Treść opublikowana przez Figaro
-
Zakupy growe!
LA to ta pierwsza przenośna Zelda? Opisz potem wrażenia Ja właśnie pykam w Oracle of Seasons, gra przekonała mnie do Zeldy w 2D.
-
Dark Souls
Też wczoraj ograłem New Londo na NG+. Four Kings okazali się być śmiesznie łatwi. Ale teraz przede mną moje najmniej lubiane lokacje ;p Izalith, lokacja z Seathem no i grobowiec. Chlip.
-
własnie ukonczyłem...
Shadow of the Colossus HD - Przeglądam wczoraj trofea i przypomniało mi się, że zostały mi 3 kolosy do ubicia. No to wziąłem się do roboty. Od lat odbywa się debata, czy gry mogą być sztuką. Czy Journey jest sztuką? Vib Ribbon? Limbo...? Moim zdaniem, tak. Jeśli film potrafi nią być, gry z pewnością też. Niemniej bardziej od Journey, doceniam podejście Team ICO. Gra jest aż przesiąknięta artyzmem, i to takim nonszalanckim, melancholijnym, zachęcającym do kontemplacji. Jednak równolegle nie zapomina, że jest to wciąż gra video - a to ważne. Coś co wielu twórców gier ostatnio zapomina z powodu ich nasilającej się niespełnionej ambicji reżysera filmowego. Ostatnio słowo "epicki" ma coraz bardziej pejoratywne znaczenie (przynajmniej dla mnie). Dowiaduję się, że Transformers 3 jest epicki bo ma epickie walki z epickimi robotami. Niemniej dla mnie SotC uchwycił to słowo w dużo bardziej udany sposób. W sposób subtelny i przede wszystkim emocjonalny. Nie wystarczy wrzucić pompatycznej muzyki z orkiestrą (z małą polewą wub-wub w produkcjach post-2011), wraz z paroma nadętymi dialogami o honorze by wzbudzić w odbiorcy prawdziwe uczucia. Tu właśnie wchodzi ta subtelność SotC, która działa na wszystkie zmysły gracza, dając podwójnie lepszy efekt. Dużo można napisać o SotC. O szczątkowej fabule, którą można interpretować na wiele sposobów (i która działa na wyobraźnie właśnie dzięki tej szczątkowości), o dosyć innowacyjnej fizyce bohatera, o pomysłowych EPICKICH walkach z kolosami, o niesamowitej wręcz muzyce i świecie, który swą pustką oczaruje wrażliwszego odbiorcę. Ta gra próbuje Cię uderzyć swym smutkiem z każdej strony. Z sukcesem. Smutna, smutna gra. Kolosy zdecydowanie zyskały na reedycji, framerate w końcu jest płynny, a 16:9 z pewnością pomogło temu tytułowi. Gra jest jeszcze piękniejsza. ICO nie miało tyle szczęścia (zniknął bloom nadający obrazowi senności, szkoda). Polecam tę bardzo dobrą grę. Jedyna w swoim rodzaju. 9/10
-
Dark Souls II
Czy dobra? Świetna, genialna wręcz, rzekłbym. Nie wiem, czy lepsza od "jedynki", ale też na pewno nie gorsza - trochę inna, trochę cofająca nas wstecz do pewnych rozwiązań z Demon's Souls a technicznie zdecydowanie najlepsza z całej trylogii (choć brakuje mi fizyki szmacianych lalek - to był taki trademark serii). A to o czym piszesz w spoilerze to tylko niepotwierdzona plotka, która brzmi tyleż nieprawdopodobnie, co zdecydowanie bez sensu - niby czemu znów mieliby się ograniczać do jednej platformy (której w dodatku nie ma tak wiele na rynku), jak można zarabiać na wszystkich? Żadna umowa na wyłączność nie gwarantowałaby wyrównania takich strat. Wracając jeszcze raz do tego, znalazłem listę rzeczy, która faktycznie sugeruje Demon's Souls 2 na PS4: Wpierw są insiderzy, którzy to sugerują od dawna. Najpierw był Verendous, potem famousmortimer, potem jeszcze BruceLeeRoy - wszyscy pisali, czasem kilkakrotnie, że Miyazaki tworzy Demonsów 2. Potem jest Demonite, user na neogafie, pracownik Sony (bodajże w Anglii), który też bez przerwy sugeruje ex Soulsowy na PS4 (pisał też, że Namco nie ma z nim nic wspólnego, wiec to nie jest Dark Souls 3). Jak już pisałem, Sony faktycznie posiada IP Demonsów. Kolejna wskazówka - Sony przejęło serwery online od Atlusa z gry Demons Souls (w okolicach gdy gra trafiła do PS+). Z tego co wiem, firma tego nie robi 4 lata po premierze gry, jeśli nie ma planów co do IP. Na E3 2013, pracownik FROM sugerował, że Demon's Souls 2 jest w pracach na next gena ( ). Miyazaki też od dawna potwierdził, że pracuje nad nowym projektem. Większość staffu pracującego nad DkS 1 nie pracowało nad DkS2 - co więc robią...? . Tu jeszcze fragment wywiadu z Yoshidą z Sony: "We have been great partners with From Software from the very beginning of PlayStation," Yoshida said. "I was actually the account manager of them when we launched PS one in Japan. I worked directly with [Naotoshi Zin], president of From, when they were entering into video game development. We have a long history of working as platform holder, developer and publisher in the case of Demon's Souls. We love them." I asked Yoshida if Demon's Souls is a franchise that could join series like Killzone, Gran Turismo and Uncharted as a multi-PlayStation platform — and if Sony would consider developing a sequel without From Software as the primary developer. "That's a great question, but because of the attention that will get, I choose not to answer," Yoshida said. "But personally, I love Demon's Souls. I spent hours and hours and hours [playing it]." "I love the team, I love the game and yeah, I'd really like to see more. But that's all that I will say." No, chyba ładnie wyjaśniłem, czemu From robiący Demonsów na PS4 to nie jest nic wyssanego z palca oraz bez sensu Bez Sony nie mielibyśmy Soulsów. To któryś producent z Sony Japan chciał zrobić wraz z From nowe King's Field na PS3, ale stwierdził, że nowe IP da im więcej swobody.
-
Wasze kolekcje gier na wszystkie platformy
Obecnie mam tylko CRT i na nim gram. Ogromna listwa, konsole ładnie na półce pod TV i się jakoś kręci. Jedynie PS3 czasem odłączam i idę do drugiego pokoju z plazmą, ale głównie gram na kineskopowcu.
-
PSX Extreme 200 - numer jubileuszowy
That's the joke.
-
inFamous: Second Son
Sucker Punch będzie na E3, więc DLC jest bardzo możliwe.
-
Dark Souls II
Nieprawda... Po pierwsze FROM od lat robi exy dla Sony i mają świetny kontakt. Idąc tą logiką, czemu Titanfall jest tylko na Xbox One? Czemu SEGA zrobiła Valkyria Chronicles tylko na PS3? To Sony zależy na Soulsach tylko na PS4, więc to oni wydadzą ten tytuł (bo mają IP) i zapłacą za jego produkcję. Taki ex ma ogromny sens, tym bardziej, że najlepiej się ta seria sprzedaje na konsolach Sony. Jestem 100 procentowo pewien, że tworzony jest właśnie Souls na PS4.
-
Wasze kolekcje gier na wszystkie platformy
Zawsze mi się podobał. Taka cegła, raw power, nie siląca się na elegancję, tylko na czystą moc. ^up, chylę czoła przed twym gustem. Seria Soulsów, seria Disgaea i oba Okami (jeszcze jap. wersja PS3 by się przydała bo ma ang. napisy) no i Vakyria Chronicles. Najs.
-
Wasze kolekcje gier na wszystkie platformy
Ano. Powiem więcej, większość jest podłączona równocześnie, hehe. Po tym wszystkim stałem się ekspertem chowania kabli. Klaperstwo klaperstwem, ale sprawiło to, że doceniłem podejście Sony i braku zasilacza zewnętrznego.
-
Fan Art
Ehh, mam pecha dziś z tym hotlinkowaniem Twój obrazek kojarzy mi się z tym fan artem: Też chciałbym coś mieć na swojej ścianie. Ale chciałbym to zrobić porządnie, mega rozdzielczośc, papier kredowy i ładna ramka. Trochę to musi kosztować.
-
Fan Art
No właśnie, podzielcie się jakimiś pięknymi fan artami swoich ulubionych gier. Ja zacznę. (fajne połączenie z Mad World i Dark Souls) A to mam teraz na tapecie:
-
Dark Souls II
Jak tam gierka? Dobra? Okazuje się, że większość teamu, która pracowała nad DkS, nie maczała w ogóle palców w dwójce. Czy to widać? I nad czym pracują ci, co nie dotykali DkS2?
-
inFamous: Second Son
No w poście dałeś cytat o dubbingu polskim, stąd moim logicznym wnioskiem było, że do tego się odnosisz, a nie do ceny hehe. No to kupuj za 165. Tyle premierówki powinny kosztować.
-
inFamous: Second Son
Ale jest przecież możliwość grania z angielskimi głosami. Nie ma powtórki z pierwszego InFamousa.
-
inFamous: Second Son
Obejrzeć w HD i full screenie. Moc.
- Prośba o wypełnienie ankiety do pracy dyplomowej
-
własnie ukonczyłem...
To jest niezły hardkor. Więc jest wersja na SNESa, Mega Drive, Mega Drive CD oraz PSXa. 4 części i każda ma własne mocno różniące się wersje utworów muzycznych i różne usprawnienia. A ludzie teraz narzekają na multiplatformy, gdzie jedna wersja ma tyci większy blur albo mniejszą rozdziałkę. Nie wiedziałem że masz SNESa Spróbuj, ale ostrzegam, że potrafi zirytować casuala. Nie żebym sugerował, że nim jesteś.
-
własnie ukonczyłem...
Ahh, nie wiedziałem :o Tak, ten patent z stopniowo kolorującym się światem jest kozacki Ta gra jest pełna takich małych smaczków.
-
własnie ukonczyłem...
Mickey Mania: The Timeless Adventures of Mickey Mouse (SNES) - W 1994 roku pewnie była uważana za prościutką, dzisiaj jednak potrafi sprawić kłopot. Co mnie jednak rozwala, to prezencja. Gra niszczy pod kątem wizualnym oraz muzycznym. Każdy poziom ma swój własny styl oraz utwór, który mimowolnie zaczynasz nucić. Animacja to też najwyższa półka. Kurcze, świetny tytuł Taki sennie bajeczny. SNES ma tyle cudownych gier ze stajni Disneya, szkoda, że niektóre są takie drogie Słyszałem że wersja na Mega Drive jest lepsza, no ale nigdzie nie mogę jej znaleźć. + Audiowizualna, artystyczna uczta dla zmysłów + Potrafi poprawić samopoczucie + Niesamowity klimat - Sterowanie nie jest idealne, to samo z detekcją - Mogłaby być dłuższa 8/10 Tu macie przykład, czyż nie poprawia humoru?
-
Wasze kolekcje gier na wszystkie platformy
O, to dobre podświetlenie. Ale czy ty możesz w ogóle odczytać na czymś takim tekst?
-
Wasze kolekcje gier na wszystkie platformy
Dzięki, aux. Micro zawsze wydawało mi się ładne, lecz niepraktyczne ;p Muszę sprawdzić czy chociaż ma podświetlenie bo jak nie, to lipa.
-
Wasze kolekcje gier na wszystkie platformy
Ok, chyba powinno działać.
-
Wasze kolekcje gier na wszystkie platformy
Dopadła mnie niedzielna nuda i postanowiłem wyciągnąć wszystkie moje konsole do "rodzinnego zdjęcia" (zabrakło tylko PS2, którego mam poza domem). W trakcie układania nachodziły mnie różne pytania, typu najlepszy design czy jakość plastiku. Szczerze dla mnie dalej najładniejsze jest N64, połączenie klasy z klimatem konsoli. Bliskim kandydatem był też GameCube, nie siląca się na nowoczesność ani nic - design po prostu krzyczy "FUN!". Co do jakości wykonania, Wii jest chyba zwycięzcą - bardzo fajnie się ją maca, a i kurzu zbytnio nie zbiera. Także ogółem zwycięża Nintendo, którego nawet NES do dzisiaj zachwyca. SNES bardziej mi się podoba w wersji USA, no ale cóż (nie wybaczę im tych kartridży bez grzbietów z tytułami). W kwestii kieszonsolek zakochany jestem w Gameboy'u SP.
-
własnie ukonczyłem...
Ja grałem na normal, więc może dlatego. Gra ogólnie była łatwa i praktycznie nigdy się nie zacinałem, nawet jakimś fuksem szybko kończyłem zagadki Clanka. Ale ten Extreme to mnie zaciekawił