Skocz do zawartości

raven_raven

Użytkownicy
  • Postów

    19 355
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    95

Treść opublikowana przez raven_raven

  1. Cities Skylines aż takie złe na Switchu nie jest chyba. Inna sprawa, że cena wciąż wysoka, więc tak czy siak nie brałbym za te pieniądze. The Banner Saga 1 jest przeceniona do 32 zł. The Banner Saga 2 do 48 zł. Obie razem kosztują 80 zł, tyle co każda z tych części z osobna normalnie. Myślę, że to też fajna okazja.
  2. raven_raven

    Konsolowa Tęcza

    Możemy się w takim razie wspólnie zgodzić, że podgrupa graczy jarająca się superbohaterami = podludzie nękający ludzi odpowiedzialnych za dobre gierki, bo nie dostali jakiegośtam kubraczka do gierki
  3. raven_raven

    Konsolowa Tęcza

    Nie będę zaprzeczać, ale to Ty powiedziałeś Taki obraz po prostu graczy w gry wideo, Marvel tutaj nie ma nic do rzeczy.
  4. raven_raven

    Konsolowa Tęcza

    Koniec dramatu graczy, Raimi suit udostępniony. Może teraz pracownicy Insomniac mogą w spokoju spędzić święta xD
  5. raven_raven

    Just Cause 4

    Pograłeś na czym? Są cztery różne konsole, na każdej to pewnie inaczej działa.
  6. raven_raven

    State of Decay 2

    Ładne ulepszenia tyle czasu po premierze. Ten patch może nieźle namieszać. Czy to już ta słynna gra usługa?
  7. No i gierka ukończona. Dobre to było, bawiłem się naprawdę dobrze. Był bród, były dość nieźle odwzorowane wydarzenia z tamtego frontu, był klimacik, nie brakowało pokazywania okrucieństw nazistów. Jak ktoś kiedyś będzie chciał dwa-trzy wieczory strzelania w oskryptowanych, efekciarskich i emocjonujących misjach, to polecam serdecznie.
  8. Ostatnie misje już, więc ze spokojem, ta gra nie jest długa . To co się teraz dzieje no mam ciareczki, oczywiście wciąż podchodząc do tej gierki jako call of duty, a nie jakiegoś mesjasza zbawiciela gamingu
  9. raven_raven

    Konsolowa Tęcza

    Dobra, tutaj jest więcej na ten temat: https://comicbook.com/gaming/2018/12/14/insomniac-games-responds-raimi-suit-requests-spider-man-playstation-4/ o ja pier,dolę >gracze
  10. raven_raven

    Konsolowa Tęcza

    konsolomaniaki dręczą developerów o jakieś kostiumy, dobrze to rozumiem? Jak ktoś ogarnia to niech mi to wytłumaczy, bo to już jest za duży poziom abstrakcji dla mnie Pan James jest z Insomniac Games, a drama dotyczy gry wideo Spiderman, gdyby ktoś się zastanawiał.
  11. Ogrywam właśnie kampanię i powiem tak: No podoba mi się. Nie grałem dawno już w żadną kampanię w jakimś popularnym FPS-ie, czy to Battlefield, czy Call of Duty, więc jakoś na sztampy czy powtarzalność wyczulony nie jestem. Długość kampanii mi jak najbardziej odpowiada, kto ma czas na gry wideo w dzisiejszych czasach. A tak poza tym to jest intensywnie, jest "bratersko" jak z jakiegoś filmu wojennego, zapierające dech w piersiach akcje co chwilę. Dosłownie jestem w stanie zagrać jedną-dwie misję na jedno posiedzenie, bo inaczej to jest zbyt intensywnie. Postrzelam sobie z przyjemnością do końca, żeby poznać losy bohaterów. Aż sobie zrobiłem lekkie przypomnienie z frontu zachodniego, ofensywy aliantów i nawet krótkiej kontrofensywy nazistów. To Nazi Zombies też wydaje się fajne, ale to by trzeba z kolegami grać. Multi mi koło nosa lata, nie moja bajka.
  12. raven_raven

    Celeste

    Ten gościu na kanapie jest najlepszy xDD ...wh-what!? WHAT!? WHAAAAAT!? co 5s
  13. raven_raven

    Gry za darmo na PC

    No szczerze mówiąc to jego kody, jakby chciał by ktoś mu nagrał laurkę w zamian za kodzik i wysłał gołębiem pocztowym, to też byłoby w porządku IMO.
  14. raven_raven

    Konsolowa Tęcza

    Ja bym powiedział, że już głeboko w lore tego miejsca się wpisała
  15. Jeszcze ze cztery śmieszne żarty o moim miejscu zamieszkania, ze trzy argumenty z du,py o Januszach, parę wymyślonych sytuacji, których nigdy nie było i uwierzę, że to ja tutaj przesadzam .
  16. No fantastyczne to są dywagacje, ale macie też niesamowity zapłon, mamy prawie 2019 rok a Wy się spuszczacie nad prawem wprowadzonym w maju 2014 roku xD. Ciekawe ile przez tych strasznych Januszy czyhających na każdym kroku musieliście już wymieniać sprzetów, które Janusz wcześniej obmacał, oddał złośliwie a nikczemny sklep Wam sprzedał jako nowy, bo przecież każdy sklep tak robi, że zwroty bezpodstawnie sprzedaje jako nowe. Ciekawe też ile sklepów upadło z powodu tego drakońskiego prawa. Coś mi podpowiada, że w obu przypadkach liczba dąży do zera, bo sprzedaż internetowa rok do roku rośnie, prawo nigdzie się nie wybiera, a jedyny jego skutek to bezpieczniejsze zakupy na odległość.
  17. To pewnie gwarancja też jest zje,bana, bo sklep może oddany towar przepakować i sprzedać jeszcze raz? Masz rację, najlepiej jakby sklepy w ogóle nie przyjmowały zepsutych/niechcianych towarów, wtedy zawsze mógłbyś być pewien, że kupujesz świeżutką nówkę. Jeszcze dla pewności, żeby sklepy nie miały strat i nie próbowały odbić sobie tego nigdzie moglibyśmy im jeszcze symbolicznie stówkę dorzucać przy każdym zakupie. No i faktycznie dobrze, że nie jesteś sprzedawcą, jeśli konsumenci korzystający ze swoich praw by Cię do szału doprowadzali. Konsument ma przecież wykładać hajs i nie marudzić za wiele. xDDD
  18. Ale co ma do tego prawo do zwrotu? Przecież czegoś takiego nikt Ci nie może sprzedać jako nowy sprzęt już. Co zrobi z tym sklep to jego sprawa, może sprzedać jako "warehouse deal" jak np. robi Amazon. Może ma umowę z dystrybutorem, gdzie takie zwroty bierze na siebie, a sprzęty potem są jako "refurbished" albo odsyłane przy wymianach gwarancyjnych albo coś. Ch,uj mnie to boli, a robienie takich argumentów nie wiem czemu ma służyć. Jak dostaniesz wymacany, przepakowany sprzęt jakimś cudem to w te pędy idziesz do sklepu i wsadzasz im to w du,pę i żądasz wymiany na nowy egzemplarz.
  19. Nie siejcie dezinformacji. Prawem konsumenta jest ZWROT bez jakiegokolwiek tłumaczenia czy zgody sprzedawcy zakupionego towaru. Macie bodajże 2 tygodnie na wypowiedzenie umowy kupna i następne dwa tygodnie od tego momentu na odesłanie przedmiotu. Może być rozpakowany, może być używany. Takie jest nasze prawo podyktowane tym, że w przeciwieństwie do sklepów stacjonarnych, nie mamy możliwości zobaczenia i sprawdzenia przedmiotu przed zakupem. I nie żałujcie sklepów za bardzo, bo one Was obskubią przy pierwszej lepszej okazji, dodatkowo sprzedają wysyłkowa towar w tej samej cenie, po której wystawiają go w sklepach, więc są na plus o wszystkie koszty z tym związane. Nie żeby to musiało mieć jakieś wytłumaczenie. Prawa konsumentów zazwyczaj są niekorzystne dla korporacji i o to chodzi, tak samo Wy jako konsumenci nie powinniście się specjalnie tym przejmować.
  20. 2002 oczywiście najlepsza █▬█ █ ▀█▀
  21. raven_raven

    Below

    Ano dziękuję, ale to nie był jedyny problem, jaki miałem z tą grą. Swoją drogą jeśli po śmierci i tak można wrócić w miejsce śmierci, to już kompletnie nie rozumiem po co cyrk z tym zamiast zwykłego, starego, dobrego odrodzenia na checkpoincie.
  22. raven_raven

    Below

    Nie żebym kiedykolwiek się tym jarał, więc ciężko to nazwać jakimś zawodem, ale gierka nie dla mnie. Ten pięciominutowy wstęp czy ile to trwało, co to k,urwa w ogóle miało być O_o. Jeszcze żeby to wyglądało, ale te artefakty kompresji były słabe. Nie wiedziałem, czy ja mam coś nacisnąć, czy czekać, czy coś się wydarzy czy co. Aż w końcu typek wysiadł z tego statku. No i teraz fajnie to wygląda, dobrze się steruje, jakiś crafting, no spoko. I teraz wespnij się, znajdź wejście do tego lochu, można schodzić. Jeden pokój, drugi pokój, pokonałem jakieś żuczki co nie stawiają większego oporu. Przejdę tych pokojów jeszcze z 6-7, nic się w żadnym praktycznie nie dzieje. Największym wyzwaniem jest znalezienie przejścia do kolejnego xd. Aż w końcu idę tak w tej mgle i cyk, zaje,bany przez jakąś pułapkę, której nawet nie widziałem. Zginąłem, pojawia się kolejny śmiałek na brzegu. I teraz znowu mam się wspinać, znowu mam iść do wejścia, znowu przemierzać te pokoje pełne niczego? Nope, to nie dla mnie. W Isaacu/Nuclear Throne/Enter the Gungeon/itp. też się ginie, też zaczynasz niby od zera, ale tam od pierwszych sekund "łapiesz" ten gameplay loop, jest to soczyste napier,dalanko z przeciwnikami. Każdy znaleziony przedmiot coś dodaje do już miodnej podstawy, a tutaj łaziłem bez celu chyba z 10 minut, zabijając po drodze jakieś kręcące się pod nogami czerwone światełka xd. No jest to poprawne, ale "zabawne" w bardzo małym stopniu. Nie wiem, może później się coś ciekawego wycraftuje, może dojdzie do jakichś bardziej emocjonujących miejsc, może omijam jakąś perełkę tak szybko się zniechęcając, dajcie mi znać jakby co. Ale tak to stwierdzam, że szkoda mi życia na tą ładniutką, ale pustą i mało satysfakcjonująca na pierwszy rzut oka grę, szkoda czasu na przedzieranie się przez ten nijaki początek w poszukiwaniu czegoś, czego może nawet nie być, czyli zabawy. Jest dużo innych gierek w kolejce. No nic, dzięki Spencer i tak, przynajmniej za darmolca obczajone i można bez żalu odpuścić.
  23. niegdyś wspólnie pili w obozie pod wodzą Bizona van der Linde, teraz zwracają się ku sobie, kiedy ideały się rozjeżdżają brzmi jak scenariusz na świetną grę... oh wait
×
×
  • Dodaj nową pozycję...