Skocz do zawartości

Mendrek

Senior Member
  • Postów

    6 094
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    5

Odpowiedzi opublikowane przez Mendrek

  1. Ciekawe po co ten "dobry" terminator tam. Z jednej strony rozumiem, że chcieli trzymać się koncepcji, są jakieś "dobre" maszyny, ale hmm... w dodatku konwencja, że został zahibernowany i nadal jest modelem... eee... non sens. Jeszcze będzie, że jest zbawcą świata, bo ktoś mądry zrobił niezależny od Skynetu model, albo coś? Mam nadzieję, że nie spartaczą sprawy. Trochę mi ten gość jak Cameron z TCOSC pachnie :)

  2. Jaka tam recenzja :) Obserwacje pod różnymi kątami sytuacji, a następnie spisanie odczuć wobec niej :)

     

    Nie trzeba jeść gó.wna, żeby wiedzieć że gó.wna się nie je. Tak naprawdę nigdy nie jadłem gó.wna, ale wystarczy że inni powiedzieli dosadnie, żeby go nie jeść. Z "Popiełuszko" jest podobnie.

  3. Hehe, patriotyczni twórcy filmu chcieli zrobić film, i trochę nie przemyśleli do końca ani konsekwencji, ani formy. Czy ma to być film akcji, choć ksiądz do kina akcji pasuje jak pięść do nosa? Czy zrobić film narodowy, który zarobi na dzieciarni i młodzieży wysłanej przez szkoły, ale przez to nie wybije się ponad inne tego typu dzieła? Mam też wrażenie, że pod koniec jak zobaczyli efekt, to wyszło że jest nijaki, albo że temat jednak jest słaby na tego typu film. Stąd taka nachalność w reklamie i próba przekonania, "a co najwyżej jacyś frajerzy się złapią i dadzą nam dodatkowy grosz". No nic, byłem sceptyczny i raczej po takich ocenach nie pójdę. Trailer pokazuje chyba jedyne dobre sceny z tego filmu :)

     

    Ps. Wyobrażam sobie Popiełuszkę, który przy Eucharystii mówi do ministranta podającego wino mszalne: "Wino mszalne z ziołami. Wstrząśnięte, nie mieszane" ;)

  4. Woaaaa grafika jest przepiękna, lepsza od tej z GoW. Jakby takie gry na PSP powstawały, to PSP2 nie jest potrzebne. To prawdziwa moc drzemiąca w najbardziej zaawansowanej technologicznie kieszonkonsolsce na rynku. Przez chwilę myślałem, że to w ogóle render tam na początku leci, a to na silniku gry i wtedy tylko " :o " .

     

    Nie zgodzę się co do auto-lockowania. Bardzo mi pomagało, nie jest randomowe. Znaczy jest automatyczne, ale zwykle celuje się w tego kto jest najbliżej, oraz w tego na którego najedziemy ogólnie celownikiem. Nie zgodzę się również ze sterowaniem - już w Syphon Filterze dało się przywyknąć i myślę, że trzeba po prostu wprawy (zresztą kto nie nabędzie, a ma PS 3 i DS 3, to będzie mógł go używać w tej grze). Choć na pewno Syphon jako skradanka bardziej się tutaj nadawała na to sterowanie, to nie sądzę by tutaj było złe. Bronie są ciekawe, chociaż hm... futurystyczne. Chowanie się, hm. No do niektórych przeszkód się nie przylepiał, ale do większości tak. Ogólnie nie miałem z tym problemu, że nie miałem się gdzie schować.

     

    Fabuła - no Resistance tutaj ambicją nie grzeszyło, choć to raczej nie są kosmici. Gra aktorska trochę słaba, a gość trochę mi stylem rozmowy przypomina Indiana Jonesa z Francji - tu akcenty francuskie mi się podobają - czemu wciąż tylko te amerykańskie czy angielskie mają być? Krztuszenie się dość realistyczne, ale mam wrażenie że ona powinna po dwóch takich kwestiach umrzeć - w sumie miało być budowanie napięcia tym, a wyszło komicznie. Zresztą gość też jakoś specjalnie po głosie nie sugerował, że mu bardzo zależy. Wkurza poziom trudności, jest trochę ułatwiony. Demo jest w dodatku krótkie. Liniowość jest, choć nie jak w Crashu :) (bez przesady).

     

    Jestem pełen nadziei wobec tej gry, chociażby warto kupić, żeby zobaczyć ten grywalny benchmark możliwości PSP.

     

    8/10 za demo

  5. No i tego się po PSP Destination spodziewałem. Wolę wiedzieć, że będę mógł zagrać w AC, LPB czy MS (już sam fakt, że mogę rzec skrótami i każdy je rozpozna, o czymś świadczy), niż patrzeć na 15 nowych tytułów z których z samych nazw bym musiał się albo dziwić, albo wstydzić :) Nie wiem po co Petz na PSP, to gra dla posiadaczy DS-a chyba bardziej :)

  6. Jak Manor słusznie zauważył, temat od teraz służy jedynie celom informacyjnym. Nie piszemy od tej pory postów komentujących czyjąś śmierć, jedynie informacje, że jakiś sportowiec umarł i też coś o nim. Kto pierwszy, ten lepszy :twisted2:
  7. Babka grająca metalowego terminatora wyraza emocje twarzą, Robert Patrick nie wyrazal zadnych emocji, twarz jak z kamienia, usmiechnął sie jedynie do rodzicow connora, nic pozatym. niepodoba mi sie to ale skoro mają sie upodobniach do ludzi to juz jakos to przeboleje.

     

    znudzil mi sie juz ten serial, ale wciąż oglądam czekając na czwarta czesc w kinach <_<

     

    Bo ona jest ponoć T-1001, nowszy model z wbudowaną zaawansowana mimiką, ale wciąż braki w psychologicznym oprogramowaniu (co jest dziwne, bo te było już za czasów T-850, i Cameron też je posiada). Choć ten z Terminatora 2 to nie wyrażał jedynie mimiki pozytywnej, natomiast zdarzało mu się wyrazić zaskoczenie czy irytację.

  8. Eee tam, odcinek po przerwie zimowej był fajny. Zwłaszcza końcówka. Poniekąd serial nieco odszedł od formy, gdzie non stop się naparzała Cameron z jakimś T-888 (oni je chyba wysyłają hurtem) i w sumie to modele terminatorów były głównymi rolami, a tak naprawdę główną rolę odgrywa w tym serialu Sarah Connor. Nawet teraz Weaver zbliżyła się charakterem do Sary (jej relacje wobec Johna Henry są czymś w rodzaju relacji Sary z Johnem - i jedna i druga chce obronić coś co stało się najcenniejsze dla niej), i coś czuję że to nie między Cameron a T-1001 będzie rozgrywka, a właśnie między T-1001 a Sarą Connor. Z jednej strony fajne są te podchody i powolna kreacja Skynetu od podstaw, gdzie dopieszczane są wszystkie du.perele, mające dać obraz pełnej AI. Z drugiej strony, czemu Skynet się bawi w to, jakby nie mógł gotowców przysłać :)

     

    Btw. fajna scena z końcówki:

     

     

    Ps. Co nie zmienia chyba faktu, ze Skynet jest cwany i nie robi specjalnie mądrych terminatorów, jedynie zaprogramowane na jakiś cel. To zresztą było w całej sadze, jak np. w dwójce gdzie w wyciętej scenie resetują chip Arnoldowi, dzięki czemu może się uczyć. W serialu jest to widoczne np. w tym gdy Weaver odbiera córkę z pokoju u psychiatry, a obok niej John Connor sobie siedzi, a T-1001 zamiast posiekać łatwy cel, po prostu wychodzi (XD). Zresztą fakt, że nawet w tej fazie przyszły Skynet zadziwia ją wielokrotnie, świadczy o tym, że jest od niej mądrzejszy w założeniu i modele wysyłane nie mają pełnej AI, taką jaką dysponuje Skynet. Pewnie bał się, że mogą się nauczyć buntu przeciwko samemu Skynetowi, czy coś ;)

  9. Ostatnio oglądam polecone tu Pumpkin Scissors. Klimat nieco pod FMA podchodzi, humor może nie tak wyrazisty (ale podany ze smakiem), historia nieco naiwna, a temat trochę oklepany... ale mimo fajnie się to naprawdę ogląda. Takie to wszystko lekkostrawne, wspaniały zapychacz czasu :) Historia jest oczywiście dość poważna, są sceny brutalności, więc nie jest to jakaś tandetna komedyjka. Coś właśnie w stylu FMA, tylko może mniej skomplikowane i bez magii, za to w klimacie Niemiec po pierwszej wojnie światowej.

  10. Jako iż ostatni post i poziom wypowiedzi Abdula spadł na dno, nie zamierzam ciągnąć tej dyskusji. Pełne prowokacji słowa, które nijak nie odnoszą się do moich wypowiedzi, ubliżające mojej osobie teksty, wszystko to skłania mnie do zakończenia tej niczego nie wnoszącej dyskusji. Jednocześnie myślę, że poprzez dyskusję ze mną, wszyscy już widzą czemu Abdul dostał warna, i na jakim poziomie ta osoba stoi. Z mojej strony EOD, a sponsorem tej wypowiedzi jest ten obrazek:

     

    must_not_feed_the_troll.jpg
  11. jeśli ten fragment, biorą pod uwagę moją sytuacje i dwie ostatnie strony traktujesz jako podszywanie się pod moderatorów/adminów, grożenie innym użytkownikom banem to mi cie po porostu szkoda. na prawdę myślisz ze ktoś to kupi ? słabiutko.

     

    Na pewno nie jest to mile widziane. No ale Ty tego (jak zwykle zresztą) nie widzisz. Ciekawe co by się stało, gdyby Tobie ktoś tak zagroził warnem :)

     

    tam gdzie się nie wypowiedziałem ? punkt o bawole gdzie "kanciapowiec" pochwala ze w temacie jest pisanie nie na temat.

     

    Gdzie pochwaliłem?

     

    czy punkt o tym ze nie pamiętasz warna z przed dwóch lat ?

     

    No nie pamiętam, więc cieszę się że zrozumiałeś. Napisałeś, że niby naciskasz to ojej, więc ci odpisałem że nie pamiętałem, to wszystko. Wiesz zresztą dobrze, że twoje płacze mnie nie ruszają. Jeśli kiedykolwiek zdejmę ci warna, to dlatego że ja tak postanowiłem, a nie że ty chciałeś.

     

    same jakże istotne rzeczy. zresztą, po tobie się dużo więcej niemożna spodziewać. tak zwane lanie wody.nie wypowiesz się , proszę bardzo.

     

    I po co ta doczepka? Nie umiesz bez takich się wypowiadać? Nie dziw się potem, że masz problemy i wzbudzasz kontrowersje. Chyba, że to Twój cel. Ok, ale nie miej potem pretensji tym bardziej, bo to się robi niesmaczne. Poza tym ten temat to "inteligentna krytyka pod adresem moderatorów", a takie doczepki zaniżają poziom wypowiedzi.

     

    nie kala się swojego gniazda, prawda ?

    Czy ty myślisz, że jedyną opcją mojej odpowiedzi byłaby krytyka moderatorów i tylko dlatego unikam odpowiedzi? Mylisz się i nie czytasz mnie. Nie chcę się w to mieszać i nie obieram teraz tu żadnej ze stron.

    Słoik: Mendrek, daj sobie spokoj. To naprawde dobra rada.

  12. panowie panowie , to nie jest temat o połykaniu. zaraz przyjdzie szczurek i pousuwa niepotrzebne posty jak wyżej a karol porozdaje warny z serii "Niepotrzebny offtop"

     

    Chciałbym, abyś oduczył się grożenia warnami, nawet w czyimś imieniu.

     

    Nie muszę się tu chyba wypowiadać na temat tych przykładów, prawda? Może nie mam ochoty się w to mieszać? Myślę, że wypowiedziałem się na temat Twoich przewinień już dosyć jasno. Ty też wybiórczo traktujesz kwestie w postach, tak swoją drogą :) Zakładam jednak, że tam gdzie się nie wypowiedziałeś, przystałeś na moją ripostę.

  13. Ok, więc po kolei.

     

    16. Absolutnie zabronione jest podszywanie się pod moderatorów/adminów, grożenie innym użytkownikom banem, itp.

     

    Więc, z łaski swojej nie łam regulaminu, bo potem znów będziesz miał pretensje, że ktoś ci warna w końcu daje. Nie jesteś nikim więcej, niż takim samym userem jak i reszta userów.

     

    Po drugie - nie pamiętam wszystkich warnów, które rozdałem. Nie prowadzę dziennika. Nie traktuję tego forum aż tak wysoko w hierarchii, żebym to robił. Przypomniałeś się - więc robię normalną procedurę sprawdzania, czy user w ostatnim czasie zrozumiał swój błąd i poprawił się.

     

    Po trzecie - nie mam tu moderatora, żebym wstawiał warny za "niepotrzebny offtop" :)

     

    Po czwarte - ha ha, ludzie wolą rozmawiać o Bawole i połyku, niż o twoich problemach, FAIL XD

     

    Ps. Nie myśl, że twoje narzekanie sprawi, że ktoś pod presją wykona jakąś decyzję. Wszystko jest dokładnie analizowane pod wieloma kątami, a w razie kontrowersji decyduje się grupowo.

  14. 3. Użytkownik upomniany ostrzeżeniem winien jest naprawić szkodę jaka wyrządził. Może się to odbyć poprzez.... edycję swojego wpisu lub poproszenie moderatora o skasowanie zamkniętego tematu.

     

    4. Użytkownik po naprawieniu szkody może zgłosić ten fakt moderatorowi (lub osobie która wystawiła mu Ostrzeżenie) i wnieść o cofnięcie Ostrzeżenia.

     

    dajesz Karol , powiedz gdzie to i za co , wrzuć tutaj. zaraz naprawię szkody. na pewno też chętnie ludziska zobaczą za co można dostać warna który po 2 latach jest nie do zdjęcia a jego treść to "niepotrzebny offtop". panie obiektywny.

     

    Nie pamiętam takich rzeczy. Być może nawet tego już nie ma, albo moderator to sam usunął, gdyż Tobie się nie chciało. W takim przypadku - sorry Batory, musisz się starać inaczej :) Kismet, chciałoby się rzec ;)

     

    Ps. Wyluzuj, mówiłem że muszę przejrzeć Twe posty, żeby ocenić. Zawszę tak robię :) Nic od razu.

  15. Abdulu ty mój kochaniutki, warny to nie są produkty ulegające przeterminowaniu "ot tak, bo tak". Na razie to nie widzę powodów bym miał je ściągnąć, chociażby dlatego że nadal nie wiesz za co dostałeś i czemu, a także do czego służy. Zresztą ostatni Twój warn podchodzi też pod offtop, wszak schodziłeś nie na tematy polityczne w temacie o polityce. Przyjrzę się jednak innym Twoim działaniom i ocenię czy powinienem zdejmować, czy nie :) Jednocześnie dziękuję, że przypomniałeś mi o swoim warnie.

     

    Moja rada: zachowuj się dobrze, a warnów nigdy nie będzie.

  16. Genpreye to te żółte odmiany "raptorów" z piasków (tych niebieskich w górach, czyli Giapreyów). Pułapki ogólnie są przydatne, ale najbardziej jeśli chcę się potworka złapać. Gdy stworek jest osłabiony, zaczyna dawać odpowiednie znaki - kuleje np. Zwykle potem ucieka do swego legowiska, a jak nic mu nie przeszkodzi, to zasypia tam. Najłatwiej więc jest się gdzieś nieopodal przyczaić i obserwować jak idzie w kimę, a potem przystawić mu pułapkę niedaleko. Następnie rzucić w niego czymkolwiek, i sprawić by wpadł w pułapkę. Następnie 2 tranq bomby i dobranoc. Jest nasz i quest zakończony. Nie możemy jednak z niego wycinać, co jest rekompensowane większą ilością nagród po misji.

     

    Przepis na tranq bomb:

     

    Tranqualizer + bomb material

     

    Tranqualizer:

     

    Sleep plant + parashroom

     

    Bomb material:

     

    Sap plant + stone

     

    Polecam do zwiększenia szansy na kombinacje mieć w posiadaniu Book of Combos, które trzeba mieć przy sobie w momencie łączenia. W menu w reference masz "Combo list" które ma podane receptury, ale nie ma podanych efektów. Po zrobieniu czegoś z łączenia tam się to odkryje, chyba że się nie uda, wtedy wychodzi garbage.

  17. wiec ja się pytam ponownie za co dostałem warna i blokadę na pisanie postów ? czemu nikt się nie chce odnieść do dwóch przykładów moderowania słoika które podałem ? macie ciche dni ?

    Blokadę (jak i warny) nie dostaje się "za co" tylko "po co". Warny to nie są kary, tylko środki wychowawcze, mające na celu zwrócić uwagę w sposób skuteczny userowi na jego złe zachowanie, i sprawić by zachowywał się dobrze i zgodnie z regulaminem (oraz netykietą w dyskusjach i tematach jej wymagających). Jeśli user jednak jest recydywistą, warny służą jako składowa decyzji o banie i wyeliminowaniu takiej osoby ze społeczności. Blokadę dostaje się by ochłonąć, i nie prowokować, niszczyć tematu, i łamać regulaminu. W ciągu dni blokady jest czas też do namysłu.

     

    Widocznie któreś z tych warunków spełniłeś. Możesz być jednak dumny, że dzięki temu na forum jest lepiej.

  18. Demo jest... krótkie. W sumie jako że nie odczułem hype'u tak bardzo, gra choć ma bardzo fajną dynamikę, bardzo dobre wybuchy i ciekawą (a w niektórych momentach nie) AI. Oczywiście jak w każdej grze trafiają się gorsze tekstury, bo po co robić realistycznie wyglądającą książkę po strzale (swoją drogą regenerują się fajnie po jakimś czasie, też chcę taką książkę ;p ). Fajnie zachowuje się butla z gazem, chociaż zastanawiam się czemu zapala się w kontakcie z powietrzem i wybucha (ktoś wie jaki to gaz? :) ). Niektóre rzeczy wyglądają zaś kapitalnie. Trochę brak dobrego AA, który był pokazywany w filmikach. Wierzę, że kolejne etapy będą lepsze. No i gra nie jest taka znów łatwa, ktoś kto nie gra długo na padzie w FPS-y może mieć problem ze sterowaniem, przez co gra zamiast dynamiczna, staje się chaotyczna. Po tym jak emocje z dema opadły stwierdzam że super mega rewelacji graficznej w demie nie ma, ale gra to i tak must have, swoisty fenomen.

  19. Zastanawiam się od jakiegoś już czasu nad felietonem na temat "gier na 7". To specyficzny rodzaj gier. Większość uzna ocenę "7" za dobrą i tak też oceni tą grę. Z drugiej strony w obliczu sytuacji przeciętnego polskiego gracza i innych gier na 8-9 (czy nawet 10), ocena "7" może oznaczać praktycznie śmierć takiej gry i zaleganie na półkach. Kupienie takiej gry to bardziej fanaberia, lub efekt braku gier tego typu (gracze DS-a musieli się do takich ocen przyzwyczaić).

     

    Dla mnie taką niedo(o)cenioną grą jest Untold Legends: BooS na PSP, który jest bardzo dobrym h'n's w czystej postaci. Nie jest jakoś specjalnie rozbudowany, ambitny nie jest też, ale zapewnia dużo rozrywki.

  20. chce mi sie grac, a nie wiem w co xD

     

    poradźcie:

    cos intensywnego - nie infantylnego - na max 7h - nie popier.dołka - nie oczoje.bna - do pogrania przed snem - moze byc z psx'a - najlepiej malo znana gra, bo bedzie szansa, ze nie gralem xDDDD

     

    Untold Legends: BotS (a potem TWC) - pure h'n's, wszystko uproszczone dość, bez jakiś ceregieli i udziwnień, wszystko zrobione tak byś 90 % gry spędzał siekając potworki. Nie jest ambitna, ale bardzo przyjemnie się gra. Niedoceniana bardzo.

     

     

  21. masz na uspokojenie

    71.jpg

     

    Dobrze, wypnij się więc.

     

    http://streetfightermovie.net/ - niektóre odpowiedzi uspokajają, ale wiadomo to tylko blog :) Niestety Ryu i Kena nie będzie.

     

    Now, as a result of this approach, it’d be silly to put Neal McDonough’s Bison in a bright red suit and captain’s hat with a pair of humongous shoulder pads. It works great in the video game, but in real life, it just wouldn’t look intimidating. The same can be said for Balrog. He’s an enforcer. A killer. A take-no-shit brawler to the core. And so, how scary would he be on screen if he beat people up with boxing gloves and a pair of blue short-shorts?

     

    Co ciekawe Vega nadal będzie miał i maskę i pazury. No więc widać, że wykorzystują grę do filmu, a nie robią adaptacji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...