Ölschmitz

a moze to sa zakonczenia jak w falloucie? w sensie na koncu narrator opowiada co z czym sie stalo (na podstawie decyzji). tez bylo niby kilkanascie zakonczen, a tak naprawde tylko jedno glowne + kilka wariantow w tle.

gra (po okolo 4 godzinkach) wydaje sie byc swietna, ale: - poruszanie sie postaci (nie chodzi o animacje tak do konca) jest tragiczne. geralt porusza sie strasznie dziko. o ile nie czuc tego na otwartych przestrzeniach tak np w budynkach czy miasteczkach rzuca sie oczy. najmniejsza przeszkoda na ziemii sprawia, ze "podskakuje" bardzo szybko i nienaturalnie. wychylenie galki powoduje, ze geralt nagle sprintuje i wpada na otoczenie. moze przesadzam ale ostatnio gralem w last of us i roznica jest olbrzymia. wiem, ze to sandbox a nie korytarzowka, ale jednak to nowa generacja konsol. - widac, ze to gra robiona z mysla o pc. mam 55 calowy telewizor i doskonaly wzrok, ale jak grzebie w ekwipunku to musze sie skupiac na potege zeby wszystko zobaczyc i przeczytac.

czekam na kino (jasne) albo 1080p. Arnold nie zasluguje na gorsze warunki.

piszecie, ze barca odpuscila, ze miala dobry wynik i stad ta druga polowa, ale mysle, ze i tak warto docenic fakt, ze bajern do konca staral sie godnie pozegnac z LM i jednak ostatecznie wygral rewanz. dwa lata temu bajern po wygraniu u siebie 4:0 pojechal na camp nou i strzelil 3 kolejne bramki nie tracac zadnej. a watpie, ze majac w perspektywie final LM + kilku kluczowych pilkarzy z zoltymi kartkami jakos bardzo sie spinal.

w sumie godne pozegnanie z LM. druga polowa bardzo dobra. szkoda, ze skutecznosc byla jaka byla.

badzmy powazni, bajern jest bez formy kompletnie i przetrzebiony kontuzjami. nie ma szans na wygrana. ciezko bedzie nawet strzelic gola. do tego mega formy barcelony. eeh.

mysle, ze bajern zacznie niezle, bedzie jakas fajna akcja ktora nie zakonczy sie golem, a potem barca strzeli i nara.

a moim zdaniem mozna w jednym rzedzie stawiac dzisiejsze gwiazdy i te dawne. wiadomo, ze w bezposrednim starciu ronaldo w pojedynke ogralby tamte ekipy, ale to nie ma znaczenia. powinno brac sie pod uwage wplyw jednostek na druzyny w ktorych grali chocby. to tak jakby w rankingach na najlepsza gre wszechczasow brac pod uwage tylko dzisiejsze tytuly. no bo lepsza grafa, wiekszy budzet, lepsi aktorzy do voiceactingu itd.

no dokladnie, tak samo bylo rok temu z realem. niektorzy znaja bajern tylko z cyferek i wynikow. bajern pepa gra slabo z trudnymi rywalami. porto sie obsr.alo juz przed pierwszym gwizdkiem. bajern bedzie sobie klepal i klepal, moze bedzie blisko bramki, ale pierwsza lepsza kontra i messi strzeli gola. niestety guardiola nie dostosowuje taktyki do rywala i z kazdym stara sie grac podobnie. za czasow juppa bajern gral w kazdym meczu inaczej. ehh. serce boli bo czlowiek po tych dwoch latach z juppem myslal, ze bajern zdominuje europejski futbol na kilka lat i wszystko sie zmienilo. wiadomo, nie ma tragedii, 4 polfinal z rzedu, 3 mistrzostwo z rzedu - wiekszosc druzyn na swiecie dalaby sie pokroic za takie wyniki, ale niedosyt jest. przede wszystkim patrzac na styl w jakim odpadaja po raz kolejny. wygrana 4:0 jest mozliwa, ale szanse na to sa w okolicach 1%. nie z taka gra, nie z takimi brakami. wystarczyloby zeby zamiast bernata gral alaba a w pomocy robben i ribery i juz mecz MOGLBY wygladac inaczej. moze chociaz skonczyloby sie na 2:0. jedyny pozytyw to mimo wszystko wspolpraca boatenga i benatii. naprawde dobra para stoperow. mimo wyniku.

bajern z kontuzjami i pepem na lawce nie mial szans w tym dwumeczu. do tej 70 minuty nie byl az takiej tragedii, neuer tanczyl na ku.tasie i jakos to bylo. a potem messi szoł. oczywiscie pep postanowil przy 2:0 atakowac na pałe stad tez 3 bramka. 2 lata temu bajern (nie jestem obiektywny) byl najlepsza druzyna jaka widzialem w zyciu. 2 lata pozniej ogladam jakis dziwny zespol, ktory kiepszczakow napie.rdala a z lepszymi druzynami graja jak cioty. mysle, ze z pepem nic nie osiagna. no chyba, ze beda jakies wielkie transfery i pep zrobi z bajernu samograj.

moze sie wystrzelali przed liga mistrzow? <niesmialy>

ja (pipi)e ale mecz. borussia grajaca zenujaco, w sumie tylko wykopujaca pilke na pale, bajern nie potrafiajacy strzelic gola przy tylu okazjach, niepodyktowane dwa karne no i na koniec wisienka na torcie, 4 mistrzow swiata nie trafia karnych.

bajern juppa byl bardzo niewygodny dla barcy, wydaje mi sie, ze aktualny bajern jest dla niej niemalze stworzony ze swoja wysoko grajaca obrona

w meczu bajern - barca nic mnie nie zdziwi. 7:0 w obie strony jest w sumie realne;)

zgadzam sie, wlasnie skonczylem. calosc pekla w dwa wieczory. skonczylo sie super. to co wkleil w spoilerze ermund - doskonale zwieczenie historii. az sie lezka zakrecila. nic bym nie zmienil w zakonczeniu.

rok temu na tym etapie tez wszyscy pisali, ze bajern zgwalci kazdego a jak sie skonczylo - pamietamy. ja tam jestem ostrozny. sa w stanie z kazdym, poza juve, przegrac.

fajne buły

gorzej jak typ podaje pilke tak, ze nie ma kiedy wejsc w game plan.

jakie sa najlepsze sieciowki w stanach jesli chodzi o steki i hamburgery?

mozna kupic taniej, ale wez to kompletuj

nie gralem w jedynke i dwojke. nie zagram pewnie bo mam za slabego kompa i ps4. duzo strace?

ostatnio wrocilem do pesa i coz, okazalo sie, ze nie umiem w to grac. w ataku jako tako idzie, ale w obronie dramat. nauczylem sie juz tyle, zeby nie latac nonstop z wcisnietym X. jak sie zachowywac w sytuacji sam na sam kiedy stoje przed biegnacym rywalem? dwa razy X nonstop konczy sie faulem. co robic jak kogos gonie i sie z nim zrownam? konsola w takiej sytuacji odbiera mi pilke w 90% przypadkow od razu. w druga strone konczy sie tym, ze moj pilkarz sie zatrzymuje i podnosi rece. nie potrafie tego ogarnac i zdziebko mnie szlag trafia.

ta ostatnia 13 sprzed 2 lat

ruszy to na macbooku air?

ooooooooooo tak