Skocz do zawartości

Xymek

Użytkownicy
  • Postów

    675
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Xymek

  1. Dlatego właśnie chyba jednak wybiorę opcję z Ultima i ich nocną premierą, niby zimno, niby pada ale jednak po za tym to tradycja, bo V na PS3 też odbierałem na nocnej premierze. A podgrzewając jeszcze atmosferę przed premierą, proponuję obejrzeć materiał zrobiony przez IGN: Review in progres, video nie ma fatalnej YT kompresji i można na prawdę podziwiać jakość nowej wersji, polecam zwłaszcza dla fantastycznego widoku pod koniec.
  2. No ja się chyba wybiorę, choć nie wiem czy wygoda wersji z PSNa nie wygra, bo pogoda fatalna i nie chce mi sie stac w kolejce.
  3. Nie wiem skąd ta informacja że premierowy patch ma dodawać takie ficzery? W oficjalnej notce na stronie R* zatytułowanej "Getting ready for the Next Generation in Los Santos" czytamy: "...Also expect a Title Update to be made available for download on both PS4 and Xbox One by this Monday that will include some last tweaks and optimization fixes for game day. In order to experience the game properly, please make sure you install this Update before playing (like all Title Updates, it will be applied automatically as long as you are connected to the internet)...". Nie widzę tu nigdzie wzmianki o zwiększeniu ruchu ulicznego czy ilości npc, więc nie wiem gdzie zrodziła się ta plotka.
  4. Ja też się trochę zawiodłem oglądając streamy, szczerze to spodziewałem się jednak zdecydowanie większej różnicy, a z tego co widać na materiałach udostępnionych przez ludzi nie ma ani większego ruchu ulicznego, ani większej ilości npc'ow, trawniki i żywopłoty w centrum miasta dalej są tak samo obleśne jak na pastgenach. Trochę zaczynam rozumieć czemu R* tak walczy ze streamami które pojawiły się przed premierą. Spodziewałem się że to będzie remaster w stylu Metro a dostaje niestety takiego w stylu The Last Of Us. Szczerze mówiąc nie chce mi się wierzyć żeby premierowy patch mógł wprowadzić aż tak duże zmiany o jakich piszecie powyżej, obym się mylił.
  5. Xymek

    FarCry 4

    Jest, i nadal jest tak samo satysfakcjonujące, podobnie jak wyzwalanie strażnic. W tej grze na prawdę mocno się czuje trójkę, ale klimat jest zgoła odmienny.
  6. Xymek

    FarCry 4

    Ja jak na razie jestem kupiony, Ubi zaskoczyło. Wszystko w tej grze jest dopracowane, i choć jest to w sumie Far Cry 3 w Indiach to i tak warto.
  7. Xymek

    FarCry 4

    Ja też już gram, jak na razie wrażenia pozytywne, choć widać wyraźnie, że to silnik z past genów, choć nie zrozumcie mnie źle, tekstury są ostre jak żyleta, zasięg widzenia gigantyczny, animacja płynna, system przyklejania do osłon świetny, ale to ten sam Far Cry co w części 3ciej. Czy to źle? Na pewno nie. Najważniejsze jest to, że ten świat jeszcze w większym stopniu żyje, jakie było moje zaskoczenie gdy przy wcześniej zastrzelony strażniku zobaczyłem sępa który już dobiera się do jego truchła. Dodam tylko że animacje zwierząt są świetne i pierwszy raz od GTAV mam tak ogromne wrażenie żywego świata.
  8. W takiej sytuacji Astro A50 alboTurtle Beach Elite 800. Sam czekam wlasnie na Astro A50 ktore leca do mnie wlasnie z USa, zrobie krotka recenzje i porownam z moimi PX4.
  9. Na Twitchu sa streamy ale od po chwili znikaja, wiekszosc w fatalnej jakosci. Co ciekawe byl jeden w super jakosci i super to wygladalo oczywiscie zero rewolucji ale w koncu ta gra wygladala tak jak powinna wygladac i dzialac od poczatku . Zreszta juz ekipa IGN o tym mowila, ze jak sie ta gre odpali to w sumie jest wrazenie ze sie nic nie zmienilo to ta sama gra, ale wystarczy choc na chwile odpalic wersje na past geny i widac ogromna roznice:)
  10. Xymek

    FarCry 4

    Ja planuję poczekać do max 17tej, i jechać, zawsze jak zamówienie jest na stronie w statusie zaakceptowane tego samego dnia można się pojawić w sklepie po odbiór.
  11. Moim zdaniem tych problemów nie da się naprawić patchem. Będzie ta sama sytuacja co z BF4, że jak ja naprawia to już nikogo to nie będzie interesować bo będzie rok po premierze. Ubi samo na siebie bata ukręciło wydając grę o dobre pół roku za wcześnie. Jestem pełen podziwu dla tych którzy zdecydowali się wziąć ta grę na premierę, przecież same głupoty które ludzie ze studia opowiadali świadczyły o tym że z gra nie dzieje się dobrze.
  12. Nie sądzę żeby tak było, jednak taki remaster to jest dużo mniej pracy niż normalny development, więc nie ma sie co obawiać o ewentualne prace nad dodatkami. Pozostaje tylko pytanie czy im się to opłaca, bo nie wiem jak sprzedały się te zrobione do czwórki.
  13. Dokładnie tak miało być, 1.000.000 do podziału na oba tryby
  14. Jasna sprawa, tak to jest jak gry sie robi taśmowo zamiast z pasją. Nie mogę się doczekać aż Naughty Dog skopie dupę wszystkim "taśmowym" developerom U4, czy też R* nowym RDRem. Ja gier Ubi już nie kupuję na premierę, po tym jak traktują graczy i rynek nie mam zamiaru dorzucać im dukatów do skarbca. Szkoda tylko Division [emoji17].
  15. Moim zdaniem nie będziesz żałował. Ja w CODa gram co roku, bo z ekipą bierzemy udział w turniejach otwartych Search and Destroy na mlg.com, i przy GHOSTcie miałem już ostrą załamkę tak był nieudany i powtarzalny, zwłaszcza po Black Ops 2 który całkiem dawał radę. Ale Advance Warfare bardzo dużo pozmieniał, gra wygląda świetnie, a exo movement jest całkiem nową jakością i super dodatkiem sprawiającym że w sumie co chwila masz w multi epicki moment.
  16. Maksymalny jest 50ty i potem albo prestiż albo zostawiasz. Ja nie jestem w stanie podać jednej broni której używam. Generalnie wiele zależy od trybu który akurat gram. To jest gra mocno zdominowana przez ARy, a za najlepszego jest uznawany BAL 27, zresztą nie ma się co dziwić bo broń w krótkim dystansie zachowuje się prawie jak SMG w przeciwieństwie do pozostałych ARów. Lubie jeszcze AK12, IMRa i HBRa i gram nimi w wolniejszych trybach jak np. SND ale jeżeli szukasz wielozadaniowego guna który sprawdzi się zawsze i wszędzie to tylko BAL + dodatki (kolba, uchwyt i uchwyt ergonomiczny). Jeżeli już koniecznie chcesz się zdecydować na SMG to KF7 wypada moim zdaniem najlepiej. Snajperki - MORS.
  17. Xymek

    DriveClub

    Odpowiedź jest bardzo prosta, Destiny, Diablo i Battlefield nie korzystają z infrastruktury serwerowej SONY tylko mają swoje własne dedykowane serwery.
  18. Xymek

    DriveClub

    Serio wierzycie w to, że problemem jest kod sieciowy a nie serwery SONY? Wystarczy spojrzeć na ogólne działanie PSNa i OSa PS4, przecież w tej konsoli samo wysłanie i odebranie wiadomości sprawia problemy, a PSN co chwilę leży. Prawda jest taka że japończycy nie zrobili absolutnie nic ze swoją infrastrukturą sieciową od czasów PS3...a nie sory zrobili, teraz za granie on-line trzeba płacić .
  19. Czy jest szansa, że odblokowali bluetooth? I w końcu nie tylko headsety SONY są w 100% bezprzewodowe?
  20. Xymek

    The Evil Within

    Dobre! Adrian "PC musi zdechnąć" Chmielarz gra na PC i używa cheatów. Mam nadzieję że to dobry trolling. Ale gościu słusznie zauważył że TEW to oldschool z duszą. I ładne screeny porobił. Adrian zawsze gra z cheatami, inaczej nawet nie zbliża się do gier.
  21. Xymek

    The Evil Within

    Ja też na razie odpuściłem, gra bardzo mi się podoba kiedy patrzę na klimat i mechanikę, ale tak jak już wcześniej pisałem nie mogę przełknąć jej technicznych problemów. Poczekam w nadziei, że może pojawi się jakiś patch który usunie te cholerne pasy. Jeżeli się nie pojawi to oczywiście grę skończę ale niesmak pozostanie.
  22. Xymek

    The Evil Within

    Fajnie że Ci nie przeszkadzają, cieszę się bardzo, ale nie przestaniemy "skinać" bo te pasy to niezły technologicznie crap i tyle, sama gra siada, ale tego typu fuszerki nie jestem w stanie przecierpieć, rozumiem żeby to nie przeszkadzało w grze, ale niestety to mniejsze pole widzenia utrudnia rozgrywkę i tyle. Chciałbym żeby jednak producenci gier nie szli w tym kierunku żeby mi "utrudnić" rozgrywkę.
  23. Xymek

    The Evil Within

    No właśnie ciekawe jak to dokładnie jest, mi się wydaje że jest tak jak piszesz, zapałki są do załatwiania na chwilę powalonych kolesi i do palenia tych co to leżą na lokacjach. Bo ci których już załatwiliśmy już nie wstaną, a przynajmniej mam taką nadzieję .
  24. Xymek

    The Evil Within

    „The Evil Within" to gra na jaką czekałem od dawna, duchowy spadkobierca serii Resident Evil. Dlatego też tak ochoczo zacierałem ręce na samą myśl o możliwości ogrania tego tytułu. Dziś w dniu premiery, z wypiekami na twarzy poleciałem do sklepu odebrać swojego zrobionego w ciemno pre-ordera. Za mną kilka godzin grania, co pozwala mi skrobnąć parę słów, dla tych którzy jeszcze się wachają czy warto „The Evil Within" zakupić. Rozgrywka nie zawodzi, jest staroszkolna, ale w tym dobrym tego słowa znaczeniu. Oczywiście ma wszystkie bolączki residentów, bohater porusza sie jak mucha w smole, kamera jest tak ustawiona, że w stresowych sytuacjach nic nie widać, co zawsze owocuje paniką i próbą ucieczki na oślep, do tego kończy sie nam stamina, amunicji ciągle brakuje a przeciwnicy odwracają sie do nas właśnie w momencie w którym chcemy ich zaszlachtować od tyłu. Co tu więcej pisać, cud miód i orzeszki pistacjowe, za taka rozgrywke przecież kochamy residenty. Podobnie fabuła, jest tak dramatycznie zła, że aż piękna zarazem w tym starym dobrym gore stylu. Nie będę ukrywał, że jako fanowi dokonań Mikamiego te dwa elementy mi wystarczą żeby czuć się w pełni usatysfakcjonowanym co nie zmienia faktu że niestety nie wszystko w „The Evil Within" zagrało. Co jest nie tak? Niestety gra jest technicznym koszmarkiem, wizualnie jest to poziom "Tomb Ridera” z poprzedniej generacji, ba czasem gra wygląda gorzej, dodatkowo witają nas obleśne czarne pasy na górze i dole ekranu (tak samo jak w przypadku the Order nie dam sobie wcisnąć kitu o rzekomym cinematic experiance), a na deser dostajemy makabryczny frame rate spadający nawet do 20tu, tak nie mylicie się do 20 klatek na PS4 i XO. Dodatkowo często przywita nas pop-up tekstur jaki pamiętamy z większości gier na Unreal Engine na poprzedniej generacji. Nie wiem jak kulawych trzeba mieć programistów żeby wydać grę w takim stanie technicznym, na prawdę nie wiem. Podsumowując, polecam „The Evil Within” fanom residentów i gore, nie zawiedziecie się, przygotujcie się jednak na gorzką pigułkę jaką jest techniczny stan tej gry. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że gra zostanie naprawiona kolejnymi patchami.
  25. Xymek

    The Evil Within

    Ja też dziś lecę po swoją kopię, trzeba zagłosować portfelem żeby uratować ten gatunek. Co ważne nie robię tego na siłe, bo mam ogromny głód takiej gry i jestem mega podjarany tym co przeczytałem/obejrzałem w recenzjach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...