krupek

Jeśli już mowa o tłumaczeniu to trzeba wspomnieć o pojawiających się błędach ortograficznych, typu 'wziąść', czy 'spowrotem'.

Green nawet nie wyszedł po żadnej zasłonie, po prostu pobiegł do rogu i dostał piłkę. Całą seria zasłon miała po prostu na celu zrobienie zamieszania i odwrócenie uwagi Jamesa. Bardzo fajnie wykombinowane. Swoją drogą, pamięta ktoś Buzzer Beater Dereka Fishera w 0.4 sekundy ? edit. A no i Wade rasowy kretyn.

Ja po skończeniu wszystkich misji czuję lekki niedosyt. Chciałbym jeszcze wykonywać jakieś zadania, jakieś zlecenia na zabójstwo, szukanie poszukiwanych ludzi od Maude, kradzież unikatowych fur. Za mało mi tego.

Nie mądrzyć się. Ostatni raz sos Tikka Massala jadłem w sierpniu i całkowicie o nim zapomniałem, więc Maciucha mi przypomniał swoim wpisem, co oznacza, że jednak jego post był produktywny.

"Kapitan Phillips" Wczoraj miał premierę, dziś byłem w kinie. Powiem wprost, film genialny. Niesamowity kąsek dla fanów thrillerów. Cały czas trzyma w napięciu, non stop coś się dzieje. Trwa ok. 2h, a nawet czas zleciał dosłownie w moment. Moim zdaniem, oscarowa rola Toma Hanksa. Ten gość po raz kolejny pokazuje, że film z jego udziałem jest skazany na sukces. POLECAM

Różowe koszulki polo zawsze będą uważane za paździerz i lalusiowość. Przynajmniej przez tych, którzy wiedzą jak powinien wyglądać mężczyzna.

Misja nie była łatwa, ale była dość klimatyczna. Fajnie się przenieść w inne miejsce. Co do broni, trzeba ją zbierać po wrogach, mieli karabiny i strzelby. Warto też wykorzystywać nagrobki jako osłonę. A naszegi arsenału nie mieliśmy dlatego, że zabrali ją Michealowi na lotnisku Chyba z 4 razy zginąłem podczas tej misji.

Joint Therapy jak najbardziej, polecam.

Ze zbrojonego betonu ? Obawiam się, że koleś ma niezłą wyobraźnię. Bez sensu jest zbroić tak małe elementy, no i ciężko byłoby zrobić takie obciążenie ze względu na uwzględnienie masy pręta. Generalnie, obciążenia wylewane z betonu i tym podobnych rzeczy raczej się unika ze względu na uszczerbki, o których mówiłeś. Najtaniej będzie poszukać jakiegoś używanego sprzętu w swojej okolicy, żeby spokojnie samemu to przewieźć.

Polecam Trec Joint Therapy. Wyleczyłem tym zajechane kolana i łokieć.

Płatki owsiane są od niedawna w Biedrze, jakoś od miesiąca je widzę u siebie.

Ja tam biorę, nie ma bata. Przy GT5 się świetnie bawiłem, tryb kariery mnie wciągnął na maksa. Kupię pewnie jakoś przed świętami, może jakieś używki się już pojawią w znośnej cenie. Ciekaw jestem jak będzie wyglądał model jazdy na szutrówkach i śniegu względem GT5, bo w poprzedniej części kompletnię go nie trawiłem.

Czyli jak każda kanapka z kurczakiem w fast foodzie sieciowym. Może Blazer z KFC jako tako dobrze wypada.

Kupiłem sobie ostatnio Mass XXL od Treca. Piję 1,5 godziny przed treningiem koszykówki i siłką. Daje radę, mam więcej siły na treningu, a po nim lepiej się regeneruję.

Polecam moje ulubione danie ostatnio. Chudy twaróg zmieszany z liściami szpinaku i połówką pomidora. Doprawiony ziołami.

Ja planowałem wziąć udział w biegu niepodległości w Gdyni i spróbować zejść do 45 minut, ale dałem dupy i przegapiłem zapisy. Myślałem, że dłużej będą trwały.

Pograłem trochę w ostatni weekend i generalnie to gra jest bardzo podobno do poprzedniczki. Łatwiej się blokuje i wybija piłkę z rąk. Podkoszowi wiecej trafiają, nawet Ci słabsi. Oczywiście, podań nie poprawili, nadal są spóźnipne, nie w tempo i baloniaste. Jest to chyba najbardziej w(pipi)iający element gry. Ogólnoe, gra się wciąż bardzo przyjemnie. Do dvpy jest to, że namieszali znowu w sterowaniu. W 2k13 na PS3 pod kółkiem krył się naskok lub obrót przed rzutem po dwukrotnym wciśnięciu. Teraz tego nie ma i wciąż nie wiem pod jakimi klawiszami się to kryje...

Też się zawiodłem

Jak najbardziej

W Reserved są spoko marynary, raczej warte ceny.

Dziwne, bo u mnie jest tylko do kupienia nieuzbrojony.

Bardzo fajne. Do krótkich spodenek łykałbym w ciemno l.

Dobry w chooj te filmik.

Ja ostatnio reflektuję takie śniadaie : 125 g chudego twarogu, jeden jogurt naturalny, trochę kakao i garść płatków żytnich. Wszystko zmieszane. Do tego jeszcze mała kawa i jabłko, albo gruszka.

Fantest nic by nie dał, bo napęd był już rypnięty. Przy rozkręceniu też nic nie mogłem skaszanić. Wyczytałem w necie, że reset napędu może pomóc.