Mejm

No w sumie ja mam tak z bezami. Czysty cukier w bialku a ja moge jesc i jesc. Nie potrzafie tego wytlumaczyc.

A za 30 lat dokument o dzisiejszych horrorach i dialogi na poziomie "jak kreciles te scene majaca obrazowac alegorie zycia i smierc w odniesieniu do nieuchwytnosci ludzkiej natury, to czules to, widziales, Marcinie?". Kurla kiedys to bylo.

Tez mnie dziwi ze krupek propsuje marsa. Nawet dla mnie to jest cukrowy ulepek. Ten nugat i karmel plus slodka czekolada... Bez jakiejs gorzkiej herbaty to bym dzis nie zjadl. Milkyway tez mocno cukrem yebie ale jest mniejszy i wiecej w nim powietrza (bo plywa w mleku )

Mialem te same obawy co do pojemnosci ale to sa soczki. Pol litra soczku nie wypijesz? A w knajpie pewnie 5 piw leci.

http://grzybiarz.2ap.pl/download/PSX.jpg

No wlasnie. Pijecie te energole zawsze schlodzone, czasem schlodzone czy nigdy nie schladzane? Czy picie nieschlodzonego energola to jak jedzenie mizerii z cukrem?

Ehh, mialem nie jesc slodyczy ale w piateczek mozna wziac.

Ile to sie trzeba naklikac teraz. Kiedys to bylo. Ku.rwa niedawno styczen byl, do marca "tak daleko" a to juz tylko1,5 tygodnia do eurowpier.dolu.

Gra w klubie? Gra. No to na ch.uj drazyc. A gdzie napad vel szpica?

Ustalilismy to juz przed weekendem.

Racja. Irona kojarzylem przelotnie a film mi sie bardzo podobal. I pewnie nie tylko mi bo byl to bardzo udany start dla MCU. A fanem marvelowskich postaci i komiksow nigdy nie bylem (poza DD, ktorego znalem jedynie z tego wydania tm-semic z placzacym kingpinem). A same filmy to sie oglada praktycznie raz i nara. I nie zapominajmy, ze MCU ma doskonale tlo na... tle ktorego zawsze wypada bardzo dobrze czyli DC.

Chetnie rzuce. Ja cda zbieralem tylko i wylacznie dla plytek z demami. Oj jak tesknie ;(

Zaczynalem n-razy i nigdy chyba nie skonczylem. Najgorsze to, ze nie pamietam z jakiego powodu bo sama gra byla bardzo dobra.

To sie chyba zaskoczysz bo cena znow sie zmienila i tym razem poszybowala do 17zl... Ludzie sie zastanawiaja co tak podnioslo cene, bo oprocz dwoch smiesznie tanich gierek jest jeszcze tylko plakat (i jakies kupony znizkowe, ale one raczej cene pisma powinny obnizac). Juz oczywiscie teoria ze skoro numer urodzinowy i kwiecien to bedzie cos mega w paczce (wraca folia). Coz, chyba nie bedzie. Dziwny ruch z ta cena. Moze jest tak, ze numery urodzinowe maja lepsza sprzedaz. No ale biorac pod uwage to co dali w te urodziny, plus cena - ogolnie kapa straszna (tzn. dla tych co kupuja cda dla gier). I teraz pytanie, czy to juz ostatnie podrygi i cena taka wysoka zeby bauer przed zamknieciem wyszedl na swoje? Czy beda kombinacje z cena dalej, albo wyjda z zalozenia, ze 17zl zostaje ale co miesiac bedzie plakat (xD)? Czy zejda do np. 10zl ale wyzbeda sie pelniakow? Ta ostatnia opcja jest ciekawa ale tutaj kolejne pytanie - czy trzon kupujacych cda to nie ludzie, ktorzy robia to dla gierek tylko, wiec pismo ich praktycznie nie interesuje? Nawet jesli naklad by mial wynosic wtedy 20k-30k (albo mniej) to moim zdaniem musialoby sobie cda poszukac nowego wydawcy (o ile maja taka mozliwosc i marka nie nalezy full do bauera) bo bauer nie bawi sie drobniaki. Chociaz patrzac na to, ze pc format jeszcze dycha... Ale z trzeciej strony Retro bez plyt i kierowane do "dojrzalych graczy" poleglo (chociaz tutaj moim zdaniem blad byl taki, ze mialo byc pismo dla staruchow a w drugim numerze na okladke dali jakiegos komiksowego hitlera i jego gola dope na ostatniej stronie, te komiksy otisa to target chyba 11 latkow). Ciekawie bedzie.

To bylo do ragusa. Idealnie sie wciales.

Ustalilismy to juz przed weekendem.

2019 a tatki mysla ze ich kaszojady dla obcych ludzi tez wyjatkowe.

Bo jej za to placa.

No jest. Wolaj milana.

Jest wersja z peperoni dla prawdziwych smakoszy pizzy czy tylko kurczak dla murzunow i klasy robotniczej?

Dokladnie tak smakuje.

W tej pajgiego kasandrycznej wizji niedotrwania do 300 numeru moze byc cos z prawdy. Ciecie kosztow pisma czyli kombinacje z cena juz dobrze nie wroza. Ale tez wyprowdzka redakcji z samego centrum wroclawia najpierw 200m dalej a potem na prawie zad.upie i polaczenie sie z redalcja pc formatu. Niby jest to nowoczesny biurowiec ale lokalizacja to juz nie to co rynek. Wiec i pewnie taniej. No i dolaczane gierki. Od paru miechow indyczenie. Nie sprawdzalem ale starsze gierki w cyfrze to juz pewnie sa po kilku obizkach i paru steam sejlach. A jednak mimo dobrych tekstow to wiekszosc sprzedazy robily gry dolaczane do pisma.

Przeciez blaber gruba kreska odgradza sie od przeszlosci gdzie tylko moze. Za 5 lat powie, ze dzisiejsze mcu tez sie nie da ogladac. To samo z gierkami. Progresywnosc i konsumpcjonizm motzno.

Maja bardzo dobra publicystyke. No i styl pisania, glownie chodzi mi o sposob formulowania zdan. Ostatnio naku.rwialem kilka numerow cda z rzedu i potem siadlem do pe to <milangif>. No ale w cda norma ze te teksty cyzeluja na potege.

Co? 50k sprzedaz? Dobre masz dane? Nie tak dawno gdzies w action redaction smugler pisal o 100k ale pewnie nakladu. I mocno mnie to zastanawia bo tam znaczna czesc redakcji jest na etacie. Nie tak jak w pe, ze teksty do pisma to obok normalnej pracy. Poki wujek bauer placi jest git ale trzon redakcji to ludzie, ktorzy sa praktycznie od poczatku. Kurde wyobrazcie sobie, ze 23 lata piszecie tylko gierkach i musicie podjac prace gdzie indziej. Nawet w innej redakcji bedzie ciezko bo branza pism o gierkach nie istnieje a w takim poradniku florysty trzeba ogarniac kwiatki a nie gierki.