Bartg

No właśnie może gierka zrobi jakiś hype na samego Indiane kto wie, Metallica po "występie" w Stranger Things wystrzeliła momentalnie na szczyty wszystkich streamingów, a teledyskowi do Master of Puppets przybyło kilkadziesiąt milionów wyświetleń, mimo, że skończyła się na Kill'em All.

80+ to będzie dobrze, stawiam, że większość recenzentów będzie narzekać, że nie ma tyle walki co w Wolfensteinie

No takie 75-78 będzie, nic więcej. Czy to źle? Zobaczymy, Stalker też dostał tyle, a gra się w niego przyjemniej niż w większość tegorocznych gier AAAAAAAAA.

Statystyka jest raczej bezlitosna dla Arsenalu

Później boli mocno grind na cokolwiek, zupełne przeciwieństwo Horizona, gdzie kasy masz zawsze aż nadto, a samochody lecą z losowań hurtowo. A tu, zeby rozpocząć playlistę musisz kupić Bugatti za milion, a jeden wyścig daje 20k

Klimat jest fenomenalny, czuję jakbym faktycznie wrócił do zony, a byłem tam raptem parę godzin 10 lat temu.

Mnie ciekawią te testy chińczyków, większość praktycznie nie widzi ŻADNYCH minusów chińczyków, wszystkie są super wykonane jak za cenę, super wyposażone, wspaniale jeżdzą i są tańsze. Czekam niecierpliwie jakiego testował Złomnik w tym tygodniu Trudna jest ta moja miłość do chińskiej motoryzacji. Jeżdżę teraz nowoczesnym i prestiżowym SUV-em chińskiej marki. - kamera cofania działa losowo, tzn. raz działa normalnie, raz wyświetla na cały ekran zniekształcony obraz bez linii prowadzących, a raz nie robi nic w ogóle - przyciski na kierownicy po lewej stronie nie działają, przez co nie działa tempomat - trzeba za każdym razem włączyć radio po uruchomieniu auta, ale za to nie wyłącza się po jego wyłączeniu, tzn. wyłączasz silnik, wysiadasz, zamykasz drzwi i radio ryczy dalej, aż nie zamkniesz całości pilotem - za 120 tys. zł nie ma podgrzewania foteli, w ogóle brak, zero - oraz czujników parkowania z przodu - pali prawie 11/100 po mieście, w trasie pod 8 - nie działa system wykrywania znaków drogowych, więc cały czas dzwoni że przekraczasz dozwoloną prędkość. Ale jaką konkretnie? Sraką. Nie interesuj się. DYŃDYŃDYŃDYŃ - fartuch drzwiowy zbiera takie ilości błota, że po otwarciu drzwi mogę to błoto wynosić workami W sumie to jest fajny, lubię auta gdzie coś się dzieje.

Jest kolejny skin w kategorii "CO DO KURWY" No ale każdy kto z tym biega jest widoczny z kilometra to plus, narzekać, że OJEZUPSUJEKLIMAT no można, ale to przecież od lat tak jest. Ja zacząłem grać tylko hardcore, w zwykłym na killcamach odchodzą jaja tak jak piszesz, pół magazynka w typa, a na killcamie wychodzi, że oddałeś 2 strzały, a typ 12. W Hardcore przynajmniej szybko kamuflaże lecą i nie ma takich jaj z zabijaniem.

Ciekawe kiedy miłość Mekambe do Madrytu się skończy, a zacznie marzyć o deszczowym Manchesterze albo Londynie

Dlatego czekam sobie spokojnie na aktualizację, zwłaszcza czytając, że w okolicach end gamu to się cuda dzieją i na PC niektórzy bez komend w konsoli nie mogą przejść pewnego momentu

City co odpierdala, z 3:0 na 3:3

W reprezentacji to nie mogl, bo mu się grać nie chciało

Właśnie ponoć w VR jest zauważalna różnica, normalnie to różnice zauważalne głównie dla Digital Foundry, albo na stopklatkach.

Wyrok podobno w styczniu. Pewnie będzie -3 pkty albo 100 funtów, albo coś równie strasznego.

W City dziwnie bardzo, niby przedłużyli Guardiole, ale ostatnie 2 okna transferowe bardzo słabe, oddanie Alvareza, słabe transfery do klubu, beznadziejny zjazd Fodena. Jakby wszyscy spodziewali się degradacji, albo co najmniej -30 pkt w związku z zarzutami.

Po kilku meczach euforii pod RvN wróciło stare dobre United, tylko Onanie zawdzieczają tylko 1 straconą bramkę

Pierwszy konkurs i już jesteśmy na etapie, że skoczek, który skacze od 20 lat mówi, że ze skoku na skok jest coraz lepiej?

Pograne ze 3h, ale wszystko co powyżej piszecie to prawda i podejrzewam, że za parę miesięcy to będzie znacznie lepsza gra. Nie jest to absolutnie katastrofa jak Cyberpunk, ale potrzebuje szlifow zdecydowanie.

Przed tymi najlepiej uciekać, stracisz kilka apteczek i mnóstwo amunicji, a nagrody żadnej za pokonanie nie ma Generalnie nie warto ubijac zmutowanych jeśli można ich ominąć

Hmm zagrałem po raz pierwszy po aktualizacji do sezonu i desync jest momentami absurdalny. 20 strzalow w typa, on zabija 3. Na replayu widac ewidentnie, ze ja strzelilem na serwerze moze 5x, a on 10 xD i tak praktycznie w co drugim meczu. No już bylo dobrze i klasycznie spierdolili przy pierwszej aktualizacji.

I to mityczne szkolenie, w Polsce jest mnóstwo szkolek, malych klubow, akademii. Nie brakuje tam piłkarzy, ale jak widać brakuje talentów na skale europejska, ale to nie jest chyba bardzo dziwne, na przestrzeni ostatnich 40 lat nie mieliśmy jakos wybitnie wiele talentów tak realnie, cześć zmarnowal alkohol, cześć sama sobie zmarnowala. Do tego bardzo mocno poszly w młodzież chociażby balkany, gdzie talentów futbolowych nigdy nie brakowalo. Do tego brak juz praktycznie jakichkolwiek reguł chociażby dla graczy spoza Unii i coraz więcej utalentowanych graczy z calego świata trafia do Europy w młodym wieku i zmieniają pozniej reprezentacje w dorosłym wieku. Jest mnóstwo czynników i na zadnym etapie nie jest to problem "bo za duzo pieniędzy i pełny narodowy". W weekend byłem w knajpie na stadionie Widzewa i akurat drużyna akademii miala tam spotkanie bodajze z okazji końca roku czy cos i pogadaliśmy sobie przy piwku z trenerem akademii Danielem Tanżyną. Mówi wprost że jest paru fajnych chłopaków w akademii, ale to talenty na skale kraju, może max średniaki ligi włoskiej za 5-7 lat. Zainteresowanie skautow młodymi Polakami jest w Europie niewielkie, gdzie z balkanow regularnie 18 latkowie wyjeżdżają za miliony euro. Takze warunki są, ale albo nie ma talentów, albo te talenty graja ale w Fife i uczą się do bycia informatykami albo psychologami

Nie sadze, musiałoby się zadziać bardzo wiele rzeczy jedna po drugiej lacznie z odejsciem sponsorów i utrata różnych finansowan z budżetu (kilkadziesiąt milionów rocznie). Skoro sponsorzy nie odeszli po różnych aferach typu premiowa to nie widzę tego, żeby odeszli teraz. Ciężko też winić januszy, że chcą obejrzeć mecz na narodowym. To jednak robi wrażenie mecz na pełnym stadionie tej wielkości i zupełnie mnie nie dziwi, że w kraju 36mln zawsze znajdzie się 50000 chętnych, tu juz marginalne znaczenie ma forma Polaków, bo ludzie mogą przyjść chociażby zobaczyc Ronaldo. Jakby Argentyna przyjechała na mecz do Warszawy to ludzie też zabijaliby się o bilety