Treść opublikowana przez milekp
-
Procedura serwisowa X360
milekp odpowiedział(a) na Black medusa odpowiedź w temacie w Xbox360 - Hardware, Software, Scena XboxJuż nie martwię się o twoją dupę lecz o inną część ciała. Który serwis gwarantuje ci otrzymanie prezentu nawet po pięćsetnej naprawie? Masz to gdzieś zapisane w karcie gwarancyjnej? Jest to tylko i wyłącznie dobra wola i fajny, dobrowolny gest serwisu. I ty chcesz się awanturować? Walczyć o "swoje"? To dobrowolny prezent to już jest "twoje"? Weź się chłopie ogarnij i nie ośmieszaj - przeczytaj jeszcze raz o co ty chcesz się awanturować i przemyśl kilka dni. I nie zaśmiecaj mi już PW.
-
Procedura serwisowa X360
milekp odpowiedział(a) na Black medusa odpowiedź w temacie w Xbox360 - Hardware, Software, Scena XboxChcesz się awanturować o to, że serwis przy realizacji gwarancji nie chce ci dać prezentu??? W dupach już się poprzewracało
-
Fallout 3
O tym właśnie piszę, to tylko świadczy o ich "profesjonalizmie", nie gwarantując sobie takich rzeczy lub kar za ich niedopełnienie. Dlatego zżymam się gdy ktoś lub Cenega sama, twierdzi, że to nie ich wina. Ich żenująca polityka informacyjna, obsuwa i żenująca, wręcz powalająca cena za produkt bądź, co bądź w świecie "growym" lekko starawy musi odbić się czkawką. A jak się odbije to potem i tak gładko marne wyniki sprzedaży i brak polonizacji można będzie zwalić na piratów. ^_^
-
Fallout 3
Bez urazy ale może tak, może nie. nigdzie tego nie napisałem, że nie wiedzieli. Właśnie dlatego, że wiedzieli co podpisują (żeby uatrakcyjnić swoją ofertę, być może nie obwarowali prawem kilku rzeczy, zdając się na łaskę producenta), dlatego, mają taką obsuwę i nie powinno zwalać się winy na nikogo innego jak tylko na nich. Na pytanie odpowiedziałem wyżej - być może ich warunki (a raczej brak kilku istotnych) były najatrakcyjniejsze dla producenta. Dlatego wybrał taką ofertę a nie inną. Nie wiem, gdybam. Kwestia jest na tyle śmieszna, że Cenega nie wiedziała kiedy wyda wersję PL, mamiąc opinię z miesiąca na miesiąc. Mogę zrozumieć prosty zapis, że wersja polska pojawia się np. 6 miesięcy po premierze. Amen. Ty wiesz ile czekasz, opinia wie ile czeka, nikt nie robi sobie szopki. Gdy po 6 miesiącach nie z mojej winy produkt nie pojawia się na półkach są gwarantowane kary umowne. I tyle. A tutaj - żenada.
-
Fallout 3
Już to pisałem ale się powtórzę. Jeśli mam umowę, że dystrybuuję gry danego producenta w 40mln kraju, to w moim interesie (w tym przypadku Cenegi) leży, by tak skonstruować umowę bym lokalizację mógł wydać jak najszybciej, gdyż każdy dzień zwłoki to mniejsza kasa. Więc jeżeli Cenega nie potrafi wyegzekwować umów bądź (jeszcze gorzej) ich zawierać i na tym traci to faktycznie niech padnie i niech za ten biznes wezmą się lepsi w branży. Bo zmiana daty wydania z miesiąca na miesiąc tylko wyraźnie wskazuje jak sobie z nią pogrywają. Ona sama nawet nie miała zielonego pojęcia kiedy tę wersję wyda - tylko jedno się ciśnie na klawiaturę - żenada
-
Viva Pinata
Jak do jutra jej nie złapiesz - puść mi info na livie, to ci podrzucę (i cokolwiek zechcesz). Ale dopiero jutro.
- Fallout 3
- Fallout 3
-
Fallout 3
Dwie informacje - jedna dobra, druga zła. Dobra to taka, że Cenega podobno na bank wydaje wersję PL 13.03. Zła - za wersję podstawową będzie żądać 219 zł. edit: 219,99zł i 249,90 zł za kolekcjonerską wersję - uściślając.
-
Piractwo konsolowe - cienie i blaski
A po co będziesz wydawał kasę na coś innego, jak wszystko możesz mieć za darmo? Jak się mocno postarasz to może nawet seks będziesz miał za darmo, ale wyłącznie pod warunkiem, że nie będziesz się zwierzał ze swoich mądrości Piractwo w Polsce jest na porzadku dziennym i skoncz juz z ta gadka moralna . Może w twojej Polsce, bo w mojej nie :spox: I pokaż paluszkiem, gdzieś ty mądrusiu, w moich dwóch zdaniach wyczytał coś umoralniającego? Rozumiesz w ogóle co ty do mnie piszesz, czy tylko gryzie cię, że jednak nie możesz mieć wszystkiego za darmo i nawet za seks trzeba będzie płacić? Nic więcej niż kopii oprogramowania nie umiesz ukraść? Buuuuuu, coś takiego potrafi już moja trzyletnia córa. Coś słaba ta twoja polska, nie sądzisz? edit: mam nadzieję chłopczyku, że zdajesz sobie sprawę, że ze swoim "po co mam płacić za coś, co mogę mieć za darmo" niewiele różnisz się od cwaniaczków, którzy przed gimnazjum kroją dziesięciolatków z telefonów komórkowych :vincencik: I uwaga - to zdanie powyżej może mieć w sobie coś umoralniającego.
-
Piractwo konsolowe - cienie i blaski
A po co będziesz wydawał kasę na coś innego, jak wszystko możesz mieć za darmo? Jak się mocno postarasz to może nawet seks będziesz miał za darmo, ale wyłącznie pod warunkiem, że nie będziesz się zwierzał ze swoich mądrości
-
Piractwo konsolowe - cienie i blaski
Z tym się trzeba zgodzić ale nie jako usprawiedliwienie do piractwa. Należy też sobie uzmysłowić, że "wzbogacenie produktu podstawowego" (a tym jest DLC) nie musi być od razu "ćwiartowaniem gry" lecz ciągłą pracą nad udoskonaleniem towaru, utrzymaniem go przez dłuższy czas na topie, przedłużeniem mu okresu "życia". I nie ma w tym nic nagannego. Jedni dystrybutorzy robią to przez odświeżanie kotletów poprzez obniżki cen i nazywanie ich serią "klasik", "złotą", "platynową" inni wzbogacają produkt i próbują go sprzedać po raz n-ty. Takie jest prawo rynku co nadal nie uzasadnia rozglądania się za torrentami.
-
Mass Effect 2
Prawie gotowy scenariusz dla Uwe Boll'a
-
Mass Effect 2
Nie, to już by było za dużo jak na umysł grupy docelowej tej gry, czyli średniorozgarniętego amerykańskiego nastolatka (bez podtekstów).
-
Mass Effect 2
No to jest raczej wiadomo bo Vigil o ty mówi - Przynajmniej ja tak pojmuję wydarzenia. Też tak sądzę, że to coś w tym stylu. Rozwalenie w pył galaktyki i wybicie wszystkiego co się rusza (nie wiem, czy na Ilos nie było mowy też o grabieniu cywilizacji) jest jakby nabraniem zapasów, wycofaniem się, odczekaniem i powolną konsumpcją (ale nie w dosłownym znaczeniu) tego co się nabrało (w stanie wegetatywnym) no i aktywności po kolejne zasoby. Cyklicznie, co dziesiątki tysięcy lat. edit: może jednak uwięzienie żniwiarzy to nie jest dosłowne znaczenie lecz (jak to nazywasz) "funkcja stand mode" czyli jakieś podtrzymywanie życia + niezbędna ochrona lub jej brak ze względu na poczucie bezkarności i odległości. A impuls z Cytadeli ich uaktywnia. Suwerenowi się nie udało ich uaktywnić a Shepard działania wojenne przenosi na ich pozycje upatrując tam jedynej szansy. Kuźwa zaczynam chyba fantazjować
- Fallout 3
-
Mass Effect 2
Oni nie byli uwięzieni - proteanie domyślali się, że może to mieć związek z ich okresową aktywnością. Mają tak ekstremalną "gospodarkę rabunkową", być może zależną od żywych organizmów, że po spustoszeniu galaktyki i wybiciu wszystkiego co się rusza, muszą gdzieś wegetować do czasu zapełnienia się galaktyki organizmami żywymi. I może w te miejsce wegetacji, gdzie żniwiarze są uśpienie trzeba będzie wjechać i trochę pozamiatać.
-
Mass Effect 2
Chyba nic prostszego - atak na żniwiarzy w dwójce, (kończy się patetycznie jakąś klęską albo śmiercią Sheparda) a koniec konfliktu w trójce (oczywiście wygrana i być może odnaleziony i uratowany Shepard).
-
Fallout 3
Wybacz ale, stawiasz dobre tezy, tylko wnioski wyciągasz błędne. Przyjmijmy, że to faktycznie opóźnienie leży po stronie firmy B. a nie firmy C. Jeżeli ta druga firma nie potrafi od pół roku wyegzekwować od innej pewnych rzeczy, to tylko o niej niezbyt dobrze świadczy. Nie wiem kto i jak konstruował umowę pomiędzy nimi ale prawnik C. powinien za coś takiego wylecieć pracy, no chyba, że B. płaci gigantyczne kary za opóźnienie (w snach chyba). Do tego dochodzi już żałosna polityka informacyjna firmy C. (mamienie od kilku miesięcy, że to tuż, tuż), i śmieszna polityka cenowa (hit sprzed pół roku za cenę nowości). Znam sporo "rodzinnych" firm, które działają o niebo lepiej od tej firmy, która ma aspiracje byci jedną z większych firm dystrybucji gier w 40 mln kraju.
- Fallout 3
- Fallout 3
- Fallout 3
-
Procedura serwisowa X360
milekp odpowiedział(a) na Black medusa odpowiedź w temacie w Xbox360 - Hardware, Software, Scena XboxJeśli była już zarejestrowana na kogoś - nie.
-
Daty premier (kanał informacyjny)
Kroolik - temat OK, na pewno przydatny ale byk w tytule "małżeński" powalił mnie na kolana. edit: drugi Assassin jest zapowiedziany na ten rok.
-
Mass Effect 2
Były też dwa zakończenia w jedynce i historię (jeśli o niej wspomną) będą musieli dostosować do jednego z nich, pomijając drugi. To samo może być z Wrexem i Kaidenem (mógłbyś prowadzić któregoś, bo "historia" wspomni o poprawnych wydarzeniach) a dla reszty ekipy, to już chyba nie ma problemu. Jeśli dużą część fabuły w dwójce mają zająć gethy, prowadzenie quarianki, wcale nie byłoby takie wstrząsające. Ale są to tylko luźne dywagacje.