
Treść opublikowana przez kanabis
- Elden Ring
-
Fotki
Pamietam jak wazylem prawie 90. I 140 na klate Teraz taki ciezar by mnie zabil. No ale bez porownania sie teraz czlowiek czuje. Sila sporo spadla ale milion razy mobilniejszy czlowiek. No i przebiegne 20km a nie 3km sapiac z bolacymi podudziami Niczego nie zaluje. No i dla serducha lepiej.
- Elden Ring
-
Fotki
Wcale nie mam takiego duzego zapotrzebowania jakby sie wydawalo. W pracy przez 8 h robie 20 krokow. Do kibla Przyhamowany metabolizm przez leki tez. Dlatego mimo ze dosc sporo wydawaloby sie zapieprzam to mam niskie zapotrzebowanie dzienne. Tak naprawde procz tych godzin na treningu to siedze lub leże xd Wydawaloby sie ze spoko, mocny trening i duzo odpoczynku ale tak naprawde dla regeneracji niz lezenie lepsza jest jakas delikatna aktywnosc. No a nie bede przeciez w wiktorgames robil pajacykow
-
Elden Ring
To ja jestem jeszcze lepszy, pierwsza tarcza i pierwszy miecz ktory kupilem w grze(wielki miecz rycerski czy jakos tak) xd Ale porobiony +23 plus popioł bleeding, talizmany, runa i set radhana narazie starczaja Zreszta tarczy praktycznie nie uzywam. Trzymam udzwig na srednim poziomie i rolluje. Wile dwuracz miecza trzymac i zwiekszyc dmg To ta mrozna pipka z dlc ds3? Fajna walka. I summonow nie bylo i sie nie przeleveowywalo. To byli czasy. Pierwsza i druga faza do nauczenia, w trzeciej to juz trzeba isc na calosc i miec szczescie xd Szczerze to ja najbardziej zapamietalem walki z namelessem i kosem. Z kosem to samo, ostatnia faza to jakis berserk No i z dlc ds2 ostatni boss , król czegostam, kosci sloniowej. Tez niezly gagatek.
-
Fotki
Pojedynek na bitzki? Od pazdziernika spadlo 3kg. Jest spoko ale ciezko leciec nawet na lekkim deficycie gdy sie biega 4x w tyg, 2x rower i 2x siłka Chyba narazie zostawie ta wage bo nie zamierzam byc jakims suchoklatesem jak przecietny biegacz. Bede sie tylko staral zrzucac lekko fat , zachowujac jak najwiecej masy miesniowej, jedzac w okolicach zapotrzebowania. 176/76 w bicku 40
- Elden Ring
-
Lekkoatletyka
A propos duplantisow w trojskoku przykula moja uwage ta pani, kurde na rozbiegu patrze, jakas wychudzona, pewnie aseksualnie chuda. A tu skok, majtki sie zagly i taka pierdziawa
- Elden Ring
-
Lekkoatletyka
Obchodzi mnie tylko skok w dal kobiet. Mimo ze nie znam ani jednej zawodniczki. Czy to byloby zbyt seksistowskie gdybym nakazal w regulaminie skakanie w stringach?
-
Skoki narciarskie
Mozna odkopac bo Pioter ma realne szanse na podium za loty. Tylko musi ostro walic frugo przez tydzien. W wywiadzie oczywiscie ten jego kubeczek z pol metrowym wężykiem z ktorego siorbie, jebany czubek xd
-
Skoki narciarskie
Pioter 2 miejsce
- Elden Ring
-
Elden Ring
Mnie tez nie podobala sie jak zaczalem ta otwartosc swiata. Najzwyklej w swiecie mnie przytloczyla. Z tym ze po paru, parunastu godzinach czlowiek sie uczy i łapie gdzie isc, gdzie warto zajrzec a gdzie mozna olać. Teraz nie wyobrazam sobie ze swiat moglby byc mniejszy lub ograniczony.
- Elden Ring
-
Elden Ring
Co do platyny to jest najlepsza z wszystkich soulslike. Najwazniejsze ze nie ma jakis srak z przymierzami. Wiecie ze platyne w ds3 wbijalem miesiac? Gralem sobie codziennie po pol godzing spamujac rycerzykow ktore dropily jakies zjebane talizmany slonca polsatu. Nigdy wiecej. A gram tylko offline. Lochy w bb tak obiektywnie w stosunku do glownej gry byly tez zjebane i 3/10. Tutaj krotka pilka, rozkurwiasz wszystkich waznych bossow masz platyne. Imo super sprawa. W sumie to ktora niby platyna byla trudniejsza odejmujac te osrane przymierza? Zadna. Poza tym wcale to trudne nie bylo tylko zamulajace i czasochlonne. A lochy tez jakies ciezkie nie byly, jedynie ten co obcinalo hp bo prawie a to nie ladowalem. Dla mnie rozwiazania w elden sa swietne. I przede wszystkim NIEPRZYMUSOWE. Ja mimica przywoluje tylko jak nie zamierzam sie wkurwiac jakimis tanimi zagrywkami jak ta z gargulcami. Gdzie pojedynczo bym ich zalatwil no damage a wychodzi kolezka nagle i w dodatku sraja z geby jakims gownem ktore ci żre hp jak glupie. Tania zagrywka na mnie? Uzywam taniej zagrywki na nich, proste. I ciesze sie ze jest taka mozliwosc. Bo co innego jak boss nas leje swoim skillem a co innego jak boss jest lamusem ale przegrywasz bo gra mu pomaga zjebana zagrywka. Walka z radahnem w drugiej fazie to tez pizda. Pierwsza faza jest spoko ale druga? Co to ma byc jak pierwsza faze przechodza tlukac go nodamage a w drugiej wpadne pod kosiare za cale hp. Na druga faze to najlepiej miec wyjebane i krecic sie tylko przy stanowiskach do summonowania. I chuj. Poza tym w kazdych soulsach mozna tez przywolywac bylo przed bossami pomagierow wiec niczym sie to nie rozni. Sam tego nie robilem ale byla taka mozliwosc. Latwosc elden ring przede wszystkim polega na lvlowaniu postaci. Poklosie otwartego swiata. Godrick poszedl za pierwszym razem, morgott w stolicy za pierwszym razem. Bez summonow zadnych. Bez zadnej spiny. Ten smok od fia za drugim. Troll w lake of rot za drugim. Czy to przez moj niesamowity skill albo summony? Nie. Po prostu zwiedzam caly czas swiat, czerpie z tego przyjemnosc no i siłą rzeczy mam wysoki level. Build pod str. z krwawieniem. Aha no i mamy tez ulatwienie w rozwoju postaci. W kazdych soulsach przy lvl 40 danej cechy bylo wyhamowanie. Tutaj nie wiem chyba przy 70 sily mi wyhamowalo. Ale co z tego skoro nawet jak skaluje mi sie miecz ze zrecznoscia D to jak teraz lece w dex to zaczynajac od 10lv , dmg w broni i tak rosnie o 2-3 punkty Poza tym ja i tak zawsze lecialem pierwsze przejscie jak najmniejszym kosztem. Dopiero potem sie bawilem. Jakis cosplay black knighta np, albo typem w samych gaciach z katanami. Polecam taki styl zycia.
- Elden Ring
-
Elden Ring
Ja zabilem tylko w kanalach goscia co sie nazywal Łajnojad. W dodatku mowil ze bedzie dalej zabijal ludzi. No musialem, nie wiem skojarzylo mi sie z jakims Trynkiewiczem. Nie wiem czy dobrze zrobilem ale nie zaluje. Ogolnie wszystko missable juz zrobilem i wszystko pod trzy zakonczenia tez zrobione takze teraz juz na lajcie mozna grac. Teraz robilem sobie questy z listow z volcano manor. Wogole trzeba przyznac ze swietnie sie robi te questy w eldenie w porownaniu z reszta soulsow.
- Elden Ring
- Elden Ring
-
Elden Ring
Nie wiem jakim cudem. Margit u mnie poszedl za drugim czy trzecim razem, potem zrobilem caly zamek i godricka sprobowalem raz i wystarczylo. Ja bylem na hita a jemu prawie nic nie odbieralem. Oczywiscie potem poszla ostra eksploracja, wrocilem za 30lvl i nie bylo co zbierac z leszczyka. Dzis podbilem stolice. Trzeba przyznac jej ogrom robi wrazenie. Bardzo tez podobala mi sie Nokstella. Piekne, klimatyczne miejsce. To teraz chyba trzeba isc na tego Ryjkarda czy jak mu tam.
- Elden Ring
-
Elden Ring
Ja dzisiaj walczylem w więzieniu kawałek od miejscowki gdzie konczymy quest Ranni. Nie wiem czy mialem za maly lvl albo ten boss mial w chuj hp ale dzieki temu fajnie sie walczylo.Tym bardziej ze on szybki ze sztylecikiem a ja stosunkowo wolny z greatswordem. Podobala mi sie taka klasyka. 1 vs 1. Dziubanie hp. Brak mozliwosci przywolania summona. Trzeba sie bylo nauczyc ruchow przeciwnika bez walenia na przypal co sie czesto zdarza w eldeniku. Zdarza sie bo mozna. No takie klasyczne oldskulowo soulsowe to bylo. Daje lajka
- Elden Ring
- Elden Ring