Treść opublikowana przez Mejm
-
własnie ukonczyłem...
Ale akurat zakonczenie 7 to bylo happyendowe.
-
Dark Souls III
Daj adres to przyjade i ci przejde
-
Growe Szambo
Ze jak? Cale lata 90 fpsy, tpp, rts, pointncliki, symulatory, platformery reszta gatunkow wychodzily rownolegle. To o czym ty gadasz ze robiono tylko jeden gatunek? Fpsami to zasr.ana byla generacja ps360 po tym jak wybuchl cod4. No i napisalem dokladnie to samo co suteq xD To zezy od tego na jakich forach ci ludzie siedza. Bo u nas przelomem 3d jest merio64 a ja posiajac wtedy pc powiedzialbym quake i unreal. No i era snesa to tez byly swietne czasy, wiec czwarta generacje tez bym dopisal. Subiektywnie.
-
Dark Souls III
A co jest problemem, damage jaki zadajesz, jaki on zadaje czy timeingi?
-
Growe Szambo
No to jak pisalem, zestawy takich gier to wychodzily znacznie czesciej niz obecnie. Roznorodnosc w gatunku, mechanikach, widoczne przeskoki w grafice. Dzisiaj? Homogenizacja wszystkiego, openwordy i koniecznie elementy erpegie z levelowaniem w kazdej grze, nawet akcyjniaku. Remastery i remakei co ironiczne czerpiace tak mocno z tych "czasow dla starych ludzi". Jednak wole tamte czasy gdzie moze i gry byly koslawe ale przyjemnosc stanowilo obcowanie z czyms nowym, swiezym. Dzis odpale cokolwiek i jestem pewien, ze 70% mechanik juz widzialem. A to ze gry beda wychodzily i gdzies tam raz na rok znajdzie sie pare wartych uwagi to to jest inny temat. Bo grac zawsze bedzie w co, nawet jakby za dekade nie wychodzilo nic poza shooterami a'la Fortnite i 2137 assassynem. Wiec "zawsze bedzie w co grac" jest takim samym frazesem jak "dzis nie ma dobrych gier". A ty nie? Jest dobrze jak teraz? Konsoleta za 2k o mocy ps4 i reskiny gierek z poprzednika git? Chyba git bo bronic sie bedzie wszystkiego byleby tylko starzy ludzie nie pisali ze kiedys w branzuni bylo lepiej. Bylo. Bylo ciekawiej.
-
Growe Szambo
Nie bylo tego zje.banego marketingowego nazewnictwa. Co najwyzej sie zastanawiano czy kolejna gra Blizzarda czy id Software bedzie lepsza od poprzedniej. I najczesciej byla. "Dzisiaj nie ma juz dobrych gier" to oczywisty makaronizm i chyba nikt tego nie bierze doslownie. Wolalem jednak czasy gdzie co miesiac wychodzilo cos ze swiezymi mechanikami albo cos co definiowalo nowy gatunek. O ilosci samych gatunkow nie mowiac. A dzis? No dzis jest rakowisko ktore opisal typ w filmiku.
- Growe Szambo
- Growe Szambo
- Growe Szambo
-
HORROR
Myslalem ze to o jakims znanym footboliscie a potem sie zorientowalem w jakim temacie jestem j
-
Zakupy growe!
Patches ile za Castlevanie obie na ps2 dales?
- Ketchup
- Bloodborne
-
Właśnie zacząłem...
A DS3 skonczone?
-
Silnik forum 3.0
Na mobilce nie dziala
-
Silnik forum 3.0
Podobno na defaultowym layoucie tego nie bylo, ale byly takie ktore to mialy. Tez pisalem zeby do przywrocic.
-
Z cyklu Srodowy Suchar Kolacyjny. Jak Pupcio nazwie swoja corke?
Z cyklu Srodowy Suchar Kolacyjny. Jak Pupcio nazwie swoja corke?
-
Silnik forum 3.0
Dobre te ostatnie zmiany na glownej z osadzeniem elementow wszerz. Zrobilo sie ciasniej i nie ma tych ogromnych pustych przestrzeni. Jeszcze by mogli dorobic ze glowne elementy nie sa klikalne ale chyba zostalo to juz zgloszone. Fajnie tez ze jesli dzial jest w calosci przeczytany to ostatni post na glownej nie jest pogrubiony. Jeszcze pozbyc sie tych ponakladanych na siebie avatarow przy tematach i bedzie git Moglyby w ich miejsce pojawic sie avatary przy ostatnim poscie tak jak jest to na glownej.
- Growe Szambo
-
Fast food
Burger king, wzialem jakiegos whiskey burgera. Na zdjeciu oczywiscie spory. Mial to byc burger bardziej premium a dostalem cos zblizonego wielkoscia do whoopera... Fajnie pieklo bo bylo zulapento, byl bekon ale w zestawie powiekszonym zaplacilem za to 50zl Jakies dwa lata temu jadlem w tej cenie dorsza w restauracji jakiejs typiary z Master szefa a w burgerowni pewnie spokojnie wylapalbym w tej cenie smasha. Wypisuje sie z fastfoodow. Nie sobie fani bambi czy innej maty chodza co nie wiedza, ze kiedys to byly oplacalne dile.
-
Ależ mnie te trofea wpieniają
Wlasnie chwile poczytalem ze podobno usuna cie z leaderboardu psnp. Mi nie zalezy zeby tam sie z kims scigac wiec niech usuwaja. Smieszne jest ze wbilem to 7 lat temu a dokladnie te same pytania, watpliwosci, dyskusje odnosnie tego trofa trwaja do dzis.
-
Ależ mnie te trofea wpieniają
Bulletstorma tez tak przywrocili. I pewnie kilka innych gierek rowniez. Na Psnprofile to widzialem rozne debaty odnosnie banow. Jest trofik Run like the wind z GTA5 ktory na ps3 mozna juz tylko wbic poprzez hackerstwo. Tzn hack odblokuje mozliwosc wziecia udzialu w zadaniu ale trzeba je jeszcze wykonac samemu. Wiec sa rozne podejscia czy to ban czy nie. Ale widze ze ludzie nadal w 2025 go wbijaja wiec chyba wyje.bane. Mnie jakis randomowy typ ktorego poprosilem o wlaczenie obsypal sam z siebie jeszcze xp i level 100 wbilem w 30s... Ale do tej pory tez nic mi sie nie stalo. Nie wiem nawet jak by ten ban wygladal, zabiora mi mozliwosc stworzenia gamercarda?
-
Ależ mnie te trofea wpieniają
A na konczenie 300 gier rok do roku? W tym wywiadzie u Ryslawa okazalo sie, ze istnieje caly rynek gierek robionych specjalnie pod platyniarzy zeby mogli wbic pucharki w 10min. Jak sobie looknalem jego profil to nie bylo w nim platyn ktore np. ja posiadam. Wiec albo nie jego gatunek albo zbyt czasochlonna. Co do samych trofeow to musialbym powtorzyc to co zawsze od lat - trofy online nie powinny istniec a same trofea byc konfigurowalne, czyli powinnismy decydowac czy maja nam sie nabijac czy nie. Dzis i tak chyba juz sie troche uspokoilo, ale niektore wymysly generacji ps360 to sie do psychiatryka nadaja. Nie potepialbym ich tez calkowicie. Dzieki wielu poznalem dane gry troche lepiej i szerzej. A i ciekawym doswiadczeniem byly ustawki bo nagle okazywalo sie, ze osmiu roznych chlopa z roznych czesci swiata moze wypracowac sobie dzialajacy system gdzie jeden drugiego w ch.uja nie robi. Oczywiscie nadal podtrzymuje ze trofy online to rak.
-
Fast food
To raczej paniera. Mieso akurat bylo delikatne.
-
Fast food
Wzialem podstawowego burgera w zestawie i do tego stripsy. Paniera suchsza niz w kfc co jest dla mnie na plus, ale niestety rano te same objawy bolacego zoladka jak zawsze po wizycie u pulkownika (plus ostre pierdy wczoraj). Bulka w burgrze tez na plus bo nie zaden dmuchaniec z sezamem jak mcd czy kfc. W srodku chyba tylko pare plastrow ogorka wiec niezla sachara. Dobrze ze dolewka byla. Jedyne co sie wyroznialo to frytki w zestawie. Byly w jakiejs ziolowej posypce. Jesli pamietacie takie cos jak curlly, niewielkie jasne chrupki o charakterystycznym smaku to frytki wlasnie tak smakowaly. Tylko nie wiem czy sie je.bli czy zawsze takie serwuja. Podsumowujac szalu nie ma. Stoi to ze stopien wyzej niz kfc, ktore u mnie jest prawie na dnie, ale cenowo tez nie jest ciekawie. W ogole idea kurczaka w bulce jest kiepska i dobrze zrobil to kedynie grander, tyle ze tam bylo na bogato. Wiec jak juz to jedynie na kurczaka luzem. Tyle ze 3 szt skrzydelek za 15zl, stripsow za 17zl to raczej nie jest dobry interes.