grzybiarz

A gdzieś na tym forum jest opcja "wyświetl moje posty"? Jak ktoś wali po kilka-naście/dziesiąt postów to potem ciężko sprawdzić, gdzie są odpowiedzi. A jak tam ze wsparciem tapatalka? :)

Gram sobie w Mario RPG, wczoraj utknąłem w kanałach (labirynt), potem miałem problem z zagraniem do-re-mi-fa-sol nad rzeką, ale od czego jest gamefaqs? Całkiem przyjemnie się łupie, co prawda kiedyś grałem na emu, ale z quick sejwem, a tu postaram się nie oszukiwać. Testowałem też funkcję "rewind", całkiem dobrze to działa, w sumie ułatwienie większe niż quick save/load. Trza ukończyć kilka gier i dopiero brać się za hackowanie. Bo tak z miniSNESa zrobi się znowu maszynka z milionem gier w które nie będzie się grało.

Nawet dobrze to wygląda. Liczyłem na jakies nowe forum na IP Board, a tu takie "wewnętrzne". Trzeba bedzie zacząć pisac :) Ps. Jest tam wkp?

Ja już siódmy level w Mario Rpg mam:) Grałem kiedys na emu, ale w końcu zagram jak człowiek na konsoli i to (póki co), bez quicksave'a, tylko z normalnym zapisem w grze.

Tylko tam jest amerykański Microsoft i pewnie pisząc posta wysłałeś siedząc na ich systemie. Japończycy może gierki robią dobre, ale zobacz jak wygląda serwis online np. na Nintendo: friendcody to śmiech na sali. PS3 było bardzo skomplikowane przy programowaniu i pewnie tam nawet zmiana nicka na PSN jest bardzo wymagającym zajęciem.

A jakby się czuł konsolowiec, jakby gra była testowana na jakimś kompie za 12 000, chodzi w 8K w 120 klatkach, a w "werdykcie", "wersja na PS4 przycina i chodzi tylko w 30 klatkach 720p". Już mi się nie podoba że Zooltar dość często pisuje o gierkach na PC, że na PPE pisują o PC. PE ma być konsolowe i basta.

Zmiany nicka raczej nie wprowadzą. Straszny burdel by się zrobił. A co z kontami, które mają już 10 lat i nie ma na nich logowania? Powinni kasować. A o kasowaniu trophy to mi się marzy od dawna - tyle śmieciowych gierek z plusa zaśmieca listę... dobrze że można chociaż te 0% pokasować od jakiegoś czasu (pewnie nie wszyscy o tym wiedzą i właśnie łapią się za głowę).

Primala obczaj. Coś innego niż tylko durne pif paf. Crafting (uproszczony), rozbudowa naszych wiosek, zdobywanie innych wiosek (to akurat jest już wszędzie:), poskramianie zwierząt (w horizonie też jest)... Miło mnie zaskoczył, bo nie czytałem o grze w ogóle, sam pograłem i wyrobiłem sobie zdanie. A Horizon? To gra którą kupujesz w ciemno, bo jest w TOP10 PS4, jeden z lepszych exów, graficzna miazga, 150 stron na forumku... No i z nastawieniem, jakby to było jakieś objawienie - odpalasz grę i po godzinie zawód, a potem rutyna. Najgorzej teraz zrobić sobie przerwę, bo potem ciężko będzie powrócić. Gra jest dość rozbudowana, a ja nie cierpię zostawiać sobie takich tytułów "na kiedyś".

To będzie pewnie, jeśli zhackują konsolę. Ale wtedy te gry nie będą tak samo smakowały. Mam już nvidię shield i nie gram na emu SNESa, ani na nowszych konsolach. Kupka wstydu rośnie z dnia na dzień. Ale myślę, że za 30 lat, dalej grafa ze SNESa się nie zestarzeje, przez co na emeryturze w końcu ukończę zaległe tytuły.

Tez sie trochę zawiodłem. Niby mix dobrych gier, połączonych w jedno, ale jednak ciągła rutyna :/

W co gracie? Ja earthbound i Mario rpg.

Ten z rdr :)

Ja mam jakąś Toshibę. W sumie zaczęło brakowac miejsca na moim 1TB i znalazłem w chacie przenośny dysk 1TB, na USB 3.0, ale... coś mi się wczoraj dłużyły te loadingi. W sumie dodatkowy dysk dla gierek z Plusa, to dobra opcja, bo niestety w tej generacji większość gier mam w cyfrze:/

Można wgrać gry z nesa ale nie można wgrać ze snesa. A tak dwoją droga - grafa 16 bitowa dzis wyglada dobrze. Gram w Earthbound, ależ to ma klimat. A grafika lepsza niż w Undertale :Obama;

Wrocław i Głogów :)

Może oni piszą te konsolowe teksty na podstawie zagranicznych książek/stronek o grach? CDA jest pecetowe, PE konsolowe, a Pixel dla ludzi 40+ którzy jarają się ZX Spectrum i Sinclairem.

Pewno nie skończą :)

Kosmos, a grałeś w pełną wersję 18nastki? :) --- Michaelis, też czekasz na pismo? Pierwszy raz mi się to zdarzyło

Dobry ten Pixel, wiadomo błędy się zdarzają, ale u nich dość często - zwłaszcza w tekstach konsolowych. Foto z fejsa.

No ładnie, na miniNESie wyszło firmware z miniSNESa. I można grać na miniNESie w gierki te, co są na miniSnesie. Źródło wololo.net

Wiadomo, Polak bogaty niech płaci.

Boże jaka piękna miniaturowa konsolka:) a te kolorowe guziczki w padzie... gapiłem sie w to godzinami w niemieckich katalogach. Zarypiscie :)

Kupiłeś w sklepie stacjonarnym czy internetowym? Czemu nie reklamujesz towaru w sklepie?

Kiedyś mieszkaliście z rodzicami, przychodziliście ze szkoły na gotowy obiad, pranie mama zrobiła, zakupy... było sporo czasu na gierki, czy podwórko. Teraz jak się wraca styranym z roboty, to za dużo się nie chce. A i trza jeszcze znaleźć czas dla kobity na jakiś wypad, czy wspólny film (bo jeszcze znudzi ją nerd). Offtopując dalej, ostatnio jestem zmęczony w (pipi), wracam późno, często jeszcze starszy coś ode mnie chce, a jak mu odmówię, to się obraża na parę dni:/ ech Horizona dostałem na urodziny 6. września, mamy końcówkę września, a ja gierkę odpaliłem z 5 razy.

MiniNESa kupiłem, bo... klasyka - zagrywało się na Pegasusie, trzeba dać zarobić Nintendo, a i uległem (jestem uległy hehe) tej modzie na retro. Chciałem mieć oryginalny sprzęt Nintendo z wsparciem HDMI. A mam (po spiraceniu) sprzęt Nintendo z wgranymi 50. grami + bezprzewodowy pad. Co 3-4 tygodnie z laską gramy w Mario, Małą Syrenkę, Rodzinę Adamsów i Tanki (w Contre nie lubi grać, ale na weekend wpada kumpel i mieliśmy przejść z kodem na 30 żyć :). No i chyba cierpię na jakąś chorobę - zbieractwa (?). Zbieram gazetki, gry, konsole... kupiłem miniNESa, zamówiłem miniSNESa, pewnie kupię kolejne konsole, skoro już mam te dwie pierwsze.