Treść opublikowana przez Suavek
-
XCOM: Enemy Unknown
Kazuun, jedyny słuszny X-COM, to ten - http://store.steampowered.com/app/7760/ Aczkolwiek Terror From the Deep też nie był zły, mimo dziwnych paru pomysłów. Kup, zagraj i nie grzesz więcej. ;p (ach, racja, zapomniałem, grafika brzydka, a Ty w starocie nie grasz przecież ;p) Wszystko potem to już totalne potworki mające niewiele wspólnego z oryginalną rozgrywką, a co najwyżej czerpiące jakieś pojedyncze pomysły. Systemy zupełnie inne, nierzadko łączące walkę turową z rtsem i nie wiem jakie jeszcze dziwadła. Jedyna gra, której jako tako udało się odtworzyć ducha oryginału był mało znany UFO: Extraterrestrials - http://store.steampowered.com/app/37030/ . Tu też było kilka uproszczeń, jak na przykład tylko jedna główna baza (reszta to hangary i sensory), a i tak rozgrywka była bardzo długa i rozbudowana. Btw. dziś przeczytałem, że ten shooterowy XCOM zmienił formę z FPS na TPS z walką zza zasłony. Ja nie wiem jakim cudem to coś jest nadal w produkcji. W obliczu Enemy Unknown 2K powinien od razu zawiesić produkcję i się nie pogrążać więcej.
-
XCOM: Enemy Unknown
Nawet nie wiedziałem, że tam ma być multi Jeśli gra faktycznie będzie godnym następcą swego prekursora, to o długość gry nie masz się co martwić. Ba - nawet po zakończeniu kampanii możesz się pokusić o kolejne podejście o nieco odmiennej strategii, składzie drużyny itp.
- XCOM: Enemy Unknown
-
Tak zwane indie
Do FTL dodano opcje Steam Cloud. Generalnie patch był jakiś i tak jak skarżyłem się, że gra na moim laptopie wczytuje się niecałą minutę, tak teraz trwa to moment, więc widać, że pracują nad coraz lepszą optymalizacją. Także zauważyłem, że na oficjalnej stronie można zakupić wersję DRM-Free za 10$, która w dodatku zawiera klucz na Steam. Teraz jeszcze integracja achievementów by się przydała, bo muszę przyznać, że w tej grze są one bardzo fajne. Tj. godne swojej nazwy, a nie tylko bzdury, które wpadają tak czy inaczej przy zwykłym przechodzeniu, jak to często dzisiaj bywa w grach ("Kill your first 10 enemies to unlock this achievement!"). A przy okazji, pisałem o tym już w temacie Steam, ale jeśli ktoś nabył Humble Bundle 2 i/lub 3, to na stronie zakupu znajdzie steamowy klucz do Cortex Command.
- Steam
-
Tak zwane indie
Kolejny Indie Royale wystartował - http://www.indieroyale.com/
-
Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
Czy te bonusy do deus exów na gog.com to coś wartego uwagi? Soundtracki kompletne, czy znowu jakieś wybiórcze? Pytam, bo w promocji wychodzi mimo wszystko ciut taniej na steam, ale generalnie mam te gry już w kilku wydaniach (premierowa jedynka po angielsku, jedynka na PS2, Deus Ex Antologia PL i Invisible War z Supersellera...) i chyba tylko cyfrowego wydania mi brakuje do "pełni szczęścia". Też się zastanawiam nad Anarchox, ale pomimo pozytywnych opinii gameplay wydał mi się dosyć anemiczny na filmach i nie wiem co o tym w sumie myśleć.
-
Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
Steamowy Sonic Generations na GMG za 7,5$ http://www.greenmangaming.com/s/pl/en/pc/games/adventure/sonic-generations/ Do tego można użyć kodu zniżkowego 20% - GMG20-27J4Z-8NXHO Poza tym -60% na gry squeenix na GOG.com http://www.gog.com/en/promo/square_enix_weekend_promo_28_09_12/ EDIT: I jeszcze steamowy Ridge Racer Unbounded za 35zł - http://sklep.muve.pl/digital/wyscigi/ridge-racer-unbounded-pc-digital/5965
-
XCOM: Enemy Unknown
inb4 "zomg lol to ktoś jeszcze w dzisiejszych czasach używa XP do czegoś więcej niż notatnika i kalkulatora????//meh" Co do ceny, to jeśli komuś nie zależy na pudełku, to niech poluje na Green Man Gaming. Ceny w dolarach, klucz steam, pre-order był wielokrotnie oferowany w rozmaitych promocjach, a w dodatku łączył się z kodami zniżkowymi. Jeśli zaś chodzi o pudło, to osobiście już jestem tak uprzedzony do cenędzy, że czasami wolę dopłacić te kilka złotych i kupić importa, aniżeli dać im zarobić bezpośrednio. ;>
-
Steam
Wchodziłem normalnie z zakładek, i to kilkukrotnie po restarcie przeglądarki nawet, bez żadnych dodatków w adresie itp. Nie wiem, u mnie coś się musiało spaprać, ale po krótkim czasie wróciło wszystko do normy. Tj. o ile za normę można uznać debilne restrykcje regionalne spowodowane poronioną polityką cenędzy...
- Steam
- Steam
-
Tak zwane indie
Prawdopodobne bonusy do HIB6 http://cdr.thebronasium.com/sub/apps/16523
- XCOM: Enemy Unknown
-
Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
GOG.com szykuje promocje i inne bajery z okazji czwartej rocznicy - http://www.gamingnex.../Item28015.aspx
-
Project X Zone
Opening: http://youtu.be/Nt5Qd7Mh8DU Styl podobny do NxC, ale mimo wszystko tamten bardziej mi się odrobinę podobał.
-
Co męczycie na kompie
<Kazuun>"Eeee, czemu w topicu o grach gadacie o padach? kinda confusing, nie? O.o"</Kazuun> Ad. topic, nałogowo Star Trek Online (choć ostatnio tylko logowanie na kilkanaście minut celem zrobienia paru daily). Do tego FTL, Torchlight i popierdółki indie. Ys oba mi zostały do skończenia, ale zniechęciłem się przy ostatnim bossie Oath.
-
Project X Zone
Bwwuuuuuhhhh? Harada is pretty confident he can get Project X Zone localized
-
Gry za darmo na PC
Age of Fear za darmo na GMG - http://www.greenmangaming.com/s/pl/en/pc/games/strategy/age-of-fear-the-undead-king/ Można zamienić na zniżkę 8$ na XCOM.
-
Tak zwane indie
W przypadku netbooka problemem może być wymagana rozdzielczość minimalna - 1280x720. Nie ma zdaje się możliwości zmniejszenia okna, a nie wiem jak zachowa się to na fullscreenie przy niższej natywnej rozdzielczości.
-
Tak zwane indie
Cena jest średnia, jak w HIB. Na starcie było 4,99$ @Accoun, "czy ruszy na netbooku" ciężko stwierdzić nie znając parametrów netbooka. Sprawdź wymagania minimalne i inne FAQ - http://www.ftlgame.com/?page_id=192 Mnie działa na już dość wiekowym laptopie bez najmniejszych problemów, a jedynie pierwszy loading trwa niecałą minutę względem stacjonarki, na której jest błyskawiczny.
-
Tak zwane indie
Gala już ruszyła i tradycyjnie bez szału - przynajmniej jak na mój gust. Za 5$ są Broken Swordy i popierdółkowate Wormsy.
-
Seria Megami Tensei
Zrobią... Nie mogę osobiście powiedzieć, że sama fabuła mi wystarcza. Megateny to w dużej mierze wielogodzinny grind, więc ten aspekt musi być dopieszczony w każdym calu. Strange Journey albo starszym Personom nie do końca się to udało i w połączeniu z fabułą, którą streścić można w kilku zdaniach wyszedł po prostu przeciętny dungeon crawler. Oba aspekty rozgrywki muszą iść w parze jak na mój gust, a jeśli Atlus zawali walkę, to niestety połowa uroku, który uczynił Nocturne jedynym w swoim rodzaju zaniknie. W ogóle odnoszę wrażenie, że zbyt dużo w tej odsłonie rozmaitych postaci, podczas gdy o demonach wiadomo tyle, że ludzie przyzywają je jakimś urządzeniem na ręce. Może to tylko mój grymas, ale chciałbym raz jeszcze przeżyć coś w stylu osamotnienia znanego z Nocturne, gdzie demony różnych frakcji stoją na pierwszym planie, a nie są jedynie narzędziem w rękach jakichś poskramiaczy.
-
Tak zwane indie
Zależy jak rozumieć skilla, gdyż umiejętność radzenia sobie z niespodziewanym za sprawą dobrze obranej taktyki i wykorzystania posiadanych w danej chwili zasobów jest tutaj kluczowe. Odpowiednie wykorzystanie aktywnej pauzy też ma znaczenie przy micro, chociażby aby wyczuć timing wystrzeliwanych broni celem uszkodzenia konkretnych podsystemów. Można mówić, że gra jest nie fair w pewnych sytuacjach, ale biorąc pod uwagę jej strukturę i przebieg tutaj naprawdę "dying is half the fun". Nawet jeśli nie dobrniemy do końca, to czujemy satysfakcję z ukończonych batalii, czy też odblokowanego sekretu bądź achievementa. W wielu aspektach trzeba się uczyć na błędach, podczas gdy w innych po prostu nie sposób przewidzieć konsekwencji danej decyzji - bo raz przypadkowy statek będzie nas chciał zaprowadzić w pułapkę, a innym razem w zamian za eskortę odda nam scrap i jakąś mocarną broń. Nie miałem wiele styczności z gatunkiem roguelike, ale w tym przypadku właśnie z tej losowości czerpie się największą radochę, a każde kolejne podejście do gry staje się jedyne w swoim rodzaju, a nie popada w monotonię i schemat jak wiele innych współczesnych produkcji. Wydaje mi się, że w pierwszej kolejności warto odpowiedzieć sobie na pytanie, czy w gierki gramy głównie dla frajdy z nich płynącej, czy też tylko w celu przejścia lub "wymasterowania", tudzież innego pochwalenia się "znajomym" zdobytymi achievementami. FTL rzuca gracza za każdym razem w nieznane i mając wyjątkowego pecha można polec nawet w pierwszym sektorze. W każdej kolejnej "kampanii" (które trwać mogą od kilku minut do ~1,5h) grasz głównie dla siebie w losowej przygodzie, ewentualnie dla punktów, a nie aby koniecznie to przejść do końca. Ciężko to opisać w sumie. Proponuję obejrzeć kilka let's playów, porównać tok rozgrywki, sprawdzić jak gracze sobie radzą z niespodziewanym i na podstawie tego ocenić czy jest to gra dla nas. @hay, Dzięki za opis. Łyknę w promocji lub gdy trafi do któregoś bundla, ale nie będę robił z tego priorytetu w takim wypadku. EDIT: Jeszcze co do FTL, to dodam, że jest to świetna gra na laptopa. Nie wiem dla ilu osób ma to znaczenie, ale osobiście przez długi czas szukałem tego typu gierki, bez wygórowanych wymagań sprzętowych, w którą bym mógł pograć bez konieczności podłączania myszy itp. Za sprawą aktywnej pauzy świetnie się gra na touchpadzie, co tylko wpływa na komfort zabawy.
-
Tak zwane indie
Nie wiem jak to się ma w oczach "ekspertów", ale na chwilę obecną za największy plus FTL uważam zróżnicowanie taktyk. Jasne, wiele zależy mimo wszystko od szczęścia, ale generalnie wszystko jest w stanie się sprawdzić jeśli dobrze się to zaplanuje. Abordaże, maskowanie, iony, lasery, rakiety, drony... Tym samym okrętem można za każdym razem obrać zupełnie odmienne podejście. Teraz kombinuję rozgrywkę, w której wreszcie zacznę wykorzystywać abordaże, aczkolwiek dotychczas miałem problem z przetrzymaniem np. zmasowanego ostrzału rakietowego. Szkoda tylko, że odblokowanie nowych okrętów jest tak mocno zależne od szczęścia. Wiele z nich wymaga konkretnego członka załogi, konkretnego podsystemu albo ulepszenia, a także trafienia na odpowiedni system w odpowiednim sektorze. W połączeniu z goniącą nas flotą wiele z nich może być w zasięgu ręki, ale nieosiągalnych przez brak czasu (np. gdy system z questem zostanie zajęty). Ale jedno przyznam - gra to zło... Wciąga niesamowicie i już drugą nockę przy tym przesiedziałem, zamiast spać. Może mam słabą wolę, ale najgorsze, że gdy już zacznę grać, to nie mogę przestać, aż nie zginę lub nie dotrę do bossa - bo ciągle słyszę ten głosik z tyłu głowy "jeszcze jeden sektor!". Co do nowego HIB - mówię meh, bo Torchlight akurat kupiłem podczas Summer Sale... Resztę zaś mam z innych bundli, bądź też po prostu mnie nie interesują. Dust Force szczególnie lekki zawód jak na "pay more than average". Niemniej jednak do Torchlight zachęcam. Przyjemna młócka - mnie osobiście bawiła bardziej od samego początku niż beta Diablo 3. Szczerze sugeruję jednak rozpoczęcie rozgrywki na jak najwyższym poziomie trudności. Sam z przyzwyczajenia zacząłem na normal i jest on tak banalny, że praktycznie przechodzi się sam. Przy okazji - grał ktoś w To the Moon? Obecnie jest promo na GOG, ale osobiście poczekam na Steam. Wygląda obiecująco, a i oceny/opinie zebrało pochlebne.