Najtmer
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Najtmer
-
Rozwiniesz?
-
Redzi raczej nie beda przywiazani do wizji Pondsmitha w 100% Wiele easter eggow i nawiazan bedzie rozszerzalo cale lore. btw teraz dopiero dotarla do mnie informacja ze do preorderu daja cyfrowo podrecznik do 2020 i OST
-
redzi maja w rekach powazna bron. czegos takiego dawno nie bylo. ta marka zrobi sie gigantyczna.
-
czaje twoj punkt widzenia bardzo, ale uwazam ze skala pozwoli aby ugryzli temat szeroko. poza tym nie wierze ze nie zrobia z tego dobrego uniwersum.
-
mi sie wydaje ze cd projekt znowu ostro zamiesza. kojime zlamie w kregoslupie, a rockstarowi peknie dupa. dajcie mi to na vr
-
dark horse dobrze wróży, ale o autorze niewiele idzie znaleźć, narysował chyba tylko GIANTS ktore wyglada disneyowo.
-
nauka i okultyzm akurat mocno szly w parze, dla nazistow to byly wspolnie przenikajace sie zajawki, takze no ciagle jest takie "nie wiem, ale nie chce"
-
chyba w gogle zainwestuje.
-
kurde, czemu chris znowu wyglada jak opuchniety od wódy steryd w plaszczyku?
czwórka udająca dwójkę - udającą czwórkę - udającą jedynkę.
patrzac na przeskok miedzy online IV a V, mysle ze nie bedzie to dziwne, ze skupia sie w VI na online na tyle, ze moze w jakis ciekawy sposob zaimplementuja dobra historie do niego, dopracuja stabilnosc polaczen. kazde gta bylo krokiem wprzod dla serii, wiec nie ma opcji, zeby nagle zaczeli sie cofac, stawiajac tylko na singla, lub poswiecajac srodki na cos, co nie bedzie sie splacalo.
mam dla ciebie dobra rade: dorosnij i przestan grac, albo dorosnij i przestan byc idiota. gry maja byc roznorodne, wiec skoro jest miliard gier o hetero samcach alfa dla zakompleksionych betasow, to nie widze problemu zeby byly gry o lesbijkach dla hetero kogokolwiek, komu to zwisa, bo ma w zyciu wazniejsze rzeczy niz przejmowanie sie czyms tak nieistotnym. jak ci sie nie podoba, to nie graj, nikt nikogo nie zmusza do kupienia tej gry, wiec sie tak nie pultaj jakby ktos ci wlazl do chaty i przemalowal kolor scian na kuta.siarski.
jak uzywasz soundclouda to polecam pofollowac slimzee'ego i sprawdzac udostepniane przez niego audycje z rinse.fm.
grime show ogladasz?
nie nie, nie mowie tutaj wodzirejce, tylko wyjsciu na scene i odpie.rdoleniu takiego skillfull show, ze ci sie apgrejduja receptory w glowie. ciezko jest mi teraz sobie przypomniec takie wykonanie muzyka mlodej generacji, ktorego bylem swiadkiem.
ile razy go slyszales na zywo? dobra, zle kontekst odczytalem. Sa mimo wszystko tacy co potrafia dobrze zrobic koncert. Flowdan niestety nalezy juz do gwardii "3000PLN za 30 minut nawijki bez wajbu". za stary juz jest chyba. Dane mi bylo slyszec Killa P i Riko Dan'a. niestety calkiem podobnie, moze Dan nieco lepiej. Niestety, ale jak jest sos, jak jest publika, to czuc ze sie artysta stara, ale jak leci na booking do innego kraju, pelnego bialasow, i gra dla 150 osob, to tez trudno sie troche dziwic. zostaje niesmak. nawet na outlook'u zeslorocznym omijalem grimeowe koncety, bo albo byli na(pipi)ani, albo nawciagani.
flowdan calkiem spoko w mp3, ale na zywo nie robi roboty
no wiesz, ale to sa gre ktore stanowia 0.1% lub mniej tych, co rzeczywiscie sa dopracowywane i osiagaja jakosc gier na poziomie 8/10. natomiast gry ktore ewidentnie probuja sie podszywac pod znane marki wroza tyle dobrego, co chinskie podrobki szwajcarskich zegarkow. ja bym byl bardzo ostrozny i na pewno nie rzucal sie na early access, znalazlbym sobie cos innego, nawet darmowego do pogrania, do czasu az by ten daymare wyszedl i zostal sprawdzony przez innych kapanych w goracej wodzie. za 160zl mozna kupic tuzin fajnych gier na steamie.
wlasnie bardziej niz goraca opinie tuz po przejsciu, wolalbym juz jednak wnioski po ostygnieciu. w rozumieniu te klimaty rozumiem ze chodzi o delikatnego madmaxa, polnocny krajobraz i jakis rodzaj zarazy? akurat ten srodkowy aspekt nie zostal jeszcze wziety na porzadny warsztat przez branze i przyznam sie, ze tym akurat broni gry w jakiejkolwiek recenzji, czy przed, czy po graniu.
