Skocz do zawartości

selene

Użytkownicy
  • Postów

    1 812
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Treść opublikowana przez selene

  1. #justiceforjohnnydepp

    1. Square

      Square

      a to się nie stało już?

    2. Shen
  2. selene

    HBO Max

    Jeśli HBO Max jest dostępne w danym kraju to nie ma problemu z używaniem konta z innego kraju (o kraju decydują dane z płatności), ale np. w UK czy u Niemców bez kombinowania z VPN się nie obejdzie, bo jest blokada.
  3. selene

    Wiedźmin 4

    Będzie nowy Gwint
  4. Mam 100% podwyżki za prąd Trzeba się stąd ewakuować.
  5. selene

    Żabka [Frog Shop]

    Kurde, 2 lata codziennie w Żabce jestem i się broniłam przed apką niczym boomer
  6. selene

    Żabka [Frog Shop]

    Ściągać tę żappkę czy nie?
  7. No nie ma opcji, żebym za to dała jakieś pieniądze, nawet popcornu nie kupiłam Mam abonament w CC i kino na przeciwko mieszkania, więc kosztowało mnie to tylko kilka punktów IQ.
  8. Jak coś to Control da się przejść na speedrunie, bo w opcjach można ustawić sobie nieśmiertelność
  9. Z dobrych rzeczy: Małgorzata Rozenek (serio, oczywiście bez szału, ale na tle całego filmu wypadła bardzo spoko) - możnaby wyciąć ten wątek, rozciągnąć go w normalnie podaną historię zamiast zlepku kilkusekundowych scen i byłby 6/10 film romantyczny, w sam raz na walentynki. Co do całej reszty - to jest jakiś dziwny mix fantazji seksualnych Vegi przemieszany z jego frustracjami stylizowanymi na "typowo polskie". Nie wiem co ten koleś bierze, ale ewidentnie mu się coś przepaliło, bo już pomijając samą tematykę, film jest po prostu nieoglądalny. Wątki są pocięte i posklejane tak, jakby ktoś edytował film z laptopem na kolanach w klubie wieczór przed oddaniem, chaos, muzyka jak z reportażu grozy połączona ze scenami, które starają się być śmieszne ale nie są, drugoplanowi aktorzy na poziomie "Dlaczego Ja", tragiczne dialogi, silenie się na moralizatorskie epifanie i wylewająca się z ekranu żenada. Ja wiem, że to Vega Cinematic Universe, ale Pitbulle były spoko (najbardziej podobała mi się część z Cukrem bo Cukier) a i na Kobietach Mafii się ok bawiłam, więc z góry zakładam tutaj zupełnie inną skalę ocen stosowną do niskich oczekiwań. Jednak to... tego nie da się opisać. Co prawda wysiedziałam do końca (Botoks wyłączyłam na scenie z psem), ale przy śpiewających murzynkach czułam, że w moim mózgu pojawiły się nieodwracalne zmiany. W historiach przechodzących od soft porno do tragicznie długiej i nieciekawej przemowy w kościele, dostajemy kalejdoskop rzeczy charakterystycznych dla Vegi - Śmiesznie nie było. Co prawda śmiałam się kilka razy, ale to bardziej z nerwowej rozpaczy nad absurdalnym poziomem żenady. Obejrzałam, abyście wy nie musieli.
  10. Ja pierdolę, co ja obejrzałam
  11. selene

    The Wolf Among Us 2

    No jak już ją masz to żal nie zagrać. Według mnie najlepsza gierka od Telltale.
  12. CO TAK MAŁO JARANIA SIĘ GOBLINEM przecież to był najlepszy motyw filmu Dla mnie jedyny prawilny Spiderman to kreskówka z Fox Kids, więc głupkowatych przygód Hollanda i Zendayi nie mogę zdzierżyć, ale tę część oglądało się bardzo spoko, oprócz narobiła mi ochoty na nowy film ze Strangem i coś sensowengo z Venomem. Będzie Oscar za efekty?
  13. House of Gucci - bardzo ciekawa historia, którą jednak ciężko mi było wysiedzieć w kinie (prawie 3 godziny!). Mam wrażenie, że nacisk dramatyczny został położony nie tam gdzie trzeba, a poszczególne etapy filmu są bardzo nierówne w jakości. Nie da się zaprzeczyć, że obsada jest gwiazdorska i fajnie się ogląda popisy Pacino, Drivera, Ironsa czy Salmy Hayek. Lady Gaga zadziwiająco dobrze pasuje do roli, i można wybaczyć, że w kilku scenach widać brak warsztatu i wychodzi lekki cringe. Nie przekonało mnie karykaturalne przedstawienie Paolo Gucciego i wymuszanie scen humorystycznych. 6/10. The 355 - naiwny scenariusz z dziurami logicznymi i rozciągniętym zakończeniem, ale na ekranie dużo się dzieje i fajnie się biją. Aktorsko bardzo tak sobie, nawet Penelope Cruz nie wypada zbyt dobrze. Jako niewymagający film akcji całkiem spoko, chociaż mój pogląd może być spaczony przez zakochanie w Diane Kruger. Film zdaje się celować w przyciągnięcie do gatunku żeńskiej widowni, ale oprócz mnie na sali byli sami faceci, więc trochę nie wyszło. Ogólnie Resident Evil Racoon City było lepsze/10
  14. selene

    Life is strange

    Dodali im make-up, żeby nie odstawały tak bardzo od rówieśników z Euphorii. No fajny update, ale sprzedawanie tego jako remaster to jakiś żart.
  15. Disco Elysium - jaki to jest sztos :obama::obama::obama:

  16. selene

    Matrix Quadrilogy

    Mam DEJA VU z Cyberpunkiem.
  17. selene

    NETFLIX

    Czekam jeszcze na ostatni sezon Ozark i potem też klikam anulację.
  18. selene

    Matrix Quadrilogy

    Twój kolega jest programem, pozdrawiam.
  19. selene

    Matrix Quadrilogy

    Zgodzić się zrobić film a chcieć/planować zrobić film to dla mnie kompletnie różne rzeczy.
  20. selene

    Matrix Quadrilogy

    Czytam Wasze opinie i mam wrażenie, że oglądaliśmy inny film. Wrzucam wszystko w spoiler, bo mi się nie chce pojedynczo bawić. TL;DR To nie jest Matrix 4 ani rozszerzenie trylogii, to jest Matrix na miarę 2021 roku (jakkolwiek przykro to nie brzmi). To film skaczący pomiędzy przypodobaniem się Gen Z a sentymentalnym fanserwisem dla millenialsów, jednocześnie zdający się mówić, że przecież Matrix już był i jak chcecie to sobie obejrzyjcie jeszcze raz. Film, którego nie chcieli ani autor/ka ani główni aktorzy. Ale nie powiedziałabym, ze niepotrzebny, bo skoro został wymuszony to widać trzeba było go popełnić. I wierzę, żę po czasie będzie się do niego wracać z mniej krytycznym nastawieniem.
  21. selene

    HBO Max

    Do powyższych trzeba dodać Legion koniecznie. Od siebie polecam Killing Eve i Mare from Easttown, a jak masz babę w domu to też Little Big Lies.
  22. Poszłam do kina spodziewając się crapa a jestem bardzo zadowolona. Klimat, miejscówki, jump scary, smaczki dla fanów, Claire i Chris, no aż się chciało więcej. Zakładam, że więcej się nie dało ze względu na mały budżet i brak wiary, że będzie okazja zrobić drugą część. Mam też wrażenie, że zabrakło odwagi, żeby wejść z buta w stylistykę kina klasy B, chociaż było widać takie zaciągi i wyglądało to fajnie. Leon i Jill do kitu (przynajmniej nie ma czarnych elfów hue hue), mogliby się bardziej przyłożyć do charakteryzacji zombie i stylizacji bohaterów, a pod koniec filmu był już trochę cringowy freestyle, ale to i tak najlepsza ekranizacja RE. Nie było innej opcji skoro zatrudnili Effy
  23. selene

    Pieprzenie

    38 zł miesięcznie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...