Grabek

Jak nie kupisz nic od razu to bonusik przepada

xddd dotarlem i ja do niego wczoraj. Przy okazji wskoczylo powiadomienie o legendarnym zwierzaku w okolicy i bialy los padl moim lupem rowniez

Po wylaczeniu mozna dalej L3 ustawiac

Nie no szanujmy sie, Arturo rusza sie jak woz z weglem i nie ma na to usprawiedliwienia. Btw czy z apteki w valentine da rade wyjsc tymi zaryglowanymi od srodka drzwiami? U mnie byla tylko opcja wyjrzenia przez okienko, bez mozliwosci otwarcia drzwi. A szkoda by bylo, bo dopoki stroz prawa nie wszedl na zaplecze to byl sprawca nieznany

kolejny mesjasz do ogrania.

Ale nadmuchac slomka ropuchy sie pewnie nie da

Mi w ogole z ta ekipa co dom buduje to wyszlo tak, ze przejezdzalem obok i slysze strzaly. Zajezdzam a tam wymiana ognia - pomoglem sam nie wiem komu, w miedzyczasie widzialem jak dwie osoby spier dalaja w poplochu. Po paru minutach wracam do obozu, a na drodze zwloki - postac opisana jako ‚syn’ wiec chyba podczas ucieczki dostal kulke i sie wykrwawil kiladziesiat metrow dalej

A wlasnie apropo ulepszen - te wymagane skory trzeba miec na raz przy sobie czy licza sie tez te ktore dalism pearsonowi jako ‚obozowe’? z tymi strozami prawa i generalnie byciem poszukiwanym niech jak najszybciej cos robia - dzisiaj wysiadlem z pekapu, na stacji jakis typ sie sapal do mnie to kazalem mu (pipi)c. Oczywiscie bojka sie wywiazala i nagle ochrona pociagu zaczela do mnie pruc z rewolwerow oczywiscie zaraz zlecieli sie szeryfy, pociagnalem sobie strzelanine jakies 10min az mnie podziurawili i poszedl restarcik. Dopoki siedzialem w pociagu za kanapa to wychodzili mi pod lufe jeden po drugim, ai slabiutkie momentami

Troche lipka ze jak wejdziesz do sklepu i nic nie kupisz, to znizka przepada ;( u mnie tak bylo - nie wybralem nic bo 3/4 broni zablokowane jeszcze i jak wrocilem pozniej to juz bez promocji

O to, ze generowane sa losowo. Po kazdym zgonie level bedzie budowany od nowa.

A na pieterku do pokoju wbiles za drugim razem? To jest dopiero motywik xdd Napad na pociag tak srednio oplacalny wyszedl, 150$ bounty a nue wiem czy z 10$ lupow sie zebralo

Ale autozapis przy kazdym zgonie to jakis niesmieszny zarcik. Wzialem zleconko od szeryfa, dostarczylem kawalera do aresztu i przypadkiem () rozpetala sie mala granda - postrzelalem sie ze straznikami, zabili mnie i zrespilem sie z 60$ bounty. Przy prpbie wczytania okazalo sie ze zapis poszedl po zgonie i grzywna dalej wisi

Powinno byc normalnie dostepne, w prologu jest moment ze mamy zza oslony na oslep walic

takie tablice mozesz na legalu w urzedzie zdobyc, wystarczy poinformowac przy skladaniu wniosku, platne tyle samo co standardowe blachy

No gurwa wlasnie ostatnio mialem z tym spokoj. Zazwyczaj jak bieglem bez gaci to nie bylo problemiksow (oprocz tego ze w michalka zimno). Nic to, chyba bez rajtuzow od zony sie nie obejdzie. Nastepny polmaratonik w marcu w gdyni (zakladam ze juz tam na stoczni bede stal xd), tam juz under 1:50 bedzie, wierze

Oj nie omieszkam, odliczam 6h do domu

Ale mam ochote mu zapier dolic w cymbal za to gledzenie. Ale co chce na nim focus zrobic to nawet zwyzywac nie idzie

Jak mi licznik cofnelo o godzinke. Ale co se odparzylem pachwiny znowu to moje, echhh

U trapera byl?

Siadl gurwa polmaratonik w 57min

Daleko fabule trzeba pchnac zeby pokerka pograc? Czy od poczatku jest i tylko dojechac gdzies trzeba? Boje sie ze jak kurla zaczne grac w karciochy to nie skoncze fabuly

Ja skore opedzlowalem jakiemus traperowi w lesie i wskoczyla u niebo od razu mozliwosc kupna ubrania z owego zwierza ogrom mozliwosci poraza, idzie sie pogubic z tym co mozna zrobic.

No hard feelings. Pozdrawiam, alternator