oFi

I skończone. Wszyscy przeżyli ale Wątek Kary bardzo miałki, Marcusa chyba jeszcze bardziej. Klisza za kliszą : Postać Connora uratowała mi tą grę, bo miała najwięcej głębi, ale jej również trochę zabrakło jednak. Troche niespójne to wszystko. Jeśli chodzi o graficzkę i wodotryski to najlepsza rzeźba Quantic Dream, jesli chodzi o całość to ja to widzę tak : Heavy Rain > Fahrenheit > Detroit W Beyond : się duszę nie grałem, także nie daje do zestawienia (ale słyszałem, że bieda). Zabrakło mi jakiegoś twista na koniec oraz Pan twórca też spłycony do minimum, no zbrakło czegoś: Odnośnie Cyber life:

Liczę na nowy trailer Kojimy, o ile Kojima się pojawi update: Chińczyk znowu rozbuja tą skostnialą branże gier

Swego czasu książki były ciekawe i historia o Thrallu

na naxxa ekipka mocarna potrzebna (która zna taktyki btw.). Swoją drogą - czy questy mają być jak pan buk stworzył -> bez trackera i info podane w treści questa? Jeśli tak to będzie trzeba addony montować jak kiedyś

wowik to wiadomix, że pvp. Ja z hordy undeadem prawodpodobnie będę biegał lockiem, albo warkiem orkowym. Da się jakiegoś triala załapać na 14dni czy coś? Bo patrze cene, a ona nie zmieniłą się od premiery za miesiąc grania

Dostęp do repozytorium forumka - podpinanie tematów, zmiany na stronie głównej etc. Jak już domek postawie to pewnie pod wynajem

Dokładnie tak. Do kogo się teraz będzie trzeba zwracać o zaapytania około forumkowe? Czy dalej można do Ciebie @Perez ?

Czym prędzej napraw swój błąd, bo ten open world to zupełnie inny feeling od reszty biegania na koniach - w tej generacji szczególnie kuniów dużo. Fabuła nawet trzyma się kupy i historia zaczyna się jak Piotrek już jest starszy i ma większość znanych historii za sobą.

Patrząc na kondycje dzisiejjszych seriali - rukanka, gołych benisów, lpg oraz zabijania małych dzieci co w niektórych produkcjach - kojima może polecieć mocno po bandzie w 2019 roku ze swoimi chorymi fantazjami chowanymi do szuflady. A Sony jeszcze mu będzie klaskać w backgroundzie, bo to Kojima - i dobrze

Lol, rzeczywiście nie ma

Hard i fabułka, a triale na końcu - poczujesz jak to jest być prawdziwym mężczyzną i jechać na docisk

Taki miły temat i już się zaczyna sra.nie, bo ktoś wyskoczył z ciekawostką z jego ulubionej gry. Nie jest może to mechanika żadna, ale jest to jakiś detal (jak śnieg u rudej czy w driveclubie ktoś zaznaczył). Anyway Pamiętacie jak ubi jeszcze nie było rakiem i robiło fajne gry? To Far Cry 2 swego czasu był przełomowy : Ta mechnika ognia i wiatru rozwalała mi czachę : Zacinające się bronie : I jak autko wybuchło przy dużej prędkości to zostawaiało za sobą palącą się polane (w trójce jeszcze widziałem ten efekt). Nawet A.I. miało fajne skrypty przenoszenia rannych kompanów w bezpieczne miejsce oraz leczenia ich. W kolejnych far cry'ach tego już nie widziałem.

Ta wiśnia to w żabie dostępna? @Orzeszek

Tytanowy yanusz szanuje za wybór no i najlepszy fps online tej generacji

Jest na to sposób - być healerem Ale warlock na zawsze w serduszku

Wieczorem w niedziele moge wpaść na pare bitek

No Dungeon Finder bardzo spoko opcja. Nie wyobrażam sobie teraz pisać na chacie jaki kiedyś i błagać żeby jaki healer się znalazł Ja wtedy zaczałem grać w RIFT (miał jakoś premierę) i szkoda, że gra nie osiągnęła większego wsparcia marketingowego bo wiele rzeczy robiła lepiej od wowa. Później już nigdy nie wróciłem do wowa, community się posypało niestety.

Mi najwięcej problemów sprawiła trasa Oxide (chyba pół dnia tam spędziłem na Time trialu).

Wiem, tylko wtrąciłem, że w BC to się nadawło tylko do kosmetycznych rzeczy. A w classicu pamiętam rzeczywiście coś tam fajnego można było wykrafcić na wyższych levelach

Lich King już niestety mnie odtrącił. Ta nowa klasa kompletnie popsuła balans i nagle wszyscy zaczeli tą klasą Knight biegać (czy jak ona tam się nazywała). Burning Crusade na zawsze w serduszku i walka z Ilidianem, a w podstawce walka z tym takim grubasem w wulkanie (nie pamiętam nazwy).

Całej trasy na Ultra to chyba nigdy mi się nie udało zrobić

Krafcenie troszkę pomagało przy zdobywaniu leveli, czasem fajny stuff mozna było sobie zrobić. Ale na max lv to crafting sprowadzał się do tego, by zrobić sobie helikopter w pierwszym dodatku, a reszsta stuffu wypadało w dungach na 25osób

O chyba kupię, śledzę mocno losy Platige Image

Te droższe burgery chyba są lepsze od tych zwykłych czizburgerów. Też się chyba wybiorę

Wpadła platynka Chyba moja najtrudniejsza na tej generacji