Skocz do zawartości

Kinoji

Użytkownicy
  • Postów

    1 438
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Kinoji

  1. 3 minuty temu, Taikun napisał:

    Te utrudniacze dają coś prócz satysfakcji że jest jakieś wyzwanie?

     

    Nie, ale z drugiej strony przejście bez nich to zero wyzwania i zero satysfakcji. Niektóre, np brak opcji korzystania ze sklepów, są już dla hardkorowców, no ale tak jak wszyscy tu piszą - przynajmniej te silniejsze potwory to konieczność.

  2. Godzinę temu, Xord napisał:

    Gram kasa wydana trzeba choc spożytkować i ni @@@ grać 15 minut by stwierdzić krap. Grałem 150 godzin i zobaczę co zaoferuje dodatek oby nie korytarzyk jak w podstawce niektóre etapy co mnie irytowało nie co. Może po FF9 inaczej spojrzę nań. Zobaczymy lv 75 czgeka na podbicie heh.

     

    tak.

     

    21 minut temu, XM. napisał:

    Oj tez fhoi czekam na remaster xcx

     

    czekasz w sensie chciałbyś żeby był, czy czekasz bo jest jakieś info, że będzie?

  3. 2 minuty temu, bid0n napisał:

    Możesz dokładnie napisać jak ustawiłeś te utrudniacze? Siedze i czekam na kuriera... 

     

    Jak będziesz zaczynał grę, w okienkach na początku (tam gdzie będą po lewej stronie są opcje new game, continue itd a po prawej bloki zapisu) będziesz miał coś co nazywa się 'Draconian Quest'. Klikniesz tam i dalej już będzie jasne.

    • Dzięki 1
  4. Siedzę w pracy i żal mi doope ściska, że nie gram, to chociaż coś więcej napiszę.

     

    Po odpaleniu od nowa z mocniejszymi potworami gra się nieporównywalnie lepiej. Boss, którego za pierwszym podejściem uwaliłem bez żadnego problemu, wczoraj pozamiatał mną podłogę. Musiałem podbić po lvlu postaciom, dokupić trochę herbów i co najważniejsze wykuć sobie bronie i armor w przenośnej kuźni na conajmniej +2. To ostatnie w normalnym trybie nie przydaje się kompletnie, bo na przedmiotach ze sklepu idzie się jak przecinak, a teraz żeby walki (nawet z normalnymi potworami na mapie) szły dobrze, to każda postać ma prawie cały eq zrobiony na forge'u. CUDOWNIE się tak gra, jak każda walka jest mniejszym czy większym wyzwaniem i trzeba korzystać z całego repertuaru skilli postaci, zamiast tylko mashować X na opcji attack :banderas:

     

    Też fenomenem tej serii jest to, że design potworów od tylu lat pozostaje w dużej mierze taki sam, a i tak do dziś jest najlepszym w jrpgach. Aż z chęcią wskakuje się do walk, bo można zobaczyć jak te wszystkie stworki wyglądają w nowej szacie, a wyglądają obłędnie.

  5. 19 godzin temu, Amer napisał:

    Ogrywa już ktoś? Jak wrażenia? Recki to... wiadomo, oceny także, ale zawsze dobrze jest zaczerpnąć opinii kogoś ogarniętego z forumka. 

     

    Pograłem dzisiaj 6h i ciężko się było oderwać. Od samego początku widać, że SE w końcu wzięło tę żelazną formułę DQ, zostawili to co ponadczasowe a wyrzucili (prawie) wszystko, co było już mocno archaiczne. Wypunktuję bo tak łatwiej.

     

    Z plusów:

    - nie ma czekania 5h aż gra się zacznie - wprowadzenie jest krótkie, ale treściwe

    - postaci poruszają się szybciej i od razu dostaje się szybki środek transportu poza miastami

    - u podstaw to wciąż stary dobry DQ - klimat, systemy, ten niepowtarzalny czar serii - wszystko tu jest. Ciary po usłyszeniu main theme były :banderas:

    - wygląda i brzmi fantastycznie

    - opcje utrudniające rozgrywkę do ustawienia na początku gry (można je tylko WYŁĄCZAĆ w trakcie, nie można zacząć bez nich a potem w środku gry to włączyć. Trochę bulszit) 

    - jestem frajerem na minigierki w jrpg - tutaj już po kilku h jest jedna i mam nadzieję, że będzie więcej

     

    Z rzeczy, które trochę wkurzały:

    - kilka elementów eksploracji - powolne otwieranie drzwi, wdrapywanie się na klify czy schodzenie z konia tylko po kompletnym zatrzymaniu

    - motyw z 'mapy' przez tych kilka godzin zdążył mi się trochę przejeść, nie jest idealny

     

    Zapowiada się konkretny jrpgowy sztos i nie mogę się doczekać aż jutro znowu odpalę.

     

    Edit: zmieniłem info o ustawieniach trudności, czyli draconian quest. Dzisiaj od rana grałem od nowa, bo na defaulcie było za łatwo. Włączcie na początku przynajmniej silniejsze stwory, bo inaczej poziom trudności jest jak z ni no kuni 2.

     

    • Plusik 7
    • Dzięki 1
  6. 3 godziny temu, Shen napisał:

    Kupuje u nich od jakiegos czasu, zdziwiłem się cenami jak w dyskontach. Wcześniej chyba tak nie było?

     

    Pewności nie mam, ale też mi się wydaje, że nie. Chociażby dlatego, że wcześniej zawsze najtaniej znajdowałem w arosie/nieprzeczytane, a dopiero od jakiegoś czasu najtaniej wychodzi mi u nich.

  7. A ja tam miło wspominam grind w starych jrpg'ach, z padem w łapie i przed tivikiem. Wiadomo, że nostalgia i kiedyś więcej czasu było, to można było farmić gluty do oporu, ale raz na 5 lat to aż miło w coś takiego zagrać.

    • Plusik 2
  8. Nie no ja się mocno jarałem przed premierą itb, bo w ftl mam dużo godzin nabite, ale recki, strimy i gejpleje mocno ostudziły mój zapał i na razie nie brałem. Wciąż wierzę, że bardzo dobre no i za taką cenę na switchusia to się może nawet weźmie.

  9. Jaram się straszliwie. O latach przepełnionych świetnymi jrpgami możemy już zapomnieć, ale sytuacja, w której realne są 2 lata pod rząd z japońskimi rpgami w top3 gierek roku i tak jest niesamowita.

     

    Mam tylko nadzieję, że na zachodzie też sprzeda się bardzo dobrze. Niech SE wie, że jest popyt.

  10. Świetne zakończenie fantastycznego serialu. Wszystkie reveale ujawnione mistrzowsko, pacing ostatniego odcinka w punkt (chociaż mógłby być trochę dłuższy), historie postaci i cała fabuła zamknięte w satysfakcjonujący sposób. 

     

    alan ty ku.rwo je.bana pi.zdo cioto

     

    Tak się powinno robić seriale. W ogóle to ostatnio najbardziej pasuje mi oglądanie miniserii takich jak SO, Big Little Lies itp. Zwięzłe, mięsiste historie zamknięte w kilku konkretnych odcinkach.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...