Skocz do zawartości

sir_ryszard

Użytkownicy
  • Postów

    1 523
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sir_ryszard

  1. sir_ryszard

    God Of War 2

    A nie pomyślałeś przypadkiem, że nie wszystkim przypada milion kombinacji na padzie przez co sami później nie wiedzą już co mają wciskać? Mi system walki, a dokładnie proponowane proste kombosy w postaci kwadrat-kwadrat-trójkąt czy trójkąt, trójkąt, trójkąt w zupełności zadowalają. Są i ciekawsze sekwencje jeżeli ktoś życzy sobie używać finezji. Też się na nie skuszę, ale w istocie rzeczy jestem prostym graczem jeżeli chodzi o mordoklepki zafundowane w najróżniejszych postaciach, tak więc nie zapominaj, że dla mnie może być to rajcujące.
  2. sir_ryszard

    Avatar

    Dr. czekolada, wyjaśnienie dla Ciebie
  3. sir_ryszard

    Muzyka Filmowa

    Pojawia mi się Error przy próbie ściągnięcia. Jeszcze raz proszę Humulus. Jak nie tu, to podeślij mi proszę na PW! Pls!
  4. sir_ryszard

    Avatar

    Nie mogłem się powstrzymać, przepraszam. ;0
  5. sir_ryszard

    Muzyka Filmowa

    No to kto ma ścieżkę dźwiękową z filmu Avatar? Obiecuję dozgonną miłość temu, kto podrzuci tutaj linka. :*
  6. sir_ryszard

    Avatar

    Witam serdecznie Jestem świeżo po seansie, emocje jeszcze nie opadły, a co najgorsza cały czas tęsknię za Pandorą. Pragnę ją ujrzeć jeszcze raz. To niesamowite co film potrafi zrobić z widzem, a przynajmniej ze mną ale po kolei. James Cameron w jednym z wywiadów powiedział, że ten film będzie lepszy od jego ostatniej pełnej produkcji jakim był Titanic. Ja napiszę, że to zależy kto jakie woli klimaty. Do mnie zdecydowanie trafia Avatar, a przede wszystkim urzeka ta prześliczna planeta. Jest tak piękna iż chciałbym aby "obcowanie" z nią trwało nieprzerwanie lub chociaż troszeczkę dłużej. Planeta to wspaniała paleta kolorów, niesamowite ułożenie terenu, roślinność... Co najważniejsze - każdy krzak, drzewo, źdźbło trawy to nic innego jak żyjący organizm. Nie będę zdradzał tym co nie oglądali, sami zobaczą i usłyszą o co chodzi. Z biegiem czasu miałem minimalne zastrzeżenia do projekcji 3D, ale zganiam to na zmęczone oczy. Czytając reżysera wspominał o dźwięku, że miał on być przełomem w historii kina lecz wg. mnie to zbyt śmiałe stwierdzenie, co nie umniejsza faktu, iż był kapitalny. Podsumowując kwestię techniczną w postaci obrazu i dźwięku nie zarzucam w sumie nic. Może z początku napisy polskie wydawały mi się nazbyt wtapiać w ekran, były po prostu za ciemne, tak z biegiem czasu stwierdziłem, że idealnie się komponują i odpowiednio kontrastują (jeszcze raz powtarzam, chodzi o projekcję w 3D). Gatunek science-fiction (nauka i fikcja) i rzeczywiście jak na wydarzenia mające miejsce w 22 wieku (taka nieodległo-mocna przyszłość) wspaniale zostały sprezentowane (każde zdanie chciałbym rozwijać i rozwijać, ale nie chcę spojlerować). Dalej. Zakochałem się nie tylko w malowniczej planecie Pandora, również w plemeniu Navi i głosie Neytiri (zresztą w tej postaci jak i pozostałych). Związek pomiędzy Jakem Sully, a nią prezentował się dla mnie lepiej niż niejedne romansidło z Hugh Grantem w roli głównej (dlatego Hugh? ponieważ jest on wg. mnie jednym z największych kobieciarzy współczesnego kina). Film skończył się tak, że śmiało można próbować z kolejną częścią, co potwierdza sam James Cameron. Teraz tylko czekam na edycję DVD, ew. jeszcze raz wybiorę się do kina. Pozdrawiam i pędzę do tematu z soundtrackami zapytać kto ma ścieżkę z tego filmu. PS. Kiedy bohater filmu mówił o tym, że już sam nie wie co jest dla niego światem realnym, a co snem, to jak zniecierpliwiony jadł posiłek i chciał natychmiast przenosić się do swojego ciała Navi... przeżywałem to razem z nim. Rozumiałem jego zachwyt i to, że jak najszybciej chciał trafić między plemię i otaczającą piękność flory i fauny (no, może ta druga nie zawsze była tak łagodna i piękna . W pełni się z nim utożsamiałem. Szkoda, że przyszło mi wracać do brutalnej rasy ludzkiej zarówno w filmie jak i tutaj, w życiu ziemskim, realnym. Tam organizacja chciała (wiadomo czego) i nie była przecież miła. Podobnie jest na naszym Ziemi, doświadczyłem tego jadąc do kina, kiedy jechałem lewym pasem, a grubemu idiocie było za wolno i dawał długimi po czym pukał się w czoło do klientki mojego brachola. Ta nam o tym powiedziała, bo myśmy nie widzieli, to trochę poszczekaliśmy na światłach do kolesia spuszczając szyby i otwierając drzwi od auta. Już było mu za wolno, tylko zapominał iż ruch był tak ogromny i obydwa pasy przemieszczały się w tym samym tempie. Przez kolejne 2 kilometry dzieliła nas zaledwie 10 metrowa różnica. Tyle był od nas szybszy. Teraz już wiecie dlaczego wspomniałem o brutalnym świecie za sprawąludzi w filmie Avatar i tym naszym. ;o
  7. Tak odgrzebując temat, nie zapomnę jak miałem 80 ileś % gry i wbiłem sobie jakiegoś koda dla zabawy. Później ku mojemu zdziwieniu chciałem nabijać kolejne procenty, a te niestety stały. Podejrzewam, że miało na to wpływ właśnie wbicie kodu. Niestety przez to nie ukończyłem gry na maksa, ale po latach mam zamiar dosiąść jej ponownie i odgrzebać tytuł na PS2.
  8. No tak. Właśnie o to mi chodziło. Jeden prowadził zespół włoski i konfrontował się z drugim gigantem z Mediolanu. Teraz jeden jest w klubie angielskim, który tamten wcześniej go prowadził. Pisząc, że doskonale się znają miałem właśnie na myśli historię obydwóch trenerów i to kto, co prowadził i z kim rywalizował wcześniej.
  9. Przechodzę więc do rzeczy i jak nietrudno zauważyć największymi szlagierami na tym etapie rozgrywek są pojedynki FC Internazionale przeciwko Chelsea London oraz Manchesteru United z włoskim Milanem. Pozwolę sobie napisać prognozy na wydarzenia, które będą miały miejsce w miesiącach luty/marzec. Stuttgart vs. Barcelona - bardzo szczęśliwe losowanie dla Blaugrany ponieważ zespół niemiecki nie jest w najlepszej dyspozycji o czym świadczy pozycja w ligowej tabeli, ale z pewnością nie można przekreślać ich szans. Do rywalizacji pozostało jeszcze dużo czasu i może ostatnie spotkanie z Hoffenheim zbuduje morale niemieckiego teamu na nowy rok. Mimo wszystko w tym pojedynku widzę Barcelonę. Olympiakos vs. Bordeux - Grecy przegrali ostatni mecz pierwszej części sezonu z Arisem Saloniki 1:0. Jest to pierwsza porażka zespołu Michała Żewłakowa, a zarazem lekko dotkliwa ponieważ spycha mistrza Grecji na drugą pozycję w ligowej tabeli za Panathinaikosem. We Francji podopieczni Blanca pewnie ukończyli rundę jesienną na pierwszym miejscu i jeżeli forma utrzyma się do przyszłego roku w nich będę upatrywał faworyta do awansu. Mój tym Girondins Bordeaux. Internazionale vs. Chelsea - jest to pierwszy szlagier tego etapu rozgrywek. Obydwa zespoły okupują pierwsze pozycje w swoich ligach. Obydwaj trenerzy doskonale znają siebie nawzajem jak i doskonale orientują się na co stać swoje zespoły. Bardzo ciężki typ, lecz postawię na zespół angielski ponieważ wygrywa pojedynki ligowe w bardziej przekonywującym stylu. Wygląda po prostu pewniej od włoskiego giganta. Nerazzurri to zespół niespełniony na europejskim podwórku i przypuszczam, że i tym razem będzie podobnie. Nic wielkiego nie zwojują i odpadną właśnie w 1/8 pucharu Ligi Mistrzów. Bayern Munchen vs. Fiorentina - tutaj nie będę się zbytnio rozpisywał więc po prostu postawię na sprawnie działającą niemiecką maszynę w postaci Bayernu Munchen. CSKA vs. Sevilla - obydwa zespoły na pewno są siebie warte i równe pojedynku. Zespół z Rosji obecnie zajmuje 5 lokatę i zacznie swoje rozgrywki ligowe w marcu. Wydawać by się mogło, że to nie najlepsze położenie przed pojedynkiem z Sevillą, który to odbędzie się już w lutym. Może zabraknąć ogrania ale nie zapominajmy, że piłkarze są profesjonalistami i będą w trybie meczowym. To nic, że będą to sparingi. Zespół z Hiszpanii w tym sezonie jest niepewny i potrafi rozczarować. Ostatnią taką niespodzianką była rywalizacja z Getafe, w której przegrali 1:2. Więc kto? Kolejny ciężki wybór lecz stawiam na znakomicie rozwiniętą już piłkę rosyjską, której to nie dościgniemy jeszcze przez x lat. Lyon vs. Real Madrid - Francuzi niezbyt optymistycznie w konfrontacji z AS Monaco 1:1. W 7 ostatnich kolejkach Lyon nie wygrał po raz szósty. Real Madrid natomiast rozgromnił pogrążoną w kryzysie Saragossę, trzyma się blisko Barcelony i bez wątpienia jest w tym zestawieniu moim pretendentem do awansu. FC Porto vs. Arsenal London - Smoki przegrały dzisiaj w wielkich derbach Portugalii z Benficą Lizbona. Katem niebiesko-białych okazał się Javier Saviola. Pozycja numer 3 na zakończenie rundy jesiennej i oddalenie się od lidera to wizja FC Porto na dzień dzisiejszy. The Gunners pokonują słabiutkie Hull City 3:0 i są bliskie wyprzedzenia w ligowej tabeli Manchester United. Przypomnę iż w poprzednim sezonie te dwa zespoły konfrontowały się naprzeciw siebie dwukrotnie w grupowej Champions League. W pojedynku na Emirate Starium Kanonierzy rozbili Porto 4:0 natomiast na Estadio Dragao wynik był zgoła odmienny 2:0 dla Smoków. Co się stanie teraz? Na pewno reprezentant Półwyspu Iberyjskiego tanio skóry nie sprzeda ale Arsenal London to wspaniały zespół, który dosyć pewnie gra w tym sezonie. Mój tym Arsenal London. AC Milan vs. Manchester United - drugi ze szlagierów tego etapu rozgrywek. Czerwone Diabły notują 2 porażki z Aston Villą i Fulham. Grają słabo, są zdziesiątkowane kontuzjami i Alex Ferguson ma niemały ból głowy. Ten ból może zostać wyleczony kiedy z kontuzji powrócą O She, Brown, Neville, Vidić, Da Silva, Ferdinand, Van der Sar... naprawdę jest zatrzęsienie. Ci jak i inni powinni już w meczu na Milan powrócić, a dotychczasowi muszą za wszelką cenę podnieść swoją formę. Scholes, Owen, Berbatov, Carrick, Rooney... naprawdę kiepska gra jak na takie persony. Rossoneri dwukrotnie eliminowali ManU z elitarnych rozgrywek i wcale nie stoją w gorszej pozycji. Ostatni pojedynek w lidze został odwołany z racji złych warunków atmosferycznych, ktore przełożyły się na stan boisk piłkarskich. Piszę w liczbie mnogiej ponieważ nie tylko mecz Milanu z Fiołkami się nie odbył. Mój typ bez względu na wszystko może być tylko jeden. Glory Glory Man United. Zwycięzca może być tylko jeden. Pozdrawiam
  10. http://www.youtube.com/watch?v=wc3aOF0_6Qs Najgorsze jest to, że ja go znam, rozmawiałem z nim, kupiłem mu papierosy za przysługę. Żal. ;/
  11. U mnie też co chwilę "Połączenie zostało zresetowane". Nie da się w ogóle egzystować na forum.
  12. No właśnie, że jest problem. Jeszcze rok, dwa lata temu oferowali tylko pakiety, a teraz jak zawołają o AC od kradzieży przy maksymalnych zniżkach mojej starszej, to wychodzi tyle samo ile dotychczas płacę za kradzież+wypadki w PTU. No nic, będę musiał udać się do CKU, powinni mieć tam wykaz wszystkich ubezpieczalni i tego co oferują.
  13. Witam serdecznie Drogich forumowiczów Otóż chciałbym się dowiedzieć w jakich ubezpieczalniach wykupię AC do samochodu tylko od kradzieży. Nie interesują mnie wypadki. Jeszcze rok, 2 lata temu było tak, iż musiało się brać Auto Casco w pakiecie (kradzież oraz wypadki). Nie chcę płacić za wypadki, ponieważ umowa i tak nie jest dla mnie, a ja z racji swojego młodego wieku (24 lata), nie obejmują mnie zniżki. Zna ktoś nazwy ubezpieczalni, które oferują okrojoną ofertę? Jeszcze rok temu PZU oferowało tylko pełny pakiet. Nie wiem jak jest np. w Link4, Warta i innych. Wie ktoś może coś?
  14. Nie, jego najlepsze lata to wtedy, kiedy przechodził z boksu amatorskiego na zawodowy w 1992 roku. Później świetny rok 1993, 1994 oraz 1995. Na przełomie roku 1996-1997, to już niestety nie ten bokser co przed 4-5 laty. Wtedy to dopiero stoczył pierwszą walkę o mistrzostwo świata z Lewisem. Jakby doszło do walki o tytuł wcześniej, przypuszczam, że byłby najlepszy. Przepraszam Cię bardzo, że nie odróżniam kategorii wagowych, ale ich jest tak dużo, że nawet nie wiem po co. Zróbmy jeden dekagram więcej lub mniej, a powstanie milion kolejnych przedziałów. Przepraszam Cię również, że nie znam nic o Tomaszu Adamku, ale jak mogę go znać, jak on wkroczył w świat bokserski wtedy, kiedy ja już przestałem interesować się boksem za sprawą naszego jedynego rodaka w wadze "królewskiej". Inne wagi się dla mnie nie liczą. Wracając do Andrzeja Gołoty. Biały bokser w latach 90 tych miał tylko pod górkę, bo nie muszę chyba pisać o krzywdzących decyzjach sędziów. Wtedy było tak, że jeżeli biały bokser wyraźnie nie znokautuje czarnego, który ma za sobą całe zastępy ludzi ze Stanów Zjednoczonych, nie wskóra niczego, a na pewno nic u sędziów, którzy to chyba potrafią tylko oceniać wpływ miesiączkowania pingwinów na zmienność ciepłoty kaloryferów. Wiele decyzji wyssanych z palców, ustawianych walk, dlatego też przestałem lubić ten sport, za to jak głupimi prawami się rządził. Ludzie interesu zniszczyli tą dyscyplinę.
  15. Dokładnie. Nie ma się czym podniecać. Bardzo lubię Andrzeja Gołotę, zażarcie broniłem go m.in. parę lat temu na tymże forum i będę to czynił nadal. Swoje największą formę osiągał w latach 90tych. Spójrzcie na jego walki z roku chociażby 1992 lub 1993. To jak unikał ciosów balansem ciała, był świetny. Cholernie ciężko było go trafić. M.in. to on promował biały boks w Stanach Zjednoczonych. W jego ślady poszli kolejni. Niestety Murzyny w okresie jego najlepszej formy nie pozwoliły walczyć mu o mistrza świata w wadze ciężkiej, a kiedy tylko jego postawa lekko podupadła, Murzyny dały mu szansę. Szkoda, a mógł pokazać tym zabijakom (nie oszukujmy się, ale w boksie trzeba iść na całość, nie kalkulować, trzeba mieć trochę świra w bani. Ludzie spokojni do tej dyscypliny się nie nadają, albo inaczej. Nigdy nie będą mistrzami świata) gdzie ich miejsce w szeregu. A co mogę napisać o Tomaszu Adamku? Fajny bokser wagi średniej, zdobył tam, co miał zdobyć, ale w najcięższej kategorii wagowej, co osiągnie? Wczoraj walczył z bokserem, który już schodzi ze sceny, nie ma formy, nie oszukujmy się, ale 40 lat, to już starczy na okładanie się w ringu. Obydwaj zgarnęli po 300 tysięcy dolarów (+zależność od wpływów z gali). 40latek, który ma kres swojej kariery bardziej musi myśleć o tym, jak będzie żył przez kolejną połowę życia, a nie zastanawiał się, kogo obić kolejnego. I tak też przypuszczam, że Andrzej Gołota brał pod uwagę sprawy finansowe. Życzę Tomaszowi Adamkowi jak najlepiej, dźwięcznie podkreśla, iż przechodzi do najwyższej kategorii wagowej aby zdobyć pas mistrzowski. Ok, ale bracia Kliczkowie to nie przelewki. Nie będzie łatwo, a jak spadnie na dechy od ciosu jednego z Ukraińców, to machnę ręką na ten cały interes. Prawdopodobieństwo przegranej z Vitalijem i Vladimirem jest bardzo wielkie. :f
  16. Dzień próby w roli głównej Denzel Washington oraz Ethan Hawke. Uwielbiam takie filmy, w ogóle uwielbiam filmy z Denzelem, jego role są piorunująco-rewelacyjne. Drugi zagrał twardego śledzia, chociaż nie tak twardego jak ten pierwszy (ale tak miało być, chociaż zamienić ich role, to i tak nie widziałbym w tym białasa :f ). Nie możemy zapomnieć o prześlicznej Evie Mendes. Scenariusz filmu jest brudny, klimat i miejscówki rodem wyjęte z Grand Theft Auto San Andreas. Nie chcę zbyt dużo pisać czy też spojlerować. Po prostu jest twardo, z prawdziwymi jajami. Gorąco polecam.
  17. Bartiz na pierwszym linki wyskakuje mi error. Na drugim też... Na rapidach pojawia mi się error, na tych innych linkach "kliknięty odsyłacz nie chce przejść do źródła" czy jakoś tak. Żal ;/
  18. Dzięki chłopaki, jak ktoś ma coś jeszcze niech tutaj śmiało podrzuca. Ściągnę to na dysk, później wrzucę na płytę i zobaczę czy mi odtwarza. Jeżeli będzie problem, to znakiem tego jest coś nie tak u mnie, a nie ze ścieżkami.
  19. Poszukuję Epizodów z Arminem Van Buurenem w roli głównej. Dokładnie chodzi mi o State Of Trance 2008 (CD1, CD2), 2009 (CD1, CD2) oraz resztę w postaci np. Episode 300, 396, 401, 414 jak również Day In The Park, In The Club itd. Jest to w internecie, ściągałem nie raz, ale mam później jakieś problemy z zaaplikowaniem tego na płyty, ponieważ ścieżki mają jakiś problem.
  20. Alfa Romeo 147 1.9JTD (116KM) Świetny, agresywny/drapieżny wygląd do spółki z może nie drapieżnym, ale oszczędnym silniczkiem diesla, skórzana tapicerka w naprawdę super stanie+podgrzewane siedzenia, 4 poduszki powietrzne+2 kurtyny, nagłośnienie BOSE czyli 8 lub 10 głośników, systemy ABS, ESP, światła przeciwmgłowe, elektryczne sterowanie szyb i lusterek, felgi 17 cali, komputer pokładowy... I to wszystko za jedyne 32800 do negocjacji. Rocznik 2005, przebieg (niby) 73000. Nic więcej od życia nie chcę. Czy tak dużo wymagam?
  21. Przestańcie. Mariusz Lewandowski potrafi mieć świetne występy, a że ten dzisiejszy nie był w jego wykonaniu aż tak dobry? Z kadry bym (i to nie jeszcze), a po prostu bym go nie przekreślał w ogóle. Ostatnie występy w swoim ukraińskim klubie miał naprawdę ok. Bardziej martwię się o Roberta Lewandowskiego z Lecha Poznań.
  22. Średnio na jeża, ale na szczęście obyło się bez kompromitacji. Wiecie co Wam napiszę? Może najpierw zapytam. Dlaczego nasza reprezentacja naciera dopiero wtedy kiedy jest pod ścianą, musi mieć jakiś bodziec, bo inaczej nici z dobrej gry oraz nadziei. Zauważyliście to? To nie pierwszy raz kiedy niby gramy zachowawczo, a tracimy gola. Nie umiemy się bronić, nie umiemy grać w defensywie, nasze działania powinny skupić się na grze do przodu. Po co grać zachowawczo jak to i tak nie przynosi rezultatu, lepiej rzucić się na hurra i iść z przeciwnikiem na wymianę ciosów. Według mnie byłby z tego lepszy pożytek! Piłkarze jak piłkarze, mieli lepsze mecze, ale strasznie podobał mi się Roger. Ja się w tym gościu zakochałem. Szpakowski tekstem, że po odejściu do AEK Ateny odżył, gra brazylianę, istna copacabana (miałem bekę z tego ostatniego słowa . Jeszcze nic straconego, jesteśmy w grze o drugie miejsce. Dzisiaj czekam na 2:30 spotkanie Argentyny z Brazylią. Tam będzie się działo. Tokar - ratował ich Taylor, nie Given (ten gra w tej właściwej Irlandii).
  23. Po obczajeniu czarnej skórki forum zaczynam pomału ogarniać nowy silnik i ogólna opinia idzie w kierunku pozytywu. Dajmy czas na retusze, a z pewnością to miejsce nabierze rumieńców, a niedogodności i problemy, które Was frapują zostaną usunięte. Wierzę w to bardzo. InSaNe - licznik postów nie działa, ale jakie ma to znaczenie dla pisania głupot? Kto jest spamerem ten nadal będzie spamerem, ale mi to nie przeszkadza, ponieważ tacy ludzie potrafią konkretnie nakręcać bekę, a bez niej, nie ujechałbym na tym forum minuty.
  24. Czytajcie uważnie użytkowników, którzy wiedzą o co chodzi w temacie. Wyraźnie oni piszą, że cytowanie bez ramek, to jeszcze cytaty ze starego silnika, natomiast nowy silnik ma wyraźne oddzielenie tekstu zacytowanego w postaci zielonej ramki. Jak będziecie więcej i więcej cytować na tej wersji silnika, to będziecie widzieć coraz więcej i więcej zielonych ramek. Od siebie dodam, iż podoba mi się dizajn w wątkach, jest przejrzysty i czytelny, natomiast uszeregowanie różnorakich podforów, przyklejonych tematów, pozostałości przeczytanych, a nieprzeczytanych, ikonek, odstępów, to już bałagan i rzeczywiście trudno się połapać.
  25. Na plus nowego silnika mogę z pewnością zaliczyć szybkość jego działania. Przynajmniej ja to u siebie czuję. Bardzo się to chwali i mam nadzieję, że nie będzie problemów z wyskakującymi błędami, chociaż na starym silniku też nie było aż tak tragicznie z errorami. W zasadzie wszystko pewnie obija się o przyzwyczajenie, z biegiem czasu naturalnie przyswoję sobie nowy wygląd oraz opcje, mimo iż ostatnimi czasy rzadko bywam na forum.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...