Mendrek

- zamawiaj u gotujących kotów dania dodające do health - możesz dodawać sobie +10 poprzez nutriens (blue mushroom + godbug) lub +20 dzięki mega nutriens (nutriens + honey) - kiedy uzbierasz minimum +10 punktów do skilla health ze zbroi i jeweli to dostajesz życie (pierwszym pancerzem dodającym do health'u jest chyba pancerz z Kut Ku), co ma tą przewagę nad dwoma poprzednimi, że jest trwałe Razem pełen pasek wynosi 150. Więc musisz jakoś +50 sobie uzbierać.

http://www.milanos.pl/video.php?cat=63&id=70087 Chciałbym wiedzieć co to za utworek leci na końcu po jej występie

Boruc i Dudka do TVN-u

Zakupiłem sobie Puzzle Quest'a, będę go miał w przyszłym tygodniu i liczę że na chwilę oderwie mnie od MHF 2 i Wipeout'a Pure W ogóle to zonk, bo nie wiedziałem że słowo "warlords" w tytule odnosi się do tej serii z PC Ja uwielbiam świat Etherii, jakbym wiedział że gra jest w nim, to bym wcześniej ją nabył

Ładna gra, trochę w końcówce słabiej, prosty błąd i gol dla przeciwnika. Ważne, że wcześniej strzeliliśmy dwie bramki. Tak jak z Portugalią Zamiast Smolarka, dziś był Błaszczykowski. Stadion Śląski chyba wybiera sobie jakiegoś Polaka, który staje się bohaterem meczu Smolarek wraca do formy, ale nie gra tak jak dawniej. Krzynówek też grywał lepiej, ale nie było źle. Dobrze grała obrona, podobała mi się asekuracja - jeden blokuje Czecha, drugi dobiega do wolnej piłki Roger trochę chyba czasami zbyt bardzo wierzy w swe umiejętności - to dobrze, gdy wróci mu forma, to chłopak znów będzie czarował Boruc, hm. Nie miał tak dużo do roboty, a czasami miałem wrażenie że miota się po polu karnym. Przyzwoita gra obu Lewandowskich. Nieźle Dudka. Podobała mi się dzisiejsza gra Polaków.

Yaxa to zgrabnie podsumował Pomysł raczej nie wypali, kto jest głupi temu jedynka za post nie pomoże, kto jest mądry temu dyszka nic nie da, a kto chciał zaspamować będzie z jedynek i dziesiątek miał bekę Nie wszystko na tym forum należy brać do siebie i na poważnie, z drugiej strony trzeba mieć na uwadze reguły tu panujące, a także klimat. Wielu nowym może się tu nie podobać, bo ten klimat na innych forach jest rzadko spotykany Zresztą, trudno mówić że wszyscy głosowaliby obiektywnie. Ja bym głosował dla beki :] Ty Maks, nie groź nikomu tutaj, reputacja od tego Ci nie poprawi się, a Ty na tym dobrze nie wyjedziesz. Jak Ci jakiś post nie pasi, to składasz raport. Btw. przypomniał mi się Mulan :]

Ku.rwa, dramaturgia jak w Shaolin Soccer Mina trenera Austrii Wiedeń bezcenna: "Wydaliśmy tyle kapusty na sędziego, i chu.ja dało "

Jakby chcieli normalne sterowanie, to by wydali na PS 2, a nie babrali się w konsole której głównym atutem jest gra Wii-lotem. Zelda miała niezłe sterowanie, jeśli chodzi o Wii-lot. Ruch będzie gałką, a machanie orężem przy pomocy czujnika ruchu Gra będzie łatwiejsza, bo Wii jest dla causali, plus specyfika sterowania. Ewentualnie walka za pomocą classic'a, a inne duperele za pomocą czujnika ruchu Chociaż, za classic'iem przemawia ewentualny port na PSP, nie wiem czy by chcieli zabijać kurę znoszącą złote jaja, a mogą też na DS-a wydać ;p

Zastanawiam się czy habsburgi jakieś techniki manipulacyjne na sędziach stosują?

Ej serio te serce tak trudno zdobyć? Ja jak kompletowałem sobie zbroje z Monoblosa, to za pewnym razem wypadło z niego coś, a tu pyk i "monoblos heart". Najlepsze było jednak to, że po walce w zdobyczach dostałem drugie Mogę się nazywać szczęściarzem? Problem w tym, że póki co nie mam do wyboru nic, gdzie bym mógł go wykorzystać ;p Tigrexa jakiś czas temu ubiłem z rogu, a dokładniej z Bone Horn + Przyspieszenie daje radę, a horn'owy "super pound" ładnie trafia w pysk Tigrexa jak się obraca

Mam nadzieję, że na Wii zrobią dobrego neta i Capcom postawi swoje serwery, bo sieć jest ponoć gorsza niż na PS 3 jeśli chodzi o Wii Bo ta gra bez teamwork'u traci dużo na wartości. Chociaż nie ma to jak handheldowe granie przy piwie gdzieś poza domem... - Ej, no podejdź tu bliżej, żebym Cię miał w zasięgu mojego fletu (chodziło o armor flute) - Hmm... nie chciałbym, abyś miał mnie w zasięgu Twojego fletu... - Ekhm... Tak poza tym to odradzam rozmowy na tematy MHF 2 publicznie wśród osób które nie znają się na temacie, bo wezmą was za jakiś nienormalnych

Tigrex ma za to dopiero zje.bany timing (a właściwie prawdziwy "predator timing"), bo po jednym razie, często obrywasz drugim i masz gwiazdki (btw. czy jest jakiś skill który neguje je?). Nie no, trzeba się go nauczyć i tyle Wkurza, że praktycznie każdy jego ruch trąca Cię, nie da się plątać przy nim

Nie, potrzeba mi po prostu thunderbugów. W dużej ilości. Kurde, Tigrex nie jest wcale taki łatwy, dużo palet ciosów, a młotek przeciwko niemu nie jest taki dobry. Właściwie to teraz nie wiem czy zbierać na pancerz do evade'a, czy zbierać na pancerz do atack'u.

No a na jakich lokacjach mam szukać krzaków z thunderbugami? Haha, za 200 pokke point'sów wysłałem bodajże na swampa kota i znalazł mi barrel lida, dzięki czemu ulepszyłem fajny młotek (czarny kot ).

Boję się, że przekombinuje i wyjdzie coś słabszego i przez to sprzedaż spadnie i kolejne części staną pod znakiem zapytania. Z MHF powinno być jak z GTA, więcej, lepiej, ale idea ta sama. Co do MHF 2, to zrobiłem sobie róg z owadów, fajny odgłos Przy okazji rozwaliłem nim uszy Kut Ku. Co do thunderbugów, to mam je w ekwipunku, więc albo znalazłem je w krzakach w wiosce na farmie, albo już miałem z nimi do czynienia

Kurde, jak roztrzaskać: - uszy Kut-Ku mając silny młotek? Kurde, zwykle ginie zanim mu uszy zniszczę - co trzeba zniszczyć Congali, żeby móc mieć vibrant pelta? - jak roztrzaskać róg Monoblosowi? W ogóle to szykuję się na Tigrexa z urgenta od eldera, chciałbym sobie zrobić Kut Ku Pick'a, bo wygląda lepiej od młotka z Garugi (większy dmg, chociaż mniejsze rarity), no i przy okazji zrobić sobie pancerz z Monoblosa. Poza tym fajnie też wygląda pancerz z owadów taki co daje do evade'a, tylko do niego trzeba Great Hornfly (gdzie one są?) i Hercudrome (nie umiem go złapać w wulkanie ). No i dla pewności zapytam, czy Thunderbugi to są te co latają w desercie jako przeciwnicy?

Kupuję Dziennik Polska, ze względu na dodatek sobotni w postaci Europy, a także podoba mi się ich dział o technologii. Naprawdę nie umiem czytać Newsweeka, oni są z jakiejś innej bajki chyba, piszą bardzo sztywno i bez polotu. Wprost ale nie czytam artykułów o polityce. Natomiast z chęcią sięgam po Przekrój, bardzo mądre czasopismo.

Gdzie i jak można zdobyć barrel lid? Czy jest jakaś kombinacja do tego przedmiotu?

Ale przecież Yan Kut Ku jest banalny moim zdaniem. Bierzesz młotek albo LS, stajesz blisko niego. On obraca się tylko w jedną stronę, jak wali ogonem, nie pamiętam chyba w prawo, więc należy stać z lewej bodajże - stać tak by albo mieć dużo czasu na turlanie się (Kut Ku obraca się "fazowo", tzn. półobrotami tak jakby), albo żeby w ogóle nie trafiał. Nie należy przeć na niego, zwłaszcza jak jet wkurzony - combo i turlanie się. Inaczej jest szansa, że nas walnie z szarży, lub szturchnie atakując kilkakrotnie szczęką (takie a la "dziobanie"). Można ryzykownie rzucać w niego sonic bombami, wtedy jest ogłuszony, ale zaraz po tym wpada w szał. Kut Ku rzyga kulkami ognia, ale latającymi parabolicznie. W związku z tym, gdy jesteśmy blisko, nie może nas nimi trafić. W sumie można znosić jego uderzenia ogonem. Ostatecznie można go ubić łukiem, na daleki dystans nie jest w stanie nam zagrozić niczym poza szarżą, która jest widoczna. Aha, w czasie jego furii nie działają sonic bomby na niego, tak samo bodajże jak zniszczymy jego uszy. Warto je jednak niszczyć, gdyż jest szansa na Kut Ku Ear Zasadą jest nie stać do niego frontalnie. Aha, no i jak robi tak kilka kroków, to warto zrobić dwa turlania - bo wtedy atakuje szczęką, i wtedy najpierw robi te kroki, a potem nim zaatakuje, obraca się w naszą stronę i atakuje, w związku z czym jak zrobimy jedno, to możliwie że on już będzie obrócony w naszą stronę. Wybaczcie, że się rozpisałem, wiem że to trudno będzie spamiętać, chociaż najłatwiej jest po prostu walczyć z nim do sKUTKU

http://www.hans-zimmer.com/fr/disco_detail.php?id=578 Poszukuję OST z gry SOCOM III

Hm, ale czy dla posiadacza MHF 2, to 2G jest tylko mission packiem, czy jak? Rozumiem, że postać się konwertuje? Czy jest tam tego tak dużo, że opłaca się wziąć jak wyjdzie w Europie? Mały pseudo-offtop: Mosswine czy bullfango potrafią być wkurzające, prawda? Niby szkoda na nich czasu, ale uparte być potrafią. http://www.smog.pl/wideo/20654/guziec_atak...ezbronna_lwice/

Nie żartuj sobie, ja właśnie przez to że wychowałem się na takim arcydziele graficznym jakim jest do dziś moim zdaniem Chrono Cross, nie mogę patrzeć na FFT. No ale ok, Chrono Cross jest 3d. Niemniej, FFT nawet w kategorii 2d jest słaby graficznie, bo stare Secret of Mana czy Chrono Trigger są ładniejsze, że nie wspomnę o Valkyrie Profile czy Suikoden. Dla mnie te postacie są zbyt "skompresowane", nie mogę po prostu sobie wyobrazić że te ludziki podobne do ludzików z Lego, są jakimiś tam wielkimi bohaterami Co mnie odrzuciło? Spora ilość małej czcionki, skomplikowanie (brak czasu na takie czytanie), no i patos rycerski. To ostatnie toleruję obecnie jedynie w Vagrant Story, mając do czynienia od lat z fantastyką, obecnie klimaty stricte rycerskie już mi się przejadły, choć naprawdę już w swej karierze różnych rycerzy tworzyłem

Na potęgę tej gry składają się moim zdaniem trzy rzeczy: a) walki ze stworami - przypomina bardzo Vagrant Story, gdzie w pocie czoła zdobywaliśmy surowce, żeby wykuć sobie zaje.bisty pancerz i broń, szliśmy dumnie na wielkiego przeciwnika, w epickiej walce szukaliśmy na niego sposobów, by go w końcu ubić. I z tą samą pieśnią zwycięzcy dostawaliśmy w du.pę od któregoś z kolei następnego bossa po dwóch minutach, bo wykuty sprzęt już nie był taki dobry... Więc wszystko zaczynało się od nowa. Można łazić z jedną bronią, ale prędzej wys.rasz młotek niż zabijesz nim Plesiotha Tu jest podobnie - gra stawia w pewnej chwili nam wyzwanie, więc podejmujemy je, szukamy sposobów i w końcu przeszkodę pokonujemy - mając nie lada satysfakcję b) syndrom kolekcjonera - w tej grze jest tyle dupereli, że radość przynosi nam dostatek w naszej skrzyni. Szukamy przedmiotów, zbieramy rzadkie, łączymy je ze sobą. Ta gra ma spory element simowatości, mamy przecież farmę i kuchnię. Takie rzeczy sprawiają, że gra jest różnorodna i nie polega jedynie na free roamingowym zabijaniu stworzeń. c) elementy humorystyczne - mimo wszystko, w grze dużo jest ich, co na pewno umila rozgrywkę.

Ale najgorsze jest, jak go trafisz podczas tego, albo ucieknie nie do lokacji gdzie sypia i go zainteresujesz, to wtedy walczy jakby był w pełni sił Więc jak chce się go pojmać, a widzi się że kuleje, to lepiej puścić go i poczekać aż myknie do swej lokacji, zaśnie i można już zastawiać pułapkę. Chociaż jak się okazało, jeśli raz kulał, a już nie - to i tak można go złapać. Ja wczoraj z Monoblosem - już nie miałem potionów, już mi kulał (ale przestał), myślę że znów muszę zrobić żeby kulał, no ale już myślę że nie dam rady - zakładam pułapkę dla picu, on się łapie - rzucam następnie dwie trans bomby i... Monoblos kładzie się do snu Fajna zbroja jest z Monoblosa, ten hełm wygląda jak u kolesia z gry Overlord, ale i tak hełm z Blagongi wymiata pod względem wyglądu ;p