pawelgr5

Wlasnie ukonczylem akt 3 i chyba pora troche odpoczac od trudnych gierek. Jeszcze poszukam na necie co mnie ominelo i czy jest jakis dodatkowy nie obowiazkowy boss z gatunku 1:1. Cos jak Phantom czy wlasnie Lace. Takich lubie bic wiec jeszcze bym sie z kims na mini pojedynek ustawil. Gre oceniam na 9.5/10. Od oceny koncowej odejmuje polowe pkt za tzn designerski bullshit. Mozliwe ze tworcy chcieli na maxa utrudnic niektore niby nie obowiazkowe fragmenty, ale niestety nie wyszlo to tak dobrze. Wedlug mnie 3 akt to nie jakis magiczny post game ktory mozna olac. To po prostu dalsza jak najbardziej obowiazkowa czesc fabuly z nowymi lokacjami i kozackimi bossami. Gdzies czytalem wywiady ze tworcy niby pozwalaja graczowi zdecydowac czy chce sobie "spokojnie" skonczyc gre czy tez isc na 3 akt i dodatkowe lokacje. Jak juz pisalem: skonczyc gre 2 akcie to jak zabic Richtera w SotN bez odpowiednich itemow. No 30% fabuly uciete z bad endingiem. Nikt tak przeciez nie skonczyl przygody z Castlevania przed odwroconym zamkiem (oczywiscie wiedzac co trzeba zrobic) i tak samo tutaj nikt nie powinien odkladac gierki po 2 akcie. No i tutaj dochodzimy do bullshitu: 30 jebanych fal wrogow podzielonych na 3 gauntlety w drodze do bossa bez zadnego checkointu czy laweczki (porazka oznacza walke od nowa ze wszystkimi), runback do tego grubego latajacego smiecia w Bilwater + mini killroom przed samym bossem - wszystko w najmniej przyjaznej lokacji. Nawet droga do Last Judge jest przesadzona w akcie 1. Mount Fay niby opcjonalne? No to powodzenia w akcie 3 bez podwojnego skoku. To mozolne powtarzanie wielu, wcale nie jakos atrakcyjnych momentow zeby dobiec do bossa to nie jest dobra zabawa. To jak z chodzeniem do pracy - robisz bo musisz. Za kazdym razem czlowiek zamiast satysfakcji z wygranej to odczuwal ulge ze wiecej nie trzeba i mozna isc dalej. Nie tak to powinno wygladac. Calosciowo jednak jest to geniusz za smieszna kase jak na premiere 2025 z taka iloscia contentu i takim poziomem jakosci. Swietnie sie bawilem. Steam pokazuje lekko ponad 68h a zrobilem to od 4 wrzesnia - czas gry jakiego nie wykrecilem od lat w tak krotkim czasie. Polecam kazdemu kto uwielbia metroidvanie - mi siadla bardziej niz jedynka. Dla mnie to abolutna topka gatunku.

Uuu troche ponad miesiac temu udalo sie kupic Saturna i DC Extreme. PS2 dostalem od zioma wiec poza Pegasusem mam komplet. Troche sie cykam kupic PDF od typa. Moze ktos wrzuci w neta to sie sciagnie. Jak by ktos mial link to wiecie

Na Steam jak ktos ma Deus Exa to jest na skelpie dodatkowo za free: Deus Ex: Revision na SteamDeus Ex: Revision is a community-made overhaul of the 2000 classic. It features new environments, music, world-building detail, and bundles in some of the best modifications the fanbase has made, incl Deus Ex: Revision is a community-made overhaul of the 2000 classic. It features new environments, new music, and new world-building detail. It also bundles in some of the best modifications that the fanbase has made over the years, including Direct3D 9 rendering, high-resolution textures, high-detail 3D models, and alternative gameplay modes. Key featuresLocations throughout the game world have been re-designed with new aesthetic and gameplay detail. A new soundtrack has been composed by the symphonic electronica duo EdenShard, based on the original score. High Resolution Textures courtesy of New Vision. High Detail 3D models courtesy of Project HDTP. Direct3D 9 Rendering courtesy of Chris Dohnal. Multiple gameplay modes in the form of Shifter, BioMod, and a custom variant of Human Renovation. Rediscover the world of Deus Ex. Jak ktos zbiera to jeszcze 255 Achivementow jest.

Ile to kosztuje. Wyglada jak godny backup dla DS/3DS i o ile teraz obie konsoli mi smigaja tak ciezko powiedziec ile lat jeszcze bo mlode nie sa.

Dotarlem do ostatniego bossa w grze. Wkoncu po 64h grania mam opcje bic sie o true ending. Na razie dwa razy oklep i wylaczylem. Siade wieczorem ale chyba wroce zrobic jakies upgrady toolsow bo czuje sie mocno slaby. Zrobic ostatni upgrade damagu tez pewnie nie zrobie bo za mocno wkurwia mnie minigierka z podbijaniem pchel. Swoja droga dopiero na jednym z przed ostatnich bossow zmienilem cresta z pierwszego i jakos tak dziwnie - niby szybciej i wiekszy damage sie wydaje ale dziwny to pogo bez skosa.

Na kazdym kroku to mozna wylapac wpierdol a nie historie :/

Podoba mi sie to. Bedzie zabujane na PS5 za rok.

Probowalem kiedys to tlumaczyc w temacie Snake Eatera ale tam ludzie lubie ten gowno filtr i to niby klimat.

w 3 akcie juz przesadzili. Tylko ze akt 3 teoretycznie juz po "ukonczeniu gry" jest. Napisalem teoretycznie bo odinstalowac gre po zobaczniu napisow za ubicie bossa w akcie nr 2 to jak zabic Richtera w SotN i myslec ze skonczylo sie Castlevanie. No niby tak, ending jakis jest, napisy lecialy, nikt nie powie ze nie skonczyles ale no... odwrocony zamek z Dracula na koncu jednak nie ruszony.

@ogqozo A gdzie Ty teraz jestes? Ja na dzis juz odpuszczam. Siedze na bossie ktory znowu poprzedzony jest poplecznikami ktorzy po prostu zajmuja czas i tylko wszystkie proby sie zajebiscie przeciagaja. Nie mam pojecia ile do konca mi zostalo ale teraz bije sie z Karmelita.

Udalo sie ukonczyc Coral Tower. Co za debil wymylil te 3 killroomy jeden po drugim bez jakiegokolwiek checpointa (tak - przegrana na statniej fali w 3 resetuje wszystkie 3). Jeszcze zeby to po 5 fal tylko bylo w kazdym :/ No nie jest to dobry design. raczej sztuczne wydluzenie gry. Ten 3 akt to wybitnie dla ludzi co nigdy nie maja dosyc. Tylko problem jest taki ze jak ktos po prostu chce skonczyc gre to cholernie sie tutaj bedzie frustrowal a umowmy sie: zakoncznie podstawowe nic nie pokazuje i jest tym czym zwykla walka w SotN z Richterem jak sie nie ma pewnych itemkow zeby doblokowac odwrocony zamek.

Tak, musisz miec przynajmniej 20 pchel zebranych i karawana musi sie dostac do swojej wymarzonej lokacji (a oznaczasz lokacje grajac melodyjke w odpowienim miejscu). Dodatkowo musisz im zwerbowac jedna duza ktora sprzedaje mapy do mniejszych. Questy to jebac - tak naprawde musisz miec tylko te z tablic w 3 kluczowych "miastach" - te od randomow w lokacjach sie nie licza (wiem bo sam nie zaliczylem jednego). Potem idziesz do typa w Songclave i on bedzie mial quest ktory prowadzi do 3 aktu. Przejdz sie jeszcze do miasteczka z dzwonami bo na sam koniec tam pojawil mi sie jeden quest (zeby tak bylo to musisz miec wykupione wszystkie mapy wiesz od kogo). Ja wlasnie zaczynam sie wkurwiac nie na zarty. Ja rozumiem ze opcjonalna lokacja z bossami (dwoma) moze nie miec ZADNYCH laweczek. Moze ktos lubi takie pojebane wyzwania, ale zmuszanie do robienia gauntletow (wiecej niz 1) na jeden raz bo inaczej wszystkie od nowa to juz kurestwo. Slabo to zaprojektowane. Dla mnie taki akt 2 mial ten poziom trudnosci tak w punkt - mozna sie bylo wkurwic ale nic co obowiazkowe nie bylo jakos mega frustrujace. Tutaj jest inaczej.

A ja wlasnie ten skos uwielbiam. Przywklem od razu i nie chce zmieniac crestow zeby mi ten atak sie nie zmienil. Jestem w 3 akcie. Jest jeszcze trudniej xddd Zaczynam docki.

Jak dla mnie to nadal 10/10 tylko jest duzo trudniej niz mozna sie spodziewac. Niemniej jednak mozna spokojnie skonczyc gierke bez najteudniejszych etapów.

Mi zostaly 3 kreski i bieglem przez Sinners Road. Ja po prostu mega nie lubie jakichkolwiek czasowek w grach video wiec jebac. Dzisiaj juz nie gralem, ale moze jutro jak nie bedzie pogody na chillout to pocisne do ostatniego bossa. Jeszcze tylko kminie gdzie sa ostatnie dwie lokacje do ktorych nie mam mapy i nie mam pojecia gdzie one moga byc (Steam mi pokazuje ze mam 26 na 28 map).

A ja wlasnie dobieglem z pewnym skladnikiem ktory sie rozdupca w 5 min jak nie osiagniemy celu i nie mam ochoty na zabawe w kuriera na czas wiec jak cokolwiek wiecej jest w 3 akcie to pzdr bo sie nie pisze na to. Jeszcze moze jakos dzis wjedzie kolejny upgrade damagu i oby dalo sie juz tak isc po true ending.

Warto tam sie wspinac.

Ja jebe no czekam na tego nowego Jet Seta ale chyba pora nadrobic zaleglosci od konkurencji. Hyperfunk dodany do WL i czekam na wiecej info.

Dobra ide po 3 akt. Dobra wiadomosc jest taka ze nie trzeba wszystkich side questow - wystarcza te z tablic w 3 kluczowych miejscach. Ostatniego bossa ubilem wczoraj i faktycznie DUZO latwiejszy niz chociazby przejscie od poczatku do konca Bilwater (wliczajac bossa).

Rozumiem ze po ukonczeniu gry i zrobieniu true ending moge normalnie pozniej kontynuowac gre i czyscic mape z opcjonalnych bossow?

Dobra Bilwater rozpykane. Mam nadzieje ze nie bedzie juz za duzo podobnych lokacji. Wole czasem swobodniej pobiegac.

Tutaj sie zamawia zeby dostac pdf PSX Extreme - oficjalna strona czasopismaSklep – PSX Extreme – oficjalna strona czasopisma

A da sie isc na true ending bez zrobienia bilwater? Dostalem wlasnie wpierdol od bossa i troche nie mam pomyslu a nie bede jak jebana pizda guidow uzywal zeby szukac gdzie jakies toolsy ktore mi akurat na tego pomoga.

Wlasnie takie bledy sa najdziwniejsze. Cos jak te grafiki ze Star Ocea w SNES extreme gdzie ciezko nawet pomyslec ze mozna sie pomylic tyle razy na jednej stronie. Grafik ogolnie rzecz biorac nie gra w gierki czy kto decyduje o tym co leci na jakas strone? W PE0 byly screenshoty z Suikodena 2 w recenzji jedynki E: numer tak czy tak super i juz nie moge sie doczekac GB Extreme.

Ja wczoraj wlasnie wlazlem do Bilwater i na szczescie w miare szybko dotarlem do laweczki. Pozniej zapuscilem sie daleko i umarlem wiec dzis czeka mnie bolesna proba odzyskania kokona.