Figaro

Nie. W RE, RE 4, VanQuish i teraz The Evil Within fabuła to tylko pretekst do fajnej zabawy, choć - co jest akurat słabe - scenarzysta jest w tym wszystkim śmiertelnie poważny. Jak coś jest złe, to jest po prostu złe. To nie pastisz ani parodia, tylko słabizna. To nie jest pastisz ani parodia. To po prostu horror klasy B. I to jest ta konwencja.

Dla feelingu, ok? Ok. Pudełka do konsol sa osom.

Ja zawsze nie mogłem zrozumieć, jak leon zawodowiec pojawił się w onimushy. Do dzisiaj nie mogę tego pojąć.

Albo Punisher. Albo God of War. Albo Gearsy. Albo Mario. Platinum może zrobić wszystko ;p

Ano. Dodając fakt, że sprzedaż Bayonetty 1, ich najwiekszego finansowego hitu, nie spełniła ich oczekiwań tylko pokazuje, że za dobrze się tam nie powodzi. A to przecież bardzo duże studio.

Ano, mi też pad od xboxa nie pasuje do slasherów. Za to do strzelania, mniam. Tak w ogóle, fajny avatar. Kamiyę trzeba szanować.

THE TIME HAS COME AND SO DO I. PG z odpowiednim budżetem i IP DMC, byłoby to coś epickiego. Aż szkoda że MS tego nie zlecił, zamiast Scalebound, który zapowiada się średnio .

Ci się dalej ludza, że pasy wywala xD

Oczywiście nie za 80 zł. Jeśli mają pomysł na 3h, to niech tyle będzie. Po co sztucznie wydluzac. Contre skonczysz w godzinę, a też kiedyś kosztowala 60 dolcow ;]

No lepiej wydłużyć sztucznie, conje. Niech i będzie te 3h, ale open world w tak krótkim czasie? Wątpię.

DEs to był jedyny jego growy projekt, więc może zależy to od Sony.

Ją odpalam raz na miesiąc tylko po to, żeby polazic, zrobić z wioski wykopisko i pogadać z każdym mieszkańcem. Ten ostatni powód najważniejszy bo dialogi sa genialne, okok.

ZOSTAWCIE MNIE W SPOKOJU

Ja bym powiedział nawet, że takie dialogi to celowy zabieg.

Chyba nie grales w poprzednie gry Mikamiego. To miało być gore klasy B.

MadWorld - przeglądam sobie półkę z grami i zdaje sobie sprawę, że przecież utknalem na końcówce Madworlda. No to od razu odpalilem i finito. Gra chyba pękła w 5 godzin. Świetny, świetny brawler. Genialne dialogi, arcade'owy feeling, zayebisty soundtrack i satysfakcjonujący gameplay. Niby sterowaniu przydałby się tuning, a specyficzny art style potrafi przeszkodzić w przejrzystości, ale to nieważne. Takie gry już mało kto robi, bo niewielu jest zainteresowanych. Nastawionych na masterowanie, szybkość akcji, kreatywność że strony gracza i refleks. Lubiących wyzwanie. Coś co byś oczekiwał od połączenia Segi i PG. Polecam spróbować. A nuż odkryjecie w sobie gracza opisanego w poprzednim akapicie. A wtedy się zakochacie. PS. Napisy końcowe genialne xD. Polecam luknac na yt, jeśli znacie angielski.

;/ Pierwsza gra małego zespołu, plus silnik idtech 5 (to nie był ich wybór, tylko wymóg, a wiemy jaki problematyczny jest ten engine) i 4 platformy i to z różnych generacji. To i tak cud, że to jakoś wydali. Jeśli tak lubisz ten gatunek, to polecalbym wesprzeć nowe IP, ambitniejsze od klonów coda, a nie przekreslac przez framerate, który tak naprawdę najgorszy jest tylko na początku.

Nieświadomie. To moze jest to dla ludzi z netem o danym limicie GB. Żeby sobie transfer nie zajechać.

Ta gra od początku była przeznaczona na PSN/XBLA. Czasem dła wygody wydają też wersję pudelkowa z kodem, dla ludzi bez neta. To nie jest sytuacja typu "mieliśmy wydac na płycie, ale kod będzie tanszy".

O czym ty pleciesz?

Nom. Ale chyba będą też pudełka z kodem.

No, no, kolejny śmiałek. Zobaczymy czyś miękka faja i gra cie pokona, czy może faktycznie masz jakiegoś skilla hehe. Pamiętaj w momentach słabości, że Ty nie grasz w grę, tylko z grą i masz ją pokonać. Mnie to zawsze motywowalo by przeć do przodu i udowodnić sobie i grze, że potrafię <ok>.

Wystarczy poczytać reccenzję. Nikt nie narzeka na padleta. Jedynie mają obawy ci, którzy nie grali

HAHA ZACZYNA SIĘ LIZANIE PO JAJKACH REPRY. JAK PRZEGRAMY Z GRUZJĄ TO BĘDZIE POWRÓT DO JANUSZOSTWA, ZAPAMIETAJCIE TE SŁOWA.

Hehe. No obecnie 81. Jakoś ide do przodu. Jak zdobyć tę ukrytą gwiazdkę w Fluffy Bluff Galaxy