Treść opublikowana przez 44bronx
-
Poszukuje
Poszukuję Survival skills od Krs One i Buckshota w jakiejś sensownej jakości (najlepiej 320), bo jakoś ciężko to znalezć.Z góry dzięki.
-
GTA IV FAQ
Jedynym sposobem na włączenie własnej muzyki podczas gry jest włączenie jej w dashboardzie tzn. podczas gry wciśnij główny przycisk na padzie (ten z logo xboxa), po czym wciśnij raz rb (right bumper), a na dole ukaże Ci się ''wybierz muzykę''.Wchodzisz w to, wybierasz zródło (hdd, pamięć flash) i muzyka gra.Jest to jedyny możliwy sposób na odtwarzanie własnej muzy w GTAi niestety muzyka gra cały czas, czyli podczasz jazdy samochodem, łażenia i cut scenek.
-
Peja vs Tede Beef
...przełożenie mc na polskiego wodzireja peja i tede są siebie warci. Najlepsze jest to, że peja na swoim nowym 'albumie' w jednym z kawałków wrzuca na underground, cisnąc, że undergroundowcy są w podziemiu bo massmedia nie potrzebują ''bezpłciowych''.Tylko bić brawa, ten koleś z każdym nowym kawałkiem zaprzecza sobie i tej swojej marnej 'tfurczosci'.Przecież on jest mega przeciwnikiem komerchy podobno, a tu takie śmieszne teksty zapodaje.Nie wiem w sumie po co ja ten album w ogóle ściągałem...
-
Polecam mp3
Ten koleś rządzi jeśli chodzi o mainstream.Zabawa słowami to po prostu mistrzostwo świata. http://www.youtube.com/watch?v=Lq_Zvb36Xqs
-
HALO vs Reszta Swiata
Z reguły nie wypowiadam się o grze po 2 godzinach grania ale brak dobrego dźwięku uderzył w ciągu pierwszych kilku sekund. Jest tragicnzie. Pogram dłużej to i może więcej się znajdzie elementów do skrytykowania. Jak narazie gameplay średniawy. O Fabule się nie wypowiadam bo za mało grałem i praktycznie nawet jej w tym momencie nie ma. Nie krytykuje narazie całej gry a tylko sam aspekt audio. A no i grafika nienajlepsza. Mogli się troche bardziej wysilić. Proponuję Ci zmienić nagłośnienie, bo u mnie i mojego brata H3/ODST brzmi świetnie.
-
Need for Speed: Shift
Myślę, że zamiast próbować się przekonać do Shi(f)t-a, lepiej zainwestować w Dirta2, bo w tej grze przynajmniej prowadzi się samochód, a nie łódkę jak w przypadku NfS.Jeśli ktoś nie przepada za szutrami to warto sprawdzić np. PGR4, który przebija każdego NfS razem wziętego o lata świetnlne pod każdym względem, szczególnie jeśli chodzi o model jazdy.No, a jeśli ktoś grał w PGRa lub nie podoba mu się, to lepiej po prostu poczekać jeszcze dwa tygodnie na prawdziwą samochodówkę - każdy wie o jaką grę chodzi. Need for Speed Shi(f)t to prezentacja braku zdecydowania twórców - oni sami pewnie nie wiedzieli czy zrobić symulację czy arcade - no i wyszły wyścigi łódek na asfalcie.Ta gra w czasach PGrów, Gran Turismo i Forzy nie ma po prostu prawa bytu, a wysokie oceny gier takich jak Shi(f)t pokazują jak wygląda branża.Niestety. P.S. wypadałoby zmienić w psxie recenzenta samocodówek, niech robi to ktoś w miarę obiektywny, a Hiv niech zostanie przy wszczynaniu wojenek fanbojów na swoim ''mega-bezstronnym'' portalu;)
-
Need for Speed: Shift
Zwróć uwagę na to, że ta gra w większości serwisów i magazynów dostała tego typu oceny.Bogaty wydawca = dobre oceny:P Need for Speed Shi(f)t
-
Tede - Note2
No właśnie o to chodzi, wyreżyserował scenki jak wita się z 'ziomami' na dzielni i kupuje browary w żabce.Wizerunek tego człowieka jest śmieszny, stroi miny jak jakiś niedorozwój , nie potrafi się dobrze wysłowić, więc jak on może pisać dobre teksty, a freestyle na żywo to jakaś totalna kpina, widać jaką rychu ma publiczność, która bije brawa za taką popelinę...Peja i tede są szyci tymi samymi nićmi z tym, że właśnie tede to 'gwiazda', a peja reprezentował biede.Reprezentuje biedę umysłową, wystarczy przesłuchać jego ostatnich dwóch płyt żeby się o tym przekonać.To już nie jest hh. Blancoo - niestety na moje nieszczęście słyszałem więcej niż kilka kawałków 'rycha pei solufki' i im więcej się tego słucha tym większa beka jest z ryśka.Acha, no i nierozumiem dlaczego piszesz tu cokolwiek o żuromie, przecież to nawet nie jest muzyka, ten gość nawet poczucia rytmu nie ma, nie potrafi wejśc w bit(?). Za rok premiera nowego albumu pei : rychu peja pósta głufka - na niby
-
Tede - Note2
Liczysz na ryśka?No jeżeli będzie ''składał'' tak jak w tym filmiku http://www.youtube.c...h?v=xJ05dznZfHc to go nawet mieszko i mezo pojadą w dissie.Ja nie rozumiem jak można tego słuchać, przecież to nawet muzyką nie jest.Ten peja to w ogóle ostatnimi czasy promuje się jak może, aby tylko było o nim słychać, a ciśnie innym, że są komercyjni.peja reprezentuje biedę umysłową i tyle. http://www.youtube.c...feature=related hhaahahahahahajaki dokument o wspaniałym rychu hahaah.Nie, rychu w ogóle nie pcha się do tv haha
-
Nowości
To co dałeś to news z nowego filmu Rodrigueza, a nie teledysk Snoopa
-
Forza Motorsport 3
Che na NeoGAF od E3 mówił, że Turn10 wypuszczając obrazki nikogo nie oszukuje i tak to będzie wyglądać, a teraz już tam się nie wypowiada... Czytaj wyżej, na tą chwilę to naściemniali strasznie.Pamiętam jak się zarzekali że fury wyglądają podczas wyścigu tak jak w menusach.Za niecały miesiąc będzie judgement day, wszystko się wyjaśni.
-
Forza Motorsport 3
Porównywalismy wczoraj z kumplem auta z demka nowej Forzy, a pelna wersja F2.Obiektem porównywań był Mini, bo jest on dostępny w F2.Porównalismy auta podczas wyścigu, menusy nas nie interesowały.Powiem szczerze, że efekt jest po prostu o oszałamiajający, ale nie na plus F3.Gdzie podczas wyścigu 10 razy wiecej poly???Tego nie wiem bo model w demku F3 jest żywcem przeniesiony z F2, wystarczy spojrzeć na światła czy błotniki, pomijając fakt, że opona jest zrobiona z tych samych tekstur co w drugiej części.Nawet bierznik jest taki sam.Do tego jescze wystarczy przewrócić samochód do góry kołami, by ujrzeć ''śliczny'' widok podwozia i kół, które wiszą w powietrzu i nie mają wachaczy.Śmiech na sali.Fury podczas gry wyglądają niby troche lepiej przez to, że są lepsza refleksy na karoserii i oświetlenie jest inne niż w dwójce. Osobom, które mają możliwośc porównania radzę to obczaić, bo Turn10 się tu nie popisało.Pamiętam jeszcze filmik, na którym jakiś gośc z tej ekipy powiedział, że samochody mają 10 razy węcej poly podczas wyścigu.Dlatego właśnie się do tego przyczepiłem. Ostatecznie to jest tylko demo, pełnej wersji nie ma, mozliwe, że to jest jakaś wczensna wersja i produkt sklepowy będzie wyglądał lepiej, no ale na tę chwilę wielu ludzi, w tym i ja, czują się oszukani i koniec.Ja grałbym w F3 nawetr gdyby grafa była jak w dwójece bo to po prostu must have, no ale po co te wszystkie ściemy...?
-
Forza Motorsport 3
Orion50, nie wiem co Ty masz z tymi oczami ale 60 fpsów jest na każdej kamerze bez wyjątku;).Czy naprawdę tak ciężko zauważyć różnicę pomędzy 60, a 30 fps??Przecież to jest kolosalna różnica.
-
Forza Motorsport 3
W Twoim świecie na pewno. Rzeczywistość jednak jest bardziej bolesna dla Ciebie. Lepiej pogódź się z tym wcześniej bo po filmikach z GT5 na TGS, widać że GT5 jeszcze dalej odskoczy Forzie 3 pod względem grafiki. Z czym do ludzi? To są ładniejsze auta niż w GT5:P? Jaja sobie robisz bigdaddy. Pisałem parę stron wcześniej o fanbojstwie, a tu takie jaja.Mam monitor z odpalonym demkiem F3, w które gram już od około godziny i gra na pewno nie wygląda tak jak na tym screenie.Fanbojstwo przekracza już jakiekolwiek granice, to już nawet nie jest żałosne, ten screen NIE MA NIC wspólnego z grafiką z demka, ktoś kto zrobił tego screena jest naprawdę (pipi).niętym człowiekiem. Froza3 wygląda naprawdę śwetnie, trasa jest przepiękna, wszędzie są świetne ostre teksturki, fury w menusach to małe mistrzostwo świata, szkoda tylko, że lakier jakiś taki nijaki, tzn. jest matowy nie wygląda jak metallic.Co do autek podczas wyścigu i replay'ów to są bardzo ładne, ale niestety nie reprezentują one poziomu z menusów (mimo, że na samym początku wyścigu przy odliczaniu do startu model auta jest taki dopasiony jak w menu, to już podczas wyścigu jest zastąpiony słabszym modelem, wystarczy obejrzeć replay i spojrzeć np. na błotniki auta, na których widać delikatne kanty, podczas gdy w modelach z menusów te nadkola są idealnie okrągłe).Animacja wyciąga stałe 60 fpsów na każdej kamerze, nie wiem jak z full hd bo gram na 720p. Dwie rzeczy do kórych poważnie się p[rzyczepie to po pierwsze kokpit, który jest po prostu MEGA plastikowy i mimo, że na tym widoku gra mi się po prostu świetnie (idealnie czuć furę, widiczność jest idealna, nic nie zasłania niepotrzebnie trasy - jak dla mnie niemalże ideał), to niestety ale wygląda to średnio.Może jest dosyć szczegółowo ale np. na słupkach nie widać tekstur(???).Druga sprawa to refleksy w autach przeciwników, które nie są liczone w czasie rzeczywistym.Szkoda, że otoczenie nie odbija się w ich autach, tylko nałożona na nie zwykłą teksturę imitującą te odbicia. Model jazdy to sprawa oczywista - jest tak jak trzeba, czuć wyrazną róznicę w prowadzeniu rózxnych samochodów, jezdzi się może trochę łatwiej niż w drugiej części, ale tak jak ktoś wyżej pisał możliwe, że to przez dobór przez twórców samochodów do demka, możliwe, że chcieli pokazać, że F3 może byc dla kazdego. Ogólnie jestem zadowolony z nowej Forzy, jest naprawdę dobrze i te kilka zastrzeżeń, które do niej mają się nijak do całokształtu. p.s. menu wygląda naprawdę masakrycznie, zero jakiegoś śmiesznego efekciarstwa ala dirt 2 czty coś takiego, menusy są eleganckie i minimalistyczne, podkreślają namaksa charakter tej gry czyli poważnej ścigałki.
-
Forza Motorsport 3
Tak się składa, że oglądałem wszystkie dostępne gameplaye z GT5 i powiem szczerze, że fizyka zderzeń w GT5 wygląda słabiej niż Forzie3 bezsprzecznie, a na pudełku z GT5 było, jest i będzie napisane ''real driving simulator'' więc nie wiem do czego Ty się przyczepiasz bo w filimu z GT z Subarówką samochód odbijał się od bandy jak piłeczka ping-pongowa. Pewnie za chwilę napiszesz, że jestem fanbojem, więc wyrzedzę Cię i napisze, że mam zamiar w przyszłości zakupić PS3 i GT5 na bank będę miał bo to wypasiony tytuł.Tak więc fanboje X360 niech grają tylko w Forze3, a fanboje PS3 niech grają tylko w GT5, ja bedę grał w obie gry czerpiąc przyjemność z grania w jedną i drugą. Tak ogólnie to męczy mnie już to całe fanbojstwo, jest to naprawdę żałosne.Czy wy ludzie nie macie innego sposobu na życie tylko spinanie się, która konsola/exclusive jest lepszy?Banda dzieciaków i tyle, a fanbojujące magazyny i wszczynanie głupich fanbojowskich wojenek na portalach, po to żeby mieć jak najwięcej userów to totalna kpina(nieliczni będą wiedzieć pewnie, o który portal mi chodzi i o czym mówię).Niestety takie nastały czasy w naszej ulubionej branży, że ludzie żyją tylko tym, która konsola jest jest lepsza spędzając więcej czasu na fanbojowaniu niż na samym graniu.Mnie sprzęt nie interesuje, liczy się FUN bo po to do ch.uja gram, żeby czerpać z tego przyjemność. Dobra koniec offtopa bośie trochę rozpisałem.BTW Froza3 wygląda ślicznie, nie mogę już doczekac się demka ciekawe ile będzie ważyło.
-
Colin McRae: DiRT 2
Mam pełną wersję już od dwóch dni i gra się w to całkiem spoko.Oczywiście drażni mnie strasznie ''hamburgerowość'' tej gry, ale o tym piusałem już wcześniej, całe szczęście, że można wyciszyć te beznadziejne gadki Dave'a, Kena i Travisa (najlepsze jest jak po przejechaniu jakiegoś tam eventu wyskakuje komunikat np.''Travis Pastrana is your buddy, ŻAL totalny, pewnie małe burgery się cieszą, że Travis ich lubi:P), bo dosłownie po 30 minutach gry miałem ich już dosyć.Ale ja nie o tym. Nie chciałem, ale to jest silniejsze ode mnie - muszę jeszcze raz zbesztać Hiva.Jak zobaczyłem trasy w Malezji, Japoni i Lodndynie (szczególnie trasa RallyCross w nocy, ilość róznych efektów świetlnych poraża, a do tego jeszcze wszyściutko slicznie odbuja się w karoserii auta) po raz kolejny parsknąłem śmiechem przypominając sobie jego śmieszny playtest.Kolega się naprawdę zbłaznił.Reszta tras również wygląda ślicznie, ale wymienione wyzej po prostu ryją beret. Prawie zapomniałem, może ktoś bawił się ustawieniami różnych samochodów na poszczególne eventy i chciałby się nimi podzielić8) Szczerze mówiąc to nie chce mi się z tym bawić, a niektóre trasy na poziomie extreme bez ustawień są dość trudne, a zapewne wielu chętnych na dobre ustawienia by się znalazło...
-
Colin McRae: DiRT 2
Nie kumam Twojego podejścia do tematu - ''A może miał już po prostu dosyć gier wyścigowych, Shift, DIRT 2, Forza - to już mogło być za dużo''.On jest recenzentem i nie interesuje mnie czy ma dosyć samochodówek, czy strzelanin.Skoro miał dość samochodówek to niech w nie nie gra i odda te gry komuś innemu do testów....To tak jak zamówiłbyś ekipę remontową i zamiast wyrównać Ci ściany i położyć równo tapetę, oni zrobiliby fałdy na ścianie a tapetę położyli tak, że co 50 cm byłoby widać starą tapetę, a na wytłumaczenie chłopaki powiedzieliby Ci, że są zmęczeni wykładaniem tapet...Żal, to jest jego praca.rozumiem, że gość może mieć dosyć, ale jak ma dosyc to może niech zmieni pracę.Tak więc żadne to wytłumaczenie, Hiv po prostu chyba próbował być oryginalny... Jared - co do kamery z środeczka auta się z Tobą nie zgodzę - ta w Dirt 2 jest słaba, jest zbyt daleko kierownicy przez co większą część ekranu zajmuje wnętrze auta niż widok trasy.Do tego te watersplashe (tak wiem, wyglądaja świetnie), które dezorientują na maxa bo po prostu nic przez chwile nie widać.W jedynce były dwa warianty tej kamery - jedna bliżej kółka, a druga taka jak w drugiej części i właśnie ta pierwsza była dla mie jedną z najlepszych (jak nie najlepszą) kamer z środka auta.Dlaczego usunięto tę kamerę - tego nie wiem, tak samo jak tego dlaczego w tej grze jest tak mało samochodów...Dlatego właśnie będe jezdził z kamery z maski.
-
Colin McRae: DiRT 2
No właśnie grafa to jedna z największych zalet tego tytułu, jest zdecydowanie lepsza niż w jedynce, ja dla porównania zassałem demko pierwszej części i różnica jest naprawdę spora.Dodano dużo nowych efektów, choćby wspaniałe odbicia i refleksy w karoserii, animowana woda itp), animacja prawie nie rwie, czego nie można powiedzieć o części pierwszej, w której spadki animacji były bardzo częste, roślinność wygląda świetnie, a także cieniowanie, które nie jest ani trochę rozpikselowane w przeciwieństwie do 'jedynki'.No ale jak widać dla Hiva są to tylko nieznaczne zmiany skoro napisał, że ''...oprawa graficzna niewiele się zmieniła względem jedynki...''.Żal, że recenzent jednego z największych pism konsolowych w kraju wypisuje takie brednie. Co do aut to jestem zawiedziony i to mocno.Większość aut nie ma nic wspólnego z jakimikolwiek szutrami, no bo co mozna powiedzieć o Pontiacu WRC(?), o BMW Z4 WRC (?), czy Mitsubishi Eclipse WRC(?)?Dobrze, że chociaż Lancer i Subarka zostały, bo po takich zabiegach można było spodziewać się wszystkiego...Problem nie polega tylko na tym jakie samochody są w grze, ale też w ilości autek - z tego co widać w demku samochodów jest bardzo, bardzo mało, do tego w trzech klasach (Rally, Trialblazer i Rallycross) mamy te same samochody różniące się jedynie kosmetycznie (spoilery lub kolory).Gdzie są ''ośki'', które są esencją Rallycrossu, gdzie są jakieś klasyki ala Lancia Delta?To jest kpina patrząc na ilośc dostępnych aut w części pierwszej, a było ich 46, czyli dużo więcej niż tu.Na żadnych materiałach promocyjnych/filmikach/screenach czy creditsach nie widać innych aut.Wszędzie są tylko te, które są w demku. Dirt jest to esencja gry robionej pod ''hamburgerów'' i to jest właśnie jeden z największych minusów, bo z dobrej rajdówy z krwi i kości Codemaster zrobili zwykła samochodóweczkę dla każdego, z większym naciskiem na jakieś dziwne Baja itp niż na samo WRC.Koniec końców szutry to mój ulubiny rodzaj wyścigów, a model jazdy jest całkiem spoko, więc przełkne jakoś te wszystkie ''dziwne niuanse'' i pośmigam troszkę po szutrach... P.S. z tego co widziałęm to nie ma żadnej trasy na śniegu.Śnieg + rajdowa furka = esencja rajdów.Widocznie nie dla twórców nowego Colina, a on sam biedny przewraca się w grobie na widok podpisanej jego nazwiskiem gry...
-
Tede - Note2
Dostal w ryja z zaskoczenia, kekekekeke. ALe i tak na glowe bija wszystko komenty pod tym linkiem na jutuba co wrzuciles. o_O Tego komenta musiał napisać prawdziwy fan tede i jego undergroundowego rapu, bo przecież ''nie będzie już komerchy i hip hopolo''.Hahahahaah
-
Peja - Na Serio
No w sumie hejt, ale uwierz mi, że szacun dla Ryśka miałem zawsze do poprzedniej płyty, która jest po prostu kiblem.Pamiętam czasy 'Na Legalu' jak poleciałem do sklepu po kasete i słuchałem jak po.j.ebany.Nawet słysząc 'Szacunek ludzi ulicy' miałem w dalszsym ciągu do niego szacunek bo to była całkiem niezła płyta...No ale Rysiowi się pokiełbasiło w główce i se wymyślił, że będzie 'rychu peja solufka - styl zycia g'n.o.j.a'...Dla mnie rychu peja się skończył i już nie wróci.
-
Polecam mp3
Skoro przy dissowaniu Jaya juz jesteśmy, to 50 też celuje w jego strone: , niezły kawałek jak na cenciaka, ogólnie ostatnio się chłopaczyna podszkolił patrząc na jego ostatni mixtape 'forever king' i robi coś czego bym się po nim nie spodziewał - zjada lirycznie Gayme'a.Rzecz niebywała, a jednak możliwa. Co do Jaya to Blueprint 3 lata już po sieci i jest w sumie średni, D.O.A to dla mnie najlpeszy kawałek z tego wydawnictwa.
-
dubstep
Prośba do jakiegoś dobrego człowieka żeby zarzucił jakimś mocnym i mrocznym dubem.Z góry dzięks 8)
-
The Prodigy
Nie zapominajcie o Smack My Bitch Up, to jest ich klasyk jeśli chodzi o teledyski, sam kawałek zresztą też.
-
Tede - Note2
No raczej nie. Ot zwykły follow up. Rozumując tak jak ty można dojść do wniosku, że i Słoń zdissował Ryszarda. 'Jak siemasz kurevko to pan debetowa karta'. A on przecież jest na tym samym kawałku!!!1111 i uprzedzając to nie był diss ;d Apropos Mroza na notesie to spada możliwość beki bo: Ryszard to odwiecznie dissuje komerche, a nagrywa kawałki z Mrozem, czym sam sobie i swojej 'twórczości' zaprzecza.Ale to nie temat o nim. Słyszałem tedego na żywo na Coke Live'ie i mogę powiedzieć tylko tyle, że jest gimbusem.Muza była tak podkręcona, że nawet nie dało się go zrozumieć, słowa były zagłuszone muzyką, chyba specjalnie, żeby zamaskować wpadki, a na koniec jeszcze dosłownie zbeszcześcił Prodigy nawijając 'wyścig szczurów' pod 'Poison'. Mam nadzieję, że częściej ludzie będą mu tak dziękować za koncert - http://www.youtube.com/watch?v=f7pY0rUD1dg hahaha.Robi grozne miny na okładkach tych swoich płyt, a jak przychodzi co do czego to już nie jest takim twardzielem.
-
Peja - Na Serio
Peja raczej mało konsekwentny jest: 12. Poszukując ideału feat. Mrozu ''komercja śmiecie bez serca'', ''pier.dol radiowe stacje'' to tylko nieliczne z cytatów, a zapraszając takiego gościa na płytę ewidentnie celuje w tą znienawidzoną przecież przez niego komercje. gościa w sumie nic Jego ''rap'' to kupa od SLU, powymyślał jakieś dziwne ksywki (rychu peja solufka??Dłuższej i bardziej bezsensownej się nie dało wymyślić?) i dziwne nazwy albumów (styl życia g'n.o.j.a, gdzie g' symbolizuje gangsta rap (?), a n.o.j.a nazwę którejś tam jego płyty, która na dodatek była słaba).Delikatnie mówiąc przekombinowane akcje, słysząc na SŻG intro w którym peja mówi, ze jego album to ''kawał dobrej sztuki muzycznej padłem ze śmiechu, a po zobaczeniu tego teledysku http://www.youtube.com/watch?v=nR(pipi)HIJQO8...feature=related ręce mi po prostu upadły, gorące czternastki się pewnie podjarały...Nie, peja wcale nie wzoruje się na amerykańskich raperach i wcale nie próbuje być trendy i cool.''Poszukując ideału feat''. Mrozu, przypomina mi to 50 cent ''Ayo Technology'' feat Justin - peja w roli fiftiego ( nawet przykoksował i wydziarał się, chyba znalazł inspirację w curtisie ), a Mrozu w roli Justina, nawet apaszkę ma jak Justin.Polski rap w większości to ściema, tylko nieliczni dają radę.