Treść opublikowana przez Suavek
-
Steam
Nie wyrabia pod naporem chłamu z platform mobilnych i re-edycji staroci sprzed piętnastu lat bez poprawnej optymalizacji dla nowych systemów. Tylu ludzi rzuca się pisząc negatywne recenzje kupionego szrota, że serwery nie wyrabiają. Patrzcie co za "premiery" http://store.steampowered.com/app/296220 http://store.steampowered.com/app/294710 A tak poważnie, BloodRayne Betrayal wyszło na Steam - http://store.steampowered.com/app/281220 Wygląda ok. Nawet bym się skusił, ale zobaczyłem w trailerze elementy platformowe w stylu SMB i mi przeszło. Nie mam nastroju obecnie na takie frustracje.
- Steam
-
Seria Megami Tensei
O co chodzi ze strojem sentai nie wiem, ale wygląda to debilnie.
-
Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
Awesomenauts od dolara w nowym Humble Weekly - https://www.humblebundle.com/weekly Jak ktoś nie ma, to zachęcam.
-
Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
Też chciałem zagrać, ale czekam, aż przeniosą z G4WL na Steam.
-
Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
Dungeons and Dragons: Chronicles of Mystara za niecałe 2 Euro - http://www.gamersgate.com/DD-DDCM/dungeons-and-dragons-chronicles-of-mystara
-
Gry za darmo na PC
Jakiś visual novel (Narcissu 1st & 2nd) za darmo na Steam - http://store.steampowered.com/app/264380/ Nie wiem co to, jedni się rozklejają, inni nabijają. Niemniej jednak gra taka co żadna, bo interakcji brak - tylko czytanie.
-
Na wesoło - obrazki, filmiki i humor
- Seria Megami Tensei
DLC Story do rozszerzonej wersji bijatyki z głupim tytułem - http://www.siliconera.com/2014/04/24/persona-4-arena-ultimax-dlc-story-rpg-lite-arena-level/ Fabularne DLC zapowiadane przed premierą. Urocze. Nie wiem czy winić należy Arc czy Atlusa, ale naprawdę takie praktyki obrzydzają mi jakiekolwiek zainteresowanie grą. Zainteresowanie, które już i tak było znikome, bo mimo wszystko perspektywa bijatyki mi się nie widzi. A i Rise potwierdzona: *ziew*- Rpgi na PC
XSEED chce przenieść wiele gier, ale coś topornie im to wychodzi, dlatego na chwilę obecną należy traktować te informacje jako ciekawostkę. O Legend of Heroes nadal cisza, bo coś im się opóźniło, a to zapowiedzieli na PC jeszcze w zeszłym roku.- Co męczycie na kompie
Widzę końcowy boss nie rzucił na Ciebie hacka broni na samym początku.- The Elder Scrolls Online
Jeszcze jedno - http://www.escapistmagazine.com/videos/view/zero-punctuation/9083-The-Elder-Scrolls-Online-We-Can-MMO-Too ;>- The Elder Scrolls Online
- Steam
Ale jednak to Valve odpowiada za platformę, na której developerzy wypuszczają coraz więcej swoich crapów. Toż to nawet o prawa narodowe zahaczają różne aspekty dotyczące kontroli jakości produktu. Tymczasem ostatnio przeglądając listę nowości można by dojść do wniosku, że zdecydowana większość pozycji to jawna kpina i wyzysk. Co kilka dni czytam o jakimś crapie, który praktycznie nie działa, a który Valve z jakiegoś powodu dopuściło do sprzedaży. A do tego polityka Valve nie dopuszcza jakichkolwiek reklamacji zakupu - toż to nawet Origin w tej kwestii wykazał więcej wyobraźni. Poza tym jest to niepokojące w tym sensie, że korporacje z monopolem mają zwyczaj kompletnie rujnować swoją pozycję i markę niecnymi praktykami i poronionymi decyzjami czy zmianami, gdyż klientelę mają już do siebie przykutą. Pół biedy, że w New Releases mam stertę crapów na stronie głównej, ale co innego kiedy dzień w dzień co kilka godzin pada na pewien czasu praktycznie połowa funkcjonalności usługi, od sklepu przez market po community. Niby drobiazgi, ale mając na uwadze, że większość moich gier mamy teraz właśnie u Valve, to nie napawa to optymizmem.- Steam
"Following this, we will be rolling into a free weekend for Rising Storm" Weekend deal... Czyli kolejny tydzień bez Spring Sale? Czyżby zrezygnowali? W ogóle Valve/Steam zdaje sobie ostatnimi czasy lecieć w kulki z jakością usługi. Nie chodzi o promocje, co ogół funkcjonowania serwisu, customer service, pojawiające się gry itp.- Seria Megami Tensei
Do tej całej personowej bijatyki mają dodać grywalną Rise... Desperaci... Na marginesie, oto jak zniechęcić mnie do zakupu gry - wydawać pierdyliard wersji tego samego w wersji pudełkowej i każdą z osobna aktualizować o kolejne DLC. Pozdrawiam Arc, Bamco i Capcom...- Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
Było niedawno o Early Access. Pół biedy niedokończona gra, co innego takie przypadki, których niestety coraz więcej - http://www.escapistmagazine.com/videos/view/jimquisition/9075-Salt-Of-The-Earth-A-Steam-Fail-Story Mało tego - czasem takie potworki wychodzą bez oznaczenia Early Access, jak np. niesławny Guise of the Wolf.- Seria Megami Tensei
To PS2 Classics nie mają zagwarantowanego stabilnego działania na PS3? o_O To ja może faktycznie rozważę ogarnięcie emulatora PS2 na PC zamiast tego... Przynajmniej moja pudełkowa kolekcja pójdzie w użytek, a nie będę płacił drugi raz za to samo. Co do reedycji HD Person, raczej mijałoby się to z celem przy wydaniu P3P oraz P4G. Teraz też obie gry wyszły w ramach PS2 Classics. W sumie niewykluczone, że kiedyś i "HD" się pojawią, ale wydaje mi się, że Atlus ma w planach dalsze dojenie marki innymi sposobami. Nie zdziwię się jeśli wkrótce zapowiedzą kolejny "dodatek" do tej całej bijatyki. Oczywiście sprzedawany osobno - bo przecież to nie tak, że można grę spatchować, czy coś... A z innej beczki:- Zakupy growe!
Sugerujesz, że indie niczym się nie różnią od wysokobudżetowych "AAA" ?- SUPER STREET FIGHTER IV
Nowe postacie ze SFxT, nowe areny ze SFxT, nowa postać kopią Cammy, a teraz intro ukazujące w 3/4 znane już sceny ;p Oj Capcom...- Wasze kolekcje gier na wszystkie platformy
Ja zawsze traktowałem "instrukcje" jako teaser gry. Chyba nigdy nie sięgałem po książeczkę żeby poznać zasady. Niemniej jednak zawsze lubiłem sobie w przypadku ciekawszych tytułów poczytać o występujących postaciach, lokacjach, świecie, poznać spis przedmiotów/zdolności/jednostek/itp, a czasem też by pooglądać ciekawe obrazki, concept-arty itd. Bajer na raz, ale miało to swój urok.- Seria Megami Tensei
Akurat Strange Journey mi się bardzo podobał pod kątem klimatu i atmosfery. Gdyby pominąć ten cały naciągany początek z cudacznymi pojazdami pseudo-kosmicznymi oraz jakże dogodnymi demonica suits, to reszta moim zdaniem na ogromny plus. Każda odwiedzana lokacja reprezentuje jakieś negatywne aspekty z historii ludzkości i choć same w sobie bywały one monotonne na dłuższą metę, to jednak chciało się dowiedzieć co będzie dalej. Postacie przewidywalne jak na megatena (reprezentanci Law, Neutral i Chaos) ale także na plus. Pomniejsi NPC zlecają zadania poboczne, niektórzy mają swoje pomniejsze bzdurne wątki. No naprawdę, mógłbym śmiało nazwać tę odsłonę takim SMT 3,5 i naprawdę boli mnie ilość grindu jaką trzeba było przeboleć w dalszej części rozgrywki, szczególnie, że poziom trudności do najniższych nie należał. Z jednej strony chętnie bym przeszedł grę jeszcze raz dla innego zakończenia, a z drugiej wiem, że nie będę miał w dalszej części siły. A na marginesie, Strange Journey miał animowane sprite'y demonów, ale w Devil Survivor 2 ich nie wykorzystali i dalej były one statyczne... W ogóle jak tak teraz pogrywam znowu w Devil Survivor 2 to mam strasznie mieszane uczucia. Niby więcej tego samego (dobrego) gameplay'u, ale zarazem sporo bezsensownych aspektów, beznadziejne wykorzystanie elementów poprzedniej odsłony, jak np. portrety NPC (na portrecie złowrogi policjant, a z dialogu wynika, że jest on wystraszony... WTF?), wyjątkowy jak na serię seksizm (choć to bardziej wina projektanta postaci), a także kompletnie bezsensowne wybory dialogowe, z których mało które mają jakikolwiek wpływ na fabułę, zaś reszta wpływa tylko na relacje z drużyną. A i nawet wtedy opcje sięgają skrajności, typu "Cheer up" vs "Give up". Grind też nie pomaga. W ogóle jakoś kiepsko od śmierci PS2 z megatenami. Same spinoffy i reedycje, albo bijatyki... Jeden SMT4 na platformę z region-lockiem. Nic na miarę Digital Devil Saga, Persona 5 wyjdzie pod koniec żywota PS3. Chętnie bym przyjął kolejną odsłonę Devil Summoner, gdyż dwójka była naprawdę świetna, a otoczka jest wręcz stworzona do traktowania jej jak tasiemca (w sensie, jak serial odcinkowy - adventure of the week itp.) ale i tutaj cisza. Próbowałem swego czasu pograć w Imagine, ale niestety tak jak grind w zwykłych megatenach bywa czasochłonny, tak możecie sobie wyobrazić jak to wygląda w MMO... W dodatku strasznie ślamazarne tempo akcji. Gra nie była zła, ale gdy zacząłem chodzić po ogromnych pustych lokacjach, to stwierdziłem, że szkoda mego czasu.- Steam
Zależy od gry i zależy od tego co kryje się pod Early Access. Jeśli to jakaś wczesna alpha, w której wszystko może się zmienić, to osobiście nie widzę sensu. Za testowanie czegoś takiego, to graczom powinni płacić, a nie odwrotnie. Niektórzy byliby skłonni robić to za darmo i kiedyś tak się właśnie robiło. Teraz co bardziej cwani zauważyli w tym dobry biznes i co druga gra na steamie to alpha lub beta. Inna sprawa kiedy gra jest praktycznie kompletna i early access odnosi się do faktu, że nadal trwają prace nad poprawkami, tudzież poszerzaniem zawartości. W niektórych przypadkach można się pokusić o zakup, szczególnie jeśli ma się zamiar spędzić przy tym więcej czasu - zależy w końcu od gry. Starbound to afair właśnie taki gatunek, przy którym ludzie spędzają setki godzin i powracają z każdą nową aktualizacją.- własnie ukonczyłem...
Wystaw cyferkę na końcu i będzie recenzja. Tj. tekstu nikt nie przeczyta, a podnieta będzie w zależności od tego, czy dasz notę za wysoką, czy za niską. Argumenty są przecież nieistotne.- Wasze kolekcje gier na wszystkie platformy
Za to powinieneś dostac minusa. Miejsce kolekcji jest na półce, nie w piwnicy. - Seria Megami Tensei