Rudiok

Naughty Bear?

Brawo sprite

Nie.

Nie. Obydwa obrazki mają związek z tytułem gry.

Nie.

Nie.

Ok, może to będzie trochę trudniejsze

Siren: Blood Curse?

Wiedziałem, że proste Dajesz.

No to dajemy

The Darkness?

Mirror's Edge?

Dokładnie tak Obrazek 1: krosno, związane z fabułą gry/filmu. Obrazek 2: bronie - weapons. Obrazek 3: Wokalista zespołu Mercyful Fate.

Hehe, nie, daleko od tego Ale na skojarzenie pierwszego z Guitar Hero nie wpadłbym

Ok, no to spróbujmy

Kane & Lynch?

Może już im się tak nudzi, że się biorą za tego typu akcje Ja wczoraj trafiłem na takiego co ludzi z drużyny obkładał C4 i detonował tak dla zabawy...

Kwestia przyzwyczajenia. Mi u inżyniera najlepiej leży XM8, chociaż jakimś szczególnym killerem ta broń nie jest Musisz poczekać aż cię do bazy doda, póki co chyba jesteś w kolejce do update'u. Staty możesz też przeglądać tutaj.

Hehe, w takim razie nie polecam ci grać na Arica przeciwko pięćdziesionom z Mafia_PL, są jak przyspawani do czołgów a walą z takich miejsc, że uwalić tego nie sposób No ale niektórzy z nich na liczniku mają niemal 700 godzin gry, po takim czasie to chyba każdy krzak na mapie już znają

6) oj tak - to jest hardcore. kilka stron wcześniej pytałem jak zrobić gwiazdki shotgunem i Litwin bodajże poradził: perk MNG+ i long rage. z takim zestawem HS z zyliona metrów wchodzi. masakra Saiga z tymi perkami to miejscami lepsza niż snajperki Headshoty między bazami na Arica Harbor wchodzą jak w masełko. A że to lekko niedorzeczne... no cóż, niektórzy nazywają tę grę Bug Company 2

Trochę miałki ten MOH. Cień BF:BC2 czuć na każdym kroku i po tej krótkiej przygodzie z betą wychodzi, że MOH będzie młodszą i brzydszą siostrą, którą najlepiej trzymać zamkniętą pod klucz w domu. Bronie średnie, celowniki niewygodne, odrzut jak przy plastikowej zabawce, dźwiękowo nie zachwyca. Jakość grafiki na plus, ale wypatrzeć wroga czasem w krzakach i dymie graniczy z cudem. Model zniszczeń ubogi, więc moździerzem można prać do woli w budynek a ten stoi jak nowo murowany. Zabłąkane kule latają gęsto i wieele razy miałem duże WTF odnośnie tego jak zginąłem, ale jak dwa strzały w głowę komuś wpakowałem to ino stał i się uśmiechał. Pomęczę jeszcze chwilę i odstawię. Po becie BC2 już wiedziałem, że się nie będę mógł doczekać pełnej wersji. MOH póki co spadł daleko poza listę musiszmieciów, jakbym grę kupił to pewno dla singla, może będzie jakieś demo, które pozwoli się nakręcić na pełną grę (singiel robiony na innym silniku i przez inną ekipę może być całkiem udany).

http://www.allegro.pl/item1107122234_nakladki_l2_r2_ps3_real_triggers_tanio.html Tylko jedna oferta tylko allegro jeżeli chodzi o Polskę. To znaczy w większości sklepów nie ma, praktycznie w żadnym. Na Allegro od czasu do czasu pojawiają się niewielkie partie, prędzej (i w podobnej cenie) można złapać na ebayu. Ale w sklepach stacjonarnych też widywałem - ja swoje kupiłem (o dziwo) w Saturnie w Krakowie, a jak byłem miesiąc temu we Wrocławiu to w Gekonie mieli kilka sztuk.

Spokojnie, bez nerw, to taka luźna uwaga była Znam po prostu sporo takich osób, co pada używają niemal jak ścierki a konsoli jak podstawki pod kwiatki, takim to nawet nakładki na triggery wiele nie pomogą

Jak ktoś wtrynia frytki i przegryza pizzą podczas grania to nie dziwota, że mu się palce z triggerów ześlizgują Ja kupiłem te nakładki razem z PS3 i po kilku dniach oddałem koledze, bo nie uświadczyłem żadnego problemu ześlizgiwania się palców (a mam je dość spore ) i o wiele wygodniej gra mi się bez nakładek. Natomiast wiem, że dla niektórych faktycznie może być problemem obsługa triggerów, czy to przez anatomię ręki/palców czy też przez wzmożone spożycie frytek więc sam fakt, że taki produkt jest dostępny to dobra sprawa.

Ktoś grał i chce się podzielić wrażeniami ??? Hmm... tak na szybko - mapy wyglądają ładnie, zmienione warunki pogodowe to strzał w 10, choć fizycznie to wciąż te same tereny. Sama rozgrywka ciekawa - dobić do kolejnych punktów na mapie i utrzymać je (takie połączenie rusha z conquestem) przy akompaniamencie wciąż napierająych wrogów. W pojedynkę dużo zabawy nie miałem bo wrogowie respawnują się dość szybko i nie było albo czasu albo amunicji żeby ich załatwić, choć zabijanie jest o wiele szybsze niż w multi - porównywalne z singlem (np. VSS ze średniego dystansu to one shot - one kill, nawet pistoletami można walić śmiertelne headshoty z kilkudziesięciu metrów), więc można się skupić bardziej na ogarnianiu terenu i wrogów a nie na klnięciu pod nosem "ile k... jeszcze razy mam mu posłać kulkę żeby padł" Tryb jest stworzony do kooperacji i podczas gry z innymi rozwija skrzydła, niestety na te kilka chwil, które miałem żeby go przetestować nie udało mi się połączyć z serwerami EA, więc nie było szansy spróbować gry z kimś innym niż ja sam