Hubert249

Ostatnio skończyłem Skyrim ( 90h, cudowna gra ) i Gears of War 3 ( singiel to dla mnie jeden z większych zawodów tej generacji). I całkiem przypadkiem w mojej konsoli zakręciła się płytka z Wolfensteinem. . Ta giera to czysty fun, radosna wycinka szwabów, mutantów i innego cholerstwa mixem broni Dooma i Medal of Honor z Szaraka ( swoją drogą strasznie mi ta gra przypomina właśnie PSXowy MoH Underground nie licząc zjawisk nadprzyrodzonych ). Sztampa to największa zaleta tej produkcji, taki mały wehikuł czasu który pokazuje dawną ( świetną) twarz FPSów i jak było zaje.biście grać w Dooma, Quake czy własnie RTCW. Gra jest krótka jakieś niecałe 6 godzin, grafika bardzo przyzwoita, dzwięk niestety średni. Przydało by się, żeby niemcy gadali po niemiecku i dograć kilka kwestii więcej niż " this is spy" i " kill him". Sekcje w mieście, gdzie idziemy do tajnego miejsca spotkać się z tajnym agentem i wracamy do tej samej bramy którą przyszliśmy to ewidentny sztuczny wydłużacz czasu gry i największy minus. Wolfensteina można teraz wyrwać za grosze i jeśli w sezonie ogórkowym ktoś nie ma w co grać i nie ma alergii na prostotę to może śmiało kupować Ja daję 8- /10

Twój pierwszy nr PSX Extreme? Pan Redaktor w listach niemiły , to jest nie Wprost czy Newsweek.

Ale konsolometr pokazuję kondycję konsoli w danym miesiącu czyli też zapowiedzi gier.

Wiesz CD Action można wiele zarzucić ale nie to, że dają kiepskie cover dvd. Może w tym miesiącu faktycznie średnio ale w poprzednich nr np. Brothers in Arms Hell Highway, Warhammer II , Mass Effect, Resident Evil 5, Rainbow Six Vegas, Vegas 2 , Stalkery stare i nowe, Saints Row 2, Nail'd, Ghost Recon Advance Warfighter 2 czy Prince of Persia.

Szczerze mówiąc nie znam odpowiedzi na to pytanie, ale małym hintem może być prawdopodobnie to, że Butcher pojechał na targi w pojedynkę, a z doświadczenie mogę powiedzieć, że rozległość hal targowych (nawet na takim gamescom) oraz liczba chętnych do topowych produkcji (nawet w dzień prasowy) zwyczajnie uniemożliwia obczajenie wszystkiego co istotne. Znaczy się priorytetem były jakieś wonderbooki czy pikminy, a dla Halo 4 już czasu nie było? Butchera nie było na konfie MS czy jak? No sorry ale tego nie kupuje :confused: Dla mnie to wasza największa wtopa od niepamiętnych czasów i się w ogóle zastanawiam czy kupwoać ten numer. Może Butcher się wypowie. Dla mnie to też trochę dziwna sytuacja.

Szczerze mówiąc nie znam odpowiedzi na to pytanie, ale małym hintem może być prawdopodobnie to, że Butcher pojechał na targi w pojedynkę, a z doświadczenie mogę powiedzieć, że rozległość hal targowych (nawet na takim gamescom) oraz liczba chętnych do topowych produkcji (nawet w dzień prasowy) zwyczajnie uniemożliwia obczajenie wszystkiego co istotne. Butcher który sam wielokrotnie pisał w PE, że jest wielkim fanem Halo świadomie odpuściłby sobie pokaz Halo 4 ?

podejrzewam, że Butcher się pomalutku pakuje i leci w gości do 343 Industries. W przyszłym numerze 8 stron o Halo 4 ekskluzywnie (oby).

Ale co tu wyjaśniać? Dorośli jesteśmy w większości dorosłych gier lecą fucki i motherfuckery, shit to pewnie niedługo się w platformówkach pojawi.Jeśli recenzowana gra jest wulgarna i jeśli w recenzji pojawi się kilka przekleństw to moim zdaniem wyjdzie to tylko na plus. W starych nr PE K.ur.wy leciały dość często tylko były wygwiazdkowane i nie pamiętam żeby ktoś się rzucał z tego powodu.

Widział już ktoś nową Epokę Lodowcową, zjadliwe ? bo nie wiem czy się wybrać

Wolfenstain. Za pierwszym podejściem rok temu wyłączyłem po 15 minutach, wczoraj nie mogłem się oderwać. Za(pipi)ista gra!

Medievil z taką grafą, designem i klimatem jak level z Babą Jagą w Castelvanii: LoS

Gears of War 3 8-/10

W nocy skończyłem GoW 3 i się zwiodłem. Dla mnie część druga zdecydowanie lepsza. Gra jest piękna, masakrowanie szarańczy super, grafa super, dzwięk też. Ale czegoś zabrakło. (pipi)nięcia, czegoś co wbije mnie w fotel a pad wyskoczy z ręki. Zero bossa z prawdziwego zdarzenia, zero czegoś tak widowiskowego jak finałowy rollercoster w drugiej części, jakieś nowej broni ( retro lancer jest spoko ale przydało by się jeszcze coś) która zastąpiła by zwykłego lancera.Grze chłopaków z Epic zabrakło najeżonej kolcami wisienki na szczycie tego tortu. Singla oceniam na 8-/10.

Ja bym brał Dead Island. Super Street Fighter IV Arcade Edition czy Street Fighter x Tekken ?

Właśnie skończyłem Manhunt 2 - 7/10 i 14 godzin na liczniku hot shot tennis

jeden kupi reszta się dzieli? Nie przejdzie.

najsłabsza od miesięcy ale trzyma poziom

Też tak myślę . Jak nie będzie dwóch stacji hip hopowych ( komercyjnej i mniej komercyjnej ) plus soul i R'n'B to dupa. Dla mnie najlepszy soundtrack to San Andreas, ta gra sprawiła, że do dziś często słucham rapu z lat 90-tych. W IV tak naprawdę nie ma gdzie się bujnąć nocą długą pustą autostradą i włączyć jakąś klimatyczną stację radiową, uwielbiałem to w SA i autentycznie był to dla mnie relaks

Ja grałem na tym przedostatnim, możesz zmieniać nawet w trakcie walki to nie ma ryzyka.

Ale taka bieganina od questu do questu na wiele się nie przyda - zero lepszej bronii, magii, retoryki itd itd czyli odebranie sobie 80 % przyjemności z grania plus będziesz się męczył z byle umarlakiem bo bronią na niskich lvl trzeba się naprawę namachać. Ja właśnie CHYBA skończyłem główny wątek fabularny ( 52 godziny 31 poziom ) to ostatni main quest? bo nie poleciały credits i w mam parę nie zaliczonych osiągnięć "ukończ......" W każdym razie mam zamiar pomnożyć minimum razy dwa licznik godzin. Ja nawet nie odkryłem dwóch dużych miast ( te herby na mapie które są widoczne od samego początku) Gra jest rewelacja ale lepiej ją sobie odpuścić jeśli się nie ma czasu.

W tym quescie gdzie stoi się na tarasie zamku i trzeba krzyknąć i przywołać smoka a potem go uwięzić jest jakiś bug? Z 15 min stoje i dre się za tym (pipi)em a on nie przylatuje :confused: Krzyk używam dobry. edit-> trzeba przytrzymać RB a nie naciskać

Lepiej poczytaj słownik. Ostatni dom po lewej. Nie ma mutantów, jest las. oj tam dzięki za pomoc EDIT -> chciałem Ci dać plusa trafiłem w minus. Sorrry, źle ze mną dziś

Jakiś przyzwoity horror bez zmutowanego psychopaty latającego z norzem po lesie?

Projekt X - bardzo dobra komedia 8/10 za ochronę i mega finał. Bad Ass - Liczyłem na mix Gran Torino z Maczetą, ale ten film to dno i klasa D. 2/10 Tower Heist - Jako komedia średnio się sprawdza ale film sam w sobie jest ok 7/10

Kożystając z tego, że jeszcze mam kilkanaście dni wolnego przed wyjazdem za granicę mam codziennie kilkugodzinny etat- x360 Myślałem, że jestem już stary (26 lat ) i hardcorowe granie mam już dawno za sobą " TAKI (pipi)" za dnia Rayman Orgins ( skończyłem podwodny level) gra jest FENOMENALNA , wieczorem Skyrim ( 23 lvl ,36 godzina grania ) przerywane meczami i spotkaniami z moją seksowną dziewczyną i od wczoraj nocna zmiana Gears of War 3 ( zaliczony pierwszy akt MASAKRA) lekkie zdziwko, że Z głową nie zaprzątniętą ciągłym brakiem czasu i wyborem między robieniem jednego czy drugiego przypomniałęm sobie jakie gry są za(pipi)iste i ile dają radochy