Tak więc dzisiaj Devil May Cry 4 na poziomie trudności Devil Hunter został oficjalnie zakończony! Gra naprawdę świetna . 17h na liczniku na razie mam...misja 19 banalna...nawet nie użyłem żadnej gwiazdki podczas wykonywania .
Misja 20 - strasznie niewyważona wg. mnie...Sanctus Diabolica bardzo prosty był, dopóki nie zaczął latać z tym swoim mieczykiem przez całą planszę...wtedy zaczęła się jazda xD. 3 średnie gwiazdki na niego zużyłem, ale walka była emocjonująca .
Teraz przyszedł czas na zabawę z Bloody Palace, od czasu do czasu będę sobie przechodził misję w Son of Sparda, po pierwszej misji trochę trudno się zapowiada xP. Dante był normalnie tak silny, jak w 10. misji na DH, aż się zdziwiłem o.O
Bajerki po skończeniu gry najsowne, ale zaraz muszę sobie puścić filmiki z ostatnich misji, bo byłem za bardzo zestresowany, aby to zrobić wcześniej . W dodatku wydrukowałem sobie na kartkach wszystkie skille Dantego, więc będzie się łatwiej grało :]. Nero chyba wszystkie znam, nie ma ich za duzo jednak ;<.
Ogólnie po skończeniu gry uważam, że Dante to totalnie wy.ebany ziomal (nie grałem we wcześniejsze części ;<), a Nero kul nie jest ;p.
Dzięki za wysłuchanie, idę .
Cya, Pozdro.