Treść opublikowana przez Suavek
-
Najlepsze trailery
- Tablety
Zdaję sobie sprawę, że jest to ryzyko. No ale tak jak wspomniałem - mnie tablet tak naprawdę potrzebny nie jest. Rozważam go tylko i wyłącznie w kontekście zabawki. Dlatego kupowanie czegoś za 600-800zł i więcej zwyczajnie nie wchodzi w grę, gdyż te same pieniądze wolałbym spożytkować inaczej. Przy czymś z najniższego przedziału cenowego też płakać jeśli np. bateria siądzie - przy takim użytku jaki przewiduje może to równie dobrze być podpięte do zasilania cały czas. Nie musi to też być szybkie czy ultra wygodne. Pytanie też w sumie zadałem spontanicznie. Wezmę sobie ostrzeżenia pod uwagę, ale mimo wszystko, gdyby ktoś miał doświadczenie z jakimś względnie tanim modelem, który się nie rozleci po tygodniu użytkowania, to chętnie się zainteresuję.- Tablety
Mam fioła na punkcie dbania o wszelki sprzęt i elektronikę, więc nawet jeśli wykonanie jest kiepskie, to nie powinno to dla mnie stanowić problemu. Użytek głównie domowy. Poza nim raczej sporadycznie, głównie w podróży, dlatego bateria wypadałoby żeby przynajmniej parę godzin wytrzymała na czas jazdy pociągiem na ten przykład. Przy niskiej cenie liczę się z koniecznością częstego ładowania. Ekran nie musi być cudowny, ale żeby zarazem był czytelny i nie rozmazywał się przy szybszej animacji. Przeznaczenie tak jak wspomniałem - szybkie odpalenie neta, jeśli chcę coś tylko sprawdzić bez konieczności uruchamiania komputera. Poza tym sporadyczny film czy gierka na androida. Typowa zabawka do odpalenia wieczorem w łóżku zamiast handhelda czy rozkładania laptopa i nic więcej, dlatego też nie chcę przepłacać. A zakładam, że nawet wśród taniej chińszczyzny można znaleźć coś względnie znośnego co wytrzyma dłużej niż pół roku.- Tablety
To ja raz jeszcze zasięgnę porady, podobnej do tej sprzed kilku miesięcy. Chodzi mi o tani tablet czysto do sporadycznego użytku, głównie do zabawy, szybkiego sprawdzenia internetu bez włączania kompa, jakiejś gierki androidowej, obejrzenia filmu w łóżku itp. Patrzę na gazetki marketów i widzę coraz tańsze warianty już od 180zł. Oczywiście zakładam z góry, że to wszystko tani badziew, który się zepsuje lub rozleci po kilku miesiącach, jeśli nie tygodniach, ale z drugiej strony niczego drogiego mi po prostu nie trzeba - to ma być właśnie zabawka i udogodnienie. Od wszystkiego innego mam PC i laptopa. Czym się warto zainteresować z takich tanich modeli 'dla początkujących'? Może nawet niekoniecznie modeli, ale ewentualnie jakie są sprawdzone marki, a czego unikać? Coś właśnie rzędu 300zł.- Co męczycie na kompie
Ja tradycyjnie pierdyliard gier zaczętych bez perspektywy ich ukończenia. No ale o ile nie trzeba raptem kilku godzin na przejście, to u mnie to raczej norma ostatnio. Deadpoola, który mi zajął 6h miałem rozłożonego na ponad dwa tygodnie... Deus Ex: Human Revolution DC - drugie przejście pod achievementy, chwilowo odłożone... Final Fantasy VII - końcówka "pierwszej płyty", kiedyś przejdę - będzie z czwarty raz... Final Fantasy VIII - nie wiem co mnie napadło, gra jest debilna, fabuła idiotyczna, postacie antypatyczne, system przekombinowany, a jednak kupiłem i zmuszam się do gry... Chyba dla zasady. Nie wiem jednak czy będę miał cierpliwość to ukończyć... Pinball FX2 - nie żebym był fanem, ale nakupowałem stołów i w sumie zabawa jest przednia. Czekam na obniżki Pinball Arcade, gdyż chcę stół The Next Generation. ;p XCOM: Enemy Within - zacząłem grać na Classicu, ale chyba rozłożę to w czasie. Zmiany na chwilę obecną raczej subtelne względem Enemy Unknown. Dobrze, że wstrzymałem się z zakupem aż zrobili obniżkę. Jeśli trafi się Sins of a Solar Empire: Rebellion za 10$ jakoś na dniach, to pewnie też kupię dla moda Armada III.- własnie ukonczyłem...
Deadpool Cóż, mówiąc krótko - gra zabawna, ale średnio przyjemna. Właściwie to gdyby nie postać samego Deadpoola oraz sterta śmiesznych cut-scenek czy dialogów, to całość byłaby wyjątkowo przeciętnym shooterko-slasherem. Po jednorazowym przejściu nie widzę absolutnie żadnego powodu, żeby grę powtarzać, bo ani system walki nie jest szczególnie przyjemny, ani w kampanii nie ma niczego wartego ponownego przejścia. Co więcej, gra uparcie próbuje nabijać się z oklepanych patentów i schematów stosowanych w grach, ale sama nie jest w tej kwestii święta. Dość wcześnie Deadpool krytykuje High Moon za obowiązkowy level w kanałach, ale reszta gry to nic innego jak właśnie kanały, ruiny, zdezelowane budynki czy jakaś katakumba. Gameplay jest liniowy, a zabijanie wrogów po pewnym czasie staje się katorgą, gdyż wszyscy mają absurdalnie dużo życia. I choć gra stara się urozmaicić zabawę od czasu do czasu jakimiś komicznymi segmentami, to prawdę mówiąc nieszczególnie one pomagają. Grę warto przejść dla samego humoru i postaci Deadpoola - sam komiksów nie czytam i bohatera nie znałem, ale podczas gry mimo wszystko się uśmiałem. Osobiście bym sugerował zebrać kilku znajomych, zaopatrzyć się w piwo i wspólnie przejść grę w przeciągu wieczora czy dwóch. Całość to raptem 4-6 godzin, a prawdę mówiąc już po dwóch miało się dość - równie dobrze można przekazać kontroler komuś innemu, a samemu tylko oglądać.- Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
Czy Sins of a Solar Empire: Rebellion był już przeceniany w ostatnich dniach/tygodniach do 10$ ? Na łowcach nic nie widzę. Wiem, że taka cena była już dawniej kilka razy, lecz zawsze odkładałem zakup gry, bo i tak nie planowałem grać w to w najbliższym czasie. Tymczasem glorious PC master race's modding community zrobiło fajny prezent świąteczny, obok którego po prostu nie jestem w stanie przejść obojętnie... http://www.moddb.com/mods/star-trek-armada-3- Steam
- Seria Megami Tensei
Może być całkiem przyjemny spinoff.- Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
Steamowy Skyrim Legendary Edition za 40zł (36zł z jednorazowym kodem 10THANKS) - http://shop.ubi.com/store/ubiemea/pl_PL/pd/ThemeID.8605700/productID.291119900/The_Elder_Scrolls_V%3A_Skyrim%C2%AE_Legendary_Edition.html- Gry za darmo na PC
GOG dawał w okolicy mikołajków za damo Fallout 1, 2 oraz Tactics. IMO o wiele bardziej ciekawe pozycje niż jakiś tam L4D2, ale pewnie jestem w mniejszości. ;> Także gdyby całość podsumować, to więcej darmowych gier oferowały właśnie GMG czy GOG, aniżeli Steam. Valve kojarzę kiedyś dawał Portala i teraz tego L4D2, nic innego nie kojarzę.- Steam
- Steam
No ja wyjątkowo tym razem "zaszalałem", nie tylko na Steam: Electronic Super Joy DLC (przecenili 90%, wziąłem dla OSTa ;p) Sporo stołów Pinball FX2 (większość tych, których nie było w Humble Weekly) Metal Gear Rising (pewnie i tak będzie mi przycinać...) Dungeons and Dragons: Chronicles of Mystara (3$ na GMG z kuponem, polecam - http://www.greenmangaming.com/s/pl/en/pc/games/action/dungeons-dragons-chronicles-mystara/ ) Swoją drogą, ten Pinball FX2 naprawdę fajna zabawka. Zachęcam sprawdzić - wszystkie stoły można za darmo przetestować. Kilka fajnych ze Star Warsów jest obecnie -75%.- Persona 4: The Golden
Persona 3 Portable na PSN już kilkukrotnie była tania jak barszcz - nie kupić to grzech, a na Vicie też odpalisz. Klimat P4 ma nieco inny. Pozornie bardziej właśnie sielankowy, aczkolwiek wcale nie infantylny. Ot inny. Za to aspekt, w którym P4 dominuje nad P3 to postacie i ich interakcje, które wypadają nieporównywalnie lepiej. Niby klimaty anime i te sprawy, ale naprawdę do postaci można się przywiązać. W P3 też nie były one złe, ale w dużej mierze ich losy były graczom obojętne, z paroma wyjątkami. W P4 każdego da się polubić, a codzienne interakcje między postaciami i innymi NPC to najlepsze, co gra ma do zaoferowania moim zdaniem. Czuć po prostu, że to są dobrzy przyjaciele, a nie zgraja przypadkowych dziwolągów trzymających się ze sobą z przymusu. No ale tego to już sam doświadczysz.- Persona 4: The Golden
Nie wiem jak Golden, ale oryginał na PS2 był dla mnie bardzo prosty. No ale miałem wówczas za sobą P3 FES oraz całą resztę megatenów, więc i obeznanie w systemie większe. Myślę, że jeśli nie miałeś z Personami wcześniej styczności, to normal nie będzie ani za łatwy, ani za trudny. Grindu w wersji PS2 nie było wcale dużo. Pamiętam, że do lochów wybierałem się średnio 2-3 razy na miesiąc. Coś tam było zmienione względem P3, że gdy już weszliśmy do lochu, to tak naprawdę mogliśmy tam spędzić tyle czasu, ile chcieliśmy. Zwykle przechodziłem całość za jednym zamachem, aż do bossa, czasem nawet opcjonalnego od razu. Persona 4 zajęła mi tym samym mniej czasu niż trójka - niecałe 50h jeśli dobrze pamiętam. Niech no Vita TV wyjdzie w Europie, to P4G będzie pierwszym moim zakupem.- Heroes of the Storm™
- Final Fantasy XIII
Nie prowokuj...- Final Fantasy XIII
http://spoonyexperiment.com/2013/12/22/final-fantasy-xiii-part-5/ Przepraszam, musiałem...- Wymiana kodów Steam/Origin, kart itepe
Skorzystałem, dzięki.- Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
XCOM: Enemy Within za 15$ na Amazonie. Ale i tak zakładam, że za parę miesięcy będzie już -66% a do tego może jeszcze jakiś kod zniżkowy (np. na GMG).- Kupno monitora LCD
Tak podpytam - nie szukam konkretnego modelu, ale raczej serii lub typu, a mianowicie monitora, który posłuży mi na co dzień do pracy, ale zarazem do którego będę mógł podpiąć różne konsole przez złącze HDMI. Zależałoby mi także na przynajmniej jednym wejściu USB. Widzę, że nie wszędzie jest to nadal standard, chociażby patrząc na powyższego BENQ, dlatego tak przy okazji pytam, czy ktoś może zasugerować za czym powinienem się konkretnie rozglądać, co spełni powyższe oczekiwania, a zarazem będzie prezentować w miarę sensowną jakość? Oczywiście jak najtaniej, ale bez przesady - już wolę wydać trochę więcej i mieć monitor na lata, niż 300zł na coś co zacznie mi piksele wywalać po pół roku, albo na którym zauważalne będzie "mrowienie" ekranu (siedzę blisko monitora, więc łatwo dostrzegam takie rzeczy). Do dziś od już prawie 7 lat używam NEC MultiSync 90GX, z którego jestem niezmiernie zadowolony - świetne kolory, żadnych problemów z pikselami czy mrowieniem. No gdyby nie fakt, że nie mam (nie potrzebuję) telewizora HD, oraz że monitor nie jest szerokoekranowy (1280x1024), to w ogóle bym nie rozważał zmiany.- Seria Megami Tensei
Olać. Devil Survivor ani nie ma jakiejś szałowej fabuły na miarę innych megatenów, ani te reedycje 3DS nic szczególnego nie wprowadzają poza horrendalnym voice-actingiem - to już naprawdę lepiej kupić wersję NDS, która ruszy na 3DSie z każdego regionu. To jest, zakładając, że ktoś się zmotywuje do gry - u mnie dwójka nadal leży i się kurzy... Nie aby to była zła gra, ale zwyczajnie nic mnie nie kusi, żeby ją wreszcie przejść. Nintendo i teraz Segę nie obchodzi nic poza Japonią. Nawet jeśli SMT4 trafi do Europy, to i tak konsoli na naszym kontynencie nie ma sensu kupować. Założę się, że podobny los czeka Persona Q - w EU gdzieś z pół roku po premierze Jap, a w EU "może kiedyś, jeśli w ogóle".- Rpgi na PC
Wiesz, jak wspomniałem w pierwszej wypowiedzi - kupiłem grę w pełni świadom jej głupot, ale z drugiej strony nie kupowałbym jej gdybym z jakichś powodów nie chciał jej ukończyć. To jeszcze nie poziom FFX czy FFXIII. Gra ma głupie postacie, naiwną fabułę i koślawy system, ale skłamałbym mówiąc, że nie ma dobrych pomysłów, tudzież że zmuszam się do gry niczym Spoony na filmikach. Nie sądzę abym miał i czas i ochotę na zdobywanie wszystkiego, ale tak żeby przejść czy pograć nawet 30min dziennie - czemu nie. Zresztą, dużo gorsze od FFX to raczej nie będzie, prawda? ... prawda...?- Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
Wszyscy się teraz rzucają na taniego pre-ordera, a za dwa tygodnie się okaże, iż port jest beznadziejny i/lub niegrywalny. Ja się ciągle waham. Wyczytałem, że te wymagania minimalne to takie, na których gra działa w sposób "akceptowalny". Sam jednak siedzę na dwurdzeniowym procku i się zastanawiam czy byłby on mimo wszystko jako tako grę pociągnąć, nawet gdybym miał troszkę zejść w dół z grafiką. Upgrade mnie czeka tak czy inaczej, ale z tym mi się jeszcze nie pali. Gdyby nie cena, to bym poczekał, a tak niecałe 60zł (+ kasa z kart, jak ktoś ma) jednak kusi do podjęcia ryzyka.- Tak zwane indie
Grał. Mnie nie porwało na dłużej, ale miłośnikom wymagających platformerów typu SMB powinno się spodobać. Mnie jako "każuala" cieszyła obecność checkpointów, dzięki czemu nie musiałem powtarzać całości planszy i zarazem rzucać klawiaturą o ścianę. Muzyka jest genialna i tylko dla niej warto zainwestować w Bonus Content Pack. Dziś w nocy/rano zarówno gra jak i DLC były w promocji na Steam przecenione o 90%. - Tablety