Treść opublikowana przez TomciooPL
-
PSX EXTREME 324
-
PSX EXTREME 324
Właśnie co do zapachu... teraz jest idealnie. Nie jestem fetyszystą intensywnego zapachu farby drukarskiej, teraz spokojnie mogę czytać gazetkie na kanapie, a nie, jak wcześniej - na zewnątrz wyłącznie w wietrzne dni
-
PSX EXTREME 324
MAM! Dziękuję @Perezowi i całej ekipie PSX Extreme - to idzie naprawdę w bardzo dobrym kierunku. Dzięki Wam mogę zaledwie w jeden dzień od uruchomienia sprzedaży w kioskach cieszyć się pachnącym Szmatławcem - i to już w nowym domu!
-
PSX EXTREME 324
Jeszcze nie dostałem, ale to może dlatego, że listonosz nie bardzo wie, jak trafić do mnie na wioskę @Perez czy wydanie cyfrowe będzie dostępne w panelu Moje konto > Pliki do pobrania?
-
PSX EXTREME 323
Czyli confirmed
-
PSX EXTREME 323
Przy stawkach 18 zł za 1000 znaków u Łapusza, które zaoferował nam za teksty do Dreamcast Extreme, stawki oferowane przez CDA to czyste bogactwo i rozrzutność! Czy redaktorzy CDA jeżdżą już Lambo czy jeszcze Porsche?
-
PSX EXTREME 323
Z pismem byłem może nie na bieżąco, ale chociaż raz w roku kupiłem numer. Jestem ze Szmatławcem z ww. przerwami od 2002 roku. Obecne zmiany oceniam bardzo na plus, ale łapię się na tym, że nie zwracam uwagę na wszystkie recenzje, bardziej skupiam się na publicystyce
-
PSX EXTREME 323
W którym numerze? Cholera, pewnie ominąłem. Wybaczcie, do pisma wróciłem po latach, kupuję pismo od kilku miesięcy na nowo, a nawet wykupiłem prenumeratę od września
-
PSX EXTREME 323
Widząc zapowiedź materiału o SH2 po prostu wiedziałem, że Ty odpowiadasz za ten tekst, @Nemesis Jako, że z Ciebie duży fan RE i horrorów w ogóle - bardzo się cieszę. I choć nie jestem jakimś wielkim fanem Twojego warsztatu, każdy Twój tekst czytam z dużym zapałem. Życzyłbym Ci tylko powrotu do projektu RETV na YT (kiedyś; fajnie się oglądało Wasze filmy) i zaprzestania wspierania pepełe swoimi tekstami (jak najszybciej, aby nie dawać temu rakowi polskiego Internetu możliwości przerzutów). Fajnie byłoby, żebyś też kiedyś przygotował dłuższy materiał nt. Days Gone - czytałbym
-
Newsy z podziemia - komentarze
Nie, tak nie wyglądało GTA 3 na Dreamcasta, nie wprowadzaj proszę ludzi w błąd. Ten film to fake lub - co bardziej prawdopodobne - pomyłka IGN, u których film pojawił się pierwotnie lata temu. A dla zainteresowanych, kilka słów ode mnie odnośnie projektu. Grupa programistów podjęła się próby przeportowania GTA3 na Dreamcasta! Port oparty jest o dostępny w Sieci projekt RE3, który jest niczym innym, jak zdekompilowanymi źródłami oryginalnego GTA3 w wersji na PC. Sama wiadomość pojawiła się kilka dni temu. Na początku podchodziłem do tego projektu na chłodno, pamiętając opinie developerów i ludzi zaangażowanych w produkcję gier, którzy twierdzili, że Dreamcast ma za mało VRAM, aby gra pokroju GTA3 została w ogóle uruchomiona na DeCe. No to w takim razie wszyscy ci, co to głosili takie herezje, muszą odszczekać swoje słowa! Pierwotnie pomysłodawca projektu, Stefanos Kornilios Mitsis Poiitidis, uruchamiał swój kod na emulatorze z włączoną opcją 32 MB RAM, teraz programiści (w port zaangażował się m.in. Frogbull, znany z ostatnich dem w stylu MGS2 na DeCe) pracują nad wsparciem dla sklepowej wersji naszej konsolki. Postępy są niesamowite. Na początku gra nie odpalała czcionek, kolory były przekłamane, do tego modele samochodów nie chciały się ładować. Teraz, zaledwie po dziesięciu dniach od pochwalenia się rozpoczęciem prac, port - choć działa w kilku klatkach na sekundę (ale na prawdziwym Dreamcaście z 16 MB RAM!) - przypomina już wersję pecetową. Nie ma jeszcze audio, oczywiście jak wspomniałem sam framerate pozostawia wiele do życzenia, ale autor sam przyznał się, że możliwości optymalizacji jest bardzo dużo. Polecam śledzić Stefanosa, bo w ciągu kolejnych tygodni możemy się naprawdę miło zaskoczyć! https://x.com/poiitidis Jak wspomniałem wcześniej, postęp jest bardzo szybki. Chłopakom udało się uruchomić nawet obecną (bardzo wczesną, ale jednak) wersję na prawdziwej konsoli.
-
PSX EXTREME 322
Nie rozpoznaję tylko twarzy w oceniaczce Summer Game Fest - kto to jest?
-
Prenumerata i cena PSX Extreme
Chciałem tylko dać znać Szefowi @Perezowi, że kupiłem prenumeratę. Moją pierwszą! Ale jestem z Wami od 64 numeru, z pewnymi przerwami, ale jednak ciągle się Was trzymam. Teraz po zmianie Wydawcy, wszystko wygląda mega profesjonalnie. I uwielbiam czytać teksty Zg(Red.)ów - vibe jest taki sam, jak 20 lat temu, tylko ja już mam te 33 lata. Dziękuję Pan @Perez za podtrzymywanie comiesięcznych emocji przy czytaniu świeżutkiego numeru o głupich gierkach! PS: Zamówiłem prenumeratę tak, żeby pierwszy numer trafił do skrzynki pocztowej w nowym domu, do którego wprowadzam się pod koniec sierpnia. Trzymajcie kciuki, żeby wszystko poszło dobrze!
-
Amiga Extreme
Ajjj, spóźniłem się - chciałem kupić AMIGA EXTREME od razu z PE #322 na Allegro, ale się spóźniłem, bo już nie ma aukcji także jak będzie dodruk, chętnie się piszę. Jest jakaś lista "rezerwowych" @Perez?
-
Days Gone
@Square masz może numer 261? Tam była recka Days gone, chętnie się z nią zapoznam
-
Days Gone
Znaczy się - survival-horrorów a tutaj, o dziwo, czuję się "jak w domu". Historia się rozkręca w odpowiednim tempie, roboty jest od ciut-ciut i więcej. Cały ten świat naprawdę mi się podoba. Zobaczymy, jak będzie dalej, tak z rozgrywką, jak i z chęciami (stałem się raczej casualem już niestety), ale na razie zmierza to wszystko w dobrą stronę. Przez ostatni tydzień co wieczór odpalam Days gone i wyłączam konsolę z wielką niechęcią. Czuję w tej grze jakby klimat "starych" produkcji.
-
Days Gone
Kupiłem ostatnio swój egzemplarz i wsiąkłem - kilka godzin za mną. Podoba mi się strasznie jak zazwyczaj unikam takich gier, ta mnie wciągnęła dość mocno. Czy ktoś użyczyłby skanu recenzji z PSX Extreme? Chętnie poczytam, co Zgredzi myśleli o tej grze w dniu premiery.
-
PSX EXTREME 320
Kupiłem kolejny numer z rzędu. Podoba mi się naprawdę duża liczba felietonów i szeroko pojętej publicystyki. Zastanawiam się mocno nad prenumeratą, natomiast wezmę ją pewnie dopiero wtedy, gdy uda się dogadać z InPostem na akceptowalnych warunkach - PP w Łodzi działa marnie, a nie chcę latać co miesiąc do placówki, stać w kolejce po pół godziny. Jestem niemal pewny, że już pierwsza przesyłka skończyłaby się awizo, jak 90% przesyłek do tej pory z PP. W tym numerze jakby mniej czuć zapach farby, nie muszę czytać numeru na balkonie także też plus! Dzięki @Perez za robotę, jaką wykonujesz. Dzięki Tobie wróciłem do pisma (mam nadzieję) na stałe! Aaaa, i jeszcze - przestałem wchodzić na PPE, też dzięki Tobie i Twojemu zaangażowaniu w rozwój Szmatławca i piszesz historię. Wolę zdecydowanie trzymać papier w ręku i mieć dobrej jakości teksty, niż czytać masę bzdur i ploteczek na growym Pudelku. Dorosłem!
-
PSX EXTREME 318
Trzymam kciuki za pozytywną zmianę wydawcy. Znów zacząłem kupować PSX Extreme od paru miesięcy (wcześniej kupowałem regularnie od numeru 64. do ~250), nawet wróciłem do niemal codziennego grania dzięki Szmatławcowi oraz zawartych tam recenzjom gier na Switcha. Teraz byłoby mi głupio trochę, gdyby pismo, na którym się wychowałem, przestało istnieć, tym niemniej cieszą mnie informacje od Rogera, że finansowo jest stabilnie - to dobra wiadomość i patrzę dzięki niej pozytywnie na przyszłość czasopisma. Takich "kryzysów" było w historii już co najmniej kilka, więc i tym razem powinno się udać, za co trzymam serdecznie kciuki! @Roger i spółka: ludźmi, co przychodzą tutaj tylko narzekać, bo prawdopodobnie nie mają w swoim życiu żadnego poważnego celu, nie przejmujcie się i dalej róbcie swoje. Najwyżej powinny lecieć bany na IP za pewne posty tutaj, bo naprawdę, ciężko się przez narzekaczy czyta to forum. Brałem udział w przygotowywaniu materiałów do DC Extreme i tam też były głosy odnośnie okładek - no nic, każdemu się nie dogodzi. Ale pisanie, że okładka jest SRAKOWATA, jak napisał jeden przedmówca - to dużo świadczy o autorze takiego wpisu i takimi ludźmi nie warto się w ogóle przejmować. Jestem fanem od naprawdę już ponad dwudziestu lat i jeżeli finansowo jest OK - warto to ciągnąć dalej. W końcu to pasja dla tysięcy z nas. Będzie dobrze!
-
DreamShell i czytnik kart SD dla DC?
A jednak panowie nie macie racji, gdyż obecnie można ładować DS bezpośrednio z BIOSu konsoli. Oczywiście jest z tym trochę zabawy, ale efekt jest naprawdę zadowalający. Nie trzeba więc wkładać płyty z tymże programem, aby móc odpalać gry od razu z karty SD. Co więcej, najnowsza, czwarta wersja tego 'systemu operacyjnego' dla DeCe umożliwia zmianę regionu Dreamcasta (np. z PAL na NTSC-J). Po więcej informacji zapraszam na mój blog o Makaronie: http://world-of-dreamcast.blogspot.com/2010/08/dreamshell-40-beta-4.html
-
Chcesz się pochwalić swoją stroną?
Serdecznie zapraszam wszystkich czytających ten temat na mój nowy blog, dotyczący konsoli Sega Dreamcast (i nie tylko). Blog jest prowadzony od wczoraj, toteż jego forma nie jest taka, jak to sobie wyobrażam. Mimo to z całą pewnością doczeka się zmian graficznych i szata w ciągu następnych dni powinna wyglądać zdecydowanie lepiej. http://www.dreamcast.blog.pl/
-
Dreamcast.pl
Ja wiem, czy ilość osób działających na dreamcast'owej scenie można nazwać nieliczną grupą... Popatrz na Chui'a, kilku(nastu) programistów rodem z Rosji, Hiszpanii. Z litości nie wspomnę o ekipie Yuan Works czy hucast.net, dzięki którym już za parę miesięcy otrzymamy dwie komercyjne gry. Nie można tego porównać chociażby do kondycji Xboxa, na którego nie wychodzi praktycznie nic nowego. Rzekłem.
-
Dlaczego DC umarł?
Nie od dzisiaj przecież wiadomo, iż Dreamcast był małym rewolucjonistą w świecie gier wideo. Wszak była to pierwsza 128 bitowa konsola... A firmie SEGA trzeba w ogóle podziękować, że wrzuciła tak mocarny hardware na rynek. Bez Makarona nie byłoby chyba PS2 ze słynnym 300 MHz Emotion Engine... Pewnie sama Czarnulka istniałaby na rynku, lecz nie w takiej formie, w jakiej znamy ją teraz.
-
Dlaczego DC umarł?
Kajam się, z głowy wyleciały mi Virtua Tennis (1, 2 oraz 2K2) oraz NBA. Wyso ma rację - gier sportowych na Makarona jest tyle, co kot napłakał. Nie liczyłem natomiast wszelkich symulatorów "wędki" (to raczej nie sport, jak dla mnie - przepraszam z góry wszystkich maniaków łapania rybek) i wrestlingów (bo to raczej bijatyki ), Zobaczcie na inne platformy - samych część FIFA na PS2 jest z osiem (mogę się pomylić). Ale to wynika z faktu, że EA zupełnie olało DC pod względem wydawanych gier.
-
Dlaczego DC umarł?
Hej, bor, ja myślę zdeka odmiennie niż ty. Dreamcast moim zdaniem jak najbardziej zasługuje na miano "członka" poprzedniej generacji konsol i nikt nie przekona mnie, że jest inaczej. Napisałeś, że ostatnia konsola SEGI nie zalicza się do ery PS2, GaCka i X-kloca, bo miała swą premierę w czasie dominacji Szaraka. No i co z tego??? "Trzystasześćdziesiątka" przecież pojawiła się w momencie, gdy sprzedaż Czarnulki osiągnęła niewiarygodnie wysoki pułap. Czy oznacza to również, że nie jest ona godna nazwy "next gen"? Sam widzisz. Kolejna generacja konsol to tak naprawdę następna fala sprzętu (było to nawet wałkowane w PE). Sprawa następna - nie przypominam sobie, aby na DeCeka było wiele gier sportowych. Ja kojarzę jeno dwie odsłony Tony'ego, JSR (na siłę to sportówka...) oraz parę piłek kopanych. SEGA skupiała się raczej na grach ARCADE jako takich - czyli dających masę frajdy, niezależnie od gatunku. Dalej - piszesz także, iż nie ukazywały się gry multiplatformowe. Powiedz mi, jak miały się ukazać, skoro Makaron upadł w roku 2001? Muszę ci napisać, że plany wydawnicze dotyczące Dreamcasta były ogromne, i tak na rynku ukazać się miały Baldur's Gate, Wipeout, wspomniane przez ciebie GTA 3, GEX3, Giants: Citizen Kabuto, Half Life, HoMM3, LoK: Soul Reaver 2, Super Monkey Ball... i wiele więcej. Zobacz zresztą sam: http://sega.prv.pl/betagames.html. Oczywiście było parę tytułów, które pojawiły się na innych platformach. O czym mowa? No, na przykład Spider Man, Fur Fighters, THPS2, Wormsy, UT, Q3, itp., itd.
-
Najbardziej niedocenione konsole
Również oddaję swój głos na Dreamcasta. Bezapelacyjnie maszynka ta zasługiwała na większe zainteresowanie ze strony zarówno kupujących, jak i developerów.