
Treść opublikowana przez Whisker
- Bloodborne
- Bloodborne
- Bloodborne
-
Bloodborne
Dziś wystartowałem na ostatniego bossa, pomyślałem a co mi tam nagram filmik no i nagrało się pierwsze podejście i zgon ghermana Film: https://www.facebook.com/maciej.kazmierczak.94/posts/1087269211326437 Sorry że na fb ale coś mi konto z yt nie chce połączyć także dla tych którzy uważali ze się nie da lub wątpili, w taki sposób gram, idealnie mój styl jest ukazany na tym filmiku. Jeszcze Martyn został jako ostatni boss i dobić lochy kielicha. Nie chce na razie zaczynać ng+ a jeszcze trochę posiedzieć na starych śmieciach. Kasias idealnie to opisałeś, też wcześniej w soulsy nie grałem ale ten tytuł po prostu mnie rozjechał. Niby już skończyłem ale nie chce mi się nic innego odpalać, chce jeszcze, cieżko się oderwać od takiego standardu.
-
Bloodborne
Aha, no to ewentualnie zmienię strój i popakuje postać w inne umiejętności i bronie Btw. Bzduras ma rację, każdy ma swój koszmar i to jest piękne w tej grze, gorzej jak ktoś komuś wmawia, że gra jest za trudna bo sam grał tylko w call of duty na easy albo God of War i twierdzi, że się nie da, to nie możliwe, grałeś z Youtubem itd. Takie osoby mnie rozbrajają, nie wiedzą ile gracze spędzili na Master Ninja w Ninja Gaiden, ba nawet nie wiedzą o takich grach zbyt wiele. Nie oceniam graczy, każdy ma inne podejście i skilla wyrobionego czy to w latach czy miesiącach. Niektórym przychodzi łatwiej innym trudniej a jeszcze inni sprzedali Bloodborne bo zwyczajnie nie dali rady lub zajmowało im to wiele czasu. Ja od samego początku czułem duży respekt do gry, spodziewałem się śmierci, ginąłem na początku ale to bardziej motywowało do pofarmienia postaci, szukania alternatyw, innych dróg, pakowania w postać to co najlepsze i dobranie odpowiedniego dla siebie oręża. Nawet nie grałem w żadne Soulsy co zamierzam zresztą nadrobić ale uważam i wierzę graczom, że dali radę przejść za pierwszym razem pewne sekwencje, byli bardziej przygotowanie z fullem fiolek i dopakowaną postacią, domieszka skilla i taktyki, szybkiej nauki wroga i pomimo straty dużej części zapasów bossowie polegali a satysfakcja sięgała zenitu. Trochę smutno, że koszmar powoli mi się kończy ale taka natura gier, kiedyś muszą... Mam nadzieję na kontynuację i czekam z niecierpliwością.
-
Bloodborne
Jakbyś umiał otworzyć i zerknąć w spoiler to przeczytałbyś którzy bossowie polegli za moim pierwszym starciem, o trzech na raz hunterach nie pisałem, chyba że pomyliło Ci się z Cieniami Yharnamu. Co do hunterów. Do nich podchodziłem 4 razy. Najlepszą metodę jaką wypracowałem to zbiegnięcie po schodach z lewej strony, zajście od tyłu do jednego huntera na schodach z prawej, naładowanie broni i dobijanie, oczywiście z mocą pioruna, jeden padł a reszta przybiegła, trochę fiolek poszło ale na schodach zbiłem im życie do zera i w końcu się udało. Ogarnę ten trik z save, żeby zobaczyć trzy zakończenia. Platynka jest już co raz bliżej później ng+ bo korci niesamowicie i jedziemy dalej tym razem zmienię sobie setting postaci na zupełnie inny.
- Bloodborne
-
Bloodborne
Mi Amygdala padła przy czwartym podejściu. Obecnie mam Rozpruwacza na 9 poziomie i każdą kategorię ponad 30 w statsach (życie, siła, odporność). Ciągle korci mnie powracanie do poprzednich rejonów, ta gra ma tak świetny backtraking. Aha no i za każdego nowego statsa muszę już płacić 27tys. Tętnień.
-
Bloodborne
Bo generalnie zasada jest taka sama, większość bossów jest podatna na ogień, nauczyłem się tego ginąc z Bestią kleryka i dostając solidne wpier.. Od Amelii. Na hunterów również taktyką jest timming i uniki. Co do "najpierw" przegrywania i uczenia się movesetu to ja staram się najpierw trzymać przeciwników na dystans, dobiegać i odskakiwać w tył lub bok, większość bossów ukazuje wtedy swój serting i o ile na początku miałem większe problemy ze zwykłymi przeciwnikami w grupie to łatwiej jest z pojedyńczym bossem, fakt, obrywałem ale nie biegłem od razu w nieznane nie mając zawsze przy sobie jakiś dopalaczy i konkretnej liczby eliksirów. A kiedy przez przypadek władowałem się na bossa nie mając nic przy sobie to używałem powrotu do snu tropiciela bez utraty tętnień. Większość tętniaków ładuję w energię, siłę i wytrzymałość. Aktualnie jestem w koszmarze Menisa, zobaczymy czy faktycznie jest trudno ale zaczyna się chyba hardkor bo pająki mnie ubiły.
-
Bloodborne
Youtube to byłoby zabójstwo, w tej grze samemu warto wszytko odkrywać, nie korzystałem w innych grach i nie będę tego robił w przypadku takiego sztosa jak BB. Filmików też nie lubię nagrywać, zresztą już chyba większość starć za mną. Za to zawsze gram z włączonym share na żywo więc mógł ktoś podejrzeć jak akurat gram. Bossów za pierwszym razem, których pokonałem: Większość spotykanych hunterów też jest do rozjechania za pierwszym razem, spory zestaw fiolek, moce na broń, ogłuszanie i na spokojnie. Gorąco robiło się przy starciu z trzema ale nauczony w Ninja Gaiden na najwyższym przechodząc challenge co nieco zostaje Bestia Kleryka zajeła mi 5 podejść i Amelia z 8, jednak Do tego mało rozbudowana postać na początku gry i dostawało się bęcki. Aczkolwiek podtrzymam swoje zdanie, że im dalej tym łatwiejsze są starcia, gra uczy, szkoli i rozwija, trzeba dobrze podchodzić do taktyki i może udać się rozjechać bossa za pierwszym podejściem. Aczkolwiek jeszcze gry nie skończyłem więc moje zdanie jeszcze może być zweryfikowane przez ostatniego bossa Wczoraj jeszcze zacząłem lochy kielicha, pierwszy nagrobek poszedł w prosty sposób, drugi robi się już gorąco, ciekawe jak będzie dalej ale czuję hardkor. Nowi bossowie są bardzo ciekawi i fajnie, że From Software nie powielało ich z fabuły, mając rozmach skur...
-
Bloodborne
O dziwo bałem się podejścia do Ojca G ale również duże moje zdziwienie było, że podszedłem tylko raz i poległ . Wczoraj w niewidzialnej wiosce za trzecim podejściem padł boss z księżyca co w ogóle mnie trochę dziwi to fakt, że gra począwszy od Amelii stała się po prostu mniej trudna, wiele bossów leci za pierwszym podejściem tak jak każdy hunter.
- Bloodborne
-
Nintendo Switch - temat główny
Już dawno niebyło nowego handhelda, taka opcja bardzo mi pasuje, pre order poleci
- Bloodborne
- Bloodborne
-
Bloodborne
A wgląd to nie też waluta? W śnie można stroje za to kupować albo dzwonki przywołania. Wczoraj o 20 zacząłem grać, myślę sobie rozjadę w końcu Amelię i pójdę spać, udało się pokonać a dodatkowo zatłuc hunterów na cmentarzu i z prawej za katedrą, potem jeszcze cały zakazany las i wioska, jeszcze na chwilkę przenieść się do uniwersytetu, zebrać 68 tys., znów do snu tropiciela i pykło do 2 w nocy gdzie wcale mi się spać nie chciało, co za sztos! Desing niektórych rejonów to jakiś majstersztyk, wioska w zakazanym lesie albo ten uniwerek ehh aby szybko pracę dziś skończyć i wrócić na polowania
-
Bloodborne
Miałem identyczną sytuację, spadł i loot zawisł zbyt wysoko, żeby go zebrać. Na następny dzień wróciłem na wieżę i loot leżał obok gatlinga. Kurde ale mnie nerwy wczoraj zszargały przy walce z Amelią, pierwszy raz ją spotkałem i już była na jednego hita i zgon zaliczyłem, bestia wrażliwa na ogień to obsypywałem ją koktajlami i użyłem ognistego papieru na broni, łatwo szlo a na koniec You Dead. Później jeszcze trzy próby i nie dałem rady. Zmieniłem ścieżkę i dobiegłem do wiedźmy z Henwick (boże jaka ta lokacja jest klimatyczna) zaliczyłem przy niej zgona ale jutro spróbuję ją ubić. Gdzie mogę znaleźć ostrze Ludwiga?
-
Bloodborne
Nie wiem jak oni to zrobili ale już dawno w grach nie miałem takiej grywalności. Dwie noce z rzędu ciężko mi zasnąć a w głowie leci muzyczka ze snu tropiciela. Bestia Kleryka padła za drugim podejściem a ojciec na cmentarzu za pierwszym, nie bylo tak źle. Strzelec na wieży również za pierwszym bo spadł odepchnięty przez młot. W ogóle wydaje mi się, że początek gry był trudniejszy a teraz jest łatwiej. No ale zobaczymy jak będzie w późniejszych etapach gry.
-
Bloodborne
Ogromna podjarka, wcześniej miałem tylko styczność z fantastycznym NiOh ale desing blood po prostu miażdży, uwielbiam takie klimaty i wracanie w te same miejsca i eksploracja daje ogromną satysfakcję, dzisiaj jak wrócę z pracy od razu odpalam i wsiąkam, fakt, rzucam bluzgami po utracie pokaźniej ilości tętnień krwi ale to jeszcze bardziej mobilizuje do ich odzyskania, fenomenalne i jeszcze ten OST klimatyczny.
- Doom
-
Umbrella Corps
Gra jest jeszcze na PC
-
Bloodborne
Ależ ta gra ma grywalność, podjarany biegam po lokacjach odkrywając co chwile nowe przejścia. Grę zacząłem przed wczoraj (nie grałem w gry od from software), z początku łatwo do pierwszego bossa, teraz farmienie i ruszam na niego ponownie. Lepszy jest shotgun czy pistolet? W drugiej łapie trzymam rozpruwacza, dobra decyzja czy zmienić? Aha, znalażlem w kanałach ciuszki z trailera, te widoki w mieście ehh poezja.
-
Remaster Resident Evil 4, 5, 6
Pamiętam jaki to był przeskok, nawet drzewa były obdarte z gałęzi , wersja na gc była najładniejsza zdecydowanie.
- Doom
-
Remaster Resident Evil 4, 5, 6
Szoking graficzny to był na GCN kiedy w premierę przyszedl do domciu (tej podjarki nigdy nie zapomne)