12 h na liczniku i ze smutkiem stwierdzam, że Darksiders 2 to drugi wielki zawód w tym roku (pierwsze było Diablo 3).
Jestem wielkim fanem jedynki (ukończyłem ją dwukrotnie, bez cienia znużenia), natomiast w dwójkę już mi się nie chce grać. W jedynce był idealny balans pomiędzy walką a eksploracją. Co do dwójki to zgadzam się z opinią MaZZeo, że gra się dłuży. Totalnie rozciągnięta - tak jakby twórcy chcieli koniecznie zrobić grę dłuższą od poprzednika, ale nie do końca mieli pomysł jak. Robię tylko główny wątek, bo jak miałbym się brać jeszcze za misje poboczne to mi się rzygać chce.