krupek

Ja siadałem z nowym numerem i cały był czytany zazwyczaj za jednym zamachem. W sumie, nie pamiętam, kiedy ostatni raz czytałem jakąś recenzję gierki, choćby w necie.

Nie pamiętam, co robiłem 2 dni temu, a po okładkach numerów sobie przypominam teksty, które były w środku. Setny numer, recenzja LCS, SA i obszerny opis X360 pamiętam jakbym kilka dni temu to czytał.

A wiesz, że w takim budżecie możesz mieć Focusa z silnikiem 180 km, skrzynią automatyczną Jaguara, audio Bang & Olufsen, mnóstwem innego fajnego wyposażenia i rzadko spotykanym wyciszeniem w swojej klasie? Chyba, że wizualnie Ci się w ogóle nie widzi. Też brałem pod uwagę T-Roca, ale w moim budżecie były biedowe i typowo volkswagenowe w środku, np takiej fajnej kierownicy jak u Balona nie miały. No i jednak ja lubię mieć solidny bagażnik, a nie potem się się denerwować, że coś mi się nie mieści.

Chyba dziś ojebałeś wszystkie 12 raz, że taki bełkot zapodajesz.

Krychowiak może się przydać jak będzie gorąco i będzie Cooling Break. Wtedy może zimne ręczniki podawać.

No tak jak napisałem wcześniej, teraz już nie wystarczy gryźć murawy i bronić, trzeba dołożyć konkret w ataku.

Hiszpania nie była jakaś mocarna, ale to wciąż solidna drużyna, konkretnie wyszkolona i potrafiąca budować akcje. Jak poprawią skuteczność i wykończenie to jeszcze mogą namieszać. Prawda jest też taka, że z taką agresywną grą jak dzisiaj, każdy zespół będzie miał z nami problemy i będziemy niewygodni do gry.

Ajj takie mecze to jo. Nawet jakby dziś przegrali to po takiej grze jedynie byłoby żal i smutno, ale duma i szacunek byłyby na pewno. Okopali i poturbowali hiszpanów, obrona z poświęceniem, trochę szczęścia w polu karnym. Bramka Lewandowskiego coś pięknego, wypchnął obrońcę po profesorsku na doświadczeniu, tamten tylko ełełełe popchał mnie panie sędzio. Była taka walka i pewność siebie, że niektórzy próbowali coś, czego nie potrafią, takich skrzydeł dostali. Te dryblingi Puchacza w 3 hiszpanów xd Ciekawe jak teraz z nastawieniem na Szwecję, bo tu nie wystarczy gryźć murawy i liczyć na szczęście w ataku, tylko trzeba solidnie bronić i koniecznie coś strzelić. Fajnie, że jeszcze nie koniec emocji. Byle do środy.

Trochę niedosyt i żal, że francuzi nie wklepali w końcówce harpaganom jak Portugalia, ale przynajmniej ostatnia kolejka będzie ciekawa, co też zależy od meczu Portugalia - Niemcy.

Francja sobie klepie i trochę jakby oszczędza siły. Jak przyjdzie co do czego to wrzucą turbo. No dziś to tak trochę chodzili po boisku.

Jezu ten Strejlau Immersja jakbym mecz na ogródkach działkowych oglądał i słuchał podpitego janusza.

Kurs na Polskę w jutrzejszym meczu wynosi 9.50

Po prostu, niesmak u mnie budzi komentowanie i krytykowanie przez ludzi, którzy mieli szansę zrobić więcej a tego nie zrobili. Kałużny był na jednym turnieju z reprezentacją i wiemy jak to się skończyło. Też uważam, że Lewandowski przechodzi obok meczów, bo choć robi co może to jest po prostu wyłączany i nie ma wsparcia, a fanem Lewandowskiego na pewno nie jestem. Jak chcecie mieć wyobrażenie jak powinna wyglądać nasza gra z super napastnikiem na jego poziomie to zobaczcie wczorajszą bramkę Belgii na 2:1 z Danią. Obrona skupiła się na Bukkaku, pozostali zawodnicy uruchomili się na swoich pozycjach a rudy oddał strzał z wolnej pozycji i miał tyle czasu na przymierzenie, że mógł się zastanowić, w którą część bramki uderzyć i jak. Wylecieli pierwsi, ale zostawią po sobie dobre wrażenie walki i zaangażowania.

Trochę głupio nie osiągnąć nic, skończyć karierę sportową jak dzban, a krytykować kogoś, kto ma mnóstwo sukcesów, a w kadrze robi co może.

Zawsze bawi jak głos zabierają ludzie, którzy nie powinni, ale żeby magazynier z UK? xd

Po pierwszej kolejce i kilku meczach drugiej uderzające jest to jakim stadem balasów jest nasza kadra. Jak w meczu z Hiszpanią nie będzie jakiejś zmiany nastawienia, czy stylu gry to drugi turniej z rzędu będziemy najgorszą drużyną na zawodach

Na 5 minut wczoraj włączyłem mecz, ale widzę, że Joachim (ch)Loew nadal w formie.

No nie był to taki totalny kibel i snucie się po boisku jak ostatnie mecze, czy nawet 2 pierwsze mecze na mundialu w Rosji. Coś tam chcieli, ale jednak chęci to za mało.

Kurwa mać godzina 16 wychodzęe z biura, z psem nad morze na spacer, wracam, pies nakarmiony, ja pompki jeszcze, narobiłem sobie kanapek z hummusem, warzyw nakroiłem, Heineken 0 schłodzony od wczoraj przelany do szklanki siadam jak lord na kanapie i nie wiem, ale coś mi się pojebało i zapomniałem, że przecież to nasi grają, a ja zasiadam z nadzieją i entuzjazmem. No jak kurwa na świadomości interesuje się piłką od Euro 2000, czyli już 21 lat to zawsze jak ten debil przystępuje do turnieju z udziałem Pokaków jakby co najmniej faworytem grupy byli i tylko przy Euro 2016 nie wyszedłem na głupka. No, ale dobra, chuj, dziś aż tak nie boli, bo chociaż jakaś walka była, biegali, kopali, walczyli, skakali, po prostu kibel grają, obrona na nogach z waty, ale wszystko z sercem. Oprócz krychowiaka, który w kadrze jest cienki jak pasztetowa i nie wiem, dlaczego dziś nie zszedłz boiska po pierwszej połowie.

Czytanie rzygowiny, która rozlała się po forum nie jest stresujące, tylko męczące, więc po co się produkować bez sensu.

W marcu miałem przerwę od wchodzenia, bo kilka dni walczyłem o życie mojego psa, co się ostatecznie nie powiodło i tak jakoś zapomniałem przez jakiś czas o chęciach do życia a o rozrywkach typu forum tym bardziej. Zajrzałem po jakimś czasie, ale pisać jakoś za bardzo mi się nie chce i mam nadzieję, że się już nie za chce, bo w sumie nie mam o czym. Zajebany robotą po uszy to gierki wypadły z życia. Zaglądam poczytać temat o inwestycjach, czy jakieś dyrdymały. Jak zajrzałem po przerwie i zobaczyłem, że ludzie dyskutują z korami pokroju cirexa, czy naćpanego frostiego, albo reagują na prowo forumowych patusów, cytują ich i plusują to trochę się zdziwiłem, co się porobiło

Schabek sprzedaje next genową wersję, do GP trafi past genowa wersja, czy mechanicznie nie różniąca się od 2k20. No, ale to i tak spoko, świeża gierka sportowa będzie dostępna dla wszystkich z GP.

No GTA to raczej nigdy konkurencji nie miało. Jakieś podrygi co najwyżej niezłych gierek typu True Crime, Saints Row, albo Just Cause, ale to i tak zawsze była gdzieś połowa jakości i rozbudowania serii Rockstar. GTA IV skończyłem po premierze w 2008 roku i nigdy już nie wróciłem. Chyba jedyne GTA, do którego nie wróciłem.

Hrr tfuu, przecież bym Jazz nie grał xd

NBA 2k21 Next Gen I ciekawostka - na trybunach się zrobiło pusto w IV kwarcie, gdy wynik był już przesądzony.