Trzy duże wady gameplayu:
Za mało zagrań, dzięki którym nabijamy pasek. Właściwie mamy tylko jazdę w tunelu aerodynamicznym i drift i trzeba czasem kisić pasek przez 2 kółka. Nie chodzi o sam fakt, że są tylko 2 metody, ale zakrętów jest mało, a jak się przebijemy na czoło, to tylko one pozostają, a szybko można spaść na ostatnie miejsce gdy się oberwie, a wtedy dupa zbita.
Brak zagrań defensywnych/odpalanych do tyłu. Jak już jesteśmy na czele, albo ktoś nam siedzi na ogonie, nie ma ŻADNEJ możliwości obrony przed nim, pozostaje tylko unikanie pułapek i w końcu, najczęściej, kapitulacja.
Zbyt rzadkie "skwantowanie" efektów bonusowych zagrań. Nie da się zrobić "obcierki". Jak tylko muśniemy np. płonący na środku drogi autobus, od razu mamy "wrecked". Bizarre Creations rozwiązało to w Blurze o niebo lepiej
To tyle wrażeń po demie, bardzo, ale to bardzo mnie zniechęciło. Można się pobawić góra godzinkę i gra poleciałaby na półkę.