krupek

Mnie tam singiel nawet siadł, jakiś tam klimat II WŚ jest odczuwalny. Jest fajna zimowa miejscówka, konspiracja w Paryżu. strzelanie na wioskach, ale jest też poje.bana misja pociągiem, zbugowana i bez sensu.

To już prędzej szukałbym w lewackich sklepach bio i wege. W Gdańsku w Spożyvczaku mają często.

W Biedrze są też spoko buraczane, bardzo intensywne w smaku, też polecam. No i beyonda polecam sprawdzić, ale z tym to już ciężko z dostępnością.

Kibel straszny, że na obecnej generacji nie dostaliśmy nowego GTA poza odświeżoną V.

10 zł za 2 kotlety.

W Lidlu kupiłem takiego, jest jakby surowy, trzeba go usmażyć, a nie tylko podgrzać. Ciekawy smak, zupełnie coś innego niż te od dobrej kalorii, polecam.

Tam to trochę inna bajka, drużyny szkolne to pełnoprawne drużyny, prowadzone jak trzeba, zapewniające rozwój i współpracę ze szkołą w zakresie nauki. U nas szkolenie młodzieży to sraka i może jedynie niektóre SMSy jako tako dają radę w tej dziedzinie. Właśnie dlatego warto też zobaczyć ten dokument, bo to inny świat.

Basketball or nothing o drużynie z liceum na jakimś wypisdowie w USA, nawet spoko, 6 odcinków chyba jest. Ciekawy pod kilkoma względami, np warunki do trenowanie mają lepsze niż u nas profesjonaliści, a jak porównać z warunkami do trenowania naszej młodzieży to jesteśmy dla nich 3 światem.

Można, ale po co?

Znowu nie pamiętam tych wszystkich ważnych relacji i szczegółów, będzie trzeba jakieś highlightsy na YT obczaić przed premierą.

Czy ja wiem, śmiechłem parę razy przy tekstach. Co do dostosowania fabuł do naszych czasów, no coś trzeba była zmienić po tylu latach, kino akcji się zmieniło. Wrócić z nową częścią po takim czasie i dać 3 raz to samo byłoby trochę nudno.

Zabić Irlandczyka, bardzo lubię.

Bad Boys for Life Całkiem niezłe i trzyma jajcarsko - akcyjny poziom poprzednich części. Marcus i Mike się grubo zestarzeli, w końcu minęło 17 lat od poprzedniej części, a 25 od pierwszej. Bałem się cringu i przekombinowanie, a wplecenie do fabuły nowych bohaterów wyszło ok. Na minus na pewno soundtrack, nijaki i bez wyrazu. Można obejrzeć.

Joker Sam film bardzo dobry, mroczny, kilka zaskakujących scen, ale rola Jokera i to jak ją zagrał Phoenix to mistrzostwo.

Ja burgera kupowałem do podgrzania w domu, na miejscu chyba w całości grzeją.

Można obejrzeć, ale one takie trochę bez duszy są. Jak ktoś chce więcej Jordana to polecam filmy z kolekcji Ultimate Jordan, pewnie gdzieś w necie można znaleźć. Chociaż trzeba przyznać, że Last Dance dość obszernie i szczegółowo go potraktowało.

Jest na Netflixie dokument w podobnym stylu, ale o kolarstwie, o drużynie Movistar w zeszłym sezonie. Wiadomo, że to zupełnie co innego, bo inny sport, inne czasy, ale też są fajnie pokazane kulisy i mordęga kolarstwa. Conor Mcgregor Notorious też mega fajny, dużo życia prywatnego i o tym jak dochodził do szczytu, jest chyba na HBO Go i Rakuten. edit, McGregor na CDA nawet jest.

Weź też pod uwagę interfejs smart, żeby był przejrzysty i łatwy w obsłudze, to samo pilot. Ja bym na to patrzył pod kątem swoich rodziców.

To i tak spoko, bo można sobie kupić dostęp na playoffy, czy tam finały. Pakiet fun and info też spoko jako opcja telewizyjna.

Człowieku, urywki z cutscenek będą latały w dziale lesbians na pornhubie.

No to nie tak, Bullsów po prostu nie byłoby stać na utrzymanie tego składu, bo wartość każdego kluczowego zawodnika znacznie wzrosła. A Jackson wiadomo, nadtrener. Zrobił sobie przerwę po Bullsach i stworzył dynastię z Lakersami, a po kilku znowu zdobył z nimi 2 mistrzostwa, już po przebudowie składu.

Sam Jordan w pojedynkę mógłby jedynie indywidualne nagrody zdobyć. Bulls z lat 90 byli drużyną kompletną. Przed przyjściem Pippena i budową składu na mistrzostwo byli ogórkami.

Oferta sportowa fajna, choć nie wiem, jak długo jeszcze NBA będą mieli.

Chyba, że się miało rodzinę w Niemczech.