Gooral

Po Słowacja-Włochy te dwa wieczorne mecze mają właściwości usypiające. Szkoda, że Japończycy na samym początku walnęli gola bo prawie pewne jest, że Danię wyeliminowali.

Pewnie musieli puścić jeszcze jedną reklamę "jestem kobietą nie zmywarką".

Jeśli już Chile ma wyjść to trzeba będzie trzymać kciuki za niską wygraną lub remis Szwajcarów. Bo osobiście wątpię, żeby Espania dała się tak porobić jak Włosi ze Słowakami.

NIGDY! Jeśli tak się stanie to ja jutro będę płakał tak jak Stranger dzisiaj za Włochami.

Rysiu nie denerwuj się. Nie życz innym tego co twoich włoszków spotkało

ładnie to się ułożyła Urugwajowi. Holendrzy jak przejdą Słowację (Prorokuję, że Oranje wyjdą na pierwszym) to trafiają na Brazylię/Portugalię lub ewentualnie Hiszpanię jak ci z drugiego wyjdą.

CO tu się dzieje w końcówce to głowa mała. EDYTA: Gool Ten mecz to kiedys będzie taki klasyk jak Niemcy-CHorwacja w 1/4 finału Mundialu 98.

GOOOL Ostatni raz tak się cieszyłem jak Espania odprawiła Włochów w 1/4 finału Euro 2008. Piłka jest piękna jak Włosi przegrywają.

Właśnie to co Di Natale pokazał przed chwilą sprawia, że nienawidzę włoskiej reprezentacji piłkarskiej. Prawdziwe boiskowe cwaniaki. Żal.

Hehe Słowacy prowadzą. Ale fajno.

Troszkę biednie, że te barany zmuszają mnie do kupienia mocniejszego kompa w 2011 zamiast zrobić grę na sprzęt, który mam w domu i którego nie muszę upgrade'ować. Ale cóż poradzić hardcorowy RPG od hardcorowych twórców z przeterminowanym spojrzeniem na branżę. Dzisiaj nie da się dużo zarobić na grać "Only on PC".

Jezu tylko nie to. Srakomundial mieliśmy już w 2002 roku A poza tym jak Angole i USA dojdą do 1/2 to się nie spotkają ze sobą. Dla mnie byłoby idealnie gdyby Urugwaj przeszedł Koreę, poźniej Ghanę i zatrzymał się na Hiszpanii w 1/2. Z drugiej strony dobrze by było gdyby Argentyna w 1/4 wygrała z Angolami a w 1/2 z Portugalią lub Brazylią (jeden z nich to będzie 2G). Modlę się by Szwajcaria wygrała z Hondurasem ze 3-0 (Lub 3-1) a Hiszpania z Chile 1-0. Wtedy mistrzowie Europy wyszliby z drugiego miejsca. No i chu.j z Chile Hiszpania ważniejsza. A raczej finał Hiszpania-Argentyna.

Oby tak było jak mówisz bo wtedy Argentyna przejedzie po Angolach i sprawiedliwości stanie się zadość. To co miało nastąpić 4 lata temu (Awans Albicelestes) nastąpi w tym roku.

Patrząc na to ze strony Ghańskich piłkarzy mają oni niepowtarzalną szansę na powtórzenie wyczyny Kamerunu z 1990 roku czyli awansu do 1/4 finału. A jeszcze większą sensacją byłoby przedarcie się do półfinału po pokonaniu Urugwaju (stawiam na tą ekipę w rywalizacji z Koreą). Ciekawa faza pucharowa się zapowiada. Tylko szkoda, że Argentyna ma znowu tak trudną drogę do 1/2 finału. PS: Serbii wystarczy jedna bramka by awansować dalej. PS2: Koniec meczów - ostatnia kolejka grupy D stoi pod hasłem "Ale Serbia dała dupy". Panowie już wiemy, że mamy ciekawego półfinalistę. Jedna z ekip: Urugwaj, USA, Ghana, Korea Pd znajdzie się w najlepszej czwórce.

Niemcy grają tak jakby chcieli wyjść na drugim miejscu. Nie dziwię się im bo rywalizować o półfinał z USA, Urugwajem i Koreą to znacznie łatwiejszy kawałek chleba niż rywalizacja z Anglią, Argentyną i Meksykiem. Ale mogą się na tej chęci remisu przejchać tak jak przejechali się na minimalnej porażce Słoweńcy.

Po wydarzeniach w gr. 3 liczę na wygrane Niemców i Serbów. Dzięki temu obejrzymy w 1/8 Angoli z Niemcami. Są duże szanse na ćwierćfinał Urugwaj-Serbia i Argentyna-Anglia. Dobrze by było gdyby ten mundial należał do drużyn z ameryki południowej. Jak Niemcole, nomen omen całkiem fajnie grający na tym turnieju, dojdą do 1/4 i zagrają z Messim & spółka to wygrają. Oni mają patent na rodaków Maradony. Będzie mi szkoda mega tercetu Messi-Higuain-Aguero ale co zrobić. A może mnie Argentyna mile zaskoczy? Kto wie...

maradona posadził większośc podstawowych piłkarzy na ławce. http://www.fifa.com/live/competitions/worldcup/matchday=12/day=1/match=300061455/index.html Widać, że boski Diego jest pewny swego

Double take out w drugiej części gameplay'u mna pozamiatał. Szykuje się wypasiony Deus Ex na miarę jedynki. Gameplay 2, 6:02 - o w mordę jeża nietoperza. Jest fajnie.

Linki od majora nie działają ale na youtubie jest jakiś gameplay. TO chyba ten sam: http://www.youtube.com/watch?v=efsKVy5OX3U&hd=1 http://www.youtube.com/watch?v=zo4DUMDc6kU&hd=1

Czy ja na tym zdjęciu dobrze widzę? To Pique i Zlatan? Jak tak to ożesz(pipi)aja(pipi)ę.

No jasne bo oglądać takie ekipy jak Szwajcaria dalej to jest (pipi)a niesamowita przyjemność dla kibica piłkarskiego Tak Obso znowu dałeś radę. Jak zwykle kontrowersja wylewa się z twoich postów.

I to jest właśnie ta magia Barcy i Espanii

Kontrolą piłki, zgraniem poszczególnych zawodników, przeglądem pola, ofensywnym stylem, rozklepywaniem przeciwnika za pomocą szybkich podań z pierwszej piłki. Tym się zachwycają. Zarówno jeśli chodzi o Barcę jak i reprezentację Hiszpanii.

Ale ciwa pierdoły opowiadasz. Sensacje dodają smaczku mistrzostwom ale nigdy nie są bardziej oczekiwane od ostatecznego zwycięstwa pięknie (lub chociażby skutecznie) grającego faworyta. Super sensacje pokroju Dania 1992 lub Grecja 2004 zdarzają się również ale to wyjątki potwierdzające regułę.

Wiem ale to jest Brazylia. Próbkę pokazali w meczu z WKS. Ja osobiście za Brazylia AD 2010 nie jestem bo uważam, że DUnga popełnił kilka błędów personalnych przy powoływaniu kadry, które prędzej czy później odbiją się czkawką tej ekipie. Ale przy awansie Argentyny z pierwszego miejsca i Hiszpanii z drugiego taki finał jest możliwy. I to byłoby święto futbolu "na tak".