Linek

Zawsze bijatyki wypadają w takich przypadkach lepiej, bo w nich po prostu mniej widać to, że ktoś kompletnie nie umie grać.

Souleymane Coulibaly AC Siena -> Tottenham Londyn Kwoty transferu nie ujawniono. Nie mogę się już doczekać nowego sezonu w Premiership.

Niestety, Raziel, nie trafiłeś. Kolejny screen - podpowiedź:

EA MMA jest jeszcze bardziej skomplikowane. Miałem, po dobrym UFC 2009 myślałem, że będzie kolejna gierka do posiadówek, ale okazało się, że za dużo trzeba się męczyć z opanowaniem tego, bardzo szybko wymieniłem na coś innego. @DonSterydo - wystarczy ludziom powiedzieć, gdzie się blokuje, gdzie masz uderzenia górą/dołem, jak wrócić do stójki i jak zmieniać pozycje w parterze. U mnie każdy po jednej, dwóch walkach opanowywał grę na tyle, że dało się grać spokojnie. @Sztajniec - o ile pamiętam są dema obu tych gier na marketplace, po prostu ściągnij i sprawdź, chociaż UFC2010 jest podobne do wersji z poprzedniego roku, jedynie bardziej widać siłę ciosów, poprawiona jest detekcja kolizji i przemodelowany parter. Taka ewolucja po prostu. Jeśli lubisz grać też na singlu w takie gry i nadal posiadasz UFC2009, to kup sobie EA MMA, jako uzupełnienie - ostatnio kosztuje niewiele ponad 30zł. Jeśli nie masz żadnej z nich - bierz UFC2010 - według mnie daje więcej zabawy, dla początkujących i zaawansowanych.

Póki co wszystko układa się po mojej myśli - kibicuję Peru, chociaż myślałem, że nic nie ugrają, a tu już półfinał Generalnie cieszą mnie te pary, bo ile można oglądać te Brazylie i Argentyny, logicznie myśląc Urugwaj powinien wygrać ten turniej, ale zobaczymy, mam nadzieję na jakieś niespodzianki jeszcze.

Kolejna podpowiedź - można grać we 2 osoby, a gra dostała PEGI 12+

Akurat według mnie więcej RPG jest w Fable2, niż w ME. ME jest bardziej interaktywnym filmem, a Fable daje dużo większą swobodę. Zależy, czego wymagasz od gry, ja np. ME ukończyłem bardzo szybko, bo poleciałem z główną fabułą, trafiłem na odpowiednie planety i już. A przy Fable2 siedzę i siedzę i nie mogę się tym nacieszyć - kupuję budynki, pracuję, dymam panienki, odchudzam postać, bo grubasa wyhodowałem, świetnie się bawię przy minigierkach w karczmach... Aha, tak w ogóle, to Fable2 jest imho dużo lepsze od 3, więc raczej bierz to pierwsze. Zresztą... przy aktualnych cenach, grzechem byłoby kupić tylko jedną z rozpatrywanych przez Ciebie gier. Mass Effect to kwestia około 20zł, Fable 2 to okolice 30zł, więc po prostu kup obie. Gwarantuję, że się na nich nie zawiedziesz, a że prezentują bardzo różne podejście do gatunku, to na pewno przejście jednej z nich nie sprawi, że stracisz ochotę na tę drugą.

No, może po tym gra będzie się wydawać dobra, czyli jest szansa na wysokie oceny!

Aż takie trudne? Podpowiem, że to gra, która powstała w 2003 roku.

To w przyszłym sezonie Sagna nie dostanie od Djourou "Worst Haircut Cup".

Jeśli długo nie grałęś, to doszło "miękkie" cieniowanie, możesz sobie w opcjach wyłączyć. Ale generalnie jakichś wybitnych spadków wydajności nie uświadczyłem, chociaż fakt, że od wersji, przy której zaczynałem (nie pamiętam już, ale bodajże 1.1.4, czy jakoś) chodzi trochę gorzej.

MISZCZ! Słów: 48 Zdań: 2 Wszak: 7 Brawo! Poznałeś nowe słowo, teraz pora przestać się nim jarać i zacząć używać też innych. A gramatyki i tak tu nie ma. Co do Double Agent - dziwna część, inna od poprzednich, aczkolwiek ciekawa i daleki jestem od stwierdzeń, że szarga dobre imię serii. Gdyby wyszło znowu to samo, mielibyśmy równie wielkie narzekania, a tak, może znalazło się choć kilka osób, które zaczęły od DA, aby zapoznać się z jego poprzednikami. Tak, jak i Conviction - jest dobry, a jeśli ktoś uważa, że nie pasuje do Splinter Cell, to niech sobie pogra w coś innego, mnie się osobiście podoba.

Ja tam cały czas czekam niecierpliwie na Wrecked, ale coś cicho o nim, a ile można już grać ze znajomymi w Mashed. Nie pociesza mnie ta lista, bo wychodzi na to, że data premiery jest jeszcze bardzo odległa.

A, zapomniałem o jej istnieniu, a przecież w niej jestem chyba No to sobie na dniach zainstaluję Steama i pewnie trochę pogram znowu w TF2, tylko ostrożnie, żeby się znowu nie uzależnić

Gra tu trochę ludzi z forum aktualnie w TF2? Bo nie wiem, czy ponownie instalować, żeby pograć sobie ze znajomymi, grałem dawno temu, naparzałem ostro na etclan, czyli na Fun Fortress, ale to w czasach, kiedy siedziałem przy tym po kilka godzin dziennie, nie grałem nawet jeszcze po dodaniu "czapeczek", teraz już nawet zapomniałem, jak się gra

A-Train 6

Tylko zamiast hardbassu mieli z lekka softbass - komórka puszczona przez megafon niszczy

To nie naklejka, tylko informacja na okładce, więc widocznie każdy.

Hazard imo lepiej wygląda na skrzydle, niż w środku, no ale jest też sporo droższy od Younga. A tak, to może wpadnie jeszcze ktoś na środek pomocy i będą mieli 2 niezłych zawodników zamiast jednego lepszego

Nie polecam filmików @sroxer, dlatego, że autor nie potrafi podejść normalnie do krytyki. Napisałem komentarz, w którym uargumentowałem, dlaczego mi się nie podoba, co zostało za chwilkę usunięte. To + ogólne wrażenia artystyczne z filmiku dają opinię, że targetem tego są chyba gimbusy. Co do Terrarii - jednak są podobieństwa, bo też jest się kimś w rodzaju górnika + poszukiwacza przygód, ale różnic jest faktycznie mnóstwo. Terraria jest raczej dla fanów akcji, zbieractwa i przygody, a Minecraft, to wirtualna piaskownica, gdzie po prostu budujemy własne konstrukcje. Specjalnie nie napisałem, że to sandbox, gdyż ten termin jest już teraz zarezerwowany dla gier dających zupełnie inne możliwości.

Mimo wszelkiej wiary, znowu mamy standardowy finał. Oby Meksyk wklepał im z 3 bramki.

Wydaje mi się, że będzie, jak z Garayem - wypożyczenie, a po sezonie, czy dwóch powrót do Madrytu. Wtedy faktycznie może się przydać, za wspomnianego już Carvalho. Jeśli chodzi o Arbeloę, to on w sumie potrafi grać na każdej pozycji w bloku obronnym, chociaż najlepiej faktycznie na boku. Tylko, że lubię Ramosa i nie chciałbym, żeby siedział na ławce, chociaż muszę obiektywnie przyznać, że mecze świetne przeplata tragicznymi. Za to Marcelo rozwinął się niesamowicie.

Chyba, że w środku zagra właśnie on i Carvalho. Generalnie cała brona Realu jest teraz niesamowicie równa w zasadzie każdy może wejść za każdego z niewielką różnicą jakości. Nie mówię oczywiście o bokach, gdzie najlepiej się spisują Ramos z Marcelo, ale środek jest świetny, wszyscy mocni.