krupek

Jak chcesz coś łatwego w montażu to obczaj przemysłowe maty i płyty przeciwzmęczeniowe, jakieś Fortelock, albo Manutan.

Ja Tico jechałem raz w życiu jako pasażer. Kumpel z liceum wziął od siostry. Jechaliśmy i zaczął padać deszcz. Kumpel właczył wycieraczki i przy pierwszym machnięciu pióra wyleciały w pole, musieliśmy ich szukać w krzakach.

Największa beks to jest jak food trucki przyjadą na fest do małego miasta, gdzie takie rzeczy są raz, albo dwa razy w roku. Wtedy to dopiero są fajne ceny. Tak a propos cen, w Molotece w Gdańsku zdechły burger kosztuje 36 zł, a Tyskie z kija 12 zł xd

U mnie w mieście rodzinnym poniżej 40k mieszkańców był salon Daewoo. Pamiętam premiery Lanosa, Matiza, czy Nubiry, dostawało się gadżety i był niezły szał na te auta. Dużo ludzi przesiadło się do nich z Maluchów, Dużych Fiatów i Polonezów. Z tego, co pamiętam, rodzice rozważali też Daewoo, ale ostatecznie kupili wtedy Opla Astrę, który był nieznacznie droższy od Lanosa. Miałem w bloku cygana, który jeździł czerwonym Lanosem w hatchbacku i ciemnymi szybami. Była też chyba jakaś akcja, że część pierwszych Lanosów miała jakieś poważne wady i z niewielką dopłatą można było wymienić na nowszy model. To i inne awarie serwisowe w połączeniu z dużymi roszczeniami gwarancyjnymi klientów pogrzebały u nas tę markę.

Wskaźnik ciśnienia oleju i naładowania akumulatora

No nie zaskoczył, ale w sumie fajnie zakończyli. Generalnie, spoko serial, te 4 sezony bardzo dobrze się oglądało.

Saka ma 19 lat i na tym turnieju zebrał takie doświadczenie, że w kolejnych latach może to zaprocentować niemiłosiernie. Tak w ogóle, to dziś sobie uświadomiłem, że przecież Włoch nie było na ostatnim mundialu. No niezłe odkupienie

http://www.gieldaklasykow.pl/chevrolet-blazer-s10-tahoe-1994-39900-pln-obrowiec/?fbclid=IwAR0gc5M1qyzlVnZq2ATkbu8WD5SMO9MfoMrSRP4fLAp_bTfP7K1a8uhbjs4 Całkiem spoko cena jak na klasyka w takim stanie i niskim przebiegiem.

To niezła kadra na IO.

Mnie tam się podobał ten turniej, sporo dobrych meczów i emocji. Będzie brakowało tych meczyków o 18, bo zawsze wpadały do kolacji. Teraz czas na Igrzyska w Tokio, chociaż będą trochę wyprute z emocji, bo przy pustych trybunach.

No takie karne to jo. Legancki finał na koniec fajnego turnieju.

Pickford jak drze pizdę ciągle na swoich, coś lewą nogą dziś wstał.

Jak mi się karne przejadły, tak dziś chętnie obejrzę.

Rzucił Saką jak workiem ziemniaków.

Dobry finał, anglicy z finezyjnego ataku przeszli do murowania obrony.

Tak jest, bałem się już, że skończy sie na tym 1-0 marnym, ale finał się rozkręca. To jest ta klasa mocnych zespołów. Włosi zagrali kibel w pierwszej połowie, a w drugiej wyszli odmienieni zamiast ze spuszczonymi głowami.

Może i pochodzić z Vice City, ale dobrze się ogląda takich dynamiczniaków jak on, Ronaldo, czy Mbappe.

Jezu jak ten Sterling przyspiesza, 2 kroku i ma obrońcę za sobą, piłka za nim nie nadąża.

Przypomniałem sobie dziś finały Euro i ten z 2000 mój ulubiony, pierwszy turniej piłkarski, który śledziłem. https://youtu.be/knul03Emmwk

Na pewno jest wygodniej, ale przy regularnej jeździe tyłek się po prostu przyzwyczaja i nie boli.

Ja się strasznie jarałem elektryczną klapą, szczególnie otwieraną z pilota, albo nogą pod zderzakiem, fajny bajer. No, ale to w tych lepiej wyposażonych Focusach było. Za to mam z kluczyka otworzenie klapy, muszę sobie tylko ręką ją podnieść Ogólnie, taka elektryczna klapa, system key free i składane lusterka to jakoś zawsze był moje ulubione bajery w autach. I jeszcze oświetlenie pod lusterkami.

Jak jadałem w KFC to bardziej mi ich frytki smakowały niż w Maku, bo nie lubię takich suchych patyków. Ajj dawno nie byłem w śmieciowni, muszę odwiedzić BK w drodze na wakacje, wleci roślinny whopper i nuggetsy.

No mega pomysł taki schowek

Pokaż jak wozisz mokre kalosze w tym fajnym schowku z otworem w bagażniku.

Zwykły też spoko, robię sobie z nim mojito z piwem zero, albo murzynianką.