest to ,że nie wyjaśnili dlaczego otruła prawnika osiem miesięcy wstecz więc zapewne jeszcze powrócą do tego wątku. A ta nowa muza to jakaś tragedia, w ogóle nie pasuje do tej gry.

 

 

Edytowane przez Sebastian Ś.
Odnośnik do komentarza

Wychodzi na to ze my jak i miliony innych ludzi sie mylilismy, kiepska gierka. Dobrze ze nam otworzyles oczy, pokazales prawde i wystawiles jakze trafna ocene po przegraniu 30 minut, gamespot do piet nie dorasta :ninja:

 

A tak serio przestan gadac glupoty, skoncz gre i wrocimy do rozmowy.

Odnośnik do komentarza

Przeczytałeś w ogóle mój post ? Opisałem wrażenia po pierwszej misji więc twój post to spam. Wiem ,że w tak starym temacie przesiadują już właściwie sami zatwardziali fanatycy którzy nie uznają jakiegokolwiek złego zdania na temat ich kochanej produkcji ale bez przesady.

Edytowane przez Sebastian Ś.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...