Bzduras

To akurat dobrze trafiłeś, bo trójka w tej kolekcji jest bardzo spoko. 4K60, Razor's Edge i do przodu.

Trochę o Delcie, nadal brak daty premiery, kawałek intra oraz pierwsza oficjalna wzmianka o Vol.2 kolekcji.

Nie spodziewałem się, że jeszcze przyjdzie mi pochwalić HIVa, ale podpisuję się pod tym, co koledzy wyżej napisali: recka Concorda weszła na gładko. Momentami może zbyt ciężkostrawna w pojedynczych zdaniach, ale jako całość czuć ten klimacik dawnej trzody, gdzie zamiast technicznej i szczegółowej wiwisekcji przeczytałem odczucia i wrażenia z grania w gierkę podlane sosem z niezbędnych szczegółów (ilość herosów, brak klas, ilość map i tak dalej). Dobra robota, smakująca jeszcze lepiej w obliczu tego, że gra już umarła. I żeby kurwa później nie było, że FPE to tylko hejty i hejty na hiva, no. Forumek surowy, ale sprawiedliwy.

Filmik a grańsko to jednak dwie różne rzeczy, no i pytanie o której wersji oglądałeś, bo FiendBusa to jakiś sekciarz Gaidena bez życia jest i potrafi wypuścić dwa patche jednego dnia. Wiadomo, że nie będzie stać obok OG2, ale S2 Black jest bardzo, bardzo blisko obecnie. A już na pewno jest lata świetlne przed Sigmą 2 - choćby że względu na normalny system upgradu broni za esencję, a nie jakieś arbitralne wybieranie poziomu tylko w niebieskich sklepach (xD).

To olej Sigmę 2 i odpalaj oryginalną dwójeczkę. A Black kontra Sigma to już tam różnice są niewielkie, najgorsze są te wepchnięte do Sigmy chaptery z Rachel (ani to fajne, ani nie dodaje nic nowego). Którąkolwiek wybierzesz to będziesz pan zadowolony.

Z dwojga złego to ja wolę obsuwę niż drugiego Cyberpunka - gierkę wybitną, ale i wybitnie niedogotowaną. Niech se grzebią ile im trzeba.

Ewentualnie jeśli grasz na PC to wrzucić moda Sigma 2 Black, który powinien być kurna domyślnie wrzucony do tej gry. Przywraca gore, częstotliwość obcinania kończyn, ilość przeciwników (i ich rodzaje) tak jak to było w oryginale i jest tam jeszcze pierdyliard innych rzeczy.

Nie ma, tak samo jak na PS4 i XOne - to jedna ze zmian dostępnych tylko na mocniejszych sprzętach.

Nie, te gry się nie starzeją. Baw się dobrze!

Ale oni przecież zagrali już z nią koncert, można śmiało oceniać.

Po tytule, ewentaulnie zaznacz sobie pozycję w filtrach, że chcesz tylko 360/OGX.

Da się, musisz włączyć menu z drugiego pada i tam sobie pogmerać. Na 200% jest to możliwe, bo lubej ustawiałem te wszystkie autocombosy i rage arty do każulowego pykania we dwoje, a sam gram na swoim konfigu.

Pan Spencer kończy cebulę żeby incz sobie poszedł z jego ekosystemu, no nie widzę innej opcji.

Ile tam w tego crapa pograłeś? Bo przecież skoro wiesz, że to crap niewart wspomnienia to na pewno grałeś. ...prawda?

Sęk w tym, że oni nadal potrafią robić dobre gry, co pokazał choćby The Lost Crown. Krawaciaki im nie pozwalają wyjść poza strefę ubikomfortu i klepanie tych schematycznych produkcji z chujowym modelem dystrybucji dojącym za trzy dni early access i dodatkową misję bo excelek musi się zgadzać. Skoro mimo tego jednak nie zgadzają się tabelki to może ktoś tam temu Gilotynie czy jak on się zwie strzeli blaszkę w potylicę i coś się zmieni, chociaż mocno w to wątpię.

Tłumaczę i objaśniam:

Zastanawiałem się czy odpowiedzieć za tego tapatalka, ale niech już będzie, każdemu może się zdarzyć. Te tryby o których mówisz to pewnie to samo, co w przypadku RE1, czyli po prostu ustawienia grafiki z osobnego exe. Pod względem zawartości to jest oryginalne wydanie z PC z 1998 roku z odblokowanymi 4th Survivor, Tofu i Extra Battle dostępnymi od początku. Ma original mode i arrange mode, ma możliwość skipowania animacji drzwi, i to w sumie tyle. Można sobie przerobić ją na wersję Sourcenext z lepszym audio i FMV, a potem jeszcze dorzucić moda Classic Rebirth który dodaje przeładowanie broni bez wchodzenia do menu (czyli zmiana magazynku w realtime) i obrót o 180 stopni znany z RE3. Poza tym to jest to samo co kiedyś. Nie licz na wersję konsolową, tak jak pupcio mówi - to GOG odświeża własnym nakładem i w porozumieniu z Capcomem, japońce tylko czuwają nad tym, żeby nic nie zepsuli i aprobują im kolejne milestony.

A właśnie zastanawiałem się jaki spin przyjmie naczelny cebularz, już wiem.

Project 8 i Proving Ground to już na PS3/360 trzeba ogrywać. Solidne to gierki, ale ich wydania z poprzedniej generacji to spore, naprawdę spore kastraty.

A jakieś źródełko ten?

Capcomowi się udało, może Konami też się odkupi po tych ich paczinko i mobilkach. Ale do tego to muszą najpierw wydać MGS MC Vol.2 z MGS4 w środku

Kto tam taki był, Paolo? Przecież to był rycerzyk wiadomo-kogo i wiadomo-czego, w sumie to dobrze, że z dech. A reszta? Hmm, brzmi zupełnie jak pewne dwa obozy okopane na swoich pozycjach, ale to chyba wspomniałem wcześniej.

Oczywiście tak było, a ten post XMa to wziął się znikąd i nie miał podstaw do istnienia Zresztą, wystarczy samemu poczytać. Koń jaki jest każdy widzi.

Ale to nie ja kreuję dyskusję o grze, tylko obserwuję to z boku. I jakkolwiek byś tego nie negował to jednak od pierwszego konkretnego trailera ta dyskusja mniej lub bardziej polegała na walce dwóch okopanych obozów, których nadrzędnym celem była ocena gry jedynie przez pryzmat tego, jak prezentują się w niej postacie z Eve na czele. Obóz GOTY 2024 jeszcze przed premierą wyciągał kartę "obrażone lewaki i feminazistki nam grę szkalujo i spokojnie 99 w skali jakiejśtam", a druga strona odpowiadała kartą "napalone dziady co nie dotknęły kobiety w życiu dają 10/10". Tak niestety jest coraz częściej nie tylko w gierkowie, ale w każdej innej dziedzinie życia i to już taki trochę znak czasów. A prawda leży pewnie gdzieś pośrodku, ale na jej własnoręczne (hehe bo wiecie) odkrycie jeszcze sobie trochę poczekam, bo zdecydowanie jest na liście do ogrania - każdy produkt slasheropodobny w branży zdominowanej soulsami jest dla mnie na wagę złota.