Mejm
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda stronę główną forum
Treść opublikowana przez Mejm
-
Konsolowa Tęcza
A programowanie juz nauczone?
- NETFLIX
-
własnie ukonczyłem...
Chyba na konsolach Bo jak ktos przychodzil z pc majac za soba duke'a, q2, unreala i h-l no to troche mogl to widziec inaczej. Ale fakt, coopa kanapowego nie wymienilem w plusach a faktycznie wtedy taka opcja pewnie robila (na konsolach). Muzyka spoko ale no nie wiem co wiecej o niej powiedziec poza tym, ze w grze bywa a nie jest. 4/10 bo gra mnie zmeczyla. Nie pisalem nic o koncowce ale jak musialem skakac w planszy z "bossem" postacia ktora do skakania sie nie nadaje to mnie krewa zalewala. Dobrze, ze tam byly checkpointy. W sumie jakies prowo by bylo gdybym napisal, ze Killzone okazal sie jednak halo killerem. Chociaz moim zdaniem to zabojca Halo 1 to z pewnoscia byl.
-
własnie ukonczyłem...
Na ktorym grales? Przeciez to ze ta gra ma backtracking nie ma nic wspolnego z iloscia miejsca na plycie dvd xD I jeszcze sugerowanie, ze pacze byly juz "dograne" wiec zabieraly miejsce... No i nie napisalem, ze 20 lat temu nie bylo w grach backtrackingu Tam tak nie jest napisane, serio.
-
własnie ukonczyłem...
Ty ale w MP backtracking masz uzasadniony tym, ze zdobywasz jakiegos skilla i mozesz dotrzec do wczesniej niedostepnego mejsca. Nawet promila z tych rzeczy nie ma w H1.
-
własnie ukonczyłem...
Ja pisze o stytuacji, ze po jedynce powinien byc koniec dla tej serii a jednak ktos dal zielone swiatlo. Nie wiem co maja do tego trzy generacje. Sugerujesz ze 20 lat gracze tolerowali monotonnie i backtracking? No nie wydaje mi sie.
-
własnie ukonczyłem...
Halo CE (PC) - <gifmilana>. Nigdy nie lubilem oceniania gier starych przez pryzmat gier aktualnych. Prawie 20 lat to szmat czasu w FPSach. Sprobuje wiec ocenic H1 jakbysmy mieli poczatek wieku. Zacznijmy od plusow. Zmiana modelu kolekcjonowania broni. Mozemy miec max dwie, dodatkowo mozna podniesc bron przeciwnikow. Pojazdy - latamy i jezdzimy. Rozne zadania typu obrona czegos, polec tam, pojedz tu. Fabula, nie jest to szczyt scenariuszy ale cos nas pcha do przodu, no takie bardziej "cinematic experiance". Postacie, MC i Cortana tworza fajny zespol, dialogi tez maja niezgorsze,. Ogolna prostota - nie ma zbieractwa, eksploracji, perkow, elementow rpg itd., masz bron, idziesz i strzelasz. Minusy - cala reszta. A najwiekszym jest pier.dolony w doope backtracking i powtarzalnosc lokacji. Gra to doslownie "tam i z powrotem". Tak jak zaczelismy w pierwszym etapie tak w nim skonczymy. Na domiar zlego niektore levele to jeden i ten sam pokoj powielony 5-10x. Poczatek gry jest ok ale jak dotarlem do etapu Assault on Control Room to prawie sie zrzygalem. Monotonnia az kluje w oczy. Same lokacje to jakies industrialno-futurystyczne bezplciowe go.wno, zapomnijcie o podziwianiu widokow czy lizaniu scian. No dobra, plaza jest ok i plansze ze sniegiem tez w miare. Przy kazdym starciu jest ten sam zestaw przeciwnikow. Slynne krasnale, jeden moze dwa typy z tarcza, koles z tarcza na pancerzu. Czasem dojdzie jakas wariacja z dwoma wielkimi typami, czasem jakis bedzie mial laserowe ostrze. I to tyle. Ten sam schemat przez cala gre. Acha, no nie przez cala bo sa jeszcze zombiaki ale tutaj po znalezieniu shotguna robi sie smiesznie. W ogole bronie to jest zart. Najlepsza jest... podstawowy pistolet xD Precyzyjny i mocno. Kanoniczny karabinek to nie wiem kto kodowal, typ z zezem rozbieznym chyba bo bron jest skuteczna tylko jak przeciwnikowi przystawisz lufe do glowy. Bron energetyczna jest nawet ok ale trzeba ja wymieniac (ale spoko bo przeciez tak czy siak sie trafi typ z tym rodzajem broni). Rakietnicy nie licze bo zawsze malo ammo a noszenie jej zabiera slot, ktory lepiej wykorzyac na cos do czego znajdzemy pestki. Sami przeciwnicy poruszaja sie niezle ale czasami doslownie nie idzie ich trafiac. Gralem na myszcze i te typy z tarczami na ciele odje.bywaly takie holubce jakby nazarly sie tablet. Nie wiem czy to kwestia kontrolera i przy padzie gra jest bardziej wybaczajaca. W ogogle grac w to na padzie i trafiac w te male kulki to w sumie podziwiam. Koncowe etapy to enemy bukkake, gra rzuca w ciebie tyle ile uwczesny procesor byl w stanie policzyc. Czasem stoisz wiec w korytarzu i naku.rwiasz przez 3min w przeciwnikow zastanawiajac sie czy tam jest infinite respawn czy cos sie zgliczowalo. Mam z tym maly dysonans bo wtedy jestesmy kompletnie sami. Natomiast w poczatkowych etapach, kiedy przeciwnikow jest mniej towarzysza nam zolnierze. Nigdy nie kumalem takiego projektowania. Czasami wystepuje poczucie zagubienia ale mamy poczatek lat 2000 wiec pretensji miec nie mozna. Na koniec zostaly slynne krasnale i laserki blasterki. I jest w tym w ch.uj racji. Sterujesz uber twardzielem ale przez 80% gry slyszysz piszczenie jawow z gwiezdnych wojej. Przez chwile mialem nawet wyrzuty sumienia zwlaszcza jak spanikowane lataly i machaly lapkami. Do teraz w sumie nie wiem jak ci przeciwnicy wygladaja i czym sa. Jaszczurki chyba jakies. Zero ekspozycji, trzeba poczytac instrukcje (no wlasnie patrze i tam sa 4 rodzaje przeciwnikow xD, no ale dobra 2001). Halo wyroslo na flagowca xboxa i silna marke ale zupelnie nie wiem dlaczego. Moze to przez ten mityczny multiplayer, bo po tym co tu zaszlo gra powinna trafic na wieszak. Dla mnie jest to poziom Unreala 2, ktory wprawdzie wyszedl 2 lata pozniej ale w sumie pokazuje jak mocno wtedy Epik zje.balo. No i ich seria na tym sie skonczyla. Nie szukalbym tez usprawiedliwienia w mocy konsoli bo xbox byl silniejszy niz ps2 a lepsze doznania mialem w duke nukem 3d i q2 z psx (pomijajac grafike). Podsumowujac zmeczyl mnie ten tytul (skonczylem w dwa dni). Gralem kiedys w demko, chcialem zobaczyc o co to halo no i mam za swoje. 4/10.
-
Olimpiada 2020(1) w Tokio
Co oni maja z tym ukladaniem klockow na igrzyskach. Co 4 lata to samo.
-
Olimpiada 2020(1) w Tokio
Muzyka z Niera.
-
Olimpiada 2020(1) w Tokio
Co te bialasy w skladzie Zimbabwe robio?
-
Olimpiada 2020(1) w Tokio
Byla jakas ceremonia otwarca zanim zaczely wchodzic kraje?
-
Silnik forum 3.0
Je.bac te reputacje ale statusy to jest nadal dramat. Juz nawet sie nie dubluja tylko potrajaja. Dodatkowo nie dogrywaja sie pierwsze wpisy w statusie po kliknieciu w "wiecej".
-
Energy Drinki
Czyli ten dzik jest bez cukru? Je.bac.
-
Energy Drinki
Ale to prawda z tym sercem przy siedzacym trybie pracy. Tez to odczuwalem. I takie jakby przyduszenie w klatce na splocie. Pewnie o zoladek zahaczylo xD
-
Energy Drinki
Ja mialem to samo co krupek ze wzrokiem. Jakby mgla mi zachodzily oczy. Pilem jednego 250ml z lidal dziennie w robocie, glownie do drugiego sniadania. Nie pomne ile tak wytrzymalem ale odwyklem i teraz jeden na tydzien po skonczonym tygodniu roboty. Ostatnio pilem przez 3 dni bo w kaufie byla promka na red bule to wzialem dwa. Nic mi nie bylo, nawet weszly dobrze ale nie ciagnie mnie do codzienne spozycia. Raz na tydzien jest git dla smaku. A monsterek raz dziennie to juz dla mnie totalny odlot. Zachecony pilem jednego raz na dwa tygodnie przy wizycie u kumpla i przy trzeciej przeszlismy na herbate. Nie wiem, ta slodycz nawet w zero jest zbyt intensywna. Ale rozumiem, ze ktos ma swoj rytulal i sobie to nawet raz dziennie wciagnie.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Ich znal kazdy. No moze poza bialasem. A spojrzalem na zespol przeciwnikow z nowego SJ i oczywiscie dwie baby w WNBA xDDDDD
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Widzialem w wypozyczalni, przeczytalem 2 komentarze i odpuscilem. Podziwiam, ze ci sie chcialo ale rozumiem, ze to z sentymentu do czesci pierwszej. Ja odpadam. Nie te realia, nie ten wiek, nie ten sportowiec, not my jam.
-
PSX Extreme 287
Racja, popier.dolilem nazwy.
-
PSX Extreme 287
Graczlpospolita tez miala zniknac na jeden numer xD
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Ja juz sobie ostatnie darowalem w kinie. Ukradlem z neta i mysle, ze wyszedlem na tym dobrze. No ale wiadomo, dzieciaki jeszcze pewnie nie tak spaczone jak starzy i dla nich radocha. Ciekawe czy beda tak wspominac ostatnia trylogie jak my pierwsza.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Ogladam sobie recenzje Critical Drinkera i wszystkie seriale sie juz tam przewinely (BW tez). Jak sie ciesze, ze mam po End War juz wyje.bane na te bajki bo mialbym sobie mocno do zarzucenia, ze na cos takiego marnuje czas. Trzy zje.bane seriale i idziesz na BW? xDDD
-
własnie ukonczyłem...
Jesli probowac umiescic DmC na linii czasu to bylby to zdecydowanie prequel. CO NIE ZNACZY ze nim jest i trzeba tak myslec. Bo zaraz odpala sie fani kanonu i dopiero bedzie zadyma.
-
własnie ukonczyłem...
No tak, tyle ze ja nie napiaslem, ze DmC jest prequelem jedynki.
-
Targi: E3, GC, TGS
A tez tydzien przed nie bedziesz wchodzil na foruma w obawie przed spoilerami?
-
Konsolowa Tęcza
O ktos tu za minimalna robi Nie, bajtem jest wyrazanie checi zakupu przenosniaka za 3k do grania w hirousy i warcrafta 2.