Zwyrodnialec

Zależy jak będą napisane. Michael i Trevor napędzali przeciętną historię bo od dawna się znali, ale ten czarny to był tam zawsze dodany na siłę. Obrobiłeś mi dom ale co tam, mam spasionego przygłupiego synalka, więc ty będziesz moim adoptowanym. Albo pyskówy z Trevorem, który nie wiedzieć czemu od razu nie rozwalił mu ryja, a potem pomógł odkryć trefny towar i od teraz jesteśmy ziomami.

W prawdziwym LA nawet nie jeżdżą tylko stoją w nieskończonych korkach. A na chodnikach żyją bezdomni.

Zobaczymy czy będą teraz ludzie na chodnikach, czy dalej to będzie lockdown edition.

Jak zagrasz w AC, a potem wrócisz do AA to brakuje wielu technik i złożoności systemu. Ja bym jeszcze dodał niesłusznie tyrane Arkham Origins. Świetny świąteczny klimacik i mocne starcia z bossami. No i Bane w końcu został należycie przedstawiony, a nie jako niedorozwój po przedawkowaniu venomu.

Ja bym wpisał, ale uważam, że takie gry łapią się z automatu.

Jeśli indyki są brane pod uwagę, to nie może zabraknąć Mark of the Ninja, najlepszej skradanki.

Te wszystkie DLC-ki poza UN dodają cokolwiek do normalnej gry, czy są tylko powiązane z multiplayerem?

Po prostu konsolomaniaki boją się survival horrów.

Ale tu nie chodzi o jakieś prucie się na policji, jego postać nie jest tak wyeksponowana, w filmie to on napędza wszystko. Widziałbym go spokojnie w Gomorze. Mocny zawodnik, prawie jak Don Pietro.

Wolę filmowe M83 z Outro i Midnight City na czele. Najgorsze co zrobili w serialu to zmiękczenie króla cyganów. W filmie rzeźnik i bestia w serialu drugoligowy nieudolny gangster.

Nie jest to tak mocne jak Gomorra ale warto sprawdzić film. Jedno wydarzenie ciągnie za sobą całą lawinę. Jak się spodoba to wtedy zobacz alternatywne wydarzenia z serialu.

Figaro nie zaczynaj tematu. Napisałem jak jest. Jeśli chcesz to sam obejrzyj. Dodali od siebie coś czego nie było.

Moim zdaniem film jest dużo lepszy to jego poleciłbym w pierwszej kolejności. Reżyserem jest Sollima odpowiedzialny za 2 pierwsze sezony Gomorry i to czuć. Wydawało się, że serial będzie prequelem, ale w 3 słabym sezonie odjechali z alternatywną historią. Do tego Netflix musiał wrzucić swoje 3 grosze i mamy tam gejów i czarne kobiety.

A kiedy startujemy z kontrowersyjną 7 generacją? Z jednej strony nowe pomysły jak cover w Gearsach i masa nowych IP jak Bioshock, RDR, Batmany, Uncharted, TLOU itd z drugiej online jako standard, a co za tym idzie pocięte i niedopracowane gry i pogubienie się Chińczyków z Japonii. Pamiętacie tego szokera, że gry jak RE, DMC, Tekken czy FF staną się multiplatformowe? Potem się okazało, że to nic straconego bo Zachód im kompletnie technologicznie odjechał.

Po drabince finał wygląda na MGS3 vs GTA Vice City, ale mam nadzieję, że do tego nie dojdzie.

Naucz się w to grać, to zmienisz zdanie. Najlepszy slasher.

Kolejność jest taka Leon>Ada>Chris>Jake im mniej strzelających przeciwników tym lepiej i im mniej beznadziejnie zaprojektowanych javo tym jeszcze lepiej.

Wygra MGS3 albo jakieś GTA.

Najlepiej zrobić dogrywkę.

1 runda 69-67 dla RE4 2 runda 67-61 dla SotC 3 runda 66-65 dla RE4 Czyli w głosach na kolosy, ale w rundach prowadzi RE4.

Bierzemy pod uwagę metacritic. SotC 91, RE4 96.

Tak dwójka wyglądała jeszcze lepiej ale miała w zamian częste problemy z rozrywaniem obrazu. GoW1 padł też ofiarą cenzury w wersji europejskiej, co nie miało sensu, gdy trzeba było poświęcić ofiarę na spalenie. Podmienili błagającego człowieka na jakiegoś zombiaka.

GoW2 był świetny, ale głos w kolejnej rundzie na jedynkę. Lepszy balans pomiędzy walką, zagadkami i eksploracją. No i te niesamowite widoki jak gigantyczny Ares masakrujący wojska w drodze do Aten. Wizualnie najwyższy poziom na PS2. Sony może robiło problematyczny hardware, ale w tamtych czasach te konsolki miały sporo mocy w zapasie. Wystarczy porównać DMC1 który w swoim czasie był wizualną miazgą, a potem porównać do GoW 1 lub 2. No widać różnicę. Dzisiaj po 2 latach na tych PC-towych podzespołołach w konsolach wyciskają wszystko, a jak chcesz różnicę to czekaj na wersję pro.

Pupcio będziesz miał RE4 na sumieniu. Pamiętaj, jak przyjdziesz kiedyś do Leona na zgodę, to nie będzie przebaczenia, nawet na kolanach.

Bugów to tam jest masa, niektóre krytyczne przez co ukończenie gry może być problematyczne. Np w dodatku Joe po misji w supermarkecie psy rozstawiały blokadę na ulicach, która w ogóle nie znikała. Robię potem misję dla Rocco, gdzie trzeba śledzić typa aż do parku i przez blokadę policji on nie mógł przejechać. Nie pomagało nic, a czas uciekał. W końcu odpaliłem jeszcze raz misję supermarket i od razu dałem się zabić, a potem znowu odpaliłem tą dla Rocco i dopiero wtedy blokada policyjna zniknęła. W wersjach na stare konsole nie było takich błędów. Tutaj np po scenkach CGI zapętla się muzyka i pomaga dopiero wczytanie misji jeszcze raz. Widać, że nikt tego nie testował.