Skocz do zawartości

Suavek

Senior Member
  • Postów

    8 733
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Suavek

  1. Suavek

    Jaką grę wybrać?

    Ace Combat 5 i tylko on. Niby AC4 i AC0 mają ten sam styl rozgrywki, ale AC5 nadrabia ilością i jakością misji, a także świetną muzyką i fabułą.
  2. To i ja się pochwalę. (Prawie) wszystko: PC (mały burdel): PS2: PSP (+ Crisis Core dalej): PSX + Japońszczyzna ;> I moja duma ;> Osobiście nie stawiam na ilość lecz jakość (także ze względu na fundusze ). Większość posiadanych przeze mnie gier to pozycje, które darzę mniejszym lub większym sentymentem i raczej nie planuję się pozbywać. Jest też parę pozycji zakupionych okazyjnie (głównie PC) lub z konkretnych serii, które trzymam do kompletu (Star Treki). Teraz tylko uzupełnić zbiór o parę pozycji by się przydało.
  3. Suavek

    Jeanne d′Arc

    Mnie się przydała w bonusowej misji gdzie należy . Poza tym jest szybka (łatwo zgarnąć skarby na mapie) oraz może atakować na skos jeśli dobrze pamiętam. Na pewno bardziej przydatna ogólnie niż dodatkowy, podobno słaby mag.
  4. Suavek

    Jeanne d′Arc

    Sugeruję "babkę z biczem". Jak już było wspomniane, magowie w grze nie są aż tak użyteczni. Zresztą, tych w drużynie już masz/będziesz miał paru, a kobieta z biczem posiada parę całkiem przydatnych umiejętności, które mogą się przydać w późniejszych misjach.
  5. Suavek

    Persona 4

    Mam odmienne zdanie. Początek może łatwy nie jest, ale potem miałem wrażenie, że wyzwania większego nie było. Szczególnie się w tym przekonaniu utwierdziłem po zdobyciu zdolności Cool Breeze, którą następnie dawałem kolejnym potężnym Personom. Ogólnie praktycznie każdy "loch" przechodzę za pierwszym razem. Jestem już na samym końcu gry (niestety przez święta i "rodzinną atmosferę" nie mogę jej skończyć w chwili obecnej) i zastanawiam się czy do świata TV udałem się więcej niż 10 razy w przeciągu całej rozgrywki. Sam zresztą zobaczysz - później nasza drużyna i Persony zyskują takie umiejętności, że ciężko jest przegrać walcząc z czymś innym niż z bossami. Chętnie napisałbym coś więcej, ale to w przyszłym tygodniu, gdy już ukończę grę w całości.
  6. Suavek

    PSP News + komentarze

    Neon Genesis Evangelion: Battle Orchestra Portable http://www.broccoli.co.jp/game/eva_bo_psp/ Port z PS2.
  7. Suavek

    Wii news

    SD Gundam G Generation Wars na PS2 i Wii http://superrobotwar.wordpress.com/2009/04...su-magazine-29/ Oficjalna strona
  8. Suavek

    PS2 News

    SD Gundam G Generation Wars na PS2 i Wii http://superrobotwar.wordpress.com/2009/04...su-magazine-29/ Oficjalna strona
  9. Suavek

    Persona 4

    Hmm, widocznie przeoczyłem. Dzięki. Przyzwyczajony do niedawno ukończonej P3 mam zwyczaj wciskania X lub trójkąta w celu przewinięcia niechcianych okienek ;>. tokis, bardzo dobra recenzja. Choć gry jeszcze nie ukończyłem to jestem skłonny się zgodzić z większością przedstawionych przez Ciebie argumentów. Prawda jest taka, że po grze w P3 i P4 chodzi mi po głowie myśl, że jeśli zakupię kiedyś w przyszłości konsolę nowej generacji, to właśnie tą, na którą wydana zostanie ewentualna Persona 5 (do tej pory przymierzałem się do X360).
  10. A to dlaczego? Jakoś nikt się nie śmieje gdy ktoś przejdzie kolejną grę akcji (DMC powiedzmy) na najwyższym poziomie trudności, bądź pobije rekord czasowy w kolejnej wyścigówce. Dlaczego inaczej miałoby być w przypadku pozycji, w której właśnie liczy się zręczność i ilość zdobytych punktów? Naprawdę nie pojmuję toku rozumowania co niektórych osób. Uwzięli się na Guitar Hero chyba tylko przez kontroler w kształcie gitary. Jakoś nie widzę podobnych narzekań na DDR, DJ Max itp. Jasne, nie do każdego gra trafia, ok, ale głównym problemem zdaje się tu być co innego na chwilę obecną.
  11. Także. GH to gra rytmiczna, tak jak DDR czy DJ Max, tyle, że z kontrolerem w kształcie gitary. Tytuł nie ma robić za symulację rockowca, lecz zapewnić dobrą zabawę przy świetnej otoczce muzycznej. A argumenty typu "lepiej nauczyć się grać na prawdziwej gitarze" są co najmniej śmieszne. Dziwne, że nikt w ten sam sposób nie krytykuje wszelkich PESów, FIFA itp, bo przecież lepiej pograć w prawdziwą piłkę nożną.
  12. Suavek

    Persona 4

    Po 20h mam nieco odmienne zdanie od poprzednika. Gra mnie wciągnęła niesamowicie, może nawet bardziej niż trójka. Główną tego zasługą jest ulepszony gameplay, zarówno podczas normalnego życia szkolnego, jak i w trakcie walki. Obecne rozwiązania nie pozwalają się nudzić i naprawdę dobrze, że zrezygnowano ze zmęczenia na rzecz dodatkowych możliwych czynności i statystyk. Po pewnym czasie P3 popadała w tej kwestii w schemat - w dzień jakiś Social-Link a wieczorem salon gier, od czasu do czasu jakieś urozmaicenie. Wszystko. W P4 nie dość, że możliwości jest multum, to jeszcze pojawiły się normalne questy, nie tylko zlecenia z Velvet Room. Czyli nareszcie warto rozmawiać z przechodniami (w P3 sobie to odpuściłem szybko). Wizyty w świecie TV także nudne nie są, a poszczególne poziomy lochów nie irytują jak w poprzedniku. Ich układ też jest bardziej logiczny niż zupełnie przypadkowe, labiryntowate korytarze Tartarusa. Niby niewiele a cieszy. Szkoda tylko, że AI nadal kuleje i niekiedy kompletnie nie potrafię pojąć logiki jej działania (dlaczego walcząc z trzema silnymi przeciwnikami wrażliwymi na wiatr Yosuke atakuje Sonic Punch zamiast Magaru nie wiem...). Na szczęście wszystkim można samemu pokierować, co bardzo ułatwia potyczki z bossami. A samego grindowania także dużo nie ma - wliczając bonusowych bossów w każdym "lochu" byłem maks trzy razy, a sam pobyt tam także nie był tak długi jak w przypadku P3. Zobaczymy jak będzie dalej. Jedyne co mnie drażni to losowanie kart z Personami. W poprzedniku możliwość zdobycia dodatkowych przedmiotów, broni lub doświadczenia była dobrym rozwiązaniem. Tutaj niestety częściej zdarza mi się umyślnie losować pustą kartę, gdyż nie chcę zamieniać żadnej z posiadanych Person na nowe. Gdyby shuffle był jeszcze opcjonalny, ale niestety trzeba odczekać aż wszystko minie. Loteria bonusowa także trochę dziwna, gdyż niekiedy pozytywny efekt kart jest gorszy od negatywnego (np. odsłonięcie całej mapy lub usunięcie silnych wrogów z okolicy). Poza tym, do tej pory wszelkie karty zwiększające statystyki Person wpływały tylko na te najsłabsze, zdobyte z reguły poprzez Shuffle. Co z tego, że posiadam potężnego (na chwilę obecną) Power na 30lvl skoro bonus do magii powiedzmy dostaje świeżo zdobyta Lillim na 10lvl, którą i tak wykorzystam w fuzji. Nie wiem nadal co myśleć o fabule. Jako ogół mi się podoba i gdybym wcześniej nie grał w P3 to byłbym zachwycony. Szczególnie bohaterowie są świetnie wykreowani, bardziej ludzcy niż w poprzedniku. Niemniej jednak nie czuję powagi całej sytuacji, jak to miało miejsce w P3. Cóż, oceniać będę pod koniec, w chwili obecnej nic mi szczególnie nie przeszkadza. Bo ja wiem, osobiście większych problemów nie miałem. Owszem, walki bywały długie i wyczerpujące, ale zginąłem chyba tylko na wspomnianym pierwszym bonusowym, zanim rozpracowałem jego ataki. Przede wszystkim podzas walki z bossami sam kieruj całą drużyną i korzystaj z odpowiednich, nawet tych drogich czarów. Parę razy może przyjdzie kogoś ożywić, ale jak wspomniał Zax w recenzji, głównym problemem jest duża ilość HP u bossów, nie ich faktyczne zachowanie. E, jak już wspomniałem do każdego "lochu" wchodziłem trzy razy. Za pierwszym aby dotrzeć do najwyższego poziomu. Za drugim rozwalając głównego bossa i robiąc powtórne przejście całości w celu zdobycia EXP. Trzeci to już ostatnie przejście całości i rozwalenie bossa dodatkowego. To nie Persona 3 gdzie trzeba było spędzać mnóstwo godzin w nieprzyjemnych dla oczu i uszu lokacjach w celu jako takiego dopakowania postaci. Jest jeden problem. Choć P3 bardzo mi się podobała, tak teraz po styczności z P4 będę miał pewnie opory przed kolejnym ewentualnym podejściem. Gdy już doświadczyłem tylu licznych zmian na lepsze, powrót do nieciekawych rozwiązań trójki może okazać się bolesny. Ale trudno, pewnie zanim wrócę do P3 minie rok i więcej. Z drugiej strony, The Answer jeszcze nie ukończyłem...
  13. Suavek

    W co AKTUALNIE gracie?

    Persona 4 I żadna inna gra się dla mnie nie liczy w tej chwili.
  14. Suavek

    PSP News + komentarze

    No mnie to wygląda na jakiś render, szczególnie patrząc na sam model Duke'a. A mając na uwadze "trailer" tej całej trylogii nie zdziwię się jeśli ktoś sobie znowu w kulki leci.
  15. Suavek

    Harvest Moon : Sugar Village

    Nie jest aż tak tragicznie. Pytanie tylko jak to będzie wyglądać na UMD. Nie wiem jak Ty, ale ja nie dzielę gier na ładne i brzydkie, ale uznaję coś takiego jak "przeciętne". Gra nie jest ładna, jak przecież wyraźnie napisałem, ale nie sprowadzałbym jej do poziomu N64 czy DSa. Sugar Village idealnie pasuje do tej kategorii - bez rewelacji ale nic po oczach nie razi. Patrz wyżej. Parsk. Tak, przecież to bardzo logiczne i naturalne, robienie burdelu na forach.
  16. Suavek

    Harvest Moon : Sugar Village

    Wskaż mi w którym miejscu napisałem, że gra jest ładna. Leżę i ryję. PS. Co to ma wspólnego z Harvest Moon? Nie twierdzę, że ma ono negatywny wydźwięk, ale mnie odgrzewany kotlet kojarzy się z portem lub ewentualnie remakiem. Wg Twojego toku rozumowania większość gier to odgrzewane kotlety, bo zmienia się co najwyżej fabuła/miejsce akcji/pojedyncze elementy (FPSy, RTSy, Finale i inne bzdety). Nie zaprzeczam. Możliwe, że z UMD faktycznie będzie się to jeszcze dłużej wczytywać. Niemniej jednak Back to Nature także był podzielony na małe lokacje, z przerwami kilkusekundowymi między nimi, a jednak nie zauważyłem aby gdziekolwiek było to krytykowane, bądź też aby komukolwiek uprzykrzało zabawę.
  17. Suavek

    Harvest Moon : Sugar Village

    Wyjaśnij pojęcie "odgrzewany kotlet". Port ani remake to nie jest przecież. O kolejnych FPS'ach jakoś nikt nie mówi w ten sposób, choć wszystkie polegają na tym samym. To wcale nie jest taka zła rzecz w produkcji typu Harvest Moon. Nie musimy łazić przez dłużące się lokacje tylko aby kupić w sklepie parę sadzonek. W Back to Nature było podobnie przecież. Poza tym pamiętam gdy próbowałem grać w AWL SE na PS2 to strasznie mi się dłużyły te spacery w otwartych lokacjach (szczególnie przy takim framerate). Zapewne z biegiem czasu da się je powiększyć. Pewnie do tego dojdą szklarnie i inne lokacje. N64 chyba na oczy nie widziałeś. Ten HM na PSP może nie jest rewelacją graficzną pokroju Chains of Olympus, ale nie razi nic szczególnie po oczach czego można by się przyczepić. Zrobili remake na GBA, potem port na PSP i jeszcze ludziom mało? Mam nadzieję, że na wersję angielską nie będzie trzeba zbyt długo czekać. Posiadaczom konsolek innych niż Nintendo w końcu przydałby się normalny, porządny Harvest Moon.
  18. Nie będę przesadzał i mówił, że psuje mi to całą zabawę, ale nie lubię kiedy gra nie posiada możliwości resetu, typu R1+R2+L1+L2+Start+Select, a wejście do menu jest w danej chwili niemożliwe. Odnoszę się w chwili obecnej do Persony 3 i 4, gdzie chcąc wrócić do save'a trzeba albo czekać aż dana cut-scenka/walka się zakończy, albo twardo zresetować konsolę. Druga opcja w moim przypadku wiąże się z koniecznością załadowania HD Loadera, wybrania gry, odczekania aż wszystko przeleci aby w końcu wczytać save'a. Jednocześnie nie lubię kiedy gra nie daje możliwości przewinięcia creditsów na końcu, lub też logo producentów/wydawców na początku. Ktoś już o tym tutaj wspominał wcześniej. Najgorsze pod tym względem było Star Trek Encounters - chyba siedem takich obrazków, z czego każdy widnieje na ekranie jakieś sześć sekund. Do tego doliczyć należy jeszcze wcześniejszą konieczność wyboru języka, oraz późniejszy loading menu - prawie dwie minuty na samo uruchomienie gry...
  19. Suavek

    Persona 4

    Aramis, jeśli chodzi o to niestety już wiem, ale bez szczegółów. A jeśli chodzi o P4 - ta gra to złooooo... Siadłem do zabawy około 13 i dopiero teraz skończyłem. Przyznać muszę, że jeśli chodzi o właściwą rozgrywkę to poprawili większość rzeczy, które irytowały mnie w Persona 3. Owszem, nadal można się przyczepić do czegoś, ale w końcu chodzenie po lochach nie męczy - wręcz przeciwnie. Muzyka, jak już wspomniałem wcześniej, jest świetna. Nie mogę sobie z głowy wybić utworku, który leci podczas dnia (czwarty utwór na soundtracku). Motywy w trakcie walk także super (w P3 wyłączałem dźwięk i na drugim ekranie oglądałem South Park podczas grindowania ;p). Drażni trochę kamera, zarówno podczas walki (po przytrzymaniu R1 mało widać) jak i zwiedzania (szaleje). Ogółem, pod tym względem zdecydowanie gra jest lepsza od P3. Nie wiem jednak nadal co myśleć o fabule. Nie zaszedłem jeszcze daleko, ale przyznam szczerze, że jakoś szczególnie mnie to nie zachwyca. W P3 podobało mi się jak wszystko rozwijało się stopniowo, gra potrafiła niejednokrotnie zaskoczyć, bohaterowie do samego końca borykali się z własnymi problemami. W przypadku P4 ciężko mi cokolwiek oceniać po 8h. Zobaczymy, ale mam nadzieję, że się nie zawiodę. Źle nie jest, tak czy inaczej, patrzę po prostu przez pryzmat poprzednika. Ghhhhrrr... teraz tylko się powstrzymać przed ponownym włączeniem konsoli muszę ;>.
  20. Suavek

    Persona 3

    Na samym końcu gry po wejściu do pokoju nauczycielskiego gracz dowiaduje się o tym bezpośrednio, poprzez konfrontację z nauczycielką. Zadajesz.
  21. Suavek

    Persona 3

    A dokładniej? Nie chodzi o profesję.
  22. Suavek

    Persona 4

    Przed chwilą także wyjąłem ze skrzynki swój egzemplarz, zamówiony z game.co.uk. Gra właśnie zgrywa się na HDD a w międzyczasie odsłuch.uję soundtrack. Szkoda tylko, że jest on w przezroczystej kopercie, a nie w osobnym zatrzasku jak to zdaje się było w wersji amerykańskiej. Sama muzyka natomiast o niebo lepsza od P3. Wyjaśnij. Wszelkie gry, które zdobyłem z UK faktycznie są w innym pudełku (bez miejsca na memory card) ale jest ono moim zdaniem gorsze - luźniejsze, jakby z gorszego plastiku. Słyszałem tylko tyle co na filmach i faktycznie kiepsko. "Hey, I leveled up" brzmi jakby wymawiane było między połknięciem jednego hamburgera a drugiego. Przełącznika być nie musi ale gra może działać szybciej. Taki Tekken 5 zarówno w 50Hz jak i 60Hz działał równie szybko (tak, wiem maniacy bijatyk, że jest różnica, ale sama prędkość gry jest w moich oczach taka sama). EDIT: Ok, trochę pograłem. Po pierwsze, PAL działa niestety dużo wolniej od wersji NTSC. Wystarczy porównać z filmikiem zapodanym przeze mnie nieco wyżej a od razu wychwyci się różnicę. Po drugie, muzyka jest świetna. O ile w Persona 3 miejscami mnie ona wyraźnie denerwowała, tak w przypadku Persona 4 po raz trzeci słucham już soundtracku. Naprawdę, jest tam duża ilość miłych dla ucha kawałków. Po trzecie, zmiana punktu widzenia w lochach trochę drażni, gdyż ciężko wyczuć odległość między bohaterem a wrogiem. W dodatku strasznie powoli obraca się kamerą za pomocą R1 i L1 (gałką szybciej, ale mniej wygodnie, a w P3 używałem właśnie przycisków). Ogółem mam nadzieję, że gra mi szczególnie nie przeszkodzi w codziennych obowiązkach . Póki co jest jak najbardziej w porządku, choć nie podejmuję się oceniania fabuły i bohaterów po 2,5h zabawy.
  23. Suavek

    Persona 3

    Yukari (Io -> Isis), Junpei (Hermes -> Trismegistus), Mitsuru (Penthesilea -> Artemisia), Akihiko (Polydeuces -> Caesar), Aegis/Aigis (Palladion -> Athena), Ken (Nemesis -> Kala-Nemi) oraz Fuuka (Lucia -> Juno). Uogólniając, do zmian dochodzi podczas kluczowych dla danej postaci wydarzeń powiązanych z jej osobistymi problemami/udrękami, a dokładniej podczas ich rozwiązania i "wzięcia się w garść" (jakkolwiek dziwnie to brzmi). Nie będę rozpisywał się ze szczegółami o każdej postaci bo to już przesada by była. Kim w rzeczywistości jest Maya?
  24. Suavek

    Persona 4

    Nie mam na myśli loadingów lecz różnicę między 60Hz (NTSC) i 50Hz (PAL). Gdy zobaczyłem filmy z amerykańskiej wersji P3 męcząc kilkadziesiąt godzin europejską to nie mogłem się nadziwić, że tak to zasuwa. Zastanawiam się czy w P4 jest tak samo czy też może gra działa z naturalną prędkością. - może ktoś sobie porówna.
  25. Suavek

    Persona 4

    Pytanie do osób, które miały okazje porównać wersje NTSC i PAL. Czy europejskie wydanie działa wolniej od oryginału, jak to miało miejsce w przypadku P3?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...