
Treść opublikowana przez Soban
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Kupiłem 2 ETH yolo
-
Doom Eternal
No ten boss byl pokurwiony, chyba ze 2 ekstra zycia stracilem
-
Słuchawki dla Series X | S - patrz pierwszy post
Cena by była lepsza jakby u nas dali przewalutowanie z $ a nie ojro, bo sie robi 450zł ze 100$ :|
- Xbox Game Pass - gry w abonamencie
- JoJo’s Bizarre Adventure
-
Thermomix
ej czy to bogolskie cudo techniki lub jego biedniejszy brat lidlomix w tych przepisach podaja tez makrosy by można być fit świrem?
-
Produkty z Biedronki
jadłem jakieś sushi z lidla dziś i było spoko. ryż był normalnie taki słodkawy a nie kwaśny, ogólnie bardzo zjadliwe tylko dodatki mega chujowe - nawet sos sojowy to jakies gowno, o wasabi w postaci zielonego keczapu i obleśnym imbirze nie mówiąc z kolei po tym biedronkowym to mam złe wspomnienia nie jest to jakaś zła opcja jeśli chcemy oszamać sushi jako tako i przy tym nie wyjebać 20zł za 2 sztuki nigiri, gdzie też trochę cholera wie skąd te polskie suszarnie mają rybę(na prowincji to bankowo lecą na lososiu z kauflanda po 4zl za 100g xd)
-
Berserk
Ostatnie kilka chapterów Coś czuję, że zaraz się skończy sielanka na wyspie.
- JoJo’s Bizarre Adventure
-
własnie ukonczyłem...
XSX dla mnie się podobało, że tak fajnie świeciło wszystko
-
własnie ukonczyłem...
2x Ori od Pana Ori and the Blind Forest - bardzo dobra metroidvania z precyzyjnym sterowaniem, sympatycznymi bohaterami pobocznymi jak Pan Pająk <3 i Gruba Baba. Na początku myślałem, że Ori jako taki stworek to tak zbytnio pod względem designu nie jest jakoś rewelacyjny, ale potem sobie wyobraziłem, że to mój ulubiony Stitch tylko świecący i już była luksja. Gra sama w sobie jakoś specjalnie innowacyjna w gatunku nie jest i większość zagrywek czy mocy już gdzieś widzieliśmy, ale na pewno docenić należy za dopracowanko, oprawę AV i po prostu jakąś taką miodność. No dobre flow ma ten platforming. Z rzeczy które mi się nie podobały: słaba i nudna walka tymi auto aimowymi kulami, jedynie to odbijanie pocisków do wroga fajne. Zbyt prostacka jest i nudzi po jakimś czasie. Brakuje jakiegoś robienia builda czy zmian broni. Od początku do końca to samo. Kolejna kwestia to brak walk z bossami przez co zakończenie jest z dupy i zupełnie niesatysfakcjonujące, no bo ile razy można robić te durne uciekanie, które też ma zerowy margines błędu i polega na zapamiętywaniu co gdzie jest i jakis skrypt się odpali. Meh. Brakuje też trochę interakcji ze światem, jakiegoś lore od NPC czy nawet rozmów z nimi. Trochę pomarudziłem, ale ogólnie luksja gierka, bawiłem się super 8+/10 Ori and the Will of the Wisps - twórcy mi chyba w myślach czytali po poprawili wszystko na co narzekałem w 1, dosłownie wszystko. Poprawili też oprawę przez co gra to wizualny orgazm i jeden z lepszych benchmarków efektu HDR w grach. Struktura samej gry jest bardzo podobna do ostatniej, ale przeplatana naprawdę fajnie zaprojektowanymi boss fightami których nie jest dużo, ale są wszystkie praktycznie fabularnie uzasadnione. Walka poprawiona masakrycznie, mamy juggle, air combosy, sporo umiejętności aktywnych i pasywnych, możemy budować build Ori <3 Fajna sprawa z centralnym hubem i plejadą barwnych NPC, nawet questy dodali. Ori 2 powinien reklamować Cliffy B jak swego czasu Gearsy 2 hasłem bigger,better and more badass - metroidvania idealna 10/10
- Produkty z Biedronki
-
Zmiana IMEI w telefonie.
- Właśnie porzuciłem...
Destiny 2 - jezu jaki to jest balas. Strzelanie jest naprawdę fajne, ale ta gra jest tak pozbawiona jakiegokolwiek klimatu czy charakteru, że dziwi mnie jej sukces. Serio dawno nie grałem w nic tak bezdusznego i po prostu nudnego. Z looter shooterów to takie borderlandsy jakiekolwiek wciągają tą generyczną kosmiczną strzelankę dupą. Assassina Valhalle tez porzucilem po paru h. Był to mój powrót do serii po ostatniej w jakągrałem czyli revelations i no te gry ubisoftu nie są dla mnie. Jakieś to takie nijakie i rozwleczone. Boli ten 1% gs w profilu- Minecraft Dungeons
Przeszedłem i trochę kupsztal budżetowy prawdę mówiąc, ale wciąga jak to hack and slashe, a że akurat parę płyt kurier przywiózł to akurat było dodatkowe zajęcie do odsłuchu. Gra króciutka i szczerze to mechanicznie za bardzo się 1 a ostatnia plansza nie różnią xd- Xbox Game Pass - gry w abonamencie
- Minecraft Dungeons
Skończyłem ze 4 plansze i czy w tej grze się coś potem zmienia, czy do końca jest to symulator wciskania A i spamowania łuku? Lubie hack and slashe, ale ten jest jakiś upośledzony i serio nudny przez praktycznie zerową progresję postaci i ujowe skille.- Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
Uja spadną. W najlepszym wypadku będzie stagnacja,a czekać do 40 i wynajmować, bo może spadną to xD Ja to do 30tki planuje spełnić marzenia statystycznego polaka czyli własne auto które nie jest 20 letnim passatem i własne mieszkanie. Ze wstępnych wyliczeń z doradcą kredytowym to rata + czynsz będą mi wychodzić raptem 5 stów więcej niż za wynajmowanie kawalerki większej niż 25m2, więc wolę spłacać swoje niż kredo jakiegoś janusza xd W Warszawie jest drogo, było drogo i będzie drożej. Przestrzeni w znośnych lokalizacjach nie przybywa, a kupić mieszkanie gdzieś na totalnym zadupiu stolicy z godzinnym dojazdem do centrum to podziękuję, bo obecnie z mojej rodzinnej miejscowości dojade tam gdzieś w 45min licząc od wyjścia z domu.- Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
Mi jak pod koniec marca przedłużą umowę z okresu próbnego na czas nieokreślony to wjeżdżam w rynek wtórny w WWA. Oby coś fajnego się pojawiło na wiosne co nie jest skansenem w którym nadal unosi się woń trupa babci i ducha jaruzelskiego. Ogólnie nie chce kupować dziury w ziemi, by mieć możliwość zrobić jako taki wywiad środowiskowy. Nie ma dla mnie nic gorszego niż skończenie w otoczeniu normickich rodzinek z bandą kaszojadów drących pizde 24/7, a to taki klasyczny krajobraz nowych osiedli developerskich. Wynajmu mam dość, bo szczerze to nigdy w takim wynajmowanym lokum nie czułem się w 100% u siebie.- Ori and the Blind Forest
Gierka ogólnie bardzo luksja, ale mam do niej jeden poważny zarzut - ja pierdole jaka ona czasem jest nieczytelna przez to nachodzenie pierwszego planu na drugi. Gra ogólnie dzieje się na drugim planie, ale czasem mamy jakieś gówno wizualne na pierwszym zasłaniające właściwą płaszczyznę gameplayu np. pajęczyny, galęzie, kolce przez co czasem nie mam czasu zareagować na projectile wrogów, bo po prostu ładne graficznie nakładki je zasłaniają. To samo gdy czasem się precyzyjnie platformuje i Ori znika za jakimś syfem przez co cięzko określić położenie postaci i nie wpierdolić się na randomowy kolec. Też was to wkurzało? A no i jeszcze nie wiem co sądzić o tym systemie manualnych checkpointów. Wkurza mnie, że przyzwyczajony do auto save w 99% gier zapominam stawiać te światełka i potem jestem w dupę duży fragment gry, a na hardzie o śmierć nie trudno.- Rocksmith
IMO zajebiscie trudno sie w to gra dla poczatkujacego/zardzewialego grajka. Ja mam najwiekszy problem, ze jak sobie cos plumkam to musze patrzec na progi, a tu trzeba sie gapic na ekran i w sumie na czuja wiedziec co gdzie jest, co dla poczatkujacego jest niewykonalne. Najczesciej to gierka mi sluzy na kompie za stroik xd- Gears Tactics
Gierka jest lux i ten zespół lepiej uchwycił klimat i vibe serii niż ci od 4 i 5. Jestem gdzieś po paru misjach 2 aktu i na hardzie trzeba się pilnować. Insane to raczej nie byłby na moje nerwy xd- Komunikatory
Lemingi. W sumie nie wiem o co się Ci ludzie srają tak z bezpieczeństwem. Rozumiem jeszcze takich co wysyłają nagminnie nudesy czy dobijają deale na zakup dragów, ale poza tym? Jakoś bardzo zagrożony się nie czuję wysyłając jakieś filmiki z papieżem czy inna dekapitacją kartelu narkotykowego na messengerze. IMO większa beka jest z chmurą na telefonie, bo kiedyś cyknąłem fote benka i wysłałem jednemu szonowi w mmsie po czym skasowałem z tel. Zalogowałem się pare miesięcy potem do zdjęć google i patrze, a ten dong nadal tam wisi z data zrobienia xd W sumie w taki sposób wyciekły te wszystkie zdjęcia cip celebrytek pare lat temu, bo zhakowali chmure apple.- własnie ukonczyłem...
Doom Eternal Jezusie nazareński, janie pawle i psie sabo jakie to jest arcydzieło gamingu. Po zaliczeniu tego sztosa jestem dumny z bycia GRACZEM. Jeśli reboot z 2016 wam siadł to tutaj wszystko jest podkręcone do maksimum i serio nie mam pojęcia co iD może jeszcze usprawnić w swoich szczelankach, bo Eternal to opus magnum gatunku. W końcu fajny staroszkolny fps, który nie śmiedzi żerowaniem na nostalgi jak te indie wysrywy tylko jest kulminacją całego gatunku arcade shooterów fpp. Tempo gry jest dużo wyższe niż w poprzedniku, co potęgują nowe zagrania w kwesti movementu jak dashe czy hak z super szogunie. Fantastycznie też rozwiązano kwestie zbierania żyćka, pancerza i nabojków, bo zamiast szukania w panice apteczek itp. to nie tracimy tempa mordowania zastępów wadowickich besti przez żonglowaniem glory killami(dropia hp), pila ktora teraz jest pod osobnym guzikiem(daje ammo) czy miotaczem ognia(armor tez pod osobnym guzikiem). Do tego granasy są na cooldownie wybuchające i zamrażające, więc zasadniczo cały czas zapierdalamy po planszy siejąc pożogę jak nafetowany seba na koncercie scootera. Szczelanie jest dobre jak chleb i nic nie daje takiej satysfakcji jak zakurwienie luja z bgf i wyczyszczenie całego pokoju z diabłow. Wrogowie też mają fajnie przedstawione słabości przez co gra zmusza do rotowania broniem a nie trzymania sie jak dzban cały czas super szoguna. Mody też są świetne, a szczególnie ten horyzontalny przecinak w baliście. W grze przez nowe możliwości movementu jest też cała tona eksploracji nagradzającej apgrejdami slayera lub fajnymi rzeczami do hubu jak muzyczka ze starych gier czy wigurki potworow do kolekcji. Zaskakująco dużo też jest fabuły, ale można pokazówki przewijać co na plus, bo kogo obchodzi fabuła w doomie xd Z movementem jest niestety też łyżka dziegciu w tym garze zajebistego leczo, a mianowicie w kurwe sekcji platformowych, które są zwyczajnie nudne i niepotrzebne. Rozumiem potrzebe jakiś wypełniaczy między kill roomami ale osobiście wolałbym jakieś zagadki środowiskowe niż powtarzalne skakanie. Jest to spoko na początku, ale zdecydowanie za dużo w bądź co bądź długiej grze(z 15h na arcade fpsa to kozacki wynik). O ścieżce dźwiękowej nie ma co dużo pisać, trzeba se odpalić na yt jakiś kawałek Micka Gordona i od razu wiadomo o co cho. Istne arcydzieło stworzone do mordowania. Graficzka też luksja, żyletowato i płynnie 60 fps na XSX przy tym poziomie rozpierdolu zawstydza innych dzbanów developerów. Ten silnik id tech to sztosiwo optymalizacyjne. Jakieś ortodoksy mogą gadać, że zbyt kolorowo, ale IMO zajebiście, że są różnorodne miejscówki, bo w poprzedniku pod koniec już trochę rzygałem czerwonymi skałami i piachem marsa. Jest jeszcze kwestia poziomu trudności. Gra normal ma opisany jako domyślny zamysł twórców i tak polecam grać. Jest naprawdę trudno momentami, a ostatnich 2 bossów to istny taniec ze śmiercią. Miłe zaskoczenie normalem, który trochę się upośledził w branży przez ostatnie 2 generacje, a tu był taki że momentami dupcia spocona szczególnie jak do zabawy dołączał pewien skurwysyn z toporem A i taki mniej istotny minus, a raczej zmarnowany potencjał to multik. Jest jakiś dziwaczny tryb 1vs2, a gra aż prosi się o coś ala Quake 3 przy tej dynamice i movemencie. Może się zrazili niewypałem w postaci quake champions. Suma sumarum sumolen gra jest absolutnie kozacka i aż mi wstyd, że nie zagrałem wcześniej. Jak ktoś ma ochotę na niedorzecznie doszlifowaną szczelanke, akcyjną nawalanke bez trzymanki i zbędnego pierdolenia czy lewackich wpływów to polecam - czysta heteroseksualna rzeźnia biały chłop kontra czarcie pokraki 10/10- TEMAT SPOILEROWY - Cyberpunk2077
Ja w tym ostatnich dojechałem do mety bo to szybsze niż ściganie tego typa co go tranzystorka chce dorwać xd - Właśnie porzuciłem...