Siara_iwj

Po chyba pół roku przerwy wywołanej epickim rejdżquitem zainstalowałem na nowo i przeszedłem lokację, która dawała mi w dupę przy drugim podejściu (ta gdzie jest pełno szmat z dzwonkami i co chwilę respią się moby). Potem dość szybko zabiłem bossa (jakaś masa zwłok wyłażąca z czarnego księżyca) i teraz jestem w lokacji gdzie jakieś oko Saurona z zamku daje mi co chwilę frenzy i znowu mam zagwozdkę. Chyba założę runę z +200 do frenzy res. i zobaczę co to da. Wciąż nie jest to moje gotg, ale nawet przyjemnie się łazi.

Zacznę temat ku przestrodze, bo pomimo sporej ilości dobrego contentu, dział VR na PS Shopie kryje też tonę guwna. Mi nie podszedł Apollo Landing. Słaba grafika, nudne i w sumie nie ma co robić.

Oho, jesteśmy na swoim

Golden Circle znowu będzie się kończył pod Giewontem..?

Ja też popieram, również trzykrotnie, jeśli trzeba.

Rozmiarówki w obrębie jednej marki są raczej niezmienne. Kup takie, jakie ci spasowały ostatnim razem.

Podobno ma wyjść jakas łata dodająca dźwięk i otwierająca fabułę. Zapewne nie będzie jak myślę, ale może to jakiś głębszy projekt square i po updacie zrobi się z tego goty.

Ktoś wspominał o paczu 6 GB. Dziwne, bo nic mi nie wyskoczyło.

Pierwszy raz..? Nie ustawiaj się pod sceną. Stań jakieś 10 - 15 metrów, trochę na lewo. Ich show właściwie zawsze wygląda tak samo i to jest najlepszy spot na KISS.

Znalazłem na necie jakieś czary z otwieraniem portów dla ps4, pozmieniałem to w ustawieniach routera i działa jak należy.

Ważne, że będą w UK. Bilety kupione aż dym poszedł z karty

Przez dwa dni tak się pieprzy, że nic się nie da zagrać. Ale to wydaje mi się cały PSN zwolnił, bo sklep ledwo się wczytuje.

Niech 66 z MC wybija i przeżyję te 6 GB.

Widać, że robione przez jakąś piwniczną stuleję, która nie wie jak wygląda pipka.

Pierwszy winyl w życiu przyszedł. Jex Thoth "Blood Moon Rise". Teraz tylko muszę wreszcie przysiąść i ustawić gramofon.

Niech wypuszczą jakieś nowe paczki ze strojami (no i pewnie kupię, namco, wy gnoje). Zrobiłbym Volda - Obcego, jak zrobiłem w SCIV (hełm z dwójki..!)

No jakiś taki nieśmiały ten Nightmare.

W niedzielę mam cały dzień wolny i w sumie ugadany jestem z willym. Mozna jakieś party zrobić.

Amer mnie równo kosi. Jest wspaniale Koło 30 (chyba..?) walk. Po jakimś czasie zacząłem ogarniać, ale po podliczeniu zostałem mocno pozamiatany. Dobra lekcja

Kim gra Jaczes..? Dziś tak od 21:30 jestem online. Bojkotujemy rdr2 przy mieczykach..?

Czyli tani kapuśniak. Amer - gram właściwie wyłącznie Voldem. Jak spróbuję kogoś innego szybko się nudzę.

Ten Raph w pierwszej walce chyba się jeszcze nie obudził bo albo skakał bez celu, albo łapał powietrze albo whiffował B. Druga walka fajna, ale ostatnie starcie ewidentnie zjadły go nerwy. Miałem dziś piękne 15 rundowe starcie z jakimś Nightem. Pod koniec zimne od potu łapy, ale wygrałem 2 - 1 na żyletce energii. Z ciekawości - czy Azwel to tania dziwka, czy zwyczajnie nie umiem jeszcze przeciw niemu grać..?

Zaraz...RDR2 wychodzi pojutrze..?

Słuchając tego albumu czuję straszną nostalgię, nie wiem czemu, ale to nie dlatego, że muzyka jest dość doomowata. Czuje się jakbym słuchał czegoś, co lubiłem z 10 - 15 lat temu, ale jakbym był w tamtym czasie i słuchał tego po raz pierwszy.

Ta opcja bycia otwartym na wyzwania podczas practice jest (pipi)ym geniuszem. Jeszcze jedna walka, ostatnia. ...jest 05:04