
Treść opublikowana przez Yano
-
Pizza
ten mit z guseppe już dawno jest obalony, serio , kilogram chleba bez smaku a nie pizza
-
Pogadanki przy stole
po wejściu na grank możesz pofarmić nowe armor sphere i ulepszyć posiadaną zbroje (nieważne czy normalowa czy highrankowa) to całkiem wysokiego poziomu pozwalającego grać na g-ranku (to nowość że aż tak wysoko można ulepszyć normalowe zbroje) - to ci ułatwi farmienie tego chama a zbroja z z goldbearda + pasek g-rankowy z białego kadyceusza to jest kurfa jedna z najlepszych zbroi w grze! - sharpness+1 (W KOŃCU!!!! cała gre czekałem na tego skilla, czasem dało się go zrobić na normalu nawet, a na highranku zawsze, a tymrazem dopiero na g-ranku) - earplugs (a nawet high earplugs) najlepszy skill w grze + jeden z najlepszych i do tego ja mam dopchane kamykami - bombardier (zwiększa dmg wybuchów z broni diosa) - fast sharpening i cos chyba jeszcze jakiś skill, ale tak czy siak to jest prawdziwa rakieta, w dodaku ma bardzo dużo podstawowego defensa, o wiele więcej niż zbroje z początkowych potworów na granku naprawde chyba dopiero po całkowitym przejściu gry i nastukaniu jakiegoś ogromnego hunter ranku (chyba 60) można odblokować białą nargacuge która daje odrobine nawet lepszą zbroje (ale bez earplugs więc zależy co kto woli) naprawde ta zbroja jest kozacja i to ze spokojnie można ją zrobić na samym początku g-ranka też jest kozackie , polecam się pomęczyć tylko pamiętaj całość ze złotego ale pasek z białego, tylko w ten sposob można uniknąć "blunt edge" czyli szybko tępiącej sie broni (sharpness -10 wychodzi gdy się użyje całego złotego) btw pewnie wiesz ale to są 2 osobne skille sharpness +1 powoduje wydłużenie paska ostrości i dodanie nowego koloru np białego (lepszy kolor to lepszy dmg) razor sharp nie zwiększa paska ale powoduje że pasek tępi się 2 razy wolniej, a blunt edge powoduje 2 razy szybciej więc mając cała zbroje ze złotego masz +1 i masz dłuższy pasek z białą albo fioletową ostrością ale ten pasek schodzi ci 2 razy szybciej niż normalnie, a to już jest naprawde masakrycznie szybko dlatego po podmianie paska na biały z białego caedusa można uniknąć negatywnego efektu i kamieniami dopchać wszystkie skille BTW - mimo że to jest jedna z najmocniejszych zbroii i nawet jak sie ją jeszcze dodatkowo ulepszy to i tak na g-ranku dostaje się o wiele większy dmg niż wcześniej nawet w średniej zbroi
-
Pizza
to jest ta wasza pizza z biedry? ogolnie w biedronce bylem 2 razy w życiu, w obu wypadkach nic nie kupiłem bo jakoś wszystko wydawalo się słabe ale jeśli tak reklamujecie to może bym sprobował (może sie nie natne tak jak na (pipi)ą giuseppe)
- The Order:1886
-
The Hobbit
mogli by wydac jakieś dvd edyszyn z krwią
-
Pokemon X/Y
hm to może pojawiają sie po zapełnieniu bo u mnie było kilka
-
Pokemon X/Y
w ogole to ile jest miejsc w komputerze w pokemonach? bo z tego co patrzyłem to chyba z 6 slotów po 50 poków? z tego co kiedys patrzylem to wyszło mi że mieści sie z 250-300 poków, to jak zebrać 800? (chyba że chodzi tylko o wypełnienie pokedexa a nie o posiadanie, chyba że więcej slotów dochodzi gdy zapełni sie poprzednie?)
-
The Hobbit
no niestety, moj 10 letni brat jak i pewnie wiekszosc dzieciakow z podstawówki i gimbazy była na tym w ramach lekcji albo i prywatnie, a gdyby było od 16 lat to napewno część biletów by odpadła... ale i tak dziwne że pokazali odcinane głowy i strzały wbijane w oko, ale juz krwi nie było wcale
-
Pogadanki przy stole
Ja uzywalem switch axa z brahydiosa. W normalowej zbroii z lagikarusa ulepszonej ile sie dało. Dopakowany skill na odporność na prądy wode albo na szybkie plywanie. Jedzenie u kotów na atak up i szybkie plywanie I poprostu tluklem go ile wlezie. Potem zabilem go w tymekwipunku jeszcze 8 razy xD bo farmilem zeby zrobic zbroje z niego Staraj sie walic po brodzie trybem miecza. Najwiecej dmg wchodzi Jak widzisz ze zaczyna sie wyginac i szykowac do ataku z armatka wwodną puszczaną na boki to plyń w dół. Jak będziesz nizej od niego to nie trafi Mysle ze lanca z brahydiosa by sie niezle sprawdzila bo pozwala blokowac ataki ktore trudno uniknąć Bierz tez 10potionow i 10 mega pot. I po 10 miodów, grzybów, i herbow. Bedziesz mogl zrobicw sumie 20 mega potow i 10 zwyklych Wez tez farecaster i w trudnej sytuacji teleportuj do bazy. W skrzyni jest pare pomocnych itemow i duzo potionow Oczywiście u kotów zjedz tak zeby miec 150hp. I wez max potion albo mega nutrines zeby w razie śmierci podnieść hp znowu do 150
-
Fast food
`tez myśle że whoopera (podwojnego) warto sprobówać bo to klasyka, ale mi osobiście o wiele bardziej smakuje big king xxl i to jego polecam jesli chodzi o "co jest dobre w BK" czasemi też w BK są bardzo dobre tymczasowe burgery, np long chilli cheese, i kilka innych angus cross też jest ciekawy, ale kosztuje 20zł więc słabo się opłaca (bo aż tak cudowny nie jest)
-
Fast food
jajko sadzone chętnie kiedyś dodam bo mnie kusi od jakiegoś czas, z burakiem troche mniej w ogole kolejny raz polecam wyszukać na jutubie BURGER LAB , koleś robi za(pipi)iste burgery, zarówno zwykłe ale też udziwnione na wiele sposobów, to dopiero po jego filmikach zaczeły mi wychodzić świetne burgery (mimo że ja nie udziwniam tak bardzo jak on) to nie musi chodzić o naciąganie, poprostu wiele fotek żarcia jest specjalnie stylizowana żeby ładnie wyglądała, dodatkowo fotke robi sie profesjonalnym aparatem ja swoje fotki robie na gorąco, w średnim oświetleniu i komórką już samo to gdybym zrobił fotke dobrym aparatem w dobrym świetle to wizualnie było by +10 do fajności, ale tak jak mowie - nie robie tych fotek dla wyglądu, poprostu robie fotke dobrego żarcia, takimi sposobami jakie mam pod ręką bo ciężko jest zwlekać i sie babarać w profesjonalną fotografię gdy burger stygnie
-
Fast food
akurat na tej ostatniej fotce to burger głównie ocieka żurawiną (ten różowo-czerowny sos na przodzie) rozumiem wasze obiekcje co do tłustej bułki ale są 2 sprawy: 1 ja nie robie wersji odchudzającej, i ogolnie lubie tłuszcz, nie każdy lubi i to jego prawo, więc nikogo nie zmuszam, ja poprostu lubie 2 taka bułka która była podsmażona na tłuszczu który się wytopił chwile wcześniej z boczku jest poprostu przepyszna! mięciutka, łatwo się gryzie, ma o wiele więcej smaku niż sucha bułka i co do opcji podpieczenia w piekarniku - też to testowałem i wtedy bułka może i wychodzi chrupiąca, ale chrupie dlatego bo jest sucha, ja nie lubie suchej i pytacie jak gryze takiego wysokiego burgera? z trudem ale gryze, między innymi dzięki temu że bułka jest podsmażona i super miękka, nie stawia oporu i da się całość przegryźć, gdyby bułka stawiała opór to przy próbue ugryzienia wszystko by się ścisneło i wyjechało tyłem i btw - podczas jedzenia można sie troche ubrudzić, przyznaje, ale kurcze, czy to sie nagle zrobił temat o Savoir-vivre czy o dobrym żarciu? to dziwne masz skojarzenia bo w makach burgery są bardzo suche, zarówno bułka, mięso jak i reszta składników zwykle jest poprostu sucha, ja własnie tego unikam a te fotki co dałeś sa ładne, pytanie tylko czy to prawdziwe jedzenie czy burgery "wystawowe" , przecież wiadomo że jest cała dziedzina fotografii związana ze stylistyką jedzenia (chociażby fotki reklamowe z maka), i zwykle to co na nich jest niespecjalnie sie pokrywa z rzeczywistością, a czasem nawet nie pokrywa się z jedzeniem, stosują tam jakieś kartony i inne dziwne rzeczy (np smarowanie kurczaka pieczonego lakierem żeby się błyszczał), pozatym nigdy też nie robią tych fotek "na gorąco" moja fotka nie jest piękna ale to jest gorący dopiero co przygotowany burger, jak bym używał zimnych wystlizowanych składników to zapewne byłby ładniejszy, ale byłby też niejadalny w tym co dałem ostatnio naliczyłem 10 (łącznie z bułką, majonezem, keczupem itp) i wiesz co - przyznał bym racje tak ogólne, zwłaszcza w przypadku pizzy jak sie nawali 40 rzeczy to sie dostaje rozmoknięty placek z sałatką na wierzchu ale skłądniki w moim burgerze są bardzo "podstawowe" i typowe, ale zarazem każdy z nich ma swój smak który pasuje do pozostałych smaków, ogólnie wyobrażam sobie że to może wygląda jak jedna wielka breja o niezidentyfikowanym smaku, ale tak naprawde (sam jestem zdziwony)każdy ten składni czuje sie osobno i każdy dodaje faności, naprawde, bardziej jest to orgia smaków, z każdym gryzem czuje się coś nowego i ciekawego. nie jest to jednostajna zmixowana breja bez smaku) gdyby wychodziło jak breja to zaprzestał bym robienia ich w ten sposób, a naprawde wychodzi dobrze i tak jak mówie w sumie może poza lekkim dodatkiem żurawiny to całość jest bardzo typowa jak na hamburgera. nie dodaje jakichś buraków, salsy, brukwi, serka mascarpone czy cholera wie czego może kiedyś poeksperymentuje ale póki co smakują mi te co robie EDITTTTTT i btw byłem dziś w tym barn burgerze na złotej w centrum wawy, ale niestety nie jadłem był straszny tłok, wszystkie stoliki zajęte + kolejna z 8 osób czekających na stolik, a ja sie nieco spieszyłem więc odpuściłem i poszedłem do burger kinga na big kinga xxl ale musze rpzyznac ze w tym barn burgerze to żarcie wyglądało bardzo apetycznie, duże i konekretne burgery, niestety tylko popatrzyłem sobie co inni jedli, będe musiał tam wrócić swoją drogą nie spdoziewalem się że w sobote o 15 będzie tam taki sajgon
-
Fast food
testować ja tez lubie, niestety te test są dosyć drogie, wiele burgerowni w warszawie ceny ma ok 20-30zł zaleznie od konfiguracji, to droga zabawa (cena jak za pizze a żarcia o wiele mniej), rzadziej sie spotyka burgerowanie z cenami 10-20zł , a i z kolei one też są nieco gorsze (albo bardziej "zwyczajne", bez cudowania) ale dziś chyba bede musiał jechać do centrum to może obczaje tą knajpe co ktoś wrzucał linka ostatnio http://www.barnburger.pl/pc/
-
Fast food
nie robie sam, przyznaje się bez bicia ale próbowałem hamburgerów na kilku rodzajach bułek: - zwykłe bułki niby "kajzerki" z tesco - bułki ciabaty - 2 rodzaje bułek paczkowanych "do hamburgerów" i okazało się że nie ma wielkiej różnicy, jeśli się przekrojoną bułeczke wrzuci na patelnie razem z mięskiem, zeby się podsmażyła i wchłoneła troszke tłuszczu to okazuje się że zarówno paczkowana bułka hamburgerowa, jak i świeża ciabata są równie świetne! serio, "własnej roboty bułka" która jest oferowana w niektórych burgerowniach wcale nie jest jakaś nadzwyczajna, wystarczy ładnie zarumienić jakąkolwiek bułke na tłuszczu z patelni z mięsem i jest naprawde dobra (nie sprawdzałem jakichś suchych, przeterminowanych twardych bułek, one pewnie będą gorsze. ale świeża bułka ze sklepu, albo paczkowana bułka burgerowa po wrzuceniu na patelnie bardzo dobrze się sprawdza) nie ma potrzeby czarowania z jakimiś czarodziejskimi bułkami własnej roboty, wystarczy dobra normalna bułka która wrzucona na patelnie obok mięsa zamienia się w świetną podstawe do burgera
-
Fast food
dobra (pipi) ja musze zapodać jeszcze jedną fotke bo ludzie podniecają się burgerami z jakiejś knajpy, a ja wam mówie - można w domu zrobić cudo! a więc tak: - bułeczka podsmażona na patelni, krupiąca, soczysta i tłusta - cebulka (zywkła albo czerowna, jak kto woli) - ogóreczki kanapkowe ze słoika (ani konserwowe ani kiszone, tyko kanapkowe) - pomidorek - zwykły, normalny - serek, podwójny, a nawet poczwórny - boczek, też podwójny - oczywiście wołowina 100%, z dodatkiem soli, pieprzu i rozmarynu! cudo - kolejny boczek i serek - a w to wszystko wmieszany majonez, keczup - jeśli ktoś ma ochote to sos BBQ - i żurawina, świetnie pasuje do mięska i sera, nadaje lekkiej słodkości i taki burger robiony w domu to jest naprawde orgia smaku, za cene 1/4 ceny burgera w kanjpie polecam spróbowac bo o ile domowa pizza ma swoje wady (gorsze ciasto, i gorszy piekarnik) to hamburgery można zrobić prawade za(pipi)iste, i dodać do nich cokolwiek się chcę, za sumaryczną cene znaaaacznie mniejszą niż w burger-barze serio burgerek cudo wychodzi z 5-6zł , gdy w barzze płaci się 20-30zł polaceam! krystyna czubówna
-
Wódka
po trzeciej kolejce nie czujesz różnicy, więc po co przepłacać?
-
Wódka
własnie żłopie jak świnia żołądkową de luxe z pepsi, polecam, na piąteczek wali aż miło, po co przepłacać?
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
prisoners (po polsku labirynt) - ten z 2013 z hugh jackmanem. fajny film, trzyma w napięciu, thriller bez żadnych wątków nadprzyrodzonych. naprawde ciekawie sie oglądało, fajni aktorzy (jackman i Jake Gyllenhaal, tego drugiego jeszcze do niedawna nie lubiłem ale spodobał mi sie w tym filmie o "cofaniu sie w czasie" w pociągu). ciekawie pokazana desperacja ojca i szukanie sprawcy. nie dopatrzyłem się jakichś wielkich debilizmów w scenariuszu co ostatnio jest plagą (za to też chwaliłem dredda) jedyne co to końcówka troche jakby na szybko. film i tak jest długi, i mialem wrażenie jakby pod koniec twórcy pomyśleli "kurde przekroczyliśmy 2 godizny, musimy szybko kończyć" spoiler co do końcówki ale te drobne minusy z końcówki dało sie przeżyć mocne 8/10 daje a nawet 8+/10
-
Fast food
i kto to mowi? twoja działaność na forum sprowadza się do raklamowania vegaństwa* w każdym możliwym temacie oraz do łażenia za mną i dopieprzania sie o bzdety, więc nie dziw się że od czasu do czasu wytkne ci upierdliwość * - odmiana zamierzona ej no, nie twierdze że kanapka drwala jest zła, bo uważam ją za jedną z najlepszych w maku, ale mimo wszystko bardziej smakuje mi big king xxl (jest większy, ma bardziej soczyste mięso, ogolnie jest bardziej soczysty, jedyny minus względem drwalato że ma zwykły ser zamiast fajnego grubego sera w panierce, ale w ogolnym rozrachunku to big king xxl dla mnie stoi o wiele wyżej niż drwal (który czasem sie trafi suchy, czasem zimny, a czasem dziwnie mały)
-
Fast food
ale nigdy nie próbowałeś więc nie wiem o co ci chodzi, ja na temat twoich obleśnych bułek nic nie mówiłem a spamowałeś tymi zdjęciami tutaj nie raz chodzi mi o to że reklamujesz to w każdym temacie ja wrzucałem fotki burgerów w temacie o burgerach, nie latam po całym forum i nie spamuje nimi, a ty wszędzie gdzie sie da rzucasz jakieś vegańskie docinki
-
Fast food
to prawda że moda na burger bary jest już od ponad roku i pewnie z 50 już ich jest albo i więcej ale za to bluber który pojawia się w każdym temacie reklamując seitana i tofu robi się już upierdliwy
-
Fast food
ja też nie znam osoby która chce płacić 20zł za angusa ale za to osobiście z całą pewnością wole wydac ok 12 zł na big kinga xxla w BK niż te same pieniądze na drwala w maku kurde niedawno obok tego przechodziłem i nawet nie zauważyłem że tam jest szkoda bo wygląda konkretnie tylko uważaj na tego żniwarza bo ma papryczki habanero, a to już wyższa szkoła jazdy niż zwykle jalapeno
-
Co ostatnio jadłeś/piłeś?
nerkowce są spoko ale znacznie bardziej wole pistacje, niestety obie te rzeczy są drogie i btw w przypadku nerkowców i pistacji nie zawsze opłaca się iść w tanioche i kupować w biedrze czy w tesco najtańsze wersje, czasami różnica w jakości i smaku jest tak ogromna że nawet jak sie zapłaci połowe typowej ceny to kasa jest wyrzucona w błoto bo prawie sie tego nie da jeść
-
Która gra dała wam największą satysfakcję z zabijania?
ja miałem podobnie przez pierwsze 2 sekundy... potem wielki zawód... to że strzał z najgorszego pistoletu urywa głowe, to że wszystkie animacje są strasznie drętwe i sprowadzają się do 4-5 skryptów już pomijam to że odstrzelenie wrogowi jakiejkolwiek częsci ciała = automatyczny zgon. dlaczego nie zrobili że można odstrzelić ręke ale wróg nadal żyje i próbuje coś robić drugą ręką? bo to (pipi)a batheda która jedzie na tym samym silniku od lat i (pipi)ać wszystko, wydamy kolejnego RPGa w FPS bo taki mamy silnik... (pipi)ac bethede! PS. skyrim i tak im nieźle wyszedł jak na taką kotletową firmę
-
Najbardziej szalony stuff jaki widzieliście
w jakim znaczeniu szalony? z jednej strony jeden z dziwniejszych ataków w bijatykach, ZA WARUDO!!! w starym i w nowym wydaniu