Skocz do zawartości

Kinoji

Użytkownicy
  • Postów

    1 438
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Kinoji

  1. 12 godzin temu, mushabelly napisał:

    Orientuje się jak się ma fabularnie Xenoblade do Xenogears ( 1998r ), którego kontynuacją była niby Xenosaga?

     

    Jeśli dobrze znasz fabułę i lore wszystkich części, to jest sporo powiązań, na czele z Zoharem. No ale z racji tego, że prawa do Xenogears ma Square Enix to nie ma opcji na bezpośrednie odwołania.

     

    Xenosaga to prequel do Gears, nie kontynuacja.

    • Plusik 1
  2. W dniu 4.12.2018 o 19:40, Cedric napisał:

    Weźcie się lepiej za  oglądanie tego "SSSS. Gridman" -  w zeszły tydzień (pipi)ło epizodem nr 9, który na lajciku wyrasta na faworyta w głosowaniach na "najlepszy pojedynczy odcinek 2018 roku".

     

     

    Twój post przekonał mnie do odpalenia i w 3 dni nadrobiłem wszystkie epizody. Świetne anime, 9ty ep co za sztos :banderas: Akane to jeden z lepszych villainów ostatnich lat. Ta niska ocena na mal w porównaniu do innych serii z tego sezonu to jakiś żart.

  3. Roman ale musisz zrozumieć, że każdy może zagłosować na cokolwiek chce. Ankieta to taka opcja dla tych, co chcą rozdać punkty po równo albo nie chce im się pisać posta. Jeśli dla kogoś rdr2 był największym rozczarowaniem to da to w poście i już. Te typy NIE SĄ narzucone. 

  4. Też beka, bo jako oficjalny powód różnic w materiałach, z jakich zostały te szmaty wykonane, podali brak dostępności materiału. 

     

     

    Brak materiału na torby co nie?

     

     

    xD

  5. Aż żal było nie wziąć przy takiej promce:

     

    Di8yVTd.jpg

     

    A przy Nooku Glowlight, którego używałem przez ostatnich chyba 6 lat wygląda tak:

     

    PziNMr3.jpg

     

    Lepszy design, więcej dioptrii, równiejsze podświetlenie i lepszy ekosystem (integracja z goodreads :fsg: ) to takie plusy, które widać od razu. Oby czytało się też lepiej.

  6. 6 godzin temu, Rayos napisał:

    Grać jednym joyconem to tak jakby zamiast seksu, oglądać niemieckie porno. Za to z pokeballem... :banderas: feeling over 9000, rzucasz ballem, wibruje, swieci się te znane trzy razy, po złapaniu ze środka dochodzi głos złapanego poksa, swieci się w jego kolorze, no mega :fsg: hh nie jest zły ale tabletop/dock z pokeballem sztos. Szkoda jedynie tych kilku opcji niedostępnych z poziomu balla. 

     

    Pytanie czy taka podnieta potrwa dłużej, czy będzie jaranko przez 2 tygodnie a potem do szuflady.

  7. Fantastyczna gierka, ale z długością

     

    epilogów to przegięli ostro. Jakieś 7h przerzucałem dzisiaj końskie gunwa, chodziłem na ryby z bachorem i biegałem bez większego sensu za Sadie. Nie licząc kilku misji to powinien być 30 sekundowy slideshow a nie kilkugodzinna męczarnia.

  8. 2 godziny temu, _Be_ napisał:

    wszystko zamkniemy w ramach sztywnych korytarzy, nie rozumiem też trochę po co jest ten otwarty świat skoro każda misja to i tak praktycznie shooter na szynach i chyba lepiej by było dla ludzi jakby nie musieli marnować czas na trzymanie galki w wielu niepotrzebnych do tego momentach

     

    Mam wrażenie, że robisz mało sidequestów i pisałeś tego posta myśląc głównie o misjach fabularnych, a i to delikatnie na wyrost. Tak, jak ogólnie zgadzam się, że sama mechanika jest co najwyżej poprawna, to Rockstar wycisnął z niej tyle, ile się da. Jestem w 6tym rozdziale i to co mówisz nuży mnie trochę w głównym wątku, bo tak gdzieś z 80% misji polega na zrobieniu rozpyerdolu, ale po jakichś 60h spędzonych w grze wciąż nie odczuwam zmęczenia. Pomijając już fakt, że zdarzają się żółte questy urozmaicające rozgrywkę, np.

     

    napad na pociąg, misja z balonem

     

    to duża część sidequestów porzuca ten schemat. Pierwsze z brzegu, które przychodzą mi do głowy to misje z rewolwerowcami czy Mrs Downes - oba wątki rewelacyjne.

     

    A ten otwarty świat jest w sumie po to, po co jest w każdej innej grze open world (nie licząc zeldy botw, której założenie jest trochę inne). Przecież open worldy to właśnie zestawy kropek i znaków zapytania rozsiane po miejscach, między którymi można przemieszczać się samochodem/na pajęczynach/na kuniu itp. Dochodzisz do jednego takiego punktu, wykorzystujesz mechanizmy (często lepsze niż te w rdr2), które ci gra oferuje i jedziesz do następnego. Tyle że tutaj contentu jest więcej i jest lepszej jakości, niż w innych grach tego typu, więc poniekąd sie wyrównuje. Chyba nie zaczniemy teraz narzekać na to, że sandboxy są złe, bo mają otwarte światy?

    • Plusik 1
  9. @_Be_ ładnie wyjaśnił i też się w większości zgadzam z punktami sutqa, ale przy ogromie geniuszu, jaki poza tym prezentuje rdr2, są dla mnie jak kropla w morzu. I jeszcze 2 kwestie:

     

    - przy przeszukiwaniu małych pomieszczeń mocno pomaga przełączenie na tryb fpp. Te 2/3 kliknięcia oszczędzają sporo frustracji.

    - nie zgadzam się za to z zarzutami pod kątem prologu. Wg mnie niedopowiedzenia odnoszące się sytuacji w Blackwater są jak najbardziej celowe i mają za zadanie pozostawić graczowi pole do zastanowienia. Co zrobił Dutch? Dlaczego to zrobił? Ten wątek nadaje fabule i postaciom dwuznaczności i barwności. No ale ja ogólnie lubię takie niedopowiedzenia. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...