Yano

patent ciekawy pytanie tylko czy 10-15 sekund przeładowania bedzie sie dalo wproawdzić do gry by walka nadal miała sens, a żeby nie bylo tak ze jak skoncza sie naboje to mozna tylko spieprzać i sie wycofywac gdzie daleko (w koncu źli słyszcząc pusty magazynek powinni ruszać do ataku z wiekszą chęcią, co widac na starszym demie)

ja rozumiem o co chodzi i rzeczywiscie we wszystkich grach da sie przeładowac, to co mowilem odnosilo sie do tego ze w tej grze może wcale nie byc takiego problemu bo nie bedziemy mieli duzej ilosci naboi też bym nie chciał tego przeładodywania nierealistycznego, ale tak jak mowilem nie chce też żeby naboje znikały po upadku na ziemie, jeśli w ogole ktoś bedzie mial pomysl żeby wywalać cenne magazynki

troche wątpie, tutaj dosyc szczatkowe info głownie na podstawie trailera, czym moze byc XOF http://metalgear.wikia.com/wiki/XOF zastanawiam sie czy sama jednostka "xof" w ogole istnieje, czy to byli poprostu "źli goście" ktorzy dla niepoznaki założyli sobie te naszywki żeby wejść do bazy gdyby to byl prawdziwy oddział funkcjonujacy pod nazwą XOF ktory ma byc przeciwienswem FOX i ich wrogiem, to czemy by wywalali naszywki? dlatego podejzewam ze to byla jakas zmyłka a nie realna nazwa oddziału i raczej bym jednak oczekial ze chodzi o 2 konkretne osoby

w takim survivalu gdzie ma sie przecietnie 2-3 naboje to gdzie tu mowic o jakichs dodatkowych magazynkach na wymiane, (chodzi mi o sam przedmiot - zastępczy magazynek), nie mowiac juz o wywalaniu magazynków na glebe ona ma chyba jakieś fory żeby nie rpzeszkadzać w graniu. zwykle sie trzyma z tyłu, a zobaczcie tego gifa wyżej gdy joel dostaje glowa w biurko - typek zaatkaowal go od tyłu, gdzie wtedy byla dziewczyna ? czemu typ jej nie zaakatoal? itp w paru akcjach musiala by byc istnym spidermanem żeby sie tak chowac doskonale, podejzewam że AI jest tak ustawione żeby nie zwracać na nią aż takiej uwagi

z tym traceniem kul przy przeładowaniu to by bylo glupie, przecież on moze je wrzucac do kieszeni i użyc znowu, nie bylo by realnie gdyby przy przeładowaniu kule upadały na ziemie i znikały też bym chciał ale zapowiada sie że nie bedzie tego, bo inventory wyglada tak, i napewno sie nie wsadzi broni do slotu na inne rzeczy, no i nie widac tu zbytnio jedzenia/wody, chyba "cukier" to ogolna nazwa na jedzenie też bym chcial ale bardzo wątpie, bo na filmikach dostawał kule w ramie i nadal normalnie strzelał moze jakies powazne uszkodzenia beda skryptowane i filmikowe, ktore zawsze musza sie trafić w danym momencie, i kolejny etap jest utrudniony

to dobrze bo juz w wiosce znajdziesz pare skrzyń i pare drobiazgów i jakieś mini questy, chociaz mozesz też skoczyć z botem do drugiej lokacji i sobie pawna zrobic i wrocic do zwiedzania

powiedział człowiek który od roku bluzga na BF3 jak bezręki górnik i który powiedział że męczy sie tylko by mieć 100, i jak dobije to wywala gre przez okno (a raczej kasuje z dysku)

na poczatku to bedziesz sam, po chwili przyłączy sie bot z gry ktory jest magiem, jak go doprowadzisz kawalek od wioski (walka jedynie z paroma goblinami ktorym i tak mozna uciec) dostaniesz scenke gdzie mozesz zrobic wlasnego pawna i odrazu też wynając inne (trzeba wywalić bota z drużyny) wiec praktycznie odrazu możesz miec jakiegos wojownika. ja polecisz na pałe to po 10 minutach bedziesz miał. chociaż można sie też pokręcić po pierwszej wiosce 2 godizny tak jak ja zrobilem tak czy siak to nie bedzie taka masakra jak dark souls, poradzisz sobie, tylko nie podchodz do gobliniow bo zabijaja na 2 ciosy ;p ale podstawowy atak laską to stzrelanie malymi kulkami wiec odrazu masz bron dystansową co nie zmienia faktu ze nawet jak wynajmiesz tanka to na poczatku bedzie dosyc trudno, polecam uczyc sie czarów ogniowych bo najczesniej spotykani wrogowie sa na niego podatni

jeśli by założyć że gwiazdka 2013 to piewszy w miare realny termin dla nextgenów to TLOU powinno wyjść najpóźniej we wrześniu żeby ludzie mieli troche czasu na jej kupno, bo jak wyjdzie np w grudniu to juz ludzie beda podnieceni nextgenami i sporo oleje "stare gierki" , i pewnie beda sozczedzac też kase na konsole fajniejszym terminem by była wiosna 2013, i jakość prezentowanych materiałów sugeruje że jest to możliwe, zwłaszcza jeśli nadal jest w użyciu pewna zasada: kiedyś słyszałem że japońce robią gry "pokolei" dopracują do konca 1 level i zaczynają drugi, dlatego na wczesnym etapie maja prawie gotowe małe fragmenty do pokazania. za to zachodni producenci robią odrazu całą gre tylko że zaczynają od wielkiego ogółu i podstawowych rzeczy, i potem dopracowują to coraz dokladniej i dokladniej, jesli to prawda w ND to widac ze maja dopracowany ten kawałek, wiec być może wiekszosć pozostalych też. jesli robią jak japonce to moga miec ten level wymuskany a pozostale 90% gry w powijakach ale mysle ze robia to zachodnim sposobem i raczej w jakieś pre pre alpha ćwiartki gry nie mieli by tak dopracowanych etapów, wiec raczej musza byc dosyc daleko posunięci occzywiscie troche spekuluje i zgaduje;p bo też nie moge sie doczekać aż wyjdzie na tej jesieni mialo wyjsc ze 4-5 super gier, a teraz juz nie pamietam nawet o co chodziło, bo mysle juz o 2013 i o TLOU i MGS (i GTA)

jak tylko dojdziesz do stolicy to zmieniaj, nie wiem jaki bedziesz mial wtedy level, jak polecisz na pałe to troche mniejszy a jak pozwiedzasz okolice to wiekszy, zwykle ma sie okolo 10 levleu dochodząc tam. wczesniej sie nie da zmienić bo tylko w karczmie w stolicy można, gdyby nie to to ja odrazu bym gral sorcerem fajter jest lepszym tankiem bo ma tarcze i skile defensywe, warrior jest nastawiony na dmg, chociaz tez uzywa ciężkich zbroi wiec jest wytrzymaly obaj mają skille ktore mają zwabiać wroga, tylko że to nie działa tak jak w niektorych grach że cały tabun wojska pcha sie na tanka a 10 magów stoi metr za nim i są bezpieczni, podejzewam że to ma zwiazek z AI wrogów ktorzy nie idą na pałe, tylko stosuja rozne zagrywki, uciekaja, chowaja sie, zachodza od tylu itp, i atakuja wszystkich ludzi w teamie, oczywiscie troche tam tank ich ściągnie na siebie ale to nie jest jakas ogromna różnica, zreszta pozostale pawny też są atakowane wiec ogolnie cały atak nie idzie tylko w gracza problem z tankiem jest taki że sie niczym specjalnym nie odróżnia od innych tanków, wiec bardzo łatwo wziąc sobie od kogoś i tez bedzie ok, za to mag i sorc maja różne czary i każdy potrzbuje innych, czasem sporo sie czlowiek naszuka zanim znajdzie to czego chce, wiec wygodniej jest mnieć własnego pawna maga/sorca bo wtedy ma sie kontrole nad wyborem czarów nigdy nie słyszalem o tym ze pawny zabieraja expa (wynajmowane pawny w ogóle go nie dostają), nigdy też sam nie bralem wysokolevelowych pawnow zeby nie psuc sobie gry. być moze rzeczywiscie zmniejszaja ilosc expa ale wiekszy problem to to że odbieraja nam zabawe, to tak jak by grać na super easy pozatym pawny na wiekszym levelu od twojego kosztują mase "forsy" i nie bedzie cie stać i tak:p jedyny wyjątek to pawny ludzi z friendlisty, one są za darmo nawet jak maja 99lvl, ale serio nie ma sensu ich brać bo cała przyjemnosc zniknie uważaj też na posture swoich postaci, ba wielkie znaczenie, w przeciwienstwie do innych gier gdzie wyglad na nic nie wpływa to tuaj ogormny wplyw jest malutki ziomek jest zwinniejszy, lepiej sie wspina, mnie staminy zjada i szybciej odnawia, ALE ma bardzo mały udźwig, ledwo może nieść ubrania na sobie i bron, nie mowiac juz o jakichs potionach czy skarbach (i podkreslam - ubrania, leciutkie szaty. bo jak by chcial zalozyc zbroje płytową i wielki młot to by sie zesrał) wielki byk jest wolniejszy w ruchach , wolno mu sie odnawia stamina, ale za to o wiele trudniej go zwalić na ziemie, jest odporny na ciosy przewracające, szybciej też chodzi bo ma dłuższe nogi (mowie o normalnym chodzie, bieganie ktore zjada stamine jest podobne u wszystkich jesli chodzi o predkosc), no i ręce tez ma dłuższe wiec ma wiekszy zasiego ciosów i oczywiscie ma najwiekszy udźwig wiec jest dobrym mułem do noszenia wszystkiego co sie znajdzie po drodze (czasem wypady w dzicz sa dosyc dlugie i zbierajac różne fanty można sie przeciążyć - a wtedy wolniej biegasz, szybciej zjadasz stamine itp) najbardziej dla siebie oplaca sie robic dosyc przeciętną postac, jak zrobisz zbyt małą to szybko pożałujesz bo kazdy bzdet bedzie cie przeciążał, jak zrobic ogromną to bedziesz dosyc ociężały. dla pawna tanka opyla sie zrobic najwiekszego bydlaka, ale dla siebie niezbyt

tez o tym myslalem ale to sie sprowadzi do biegania po scianach i patrzenia czy sie pojawia ikonka zastanawiam sie czy DMG jest ustalony z góry czy "kontekstowy" bo strzal z broni zabiera mniejwiecej tyle co walniecie w biurko, być może ataki maja dopasowany do sytuacji dmg

olej te 10% , slotów jest tylko 6 i są inne przydatne rzeczy ktore warto miec, podobnie zmniejszanie dmg - i tak bedziesz sie starał zeby nikt cie nie atakowal jak czarujesz, jesli dobrze to robisz to rzadko ktos cie powaznie zrani nie warto sie meczyc magiem na 9 lvl za to moglbys na chwile wziac warriora, na pierwszej kropce ma +50 do armora, dla sorca to moze byc bardzo przydatne bo na poczatku me nędzne ubranka (w ogole magiczne szaty chronią dobrze przed magią ale bardzo slabo przed zwyklymi atakmi, wiec +50 sie przyda) jeszcze co do pomaiera ktorego mozesz zrobic - sa 2 głowne szkoly 1 albo tank meele ktory powinien przyjmowac na siebie ataki , czyli fighter albo warrior (ale wcale nie dziala to tak bardzo skutecznie, wrogowie atakuja wszystkioch) 2 albo mag żeby wspomagal leczeniem i innymi buffami (z trugiej strony mozesz go wynająć poprostu) w przypadku grania sorcem: drugi sorc żebyście razem rzucali czary każdą z tych postaci można wynająć od innych graczy, jednak nie zawsze sie znajdzie kogos z odpowiendimi skillami. tanka najlatwiej znalesc. mag i sorc juz trudniej dopasowac, bo są różne typowe zestawy skilli ktorych ludzie uzywaja ale nie zawsze takie jak chcesz, np mag - ma dobre leczenie ale nasyca nie tym elementem ktorym chcesz u sorca tym bardziej, powinien miec prawie taki sam zestaw czarow jak ty żeby bylo skutecznie, a to juz trudno dobrać tak dobrze, zwykle ze 3 czary sie pokrywaja a 3 inne sa jakies dziwne;p wiec lepiej wziac ktoregos z nich zebys samemu dopasowac czary

ja tez to samo pomyslalem, mogli byc dac to jako opcje - świecą sie tak wyraznie i brzydko, świeca sie minimalnie (np jak przedmioty na ziemi, czyli tak jak by błyszczą a nie maja wielkiej żółtej aureoli), albo opcja hard - nic nie robią, a jak sie ktoś zatnie to po jakims czasie postac mogla by rzucac tekstem "moze posuzkamy drabiny")

bez kitu magiem pograsz tylko na samym poczatku gry, potem zmieniasz na sroca, w dodatku sorc bedzie już umial te czary ktorych sie nauczył mag wiec nie tracisz nic a to ze tylko sie stoi i rzuca czary? przy niektorych czarach to prawda, ale sa tez bardziej dynamiczne tylko że to "stanie i rzucanie" to nie jest takie nudne jak sie komuś wydawalo, po pierwsze trzeba myslec taktycznie i dobrze sie ustawic zeby nikt nie rpzerwal czaru, po zatym to stanie to nie jest "tylko stanie" to jest emocjonująca walka z czasem i gdy ją wygrasz i odpalisz 10 meteorów zalewający cały teren to poprostu miodzio, sadysfakcja z odpalania czarów jest wielka, zwlaszcza tych najmocniejszych nie maga tylko sorca;p i nie trzeba tego robic, to tylko dodatkowa rzecz zwiekszajaca moc czarów tak samo z postaciami meele - chcesz byc jakmikolwiek wojownikiem - levelu wczesniej assasina (bo assasin ma najwiekszy przyrost siły)

nie ma nic takiego, chyba że w COD u nas jest premium, i nie tyle chodzi o sam kod, premium to coś w stylu zestawu dodatków w lepszej cenie. premium mozna kupic z PSS, a teraz ma wyjsc w zestawie z całą grą w premium jest - wszystkie dodatki ktore były i będą - 2 tygodnie wczesniejszy dostęp do dodatkow - pierwszenstwo w kolejce na server - pare dodatkowych bzdetów jak kamuflarze, filmiki i obrazki - weekendy double XP tego typu premium należy traktować jako bundle wszystkich dodatków w lepszej cenie, dającym pare dodatkowych bajerów jego cena jest znacząco mniejsza niż cena wszystkich dodatków osobno, wiec jak ktos chce kupic wszystkie to mu sie oplaca premium, jesli nie wszystkie to juz trzeba sie zastanowic czy pozostale bajery są wystarczająco fajne coo? wczesniej gdzie widzialem cene 59$ czyli raczej typowa cena nowosci, wiec to powinno wychodzic ok 200zł jak by zaplacic poprostu sume obu rzeczy uwzgledniajac spadek ceny bf3 (powiedzmy) to by wychodzilo ze 330zl nie brzmi to promocyjnie ;p

ja bym podejzewal ze te 2 "duchy" to snake i i frank yeager czyli null czyli grey fox czyli ninja obaj sa dosyc ważnymi postaciami, byc moze beda jakies akce z BB i młodym frankiem ale moze tez chodzic o jakiegos "blizniaka" BB w sumie moze chodzic o wiele rzeczy ale sugestia 2 ważnych postaci wydaje sie być pewna

to prawda holy sigil i vortex to tez masakra, ale uwierz mi 2-3 canony holy też wymiatają wszystkie tupy, moze dlatego nie poczułeś bo walczyles w wąskim korytarzu i pociski trafiały w sciany (bo one lecą dosyć szeroką gromadą a nie na wprost, dopiero potem zakrecaja w strone wrogów)

miales ulepszony magic canon i sigil ktory odbija wrogów? z takim zestawem nikt nie ma szans, sigil klepie nawet bosów, oczywiscie bardzo pomaga jak sie podpakuje magie sorcem, i jak sie wrzuci odpowiedni element na broń i magic cacony trzeba stawiac 2-3 na na sobie, wtedy wywalaja z 15 pociskow za kazdym uderzeniem

z tego co wiem premium nie da sie podzielic bo tylko 1 konto moze go uzywac btw wczoraj ktoś za plus podawal że jeszcze nikomu sie nie zawiesila gra po patchu - to mi sie wlasnie zawiesila w momencie jak miał sie zacząc loading mapy

zrobilem ich 2, jeden od zera gdzie na poczatku byl fighter i potem jak najszybsza zmiana w MK, bez przystanku na sorca a drugi podczas drugiego rpzechodzenia gry gdzie wczesniej gralem sorcem i MA, wiec mialem dopakowany magic attack MK może miec 2 style gry: 1 postać meele z lekkimi bufami, niezbyt cudowny tak naprawde 2 postac czarująca ktora jest bardzo skuteczna i mordercza (aż zbyt łatwo sie gra) ponieważ wersja magiczna jest o wiele fajniejsza to bardziej sie opłaca pograć wczesniej sorcem żeby nabic magic attack

assasyn to lekkozbrojne połączenie stridera i fightera, spoko koleś co do MA to nie chce cie zniechecac bo to fajna klasa, tylko ze nie do konca jednak jest łucznikiem myśle że zrobili go poprostu "niby archerem" bo chcieli mieć klase która szybko czaruje, i wlasnie czary z łuku lecą odrazu praktycznie, a czary sorca czesto ładuja sie 3-4 sekundy, czasem nawet 10, wiec chcieli zrobić 2 rodzaje czarujących mimo że nie lubisz magów polecam jednak pograć sorcem, jest kozacki, i zupelnie nie przypomina magów z wiekszosci rpgów (jedyne podobienstwo to ze zle sobie radzi w zwarciu) ogolnie gra jest tak zrobiona ze podczas jednego przechodzenia mozna wymaksowac conajmniej 2 klasy postaci, wiec jak bedziesz widzial ze ktoryś ci nie podchodzi to zawsze mozesz zmienić ranger ma wielki przyrost stamniny co level wiec gra nim zawsze ci sie opłaci bo wszystkim klasom przydaje sie stamina

tri tri to poprostu "nowa jedynka" , nowe okolice, nowe potwory, itp, ale zawartość ilościowo właśnie taka sama jak w jedynce, sama gra nie jest zła, tylko ma za mało potworów ;p co do 3G to juz wyszedl prawie rok temu, a monstery i tak wiekszość milionów robią w pierwszych tygodniach rozumiem to wszystko, jednak zapomniałeś o tym jaki jest target 3DSa i kto go kupuje - ludzie ktorzy sie chcą pobawić, casuale, oni nie potrzbują gry na 300 godizn zabawy, to samo było z wii - to nie dlatego ze sama gra jest gorsza tylko dlatego że te wszystkie miliony ktore kupiły wii kupily je dla innych gier, a nie takich długich i wymagających jak monster więc pogadajmy nawet za 2-3 lata i zobaczymy co bedzie wtedy

co on ma taką wielką głowe? jakos inaczej wyglada niż BB z PW, tamten był podobny do che guevery (zwlaszcza na artach), a ten nie jest do nikogo

a ja mam nadzieje że będzie sporo takich klimatycznych przestojów akcji gdzie gracz troche zwiedza troche cos tam kombinuje, na filmiku było to troche widać i wyglada świetnie nie chciał bym schematu - zagadka - walka - zagadka - walka, i taka rotacja co 3 minuty. chetnie bym nawet zobaczyl jakies 30 minut czy wiecej bez walki, a spędzonych na innej aktywnosci ciekawi mnie też co sie stanie jak ktos bedzie chcial zepsuc gre, bo jak widac grając mniejwiecej tak jak to zaplanowali twórcy wszystko jest super i widowiskowo, ale np co by bylo jak by czekać 20 min pod oknem, czy wrogowie by tam łazili caly czas po skryprowaych scieżkach, czy by wyszli do gracza itp albo odwrotnie jak by tam wskoczyć i biec na pałe do wyjścia, na góre i do urwanej windy, czy można by bylo uciec i ich olać, czy uruchamial by sie skrypt ze jeden z nich to super strzelec i zawsze gracza zabije nie pozwalajac mu uciec, a może złapali by dziewczyne i trzeba by sie do niej cofnac itp pewnie niektore takie pomysły przewidzieli, ale wiadomo ze gracze i tak zawsze cos wymyslą czego tworcy nie przewidzieli, hmmm

to nie katapulta tylko czołg! O_o nawet nie wiem jak to skomentowac ale chce rpzedstawić pewne fakty niezrozumiale dla mnie jak cholera , crapcom przekupiony przez nintendo probuje przerzucic serir na konsole N, i w dodatku zrobic z nich platformówke z bardziej otwartym światem (i obrzydliwie brzydkim) N serio musi im płacić wielkie kokosy przytocze sprzedaż najnowszych części (w samej japonii! bo niektore nie wyszły poza wiec liczmy samą japonie) PSP MH unite - 4.13 milionów PSP MH portable 3 - 4.77 milionów Wii MH tri - 1.05 miliona 3DS MH 3G - 1.54 miliona i teraz pytanie - na co sie bardziej opłaca robić monstery? czemu crapcom mimo to idzie w strone nintendo? w gre musi wchodzi kasa tak ogromna ktora jest w stanie zrekompensowac 3 miliony mniej sprzedanych gier~! co to (pipi)a ma byc?! powiem więcej - jedyne gry ktore w ciagu ostatnich 25 lat pokonały monstera to pokemony i super mario (w tym część znich jest sprzedawana od ponad 10 lat) czyli mozna powiedziec ze to trzecia największa seria gier w japonii, ktora urodziła sie i weszła na to 3 miejscie na konsolach sony. ale mimo to capcom probuje ją uśmiercić przenosząc ją na konsole N kogoś tu pojebało